Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jenny06

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. anulka => ja miałam podobnie, byłam w poniedziałek na wizycie u lekarza i miałam rozwarcie na 1 cm i długą szyjkę, lekarka lekko wymasowała mi szyjkę, powiedziała ze po badaniu mogę plamić a w następny dzień mam iść na spacer. Juz po badaniu zaczęłam oddczuwać lekkie niebolesne skurcze i oczywiście było plamienie, we wtorek na spacerek - skurcze były trochę mocniejsze. W środę znowu plamienia i skurcze silniejsze. I tak w czwartek ok. 1.30 wzięły mnie takie ze nie mogłam już spać. Jak tylko miałam skurcz to wstawałam i chodziłam bo to pomagało. Wzięłam ciepłą kąpiel ale nie ustały. I od czwartej już były co 10 min. W szpitalu byliśmy koło 5.30 i miałam już rozwarcie na 5cm. Przed porodem jeszcze na usg, potem ktg, które nie wykazywało silnych skurczów ;> a potem położona pomogła przebić pęcherz i wody poleciały. Od odpłynięcia wód minęła niecała godzinka jak mój skarb przyszedł na świat. Także anulka trzymam kciuki :)
  2. dzięki dziewczyny jesteście niezastąpione :) dobrej i spokojnej nocki życzę :*
  3. dzięki nieznajoma za radę ;) spróbuję dzisiaj tak zrobić a teraz zmykam bo pora kąpania buziaki
  4. Gratuluje mamusiom ich pociech i trzymam kciuki za te dziewczynki jeszcze 2 w 1. Korzystam z chwili (maluszek śpi akurat), sprawdzam na necie co mogę jeść a co nie karmiąc piersią, bo nie chciałabym mieć do czynienia z kolkami. Dziewczyny czy podnosicie Wasze maleństwa po karmieniu, by mu się odbiło? U mnie zdarzyło się to tylko raz by mu się odbiło. Co do samego porodu to muszę przyznać, że u mnie wszystko szybko poszło. Ok. 1.30 obudziły mnie skurcze, które o 4 były już regularnie co 10 min, a o 8.27 synuś był już na świecie. Miał mieć wagę wg usg 3200 - 3400 a tu proszę 4 kg szczęścia. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. PSEUDO...........wiek....termin......imię.........woj... .........dziecko Pultaska...........30......5.10.09....synek....kuj-pom/N iemcy...pier Basiek11...........27......9.10.09....Radosław...śląskie .......pierwsze mazia112..........22.....11.10.09....Miłoszek....Małopol ......pierwsze Gabrysia04.05...23.....11.10.09....Alanek.....Świętokrzy skie..drugie kejtlin.....................13.10.09....synek......wielk opolskie..pierwsze 4sz4 ...............20.....16.10.09......Ola........Śląsk........ ...pierwsze Anulka..............28.....18.10.09...Patrycja...małopol skie..pierwsze Renatinka.........26.....19.10.09.....Filip........ pomors......pierwsze RUMIANELLA.......27....22.10.09...Larysa.....dolnośląski e...pierwsze SURI.................30....22.10.09....Dawid......śląski e........pierwsze lubila................32....25.10.09.....Ola........Rzes zów......drugie agata_xyz.........28....26.10.09.....synek.......śląskie ......pierwsz DORKA572..........29....26.10.09....Nikola.......ŚLĄSKIE .....drugie camisia.............35....28.10.09.....Hania.....Melbour ne....drugie smalle...............27....28.10.09.....synuś........UK. .........pierwsze Misiaczkaa.........22....31.10.09.....???????.......pomo rskie...pierwsze Mama............Data....…TC........Imię........Por ód......Waga/Cm Mery27..........15.07.….28.....Maksymilian.....CC. ........1300/38 Marta Dz....... 15.09 ....36 ......Zuzia ..........CC ........2700 Kliforka ....................38.........................SN........324 0 /53 Tyśka............24.09....38.... ..Emilka..........CC............3500 monia_monia....24.09...39.......Marcel.........SN....... ...3750/54 alla23.............24.09...38.......Mateusz.......SN. ........3850/60 Dagar............25.09....37.......Kornelka.......CC.... ....2960/57 K_Z_Kasia.......26.09....39.......Kubuś..........SN..... . ..3330/56 migotka200.....27.09....39.......Piotruś........CC...... ....3370/58 Angela24........29.09....39.......Martynka......CC...... ... 3100/55 Mewka..........30.09.....39........Maja...........CC.... ......3020/52 Tymczasem.......2.10....40.....Piotrus...........SN..... .....3300/56 Kasia444..........3.10.....39........Szymon........SN... .......3750/57 MG29..............3.10.....41.......Igorek..........SN.. ........3280/54 Nieznajoma......5.10.....41......Blanka...........SN.... ......3300/47 Lalune.............5.10....38.......Nadia............SN. .........3400/56 Czula...............6.10....41......Malinka.........SN.. .........3100/53 Betix...............8.10....39......Filipek..........SN. ...........2800/53 JoG.................8.10....40......Patrycja.......SN... .........3520/54 Perełka1983.....12.10....41.....Pawełek.........CC...... ....3940/61 Jenny06...........15.10...40...Kacperek...........SN...... .......4050/51 agatek-gagatek..16.10..39......Amelka..........SN....... ....3700/54 Jastro1.............18.10..41....Beniamin............... .........3350/54 Małgorzata 39 ....19.10.09.... RAFAŁEK.........CC.............4000/56
  5. Cześć dziewczynki :) w dniu 15.10.09 przyszedł na świat mój synek, ważył 4050 g i ma 51 cm. Jesteśmy już w domku. Pozdrawiam Was wszystkie.
  6. Cześć dziewczynki, mało tu piszę ale czytam Was prawie codziennie. Ostatnio mogłabym nie wychodzić z łóżka, jakieś lenistwo mnie dopadło. Gratuluję wszystkim mamom, które mogą mieć już maleństwa obok siebie. Fajnie się rozpoczął ten tydzień :) A my 2 w 1 dalej czekamy. Ja mam termin na za dwa tygodnie, ale u mnie cisza, tyle tylko ze brzuszek może troszkę częściej twardnieje. W sumie mam termin na 20 i 20 chciałabym urodzić bo to rocznica kiedy zaczęliśmy z mężem ze sobą chodzić :) a było to prawie 13 lat temu :) agata_xyz => trzymam mocno kciuki jest jeszcze dużo czasu więc z pewnością wszystko się jeszcze ułoży Co do pieluch to ja już sobie zakupiłam jedna paczkę pampersów, przy pierwszym dziecku też miałam i nic się nie działo. Miałam również tetrowe ale z tym wiąże się na okrągło pranie i prasowanie.
  7. Masz rację Nieznajoma, tylko strasznie wk... mnie te stare baby, nie mówiąc o tym jak potrafią spojrzeć na brzuch. Dobra, idę dokończyć prasowanie drugiej tury wypranych ubranek i pieluszek dla małego. I coś bym zjadła tylko kurcze nie wiem co... Narazie pa pa
  8. Hej dziewczynki :) melduję się posłusznie. U mnie na okrągło pranie, prasowanie i sprzątanie... masakra. Z jednej strony chciałabym to wszystko ogarnąć i mieć z głowy a z drugiej mam ochotę na wylegiwanie się. Tylko jak zacznę coś robić to po chwili sapie i jestem cała mokra i plecy mnie bolą, a jak zacznę leżeć to przewracam się z boku na bok, bo nie wygodnie. Ani tak ani tak dobrze. Wiecie, byłam ostatnio na usg w szpitalu i podchodzi do mnie taka baba i pyta kopie? - z zamiarem dotknięcia mojego brzucha - więc ja myk i rękami go zakryłam mówiąc jej że kopie - a ona do mnie: ale pani gruba jest. Załamka. Niektórzy to nie wiedzą kiedy trzymać język za zębami i klepią na okrągło nie mówiąc już o takich starych babach. Byłam zła ze jej nie powiedziałam ze to trojaczki i każde inne. Dopiero miałaby minę :) Tęsknię już za moimi dawnymi ciuszkami. A więc na usg wyszło że mój bąbelek waży 2700, koniec 35 tygodnia - teraz już zaczął nam się 36. No i główka jest już w dole. Widziałam usteczka, nosek i bródkę - śliczne :) :) :) Z łożyskiem bo tym moim zderzeniu z futryną też wszystko dobrze, nie ma żadnego odklejenia więc odetchnęłam z ulgą. Za tydzień tylko jeszcze raz na kontrolne usg, bo mały ma zastój moczu w nerkach i jedziemy to skontrolować. Co do bólów brzucha, to mam ich teraz troszkę mniej bo biorę nospę i magnez. Czasami w nocy zdarza mi się że kłuje mnie z jednej bądź drugiej strony tak że nie mogę wstać :( wtedy muszę pomasować i rozchodzić. Suri => super jest ten tekst:) A co do książeczki ubezpieczeniowej, to u nas wymagają karty z NFZ, ja książeczkę mam podbitą tak na wszelki wypadek, tyle ze w lipcu dopiero, nie wiedziałam że trzeba co miesiąc.
  9. hej dziewczynki :) ja właśnie wracam z zakupów, mam ogromnego smaka na zupkę z botwinki, mniaam. Kupiłam nawet dwa pęczki by zamrozić na zaś. Co do laktatora, podgrzewacza to też nie kupuję, zobaczę jak będzie po porodzie. Pamiętam, że po pierwszym porodzie miałam tylko taki ręczny, ale i tak częściej odciągałam mleko sama. Ale to było dawno temu, zobaczymy jak teraz będzie po. Rumianella - wypoczywaj, Lalune ma rację nikt Ci za to nie podziękuję i nawet nie doceni że w takim stanie jesteś gotowa przyjechać do pracy. Ciąża to jedyny czas kiedy możemy sobie wypocząć :) I ja przyłączam się do tych narzekających. I wiecie, byłam odebrać wyniki z moczu i krwi, hemoglobina znowu niska, a mocz znowu nie taki jak powinien być :( I jeszcze na dodatek czuję, że znowu przepisze mi jakieś globulki. Jest dobrze jak je biorę a jak przestaję znowu wszystko wraca :( Też planuję rodzić bez znieczulenia. Samego porodu się nie boję ale jakoś obawiam się samej opieki po. Niestety sama będę rodzić i stąd te obawy. Fajnie by było urodzić i wyjść od razu ze szpitala i w domu próbować maleństwo przystawiać do piersi, na spokojnie. Eh... marzenia.
  10. może rzeczywiście oddaj poprawioną pracę z tą wersją, którą on Ci pokreślił, chociaż nigdy nie wiadomo co autor kreśląc miał na myśli ;>
  11. Agatek gagatek współczuję z tą pracą, ja w zeszłym roku pisałam mgr i miałam taką właśnie promotorkę, która co chwilę coś kreśliła. Ech.... na szczęście mam to za sobą i trzymam kciuki za Ciebie.
  12. zazdroszczę Wam tych comiesięcznych badań USG. Ja chodze do lekarki na fundusz i tam niestety nie ma usg, tzn. na początku było ale teraz już jest za małe by dokładnie zmierzyć i obejrzeć dzidziusia. Teraz jadę 15 a ostatnio miałam pod koniec lipca i nijak nie mogę podglądnąć mojego bąbelka
  13. Witam dziewczynki, melduję się posłusznie. Ja też mam teraz taki czas ze mogłabym spać na okrągło, a głównie przez to ze się w nocy nie wysypiam, bo z reguły kręcę się z boku na bok i wstaję siusiu. Kręcę się - hi hi - mało powiedziane - muszę wstać by przewrócić się na drugi bok. Ostatnio mi wygodniej na prawej stronie niż na lewej. Renatinka => głowa do góry nie jesteś sama, ja też mam dzisiaj doła :( :( :( jak zwykle siedzę sama w domu, mąż sobie poszedł, córcia biega z koleżankami a ja sama w domu i jest mi strasznie. Czuję się jak kura domowa :( :( :( I też siedzę i ryczę. Mały mnie pociesza swoimi fikołkami w brzuszku :) Zobaczymy czy tak będzie za mamą jak podrośnie. Co do tego spirytusu to też ostatnio byłam i pytałam, ale mi kobitka powiedziała ze sama muszę zrobić. Zapomniałam tylko zapytać o proporcje ;>
  14. Witam Was dziewczynki, przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale jakoś tak wyszło - natłok obowiązki do tego rozpoczynający się rok w szkole i tak miałam czas żeby tylko usiąść i poczytać. Też mam skurcze, tydzień temu byłam u lekarza by zobaczyć czy wszystko ok, bo miałam je ze 3-4 razy na godzinę i trochę mnie to zaniepokoiło. Okazało się ze wszystko ok, tylko trzeba dużo wypoczywać, jak to lekarz powiedział poczuć się jak dama :) najlepiej leżeć. Tylko kto się zajmie drugim dzieckiem. Fakt, że jest już duża (2 klasa) ale jednak sama wiele rzeczy nie zrobi. Na szczęście skurcze minęły,tzn. są jeszcze ale nie tak często. Na dodatek jak bym miała mało zmartwień, przedwoczraj w nocy jak wstałam do wc to po ciemku dobiłam brzuchem do futryny :(:(:( Zabolało jak nie wiem. po 5 minutach przestało a mały zaczął znowu kopać. I tak wczoraj obserwowałam ruchy małego i nie zauważyłam niczego złego. Ruszał się jak zawsze. Dzisiaj też go poobserwuję i w razie czego pójdę do lekarza. Czy Wy też miałyście podobne przypadki ? Czuję się ogromną niezdarą :(:(:( Ja też chodzą do lekarza z NFZ i mam bardzo fajną lekarkę. Boli mnie tylko tyle że usg nie mam przy każdej wizycie i muszę teraz czekać do połowy września. Niby zalecane jest 3-4 razy w ciąży, ale jak się maluszka podgląda częściej to człowiek spokojniejszy. Spać też nie mogę bo drętwieją mi palce u rąk, no i biodra bolą od spania na bokach. Marzę o tym by poleżeć na plecach lub brzuchu :) Co do wózków to mamy już zaklepany, http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=640. Łóżeczko też czeka na złożenie, miejsce na łóżeczko przygotowane. Ja kończę we wtorek 34 tydzień i już nie mogę się doczekać końca. chciałabym mieć maluszka przy sobie eh.....
  15. cześć dziewczyny, straszne jest to co przydarzyło się Beagle ... Beagle, tak mi przykro, nawet nie wiem co napisać :( :( :( szczere wyrazy współczucia :(
×