Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monia_monia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monia_monia

  1. Hej dziewczynki, ale mam jakieś ssanie na żołądku, nonstop bym tylko jadła. Nigdy tak nie miałam. Może to jakieś znaki?? :)
  2. Witam brzuchatki, No ja z przerażeniem myślę o tej wadze małego :) bo jeszcze przepisowo to przynajmniej 1,5 tyg, a jak urośnie jeszcze bardziej ?? :) Moja mama opowiadała, że mój brat ważył 4,200 a mąż z kolei 3,800 no i tak się trochę obawiam czy oby nie okaże się za duży :) No ja w piątek zacznę 38 tydzień :) Na kaszel i gardło dobry jest Hedelix jest całkiem naturalny- ziołowy. Mój mąż teraz za każdym razem jak gdzieś wychodzi sam to przypomina mi, że jak się coś zacznie dziać to mam szybko do niego dzwonić :) nie podejrzewałam go o takie zainteresowanie samym porodem, bo ciągle się sprzecza że nie ma zamiaru ze mną rodzić bo on się nie nadaje, ale wiem, że ze mną pójdzie :) Jego znajomego żona miała podobny termin do mojego i już urodziła chyba dlatego też stał się bardziej wrażliwy :)
  3. HEj dziewczynki :) Dzisiaj byłam u swojego lekarza, dzidzia podobno waży 3,300 :) no i ogólnie wszystko z nim oki. Tylko ja się sypie :) Lekarz mnie okrzyczał, że nogi mam opuchnięte od tego, że dużo sole. Ale już o tym, że miałam problemy z nerkami to już nie dodał, przykro mi się zrobiło, bo zwalił całą winę na mnie, a ja wcale prawie nie sole. Teraz mam się zgłosić za niecałe dwa tygodnie, bo ogólnie to już u mnie połowa 37 tygodnia, niby z okresu mam termin na 2 października, ale z usg połówkowego wyszło, że 27 wrzesień. No fajnie byłoby gdyby niunio urodził się 28 września, bo i ja bym prezent na urodziny dostała :) Ja ubranka wszystkie prałam, nawet te nowe. Pieluch tetrowych nie prasowałam. nieznajoma=> słodkie to twoje łóżeczko :) a na pierwszym planie to chyba i przewijak fajniutki jest :)
  4. Ja też nie mam ubrań na zimniejsze dni :) dlatego mogę dołączyć do klubu pomocy społecznej :) Jak był jeden zimniejszy dzień to musiałam staremu bluze ukraść :) Butów też nie mam, bo stopy mam tak spuchnięte, że rozmiar większe się zrobiły. A o spodniach to ja już w ogóle nie wspomnę :) :) :)
  5. Witam brzuchatki nocną porą :) Melduję się tak późno, bo miałam dzisiaj taki jakich pracowity dzień. Niedawno starego do roboty wydelegowałam na nocną zmianę i mam komputer tylko dla siebie :) S.U.R.I => ja nie wiem czy to jest sens teraz robić toksoplazmoze, bo to badanie robi się na początku ciąży, żeby w razie czego można było kobietę leczyć. A jeżeli usg dobrze ci wychodziły tzn. nie było widocznych wad rozwojowych płodu to wszystko jest wporządku. Dlatego odradzam ci to badanie, bo tylko pieniążki wydasz niepotrzebnie, lepiej dzidzi coś kup :) Z tymi skurczami to też się uśmiałam. Mój stary to by zawału dostał hehe ostatnio się pytałam go jak zareaguje kiedy zacznę rodzić to się tylko uśmiechnął i powiedział, że będzie opanowany :) Jak byłam w szpitalu to obok leżała dziewczyna która była w 38 tygodniu i miała rozwarcie na 2 cm z ciągłymi skurczami, których ona nie odczuwała :) No i przyszły tatuś jak się dowiedział, że już zaczyna sie akcja to tak zbladł i zaczął dyszeć :) normalnie tak słodko to wyglądało hehe bo chłopak młody jeszcze był ale to jego przejęcie :)
  6. Ach i to furaginum biorę 3 razy dziennie po 2 tabletki.
  7. Hej dziewczynki :) Ale dzisiaj miałam pracowity dzień hehe razem z mężem zbijamy budę dla piesków :) nie podejrzewałam go o zdolności stolarskie. Normalnie go zagonie do huśtawki dla małego i placyku zabaw :) :) :) Dzisiaj jak spałam w nocy to miałam takie dziwne bólo-skórcze normalnie myślałam, że coś się zaczyna :) nad ranem jeszcze mnie nawiedzały ale jak wstałam i rozchodziłam organizm to przeszło. Ciekawa jestem co to mogło być. Nogi mam spuchnięte, a po nocy mi nie zeszła opuchlizna, nadciśnienia nie mam tylko te nerki ;/ Tymczasem => pytałaś się o furaginum, ja w obecnej chwili jestem w trakcie brania tego lekarstwa i mi lekarz mówił, że jest bezpieczny, aczkolwiek nie widzę zbytniego działania tego leku. CO do tej ociężałości to i ja tak się czuję, mąż się dzisiaj śmiał, bo w jego bluzie po mieście chodziłam ( w swoje się niestety nie mieszczę). Może dlatego tak ciągle coś robimy (sprzątamy, gotujemy itp.) ponad nasze siły żeby udowodnić, że jeszcze nie jesteśmy tak ślamazarne :) mnie to wkurza jak mi ciągle mówią nie rób tego czy tamtego.
  8. Perełka => fajnie miałaś, też bym chciała mieć ktg jakoś tak wydaje mi się, że to by mnie uspokoiło. Wiedziałabym czy są skurcze czy dzidzia zdrowa :) A przypomniało mi się o tych prywatnych wizytach. Ja poszłam prywatnie raz ( na potwierdzenie ciąży) i jak mnie pan doktor podliczył to zwątpiłam ;/ wtedy brał 100 zł za wizyte, 80 zł za usg, 50 za cytologie, a teraz się wszyscy zdrożyli i trzeba majątek wydawać. Ordynator i zastępca za samą wizytę biorą po 150 zł no i trzeba doliczyć koszty usg i dodatkowe badania. Dlatego chodze na NFZ.
  9. Witam wieczorową porą :) Widzę, że dużo temacików poruszonych :) jak zawsze jest co poczytać hehe. Troszkę rzadziej tu zaglądam, bo siedzieć w fotelu nie mogę (straszny ból mnie łapie pod żebrami i promieniuje na nerki) tak więc zostaje mi leżenie, albo chodzenie :) muszę z mężem pogadać to może jakąś bezprzewodową klawiaturę do łóżka dostanę :) :) :) Kurcze już bym chciała urodzić, bo już trochę mam dość tych moich przygód z nerkami, nie są to najwspanialsze odczucia. Nie wiadomo jaką pozycję wygodną wybrać, nogi puchną jak balony :( a lekarz stwierdził, że to niestety uroki ciąży. Mam nadzieję, że chociaż to furaginum coś pomoże, bo oszaleć można. Co do butelek to ja jeszcze nie dokonałam żadnego zakupu, bo tak szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jaką wybrać. Podgrzewacz mam z aventu więc pewnie mieszczą się do niego tylko firmowe butelki ;/ O humorkach to ja też coś wiem :) :) :) a raczej mój mąż jednakże muszę go pochwalić, że i tak sobie naprawdę dobrze radzi z moimi wyskokami.
  10. Hej dziewczynki, wczoraj byłam na wizycie u lekarza. Niestety nie zrobił mi usg :( dopiero za tydzień. Ja mogę się podłączyć do dziewczyn z problemami moczowymi. Odebrałam wyniki i niestety mam dużą ilość leukocytów w moczu jak i obfitą florę bakteryjną :( w dodatku nerki mnie bolą. Mam zrobić posiew i brać furosemid. mam nadzieję, że znowu mnie do szpitala nie wyślą przez te nerki. W dodatku lekarz chce żebym sobie zrobiła przed porodem zastrzyk z immunoglobiny ( w szpitalu podają po porodzie) tylko taki zastrzyk kosztuje ponad 400 zł !!! nie wiem czy nie chce mnie naciągnąć. Konsultowałam się z położną z warszawskiego szpitala i powiedziała, że takich zastrzyków oni nie robią wcześniej tylko po porodzie i w dodatku jeżeli dziecko odziedziczy współczynnik rh+ po ojcu. Jak już wspominałam ja się muszę przepakować :) w większą torbę hehe. Wczoraj dokupiłam resztę rzeczy i jakoś mi się lżej zrobiło, że wszystko mam i mogę być spokojna :) Tak jakoś czuje, że w 38 tygodniu dziecku się zachce wyjść na świat :) a u mnie już połowa 36 tygodnia :) Ach koszulki dla tatusiów superowe :) może i ja się skuszę :) :) A podobno wyliczanie wagi z usg może mieć granice błędu 25% czyli 1/4 masy dziecka. Tak mi powiedziała położna jak byłam w szpitalu.
  11. No te filmy to raczej dla kobiet o mocnych nerwach :) ale ja wole wiedzieć jak to jest w rzeczywistości. Pocieszam się tym, że skoro te kobiety urodziły to i mnie się uda :) Takie obrazy dają dużo informacji ze strony fizjologicznej i zachowania kobiety. Jak dla mnie to i tak nie są jakieś maksi hardkory :) bo widziałam gorsze rzeczy :) te filmy to pikuś :) o przepraszam Pan Pikuś :) :) :)
  12. Agatek_gagatek => fajnie, że wróciłaś, będzie raźniej :) Trafiłam na stronkę z filmami z porodu :) jak któraś chce to niech sobie wejdzie i obejrzy :) http://www.planujemydziecko.pl/index.php/Ciekawostki/Filmy-z-porodu
  13. S.U.R.I => Jak się obawiasz, że zaszkodzisz dzidzi to poczekaj do rozwiązania i sobie wymroź, podobno jest teraz nowy preparat który szybko likwiduje kurzajki przez wymarażanie. Ja też szukam jeszcze jakiś naklejek z Kubusiem, ale nie mogę szaleć, bo na razie w jednym pokoju z dzidzią będziemy dlatego tylko mały kącik będzie ozdobiony. :) Ja chyba te dwie torby to wezmę spakuje w jedną wielką i wezmę drugą jeszcze, bo naprawdę nie mam miejsca już, a jeszcze cała lista rzeczy :) Już laktatora nie wliczam, najwyżej wykorzystam męża :)
  14. http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4922202 podaje linka na aukcje do tej pościeli. Są różne warianty do wyboru, ciężko się zdecydować, ale jakość naprawdę dobra. Ja u tego allegrowicza kupiłam jeszcze pościel do wózeczka i mate edukacyjną z lewkiem.
  15. Dziękuję perełka :) długo się zastanawiałam nad pościelą, chciałam dobrej jakości, bo ciągle będzie prana, a mam tylko dwa komplety ( może kiedyś dokupię jak te się poniszczą ). Nie mam baldachimu i innych akcesoriów, ale sobie dobiorę, bo teraz stwierdzam, że bardzo ładnie wygląda jednak falbanka maskująca, bo nie widać tej przestrzeni między szufladą a materacykiem.
  16. W sobotę zagoniłam męża do złożenia łóżeczka :) zdecydowałam się na kołyskę. Od razu ubrałam pościel, bo nie mogłam wytrzymać :) teraz stoi przykryte kocykiem. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cdb54ad1302e3faf.html
  17. nieznajoma=> śliczny brzuszek :) bardzo ładnie wyglądasz. Ja sobie nie robię zdjęć jakoś bo taka duża się sobie wydaje :) A te pobolewania brzucha to normalne, ja też mam czasem takie bóle jak na miesiączkę, a czasami brzuch się napina. Już się organizm szykuje :)
  18. Lalune=> koszulka suuuuper :) staniki są fajne, bo takie kobiece, ale ja bym się bała przez internet zamawiać, czy rozmiar się będzie zgadzał. Mi np. piersi nie za bardzo urosły tak więc myślę, że jeszcze się sporo mogą powiększyć. Ja kupiłam u nas w sklepie najzwyklejsze staniki z bawełny po 9 zł, ale też do karmienia z odpinanymi miseczkami. Dopiero jak się unormuje moja laktacja to kupie coś fajniejszego. Ale jeżeli wiesz, że będą rozmiarowo dobre to sobie zamów bo są naprawdę super. Co do częstotliwości wizyt, to mi lekarz kazał od ostatniej wizyty przyjść za dwa tygodnie ( czyli jutro ), bo mam sobie zrobić zastrzyk, który robią po porodzie kobietom z ujemnym rh. Może też zrobi mi usg, bo już tyle czasu nie miałam. W ogóle miałam sobie odebrać dzisiaj wyniki na przeciwciała, ale jakoś nie chce mi się na ten zaduch wychodzić. Współczuje Wam dziewczyny i podziwiam, że jeszcze pracujecie. Mnie szef sam kazał po chorobie ( zapaleniu oskrzeli) już nie wracać i przedłużyć zwolnienie. Ogólnie boi się, bo już dwie dziewczyny w pracy poroniły i chciał mieć czyste sumienie, ale i tak do 5 miesiąca pracowałam pomimo ciężkich warunków. Lepiej jest dbać o siebie i myśleć o dzidzi.
  19. Hej dziewczynki, witam w piękny aczkolwiek upalny dzień :) troszkę mnie nie było, bo męża mam na zwolnieniu, biedak kręgosłup go boli (tak powiedział pani doktor) a ciągle przed kompem siedzi. Daje mi tylko pocztę sprawdzać to chociaż sobie moje kochane forum poczytam :). Dzisiaj mam trochę spokoju, bo pojechał garaż na budowe przestawiać coś czuje, że będę musiała go dzisiaj nacierać :) Cieszę się dziewczyny, że ogólnie wszystko gra. Dbajcie o siebie kochane. Witam też nowe przyszłe mausie :) Dagar-> nie martw się tą cc, bo lekarz może spróbować jeszcze przekręcić dziecko pod okiem usg. Trzeba mieć nadzieję, że dzidzia sama się przekręci :) po prostu uparta troszkę jest i tyle (indywidualistka) :) Kochane mam pytanie co do pakunku do szpitala :) czy zabieracie laktator?? bo nie wiem czy pakować. I tak wszystkiego jeszcze nie spakowałam, a mi już dwie torby wyszły :) chyba wyjmę jedną większą, bo głupio mi będzie z tabunem pakunków wchodzić :) a wszystko wydaje mi się potrzebne, same ubrania ile miejsca zajmują, a ściskać nie można, żeby się nie pogniotły :) trzeba przecież jak człowiek wyglądać :) => u nas w szpitalu dzieciom po narodzinach robią zdjęcia, które zamieszczane są w naszej lokalnej gazecie. U Was też tak jest?? Chciałam się też dołączyć do bezsennych nocy, bo dzisiaj mi się również przytrafiła, ale to przez mojego pieska specjalnej troski, musiałam go zabrać z dworu o 1.00 bo tak piszczał biedak, a póżniej godzinę wariował na łóżku, bo się cieszył. Do 4.00 spał z nami póżniej się obudził no i musiałam go na dwór do jego mamusi wynieść, a że takie rześkie powietrze było to się człowiek rozbudza :) Ogólnie nie mam problemów ze spaniem, ale dzisiaj musiałam jeszcze męża wysłać na robotę o 7 rano :) teraz padam z nóg. Staram się w międzyczasie troszkę ogarniać dom, ale tak szczerze to dzisiaj mam lenia :) zaraz się położę i jak się wyśpie to wtedy się zastanowię co dalej hehe Ja to też już bym chciała urodzić, bo już bym mogła sobie na brzuchu pospać :) no i lżej by było.
  20. Łączę się w bólu, bo żądne słowa teraz nie przyniosą ukojenia.
  21. Renatinka-> nie bądź smutas, masz jeszcze nas :) dotrzymamy ci towarzystwa :) :) :) Widzisz te co mają starych na co dzień to jęczą, że już ich zdzierżyć nie mogą, a tak to chociaż potęsknić można :)
  22. Angela -> nie martw się takimi snami, bo podobno je się tłumaczy odwrotnie :) tak więc możesz mieć równie dobrze bardzo lekki poród. Nie ma co się nie potrzebnie denerwować. Wszystko będzie dobrze zobaczysz. :) Trzeba teraz dużo wypoczywać i ćwiczyć mięśnie :) ale tak ogólnie to ciekawa jestem, która z nas pierwsza urodzi i przekaze wrażenia :)
  23. Witam w niedzielne popołudnie :) tyle się tu dzieje, że ciężko nadążyć czytać :) Widzę, że powrócił temat wózków :) ja już wcześniej pisałam, że odziedziczyłam wózek po siostrze mojego męża, w sumie to jest jak nowy, bo wyjątkowo szybko dziecko im rosło :) Na początku to nawet firmy nie znałam, dopiero teraz jak teścia odwiedziłam ( wózek stoi tam w przechowalni) przyjrzałam się mu dokładniej i poszperałam w internecie. No i chyba dobrze mi się trafiło, bo jest w klasycznym stylu z dużą gondolą, która ma spód półokrągły i można z niej zrobić kołyskę. Może nie jest zbyt lekki, ale nie będę musiała go dźwigać. Nosidełko mam też z adapterem do stelaża. Ogólnie te wózki nie są drogie ale jakościowo dobre. http://www.alewozki.pl/product_info.php/pName/wozek-roan-marita-kolor-926 Ja mam kolor biało granatowy. Co do teściowych to chyba temat rzeka :) Moja czasem jest wporządku, a czasem tak upierdliwa, że się nie da jej zdzierżyć. Tak nas traktuje jak małe dzieci, które nie są w stanie się sobą zaopiekować ;/ wiem, że nie robi niczego złośliwie, ale jest denerwujące. A z tymi krwawieniami to ja nie wiem jakbym zareagowała gdybym zobaczyła krew na wkładce.
  24. No ja tak ogólnie mam małe zoo w domu i też nie wiem jak zareagują moi zwierzęcy członkowie rodziny :) Aktualnie mam na utrzymaniu 4 pieski ( w tym bokser o niego się nie martwię, bo to przytulas :)) 3 koty które będą musiały się przyzwyczaić do nowego towarzysza i ponad 20 myszek i 3 chomiki :) ale z nimi dzidzia nie będzie miała kontaktu, no chyba, że z chomikami, bo stoją w pokoju reszta ma swoje lokum w oddzielnym pomieszczeniu. A co do zazdrości to owczarki podobno są bardzo ostre w jej okazywaniu, bo mój bokser okazuje zazdrość inaczej (stara się wejść na kolana jak siądę, albo opiera się o nogi, żeby tylko poczuć bliskość, nigdy nikogo nie dziabnął)
×