Miss. M

Wczoraj przywiozłam męża z lotniska...musiałam jechać jednak z mniejszym dzieckiem,butla nie przejdzie na razie. Teraz znikam na 2tygodnie,tylko my,dzieci i lenistwo;)

Dziewczyny,nie przejmujcie się waga;) Ja po pierwszym synu przytyłam 30kg,zrzuciłam szybko. Dziś nic nie robie,leżałąm z chłopakami w łóżku do teraz,nawet na spacer nie chce mi się wychodzić.

A mi nic pediatra nie mowila na temat usg bioderek,pamietam,ze ze starszym synem bylam. Na pierwszej wizycie po wyjsciu ze szpitala kazali mi go szeroko pieluchowac,bo cos tam...intuicja podpowiadala mi,ze nie trzeba. I dobrze,nie meczylam dziecka bo na usg okazalo sie ,ze wszystko ok. Kurde,po meza jade w niedziele Myslalam,ze wszystkie sprawy pozalatwiam przed jego przyjazdem i spedzimy czas spokojnie bez tego calego biegania. Nie bede dla tysiaka podrabiac podpisu;) A co do ciemieniuchy,widzialam raz dziecko z ,,kaskiem,, na glowie. Ale chlopiec mial skaze. Wspolczuje Wam,walczcie z tym,szkoda dzieciaczkow. Uciekam do meza na skypa;)

niestety,nie dostaniesz,obowiazuje okres karencji. ja mam juz prawie 2 lata

To do becikowego musi sie 2gi rodzic podpisac??? W takim razie jutro i tak nie zalatwie;/

I tak wiekszosc matek,ktore to stosuja nie dowie sie o tm i dzieci umyja;/ Ja uzywam tylko nivea,mam tez oiliatum-ale to wykorzystam dla siebie bo maly ma ladna skore;)

JA z PZU dostałąm 1700-schowam przed meżem w pudelku po podpaskach;)

Ja byłąm dzis z moja dwojka w urzedzie po akt slubu,bo maz potrzebuje. Malo nie dostalam zawalu przez starszego,tam sa takie male windy,uciekl mi wsiadl i pojechal na dol;/ a ja z papierami,zakupami,mlodszym w nosidelku. Jakis facet za nim pobiegl,bo sama bym nie dala rady..kurde,teraz nawet nie mam ich z kim zostawic. Mialam dzis tez jechac do lekarza,po zaswiadczenie do becikowego ale w/w urzedzie zostal moj dowod a to w 2rozne strony. Masakra dzis,mniejszy juz pol godziny cyca ssie a wiekszy robi ciatka w kuchni...dzis spakowalam caly samochod rzeczy swoich i dzieciakow bo znow sie przenosimy,tz do siebie..Dzis sie juz wykoncze,dobrze,ze chociaz malutki grzeczny bo gdyby marudzil ciagle,mial kolki to nie wiem jakbym dala rade,z dziecmi,zakupami,gotowanie,sprzataniem,urzedami,przenoszeniem sie z miejsca na miejsce... Fajnie,ze dziecko zasnelo przy depilatorze,musze kolzeance podpowiedziec bo ona swoja mala suszarka usypia;) Ja kupilam 5lat temu depilator i raz po nodze przejechalam-chyba za delikatna jestem;)

http://allegro.pl/nosidelko-m1-lascal-oslona-kurier-gratis-warszawa-i2629723085.html dziewczyny czy ma któraś z Was cos takiego? Jak się sprawdza?

Mój zaszczepiony,zdrowy- na razie wszystko ok,nawet specjalnie nie płakał. Pytałąm pediatre o dodatkowe badania krwi lub moczu,to mnie wyśmiałą. Powiedziała,ze senność w tym wieku jest oznaką zdrowia i chyba na głowe upadłam,jeśli myślę,że coś jest nie tak. Noc przespał,sama na cyca budziłąm,żeby mi cycki nie popękały,i tak śpi od 7dmej z przerwą na szczepienie i 2 razy na jedzenie.Zrobiłam z nim zakupy,byłąm u urzedzie miasta. Za to 2latka zostawiłąm z moją 85letnią babcia...aż mi jej szkoda było,taka umordowana.;)

trall..a ja mam 15kg kaszy manny;) rozmawialm wczoraj ze starym znajomym,okazalo sie,ze jest wlascicielem mlynu,mowilam,ze moj syn lubi i dzis mi przywiozl. ja jablecznik robie zawsze inny,wklepuje w google i co wyskoczy to tak pieke a jeszcze co do jablek,jem co noc po kilka...budze sie czesto ostatnio,zeby sprawdzic co u dzieci i musze wtedy cos przekasic,wiec lepiej jakis owoc niz slodycze.. do pomaranczy;) ja nie chowam przed mezem pieniedzy pod dywanami czy w innych dziwnych miejscach,po prostu mam swoje o ktorych on nie wie i wiedziec nie musi,odkad jestem w domu z dziecmi i tylko czasem mam okazje dorobic korzystam ze wspolnego konta a swojego nie ruszam..a tak na wszelki wypadek..wiem,ze to moze i dziwne..ale lubie miec jakies zabezpieczenie.... pandora,moje tesciowa nie jest lepsza,ale zawsze powtarzam,,to moje dziecko,,i jest po sprawie,jakbym miala jej sluchac to wychowalabym dziwadla. nie wiem czy oplaca mi sie klasc spac,maly nie wypil calego cyca-czuje ze jak go odloze to za pol godziny znow bedzie sie domagal..wiec tak sobie jeszcze razem posiedzimy;) spokojnej nocy

Co nie znaczy,ze notorycznie oklamuje malzonka;) Po prostu,co nie wie to na kobiece wydatki zostaje;)

Noce u nas zimne,dobrze,ze teraz jestem u rodzicow bo nie dalabym rady palic w piecu,ale i tak ciagle sama bo wszyscy w pracy,ale tu moj 2latek ma wieksze pole do popisu. Ciesze sie,ze dzis grzeczny,kupilam mu znow tej plasteliny i farby plakatowe,od 8smej tak siedzi i tworzy.Prosi mnie tylko od czasu do czasu,zebym mu ,,buke,,rysowala i ja maluje. Buka to taki potwor z muminkow,mlody jest nia zafascynowany ;) Mniejszy jak zwykle spi,wczoraj zostawilam go z moja mama i pojechalam na zakupy,przyszla pora karmienia,dostal 60ml bebiko i wyl pol godziny,pierdzial,prezyl sie;( Jak on ssie to mleko plynie ciagle,a latkatorem tylko 50 dalo rade;(mam reczny. Wczoraj w c.h.wydalam tyle za duzo na ciuchy i teraz zaluje,sobie nakupilam wielka torbe a chlopaka,tylko rajstopy,skarpetki i po spodniach. Dobrze,ze moj maz nigdy wyciagu nie sprawdza i nie wie ile mamy pieniedzy;) On jest taki gula,ze nawet nie wiedzial,ze istnieje becikowe i kasa na macierzynskim...ale moze to i lepiej,faceci nie musza wszystkiego wiedziec.

180 w jedna strone;/ biore starszego jednak.. dzieki

U nas była pierwsza bojka miedzy braćmi,po przebudzeniu młodszy szturchnął starszego w oko a ten mu oddal-obaj wyli strasznie... Dziewczyny,podpowiedzcie co byście zrobiły na moim miejscu;bardzo bym chciała wyjechać po męża na lotnisko,tylko co z dziećmi? 2jki mamie nie zostawię, ze starszy będzie jej rozrabiał a młodszy płakał. Mam ok 180 km do przejechania,2latek umie sie zachować w aucie,a z młodszym jeszcze nie wiem jak... po za tym karmienie,ja mleka nie odciągne,nie umiem,a jak zostawię sztuczne to małego brzuch rozboli...no nie mam pojęcia;/ Obu nie wezmę,nie ma opcji..obu też nie dam komuś pod opiekę. Ten czosnek chyba mi już wyparował-brzuszek nie boli...

Vicodin-czy czosnek mogl zaszkodzic..wlasnie od 2ch dni jem z mlekiem na przeziebienie i juz mi przechodzi..tak to wyglada jakby nie smakowalo..ale ja jem absolutnie wszysto,odkad przyszedl na swiat,ze strszym tez sobie nie zalowalam...a kupy nie robi 7dni,tylko pieluchy ciagle zasikane;/ Jak mu chcialam pomoc to sam czopek wylecial,polozna mowila ze na cycu dziecko moze nie wyprozniac sie nawet 2tyg,a moj dobrze przybiera,wiec chyba nie mam powodow do nie pokoju,tylko brzuch jakis wielki mi sie wydaje. Niedawno odjechala kuzynka,ich synek ma juz rok ale do tej pory wspominaja jego koli...strasznie sie dziwili,ze moj taki spokojny,przez 5 godzin jak byli 3razy jadl cyca,wiekszosc czasu spal i wcale nie plakal.Teraz im sie zachcialo 2giego dziecka,maja nadzieje ze 2gie bedzie spokojniejsze. Za to na starszego robili wielkie oczy ze zdziwienia...taki niegrzeczny.Od wczoraj 3pudekla plasteliny obklejone po calym domu-ale ja nie mam juz sil,niech robi co chce..

My starszego chrzcilismy jak mial 10miesiecy,teraz zrobimy wczesniej,tesciowa bardzo prosi;/ zamierzamy leciec wszyscy w styczniu do norwegii,wiec uparla sie ze przed taka podroza dziecko musi byc ochrzczone..wielkie mi co 2godziny lotu..;/ja nie przywiazuje do tego wagi,raczej mezowi zalezy.A ubranko kupie takie zeby pozniej zalozyc,starszy mial bezowe spodnie,sweter,jasna koszule-potem zdzieral w zlobku. Trala,fajna ta karuzela,mlody patrzyl z pol godziny zdziwiony,juz sie cala buzka smieje. Uciekam.Milego weekendu

Nie pamietam,ktoraz z was pisala o podawaniu codziennie kawalka czopka. Moj nie robi kupy wcale! Dalam dwa dni temu w doopke i wydali tylko czopek. Moze probowac dalej? Tylko nie wiem czy tak mozna tam dziecku majstrowac? Vicodin,Ty sie znasz na laktacji,powiedz mi czy jak dziecko ssie tylko 5-10minut to jest najedzone...ssie,a potem bawi sie cycem,zlosci,bierze i wypluwa...nie wiem co jest,zrobilam mleko w butli-nie chce,wode z glukoza tez nie..moze smoczka...ale jak do tej pory nie chcial to jest sens wtykac Ja mialam dzis tyle gosci,moi dziadkowie przyjechali obejrzec prawnuki,a za godzine kuzynka ma przyjechac.Chlopaki spia,jeden w lozku drugi na mnie lezy;)Zawsze jak tu pisze do was to jedna reka,zwykle jak karmie;/dlatego bez polskich znakow... Moj maz za tydzien wraca,juz nie moge sie doczekac,ale tylko 2 tyg wolnego a potem znow 2lub 3tyg po swiecie.

moj 2latek wstal dzis o 5tej rano i ulepil zolwia z plasteliny;/ juz mi sie dzis nic nie chce;/

No, teraz widze..dzieki.

nam w polsce dobrze sie zylo dopoki nie wymyslilismy budowy domu,zeby go skonczyc bez kredytu zdecydowalismy sie na wyjazd. ale moj maz pracuje tez w polsce na wyjazdach,czasem na delegacjach norwegii. jak uporamy sie z budowa to bedzie na miejscu,ja wroce do pracy i ..sielanka.Nie moge sie doczekac..ale rok trzeba sie przemeczyc.. Trala,kupilam karuzele,ktora mi polecilas,ale nie ma instrukcji,te swiatelka to same sie wlaczaja,czy tam jakas baretie trzeba?

Sikorka,a na dlugo Twoj jedzie? Moj od niedawna zaczyna wyjezdzac na delegacje,3-4tygodnie ale potem tydzien lub dwa wolnego. Ciezko tak samemu z dziecmi...

A ja tam sie w nocy wyspalam,sama nie wiem jak to robie-mlodemu pieluche to chyba przez sen zienialam bo posikana lezala kolo lozeczka a ja nie pamietalam;/ Obaj wstaja o 7dmej,starszemu przynosze mleko,wylewam nocnik(jak sam pierwszy nie zlapie)i ide spac z jednym dalej a starszy sie bawi obok.

Tam gdzie chodzilam na fitness tez byli fajni instruktorzy;) Milo popatrzec... ;) nie ma sie czego wstydzic... ;) Teraz z dwojka dzieci to moge sobie poskakac w domu miedzy lozeczkiem a pudlem z klockami ;/

Nie zaszczepili mi dziecka bo ma lekki katar-kurde,w domu nie mial a w przychodni dostal. JA tam kataru nie widze,powiedziala jeszcze,ze lepiej zaszczepic jak ja bede calkiem zdrowa,bo moge malego zarazic i beda komplikacje. Umowilam sie na wtorek. Juz wiecej straszego nie wezme ze soba,nie pozwolil brata zbadac,darl sie jak opetany. Juz sobie z nim nie radze. Dzis sam sobie przyzadzal sniadanie,parowka z dzemem,keczupem,mleko wszedzie porozlewane i rozmazane po podlodze moja nowa bluzka. Wlaczylam mu dzis bajki i niech oglada nawet do wieczora-byle juz nic nie niszczy. Wczoraj naszykowalam mlodszemu kapiel,a w tym czasie jak go rozbieralam straszy wpadl mi do wanienki...Darli sie obaj bo zimno..nie wiedzialam,ktorego najpierw ratowac... ;) Karuzele kupilam wczoraj taka jak tralallll....Chcialam jakas lepsza fp ale jak ma mu brat popsuc to niech lepiej tansza rozwala. Do niego nie dociera ,,zostaw,nie ruszaj,, Pani doktor powiedziala,ze jeszcze jakies pol roku bedzie takie jazdy urzadzal a potem z gorki No mam nadzieje...