*Mirabella*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ciało często reaguje chorobą na długotrwałe lekceważenie jego ważnych funkcji życiowych. Należy do nich między innymi wierność naszej prawdziwej historii. Dlatego też książka ta zajmuje się przede wszystkim konfliktem między tym, co czujemy i wiemy, co pamięta nasze ciało, a tym, co czuć chcemy, aby zadośćuczynić normom moralnym, które przyswoiliśmy sobie we wczesnym dzieciństwie. Okazuje się, że między innymi także jedna z powszechnie uznanych norm, mianowicie nakaz bezwzględnego kochania i szanowania naszych rodziców, bardzo często nie pozwala nam na uświadomienie sobie prawdziwych emocji, a za ten kompromis nasze ciało płaci chorobą. Alice Miller - Bunt ciała
-
Piszecie że chcecie rozjaśniać włosy np na piersiach czyli głównie chyba chodzi że wokół sutków rozjaśniaczem...no cóż ja bym to raczej odradzała. To przecież chemia i nie wiecie jak zareaguje wrażliwa skóra w tym miejscu. Można dostać zapalenia mieszków włosowych, wiem z własnego doświadczenia. Kiedyś chciałam rozjaśnić włosy w tych miejscach wodą utlenioną i dostałam właśnie takiego zapalenia. Pod skóra zrobiły mi się bolące grudki. Byłam wtedy dużmłodsza i nawet myślałam że to może robi mi się jakiś rak, na szczęście grudki zniknęły. Włosy rozjaśniły się ale wyglądało to i tak żźle bo odrost był ciemny i wyróżniał się jeszcze bardziej. Także nie polecam. Być może ten specjalny rozjaśniacz Sally Hansen jest łagodniejszy, ale to jednak chemia i na pewno zawiera też wodę utlenioną skoro ma rozjaśniać. A to że nie można wyrywać to pierwsze słyszę. Ciekawe jak wygląda proces od wyrywania do powstania raka??. Myślę że jeśli włosy nie są zbyt grube i ciemne to nie ma takiego zagrożenia , bo jeśli są to nie wiem bo takich nie mam. Poza tym przecież włosy z okolic sutków usuwa się też laserem a nie sądzę żeby był mniej szkodliwy od zwykłej pęsety.
-
Zastanawia mnie dlaczego rak się może zrobić od wyrywania włosów z piersi. To jakiś chory zabobon. Rak się może zrobić wszędzie i bez wyrywania stamtąd włosów. Skąd te średniowieczne poglądy?
-
Ale mi się wysłało, chyba za wszystkie czasy!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Od wielu lat wykorzystuje się ten związek w kuracjach witaminowych mających wpłynąć pozytywnie na skórę, paznokcie czy włosy. Odkryto, że Cynk ma także zdolność do działania antyandrogenowego, a dokładnie inhibicji 5-alfa-reduktazy typu I (odkryto także takie właściwości u innych kationów takich jak: Cd, Cu, Ni, Fe )"5ar" 5-alfa reduktaza to enzym odpowiedzialny za przekształcanie testosteronu w jego aktywną formę dihydrotestosteron (DHT). DHT powoduje degradację komórek skracając fazę anagenu włosa. Z czasem staje się on coraz cieńszy lub zupełnie niewidoczny. Jednym ze sposobów przeciwdziałania temu procesowi jest stosowanie związków takich jak cynk mających działanie antyandrogenowe. Cynk może być wykorzystywany w kuracji stosowania miejscowego jako bezpieczny nie powodujący przykrych efektów ubocznych składnik antyandrogenowy. Trzeba jednak pamiętać, iż zbyt duża ilość tego związku może także powodować nadmierne wypadanie włosów. Cynk (siarczan cynku) dobrze rozpuszcza się w wodzie i dlatego do sporządzenia kosmetyku z tym minerałem wystarczy woda destylowana i siarczan cynku. W tworzeniu tego typu kuracji dobrym składnikiem uzupełniającym będzie także witamina B6. Przykładowy sposób zrobienia kosmetyku z cynkiem do stosowania miejscowego: 60ml wody destylowanej 110mg siarczanu cynku (zinc sulfate) Cynk trzeba rozkruszyć możliwie jak najdrobniej i następnie zalać wodą. Dobrze wymieszać, do rozpuszczenia i odstawić na jakieś 1-2 dni. Stosować 1-2 razy dziennie (miejscowo) po ok. 1-3 ml na raz. Wklejam wiadomości jakie napotkałam na temat cynku, wreszcie coś konkretnego. Kiedyś interesowałam się tym tematem ale niewiele znalazłam, zresztą już o tym tutaj pisałam. Sama używałam cynku przez jakiś czas, a nawet dosyć długo. Zauważyłam że np na brzuchu włosy wcale nie odrastają, nie byłam pewna czy to za sprawą cynku bo brałam jeszcze Diane35 ale sama nie pomagała za wiele. Teraz nie biorę już cynku jakieś pół roku za to stosuję bioxet ale ostatnio włosy znów zaczęły się pojawiać , wiem że to też sprawka stresu, ale może i braku cynku. Cynk jest usuwany nadmiernie z organizmu pod wpływem stresu i przez tabletki antykoncepcyjne. No więc chciałam sie z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Może to komuś coś pomoże.Kto nam pomoże jak nie my same, trzeba próbować wszystkiego. Warto spróbować tej " cynkowej kuracji" zwłaszcza że już więcej na ten temat wiadomo. Pozdrawiam!
-
Wiecie co myślę że wy macie rzeczywiście problem z testosteronem i stąd te problemy. Jeśli nawet nie jest wykrywalny we krwi to na pewno zachodzi jakaś przemiana w waszych organizmach, bo niestety wszystkie posty aż nim ociekają. Może wystarczyłoby się troszeczkę uspokoić, nie oceniać krytycznie i choć odrobinę wczuć się w sytuację kogoś innego kto może nie ma AŻ tak nasilonego problemu jak wy, ale również go ma. Może wystarczyłoby dać jakąś dobrą radę ot tak z dobrego serca licząc na to że ktoś poczuje się dzięki niej lepiej choć przez chwilę, a jeśli się nie spodoba to trudno. Chyba po to jest to forum, a może tylko mi się wydaje. Może tylko po to żeby dać upust nadmiarowi testosteronu....? Nie piszcie tu bo to wam szkodzi. Czuję że ja też za każdym razem jak czytam te farmazony jest mi gorzej. Wchodzę tu zresztą czasami z nadzieją że komuś coś pomaga i nie odzywam się bo snie chcę sobie psuć nerwów
-
Tu można podpisać petycję w sprawie referendum przeciwko temu prawu http://www.naturalnenielegalne.pl/
-
Słyszałyście o czymś takim jak Codex Alimentarius?? Jestem tym wstrząśnięta! Jeśli te przepisy wejdą w życie takich przypadków będzie z pewnością jeszcze więcej. http://www.stopcodex.pl/
-
Hm... może nikomu to nie pomaga?