Miss. M
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miss. M
-
Nie mam juz sil do mojego 2latka,wlasnie wrocilismy cala 3jk z zakupow,mlodszy grzecznuitkia tamten pol sklepu rozniosl,kup mi to,kup mi tamto a ja glupia dla swietego spokoju ustepuje.teraz polozylam go spac bo wstal o 5tej i od godziny wola mnie co chwile przez nianie elektryczna. Kupilam lezaczek bujaczek,dzis przyszedl a wczoraj dostalam w prezeccie od tesciowej... zastanawiam sie czy nie sprzedac; http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-w2201-wibracje-fisher-price-i2593138310.html
-
pół kilo
-
Nie miałam herbaty z kopru dla dzieci,sama wypiłam chyba z litr tego,miałam nasiona, i kupy zrobił chyba pół kilki.. Tralala moj też zakasłam mi w nocy troche,ale chyba przez to,że dużo wczoraj na dworzu spał,ale w dzień spokój. Powinnaś jechać do szpitala,takie maluchy szybko łapią zapalenie płuc;/ I znów przespałam z dzieciakami 3godziny jak teściowie odjechali...od jutra kończe ze spaniem w dzień...
-
moj spi chyba ponad 20godzin,nawet zastanawialam sie czy wszystko z nim ok...jak wstal dzis o 6stej zjadl spi,potem ok 9 i spi do tej pory..tylko kupy nie robil od piatku;/
-
Jeden cycek jest wiekszy od drugiego,i to pewnie lewy;) bo tak czesciej karmimy,ja daje tylko z jednej piersi,a z drugiej sciagam na wszelki wypadek,jak bedzie wieksze zapotrzebowanie to jak znalazl.. Ale mi Maluch dzis cyrki urządził przed spaniem..godzine go usypialam,odkładam śpiacego do łóżeczka a ten otwiera oczy i tak w kółko na rękach śpi a w łóżeczku sie budzi...ale już po wyszstkim..teraz robie na jutro sernik,ugotowałam już flaki z wiejskiej kaczki,żeberka,2sałatki bo jutro teściowie przyjeżdzają z wizytacja.. Kurde,jak nie ma męża to nawet nie mam z kim pogadać..tylko co na skapie wieczorami..
-
A ja znow zaspalam z dzieciakami,pozlozylismy sie wszyscy przed 13nasta,mlodszy z cycem starszy z butla,dopieros sie obudzilam i znow karmie. Kurcze,wlasnie sie zorientowalam,ze moj maluszek od 2ch dni kupy nie robil wcale...juz zapomnialam jak to powinno byc...
-
Ja nie pamietam jaki to rozmiar,ale byl na mnie ok jak po poprzedniej ciazy wazylam ponad 70kg przy wzroscie 165 i brzuch mialam paskudny,teraz moge go komus oddac..to taki najzwyklejszy ale moim zdaniem lepszy niz ten pas Teresy,ktory sie sciaga i roluje przy kazdym ruchu.Tez go mialam ale dalam kolezance.
-
Sikorka..kurde przez chwile myslalam ze sie znamy;) Moja znajoma urodzila Gabrysie tez w okolicah 23-25sierp...tylko wymairy mi sie nie zgadzaja...bo tamta większa..
-
nie ma krost-gladziutki starszy mial krostki jak sie za duzo czekolady najadlam
-
Mój już spi na noc..jeszcze 2gie dziecko do obsluzenia i wolne.. Co do pępka,to trzeba patyczkiem ze spirystusem lubosnisteptem wygrzebać wszystko do czysta i bedzie ok..ja tak robilam i po tyg czysto. Cieszcie sie za macie mezow przy sobie bo moj znow w delegacji na 2gim koncu swiata i wraca za tydzien lub dwa.Docencie swoich chlopow bo my potrafilismy skoakac sobie do gardel a teraz jak wraca po dluzszej nieobecnostci to jest sielanka... A co do tego,ze jestem zla matak...moj 2latek zamowil dzis pizze na obiad(nie samodzielnie,z moja pomoca)jadl 2razy lody i parowki,ogladal bajki przez pol dnia i zalepil plastelina co sie da,ponadto wypil ponad litr mleka w roznej postaci a mialam pilnowac zywienia dziecka..ehhh od jutra sie za niegiego zabiore pisze z bledami bo Mały przy cycu spi i nie chce mi sie wstawac..pol dnia z dzieciakami przespalam i nie wiem co bede w nocy robic..moze w koncu jakis film obejrze,,musimy porozmawiac o kewinie,,ktos mi na kafee polecil i mam.. uciekam
-
Asiulka-przepraszam,nie doczytałam..jeśli masz tyle samozaparcia,żeby karmić swoim mlekiem to gratulacje-ja bym nie umiała..nie jestem najlepszą matka...nie potrafię się aż tak poświęcić dla dzieci... Helena-ładne imie...
-
Tu nie chodzi o to,że dziecku mleka żałuje ale tym razem nie chce być uwiązana..starszy syn do 8smego miesiąca jadł praktycznie jakieś zupki,czasem owoce i tylko cyca,a do 20nastego miesiaca sniadanie,po obiedzie i kolacja musial byc cyc wiec nie chce powtorki...potrafił nawet na zakupach krzyknąć,,mama daj cyc,,i nie bylo zmiluj,sceny dantejskie przy ludziach z kopaniem matki wlacznie...nie umiał(albo nie chcial) pic z butelki. Przez poł roku nie moglam nigdzie wyjsc bez dziecka,nawet maz bal sie z nim zostawac...głupi sie cieszył,że zaoszczędziliśmy na mleku i butelkach;)Cóż z jdnej strony wygoda..bo dać można zawsze i nic nie trzeba wozić...ale teraz za miesiąc zaczynam pracować w domu,bede dojezdzac do biura,potem powrot do pracy,czasem chce gdzies wyjsc wieczorem,zostawic dzieci z mezem....odciagac nienawidze,i przyznam,że nie umiem..poleci troche i koniec ale jak dziecko ciagnie to czuje ze mleko sie pompuje-moze jakas blokada psychiczna...jeszcze troche pokarmie naturalnie i bede uczyc butli... Margaretka-brak słów....niec więcej nie napiszę...
-
asiulka358 nie wiem co tam miałaś za przeboje z karmieniem ale pomyśl,że natura tak nas skonstruowała,że niczego więcej do karmienia nie potrzeba prócz cycek;) nastaw się pozytywnie,nie stresuj..nie kombinuj z laktatorem i butla tylko na spokojnie przystaw dziecko i nakarm..zobaczysz jakie to proste-tylko caly czas musisz myśleć że masz tyle mleka ile maluch potrzebuje...pozdrawiam i powodzenia
-
Chciałabym karmić w dzień butla np bebiko,bo jeśli chciałąbym gdzieś wyjść,lub wrócić do pracy to będzie problem a odciągać nienawidze(!) Także na kolacje,w nocy 2razy i na sniadanie cyc a w dzien butla-tylko nie wiem czy tak sie da...
-
No tak,mamy dzieci z jednego dnia tylko moj to malenki sie urodzil;) I synkow mamy w podobnym wieku... Moj straszy wlasnie usypia,tym razem w moim lozku....mlodszy spi od 19nastej,wykapany,nasmarowany,najedzony,teraz nawet nie musze patrzec na zegarek..obudzi sie za 10pierwsza..od trzech nocy nastawiam budzik na 1,a on wstaje zanim zadzwoni...
-
Mój skończył właśnie 4tygodnie-urodził się 6stego sierpnia wiec wychodzi ze miesiac jutro...ale ja tak sobie licze poniedzialki;)
-
Kurde,poczytałam was troche-współczuję nocnego wstawania i kolek. Ja,może źle robie ale jak ide spac zabieram młodszego do siebie,a tak o 1rwszej straszy idzie siku i też się kładzie z nami...ale i tak o 6stej musze wstać...po manne,podaje wiekszemu -mniejszemu do buzi cyca i tak lezymy wszyscy do 8-9tej...
-
Dzięki,juz zapomniałam jak było ze starszym. PO prostu bałam się,że jest jakiś nienormalny...po za tym zastanawiam się czy najada się moim mlekiem,może coś z nim nie tak..mały pomlaska czasem 10min i spi 3 godziny,a czasem godzine je a godzinę śpi... Swoją drogą mam trochę dość karmienia cycem...poczytam was wstecz to może coś będzie na temat butelki.. Pozdrawiam
-
Wybaczcie,ze tak wyskakuje znów ale mam pytanie do dziewczyn ktore urodzily w tym czasie co ja...czy wasze dzieciaki tez tak ciagle spia? Mój dzis przez cały dzien mial moze pol godz aktywnosci czyli popatrzyl i poszedl dalej spac,karmie go cycem,nassie sie i zasypia,odkladam do lozeczka i tak wyglada moj caly dzien...w nocy budzi sie raz,nawet nie placze tylko sie wierci i cyca szuka..fakt w dzien je czesto i dlugo...\ ogladala go pediatra,badala na spiaco-zdrowy wiecej klopotow mam z 2latkiem niz z malodszym... podpowie ktoras
-
Hej,wam tez tak strasznie mleko z cycow leci? W poniedziałek moj Adas skonczy miesiac,ciagle tylko je,spi i wcale nie placze. Jestem zaskoczona,ze starszy nie jest zazdrosny i od pierwszej chili pokochal brata,nikomu oprócz mnie nie da go dotknac,nawet położna środowiskowa miala problem,zeby go obejrzec.Ale i tak czasem jest mi ciezko,maz znow w delegacji,ja sama z 2jka;/
-
asiulka358 mi jak czop odszedł,to i za parę godzin wody chlusnęły więc nigdy nie wiadomo,tak chciałam rodzić sn a tu lekarz się nie zgodził ze względu na bliznę po poprzednim cc,mam na wypisie ,,zagrażające pęknięcie macicy,, Widzę,że dużo z Was już po,podczytuje trochę,póki mam czas. Starszy pod opieką moich braci,młodszy śpi a jak nie mam siły się ruszyć. Ze szpitala wyszłam lżejsza niz przed ciążą a teraz przez 2 tyg przytyłam 4kg.odkąd urodziłam objadam się jak opętana;( Ma tak któraś? W ciąży wcale nie miałąm apetytu..może to przez karmienie cycem....
-
Hej,ja rodziłam cc nie sn...jak ostatnio pisałąm pojechałąm do tego szpitala,ale położna powiedziała żebym poczekałą pół godz bo bedzie ordynator a wtedy nie miałąm silnych bóli więc (ja głupia) pomyślałąm,że skocze jeszcze na zakupy.Pojechałąm do rosmana,obskoczyłam kilka sklepów z ciuchami i takich tam...wchodzę do szpitala a tu mi coś po nogach cieknie...położna przybiegła,lekarz mnie bada,usg,przychodzi ordynator popatrzyła na wyniki,zbadał mnie i pyta kiedy ostatnio jadłąm bo będzie cc!!!!! JAk byłam w szpitalu o 16nastej tak juz o 18nastej miałam synka na rękach. Maly jest grzeczny,je,sra i śpi. Brat go zaakceptował,pomaga zmieniać pieluchy,wozi w wózku tak,że aż serce staje czasem;) Nie mam problemów z karmieniem piersią ale zastanawiam się czy nie podawać w dzień mm na jakieś 2 karmienia bo czasem zdarza mu się jeść godzine...cóż,zobaczymy później jak zostanę sama z 2jką
-
Hej ja jeszcze w szpitalu, Mały wisi cały czas na cycu..jak tak dalej będzie to chyba zrezygnuje i dam butle godzine je,godzine śpi i tak dalej... Cycki mam jak Pamela i przy mojef chudej figurze wyglądam komicznie;) Boli mnie jeszcze brzuch i ciężko wstać ale jest ok,chcą mnie zatrzymać do poniedziałku ale chyba wyjdę jutro,nie wytrzymam. Gratulacje dla tych,które już urodziły i powodzenia dla reszty...
-
Urodziłam wczoraj o 18nastej Adam 3200,50cm
-
Dzwoniłam do położnej,mogę się jeszcze wstrzymać z przyjazdem do szpitala,mam czekać na silniejsze skurcze... Może pojadę wcześniej to wypożyczę sobie internet z plusa bo w tel nie umiem i nigdy nie korzystałam..