Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_81

  1. a poza tym u mnie ciąże było juz widac ok. 12 tygodnia. brzuch pod koniec miałam strasznie duzy jakbym bliżniaki nosiła.
  2. Kurczę, a ja się boję u mnie w zakładzie pracy jest duzo kobiet ok. 50 , które juz dawno zapomniały, ze tez kiedyc były w ciąży i potem komentują. ja jestem tak durna, ze zawsze boje sie co ludzie powiedza. A poza tym nie wyobrazam sobie jak mam to powiedzieć mojemu szefowi, on jest spoko facetem ale, no nie wiem...
  3. oczywiście Dula, zawód zaufania publicznego - porazka
  4. tez się nad tym ostatnio zastanawialam, jeszcze w ciązy nie jestem, a tak juz głupia planuję. mi sie wydaje , że dopiero wtedy kiedy zacznie widać brzuszek. tylko gorzej jak szef sie dowie od naszych współpracowników.
  5. część wszystkim, pogoda okropna. Dula mojego męża w tamtym roku zatrzymała policja i nie dostał z powrotem dowodu. oczywiście zorientował się dopiero w domu. gdy dzwonił na policję stwierdzili, ze na pewno mu oddali.
  6. pogoda straszna w całej Polsce. ja mam dziś szczawiowa i pierogi ruskie od teściowej.
  7. esia ty dwa m-ce starań i już?! super! szybcy jesteście
  8. a umnie suchu i do tego tak ponuro, wolalabym żeby padał śnieg.
  9. maja, kurcze ty na dniach powinnas dostać@, a moze jhednak nie ;)
  10. maja tak lepiej, nie wiesz, że ten topki jest bardzo szczęśliwy dla chcacych zafasolkować, ale jest warunek trzeba się znależć w tabelce :)
  11. dziewczyny, co ja widze ? patrze na tabelkę i wszystkie bedziemy mieć mniej więcej w tym samym czasie @. to znaczy, że teraż wszystkie mamy duużo roboty? hehehehhe tylko Ciebie maja brakuję, daj spokój kobito i wracaj do tabelki.
  12. my po prostu jestesmy tak skonstrulowane, ze musimy sie zamartwiac i ciagle się wkręcach. hehehhehe kruszynka mysl pozytywnie bedzie wszystko ok
  13. cześć dziewczynki, kawe poproszę. Czuła gratuluje jeszcze raz ślicznej córeczki! Dula, ja tez miałam przy pierwszej ciąży biole podbrzusza, to naturalne. ale nie pamietam czy takie mocno. poczekaj , jezeli się powtórzą idz do lekarza. na pewno nie zasdzkodzi, a bedziesz spokojniejsza. nic nie dzwigaj i nie rob czynności w których trzeba za dlugo miweć ręce w górze np. mycie okien.
  14. ja tez juz kończę, do jutra dziewczynki. papap
  15. 57 m2 przepraszam, pomyliłam się
  16. mieszkania socjalne i takie dtogie to sie nazywa polityka prorodzinna w naszym chorym państwie.
  17. my mamy 59 metrów i płacimy nie całe 400 + liczniki
  18. kruszynka dla mniej zamoznych? tzn, ze to takie mieszkania socjalne? to u nas jest troche inaczej, jest małe osiedle na którym mieszkają tylko wojskowi. a co do zwolnienia, to byłam w tamtym tygodniu 2 dni, wysprzatałam mieszkania nadrobiłam zaleglości w praniu, wypocząć nie zdażylam :)
  19. naprawde kruszynka? a to tez wasze mieszkanie służbowe? nie wiem jak ty my mieszkania mamy bardzo ładne i osiedle w fajym miejscu, ale to nie nasze.
  20. mój mąz jest wojskowym i mieszkamy w mieszkaniu sluzbowym tbs, których nie ma mozliwości wykupić, ani teraz ani nigdy. sa mieszkania, które kiedys mozna było wykupić (jeszcze jakiś rok temu), ale to tez zostalo wstrzymane.
  21. tylko wkurza mnie jak widze, ze na około wszyscy sioe budują remontują, a my w takim zawieszeniu.
  22. my mamy bardzo ladne mieszkanie, ale to nie nasze. także na razie odkładmy pieniązki może za pare lat cos kupimy. na szczęście czynsz mamy dosyc niski. nie ma sie co przejmowac dziewczyny. nasi rodzice mieli gorzej czesto sie zdarzało, że musieli pare lat mieszkac z rodzicami, zanim udalo im się znależć cos własnego.
  23. mam nadzieję, że mnie dziewczyny uwzględniacie w tym miesiacu, bo ja juz tak bardzo chcę :)
  24. esia, a nie da sie dogadać z tatą i sprzedać. to znaczy, ze musisz sie zająć rodzicami na starośći beda u ciebie mieszkac tak?
  25. ale wam zazdroszcę ja mieszkam w służbowym mieszkaniu i nie opłaca nam sie tam za dużo inwestować. chciałabym piekna kuchnię, ale szkoda mi zapłacić ileś tysiecy, a póżniej się przeprowadzić . poza tym kazda kuchnia jest inna i nie mam gwarancji ze bedzie mi pasowała do nastepnej. dlatego mamy kuchnię nowa ale taka bez rewelacji.
×