JestSuper

On napisal ze gadac ze mna nie chce. jeszcze napisalam czy cos miedzy nami jeszcze jest, to odpisal moze tak moze nie. Juz nie pisze, niech spada ..

Koniec z chlopakiem, tak mysle .. Napisalam , on gadac nie chce

U mnie to juz koniec:(:(:(

Nie jest zajety na 100% :( Ehh poczekam jeszcze jutro i chyba napisze sms z pretensjami ze zachowal sie jak idiota i nawet na glupie przepraszam go nie stac ... Dobrze, ze jutro wiekszosc dnia bede poza domem, nie bede myslec o glupotach :)

A on dalej sie nie odzywa:(

Ooo ja tez mam odciski po butach. Ostatnio tak se zdarlam ze az do skóry :O. A jak chodzilam to az tak nie bolalo hehe. Teraz tylko z plastrami chodze. Wlasnie wrocilam z miasta :). Jak dobrze tam sie czulam, nie moge siedziec w domu by nie myslec. Dobrze ze zaraz koniec wakacji i wszyscy do domu powracaja :)

Dobra, narazie nic nie bede pisac. Pojde dokoncze ksiazke a potem pojade pozalatwiac sprawy. Niech czeka i mysli czemu nie pisze.

Tak, on czesto mowil ze np. nie ma sensu sie spotykac czesto, mozna raz na jakis czas. Pewnie chodzilo mu wlasnie o te nie znudzenie sie. Ale ja nie wiem. Chce zeby on napisal, ale watpie ze to zrobi, bo bedzie czekac az ja napisze :|

Wstalam:) I znow zaczynam o nim myslec :( Nie wiem czy wytrzymam zeby nie napisac :(

Ojj dziewczyny, ja juz ide spac:) Dobranoc:)

'jest super jest super więc o co Ci chodzi, jest super jest super!!!!" hehe tak moja piosenka :)

Powaznie porozmawiac napewno. Ja chcialam np. dzis, ale sie nie dalo. I teraz nawet nie wiem czy kiedykolwiek w ogole pogadamy ... :( Ojejj znow mnie naszlo przygnebienie :( Teraz ja naprawde nie wiem co robie zle. Chcesz dobrze a i tak dostaniesz kopa w tylek :(

HEheh widac ze dobry psycholog bylby z Ciebie :) Ja odrazu juz dziekuje za rady :)

Tak, ja to rozumiem. Tylko niestety z tego co widze to ja najwiecej musze sie nameczyc zeby bylo ok. Ale juz koniec ( ciekawe do kiedy wytrzymam ). On na poczatku naszej znajomosci bardzo sie staral, po moim powrocie z wakacji rowniez, ale potem .. wszystko sie skonczylo, po tym weselu.

Irenka, jestes psychologiem ?:P

Ze porzucony pewnie tez mialo wplyw, ale i smierc bliskiej osoby . A wielu rzeczy sie nie wie ... Tak, niby umiem spojrzec z boku, ale potem i tak robie to co nie powinnam hehh :)

Nie wiem czy wymyslil. Wiem o dwóch rzeczach jakie sie wydarzyly co napewno cierpial, ale o wszytskim nie mowil. Jejuu slucham sama siebie i widze ze ja go usprawiedliwiam jeszcze :|

Ok zmienilam nick hhehe :) A podejscie do wszystkiego, wiem musze zmienic. Ciesze sie ze zaraz zacznie sie szkola, bede miala jakies zajecie i spotkam sie ze znajomymi :) Niestety o te beznajdziejne zycie nie chodzi tylko o chlopaka, ale ogolnie, ze wszystko sie wali. Ale to nie ten temat :) Aaa zapomnialam napisac, ten "moj" kiedys powiedzial mi ze ma nerwice. Ze duzo w zyciu wycierpial itp.