Miss. M
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miss. M
-
Mój nie robił znów kupy 4czy 5dni. Zaaplikowałam mu pół czopka,po 10minutach wydalił sam czopek i nic więcej,a jaki zadowolony był;/ Ten żel to mam wyszczuplający ,,perfekta slim,, Myślę,że są efekty,przy używaniu razem z pasem. Chłopaki już śpią a my z mężem robimy zakupy na allegro przez skypa..;)
-
JA mialam 2karuzele z tych tanszych,obie popsute..teraz chcialabym jakas lepsza kupic ale boje sie ,ze starszy popsuje... Moj maluch spi juz 3cia godzine,jak go delikatnie budzilam to sie usmiechal przez sen i spi dalej,z jednej strony ciesze sie ze jest taki spokojny bo z wariujaca 2jka sama bym sobie nie poradzila,ale tez martwie sie,ze moze byc cos nie tak. POgadam jutro po szczepieniu.
-
A to fajnie,ze doszedl..widocznie przeoczyłam. Ja zakladalam na gore ta wezsza czescia,mam taki jeszcze jeden tylko troche mniejszy i nosi sie dobrze,teraz wpadlam na pomysl,zeby przed zalozeniem nasmarowac brzuch zelem wyszczuplajacym,robie tak juz tydzien i widac efekty.I ta falda po cc juz nie odstaje.
-
Czy ktoras z was robila takiemu maluchowi zdjecie do dowodu u fotografa? Jutro po szczepieniu musze to zalatwic ale nie wiem jak to wyglada od strony technicznej,kladzie sie dziecko na czyms,czy trzyma?
-
Wieje,zimno a moj 2latek od 7dmej z podwroka nie daje sie sciagnac. Okropny jest,wszystko ma byc jak on chce..Zapapral mi cala lazienke kupa;/ wszystko chce sam robic i nocnik myl,jak weszlam-myslalam ze zemdleje..a doopsko podtarl sobie po same lopatki... Nie ruszam sie dzis z domu a mialam na szczepienie jechac i do lekarza. Kurcze,szkoda ze ten pas nie doszedl..wysylalam wtedy 2przesylki i tamta doszla w poniedzialek,ale chyba jednak pomylilam nr bloku;/ Ja nie odcioagam tego pierwszego mleka,nie dpoajam niczym wiec jakies plyny-wode musi miec,wczesniej zdarzalo mu sie zakrztusic ale wystarczy karmic pod odpowiednim katem.
-
Moj 2lata skonczyl 25czerwca... A ten lekarz to jakis niedouczony mi sie wydaje juz od dawna..pojde chyba jutro dzien wczesniej na szczepienie z mlodszym,to wpadne tez do mojej pani doktor. Wyszlo tak,ze mam dzieci zapisane w innych przychodniach...ale to dluga historia. Uciekam spac do moich chlopakow,kurde,popelniam blad spiac z dzieciakami ale poki meza nie ma tak mi pasuje...bez wstawania jednego przykryje,drugiego przystawie do cyca i jakos sie wysypiamy we trojke...a takie to niepedagogiczne..
-
A mojego wykąpałam po poludniu i tam mi juz 4godziny bez jedzenia spi,posprzatane,pogotowane i juz nie wiem co mam robic...z jednym dzieckiem nudno;) Tesknie juz za mojm 2latkiem.
-
O wczoraj doprowadzam dom do porządku,odkładam letnie rzeczy,zabawki. Odkurzam,gotuje i zamrazam. Tesciowa zabrala starszego na weekend,jutro go odbieram wiec musze sie ogarnać poki nie ma lobuza.Bo mlodszy tylko je,spi i patrzy z bujaczka. Dzis cala noc przespalismy razem z przerwami na cyca,od 9 do 9. 12godzin snu.
-
Ja pije zwykłą kawę czasem czarną,czasem z mlekiem,jem wszystko. Kupy robi co 5dni teraz ale nie płacze wiec chyba ok...
-
Kurde,od 3ciej wymiotowałąm kilka razy,mam dreszcze a starszy syn katar,ostatnio mu z nosa lecialo,jak miał 8miesiecy,ale nie tak jak teraz. Dzisiejszego dnia to chyba nie przezyje;/
-
Aneta-a nie lepiej zastrzyk antykoncepcyjny? Ja musze lekarza zapytac,wiem ze bierze sie co 3mies ispokoj. Bo jakbym liczyla na swoja rozwage w braniu tabletek to bym co rok w ciąży chodzila;/ wie,moze ktoras cos o tym zastrzyku?
-
Kurde a co do kupy;moj przez pierwsze 2-3tyg robil chyba z 10 na dzien...a teraz ok niedzieli znow nic;( tylko sika,nie wiem czy mu czasem czopka nie dac...
-
A ja byłąm dzis na zakupach,bo gotuje wielki garnek leczo na przyjazd meza,pozamrazam i potem nie bedzie problemu z gotowaniem. Moj 2latek tak sie dzis wsciekal w sklepie,ze juz bym go tam chyba zostawila jakby mi ochroniarz nie pomogl;/Niemowle w nosidelku,zakupy a tamten chce w berka miedzy polkami latac,tearz zjadl prawie 2talerze zupy ogorkowej i lata po domu jak opetany,za to mlodszy wstal o 6stej popatrzyl przez pol godz po swiecie,i tak spi do tej pory z przerwami na cyca,nawet do wyjsci ubieralam go na spiaco. Dzwonila dzis polozna,pytala czy ma przyjechac,czy wszystko ok? Powiedzialam ze jaknajbardziej ale z przyjazdem niech sie wstrzyma,bo wyjezdzamy na dzien,lub dwa(klamalam bo jakby zobaczyla ten burdel w domu to moglaby to gdzies zglosic) My szczepienie mamy za tydzien dokladnie,musialam sie wczesniej zapisac. Zrezygnowalam jednak z pneumo,zaszczepie tylko skojarzona i chyba rota. Kurde,przejezdzalam dzis obok wypadku,3 auta skasowane a potem w radiu slysze,ze 2ofiary smiertelne.Az zwolnilam.
-
JA byłam dziś z moja 2jka na zakupach,na poczcie i na spacerze-deszcz nas złapał a ja nie mogłąm auta otworzyć;/ Mój mąż wraca 30stego..ma 2tyg wolnego,ale się ciesze. Potem moze znow wyjedzie,jeszcze zobaczymy.Moze pracowac na miejscu ale jak ma delegacje zarabia 5razy tyle co w Pl,wiec chyba go jeszcze puszcze,tym bardziej ze dom w budowie i ciezko bedzie,bo mnie sie za bardzo nie chce wracac do pracy. Szkoda mi mniejszego do zlobka dawac;/ Takie byle co znow to nie jem;) raczej rzeczy nie wymagajace dlugiego stania przy garach, po za tym kobiety w Afryce raczej witamin nie biora a dzieci karmią i 2je naraz. ;)
-
Kurde,ja też kiedys mialam fajne plaskie brodawki a teraz wyciagniete,okropnie,paskudne..w tej z mlodszym przy cycu leze i poszlabym spac ale co ze starszym zrobic..nie puszcze 2latka samopas. Musze chyba pomyslec o jakims przedszkolu/zlobku. Siedze do pozna w nocy,filmy ogladam,komary zabijam a potem nie mam sily,niedlugo skoncza mi sie zapasy z zamrazarki i bede msuiala gotowac,wczesniej pozamrazalam zupy i inne takie dla syna,a sama jem byle co bo nic mi sie nie chce...
-
Ja mam ten nakladki ale to dla mnie jaki kosmos,maz mi kiedys kupil jak Mlody mi sutka uszkodzil,ale on nie potrafil przez to jesc. Znajoma stosowałą i miala pooblem z laktacja. POszlam spac o 3ciej a o 6ej pobudka,walczylam z komarami w sypialni,ja nie wiem jak to wchodzi,obaj pogryzieni..;/ Gratulacje dla nowej mamy.
-
Teraz chyba widac maila,ja na razie nic nie potrzebuje.Miejmy nadzieje,ze bedzie pasował
-
Wyślij mi na maila adres to podeślę Ci ten pas,jutro albo pojutrze,i tak mi się nie przyda,w kolejnej ciąży nie zamierzam być a teraz ważę sporo mniej więc nie trzyma brzucha..jak mam wywalić to może ktoś ponosi..a ostatnio spotkało mnie tyle miłych rzeczy,że fajnie się losowi odwdzięczyć;)
-
Najzwyklejszy,najtanszy czarny,ale lepszy od tych z apteki bo sie nie sciaga i dobrze trzyma.Dobry bedzie na osobe,wazaca ok 70przy wzroscie 165..
-
A co do tego pasa..Sikorka chyba nie ma sensu,żebym Ci wysyłała,to mały jest,jak masz większe uda to nie wejdziesz.Ale jak ktoś chętny to mogę podarować.
-
Mojego chyba dzis brzuch bolał,wydaje mi się,że za dużo zielonej herbaty pije ale popłakał chwilę i śpi. Ja wybieram się do fryzjera jak moj mąż wróci,nie byłam juz chyba rok,mam też odłożoną pewną sumę na zakupy ciuchowe-poszaleje w łódzkiej manufakturze,myślę,że jak nie będę się obżerać to zrzucę jeszcze ze 2-3kg przez 2tyg. Na jakiego maila można wysłać fotki dzieci,nie bardzo che mi się szukac po całym topiku a pokaże Wam moje bobasy. A co do Margaretki,to jak ktoś może napisać,że to kłamstwo-trzeba być ostro poje..... zeby wymyslac takie historie..
-
Ale u nas były dziś przeboje,starszy nakarmił mlodszego kasza manna ze swojej butli jak bylam w kibelku. MAly chyba troche wypil,bo dziwnie wygladal i cos sie w brzuchu przelewalo,dobrze ze nie zrobilam mu dzis takiej gestej jak zawsze. Zapakowałam obu do auta i pojechalismy do przychodni,na wszelki wypadek zapytac co i jak a i przyokazji chcialam zważyc i zmierzyc Adama.Doktor stwierdzila ze nie mogl duzo wypic bo by strasznie plakal ale mial sporo w buzi jak patrzylam zaraz po wiec juz sama nie wiem. Urosł mi 7cm przez 5tyg, az wagi 3200 podskoczyl na 4700.Podobno bardzo ładnie. Kurcze musze bardziej pilnowac dzieci,bo w koncu cos sie stanie.
-
Ja nie ściągałam u starszego jak był taki malutki i u tego też nie zamierzam,może to źle ..tak gdzieś przed rokiem troche tam odchylałam przy myciu i jest teraz ok... Kurcze,w ciąży nie miałam czasu pisać bo taka zabiegana byłam a teraz nie mam siły na nic innego jak siedzenie przed kompem... Wiecie co,ja nie rozumiem po co wy w te male brzuszki pakujecie jakieś leki,kropelki,espumisany...ja w apteczce mam tylko termometr i czopki przeciwgoraczkowe. Może źle myśle ale czy inne sposoby zawodzą,może wystarczt takie dziecko owinąć mocniej kocykiem,u znajomej przy kolkach sie sprawdzilo..albo coś,leki już od urozdenia...
-
A mnie dzis takie straszne zmeczenie dopadlo,nie spalam w dzien.wczoraj do 1rwszej w nocy filmy ogladalam...i wstalam o 5tej.Najchetniej poszlabym spac juz a tu jeszcze 2ch chlopakow do nakarmienie,wykapania i zadbania a ja sama;/ Moj na szczescie najada sie(chyba) moim mlekiem,je tak co 2-3godziny,w nocy robi przerwe 5godz.Takze nie jest zle...martwi mnie tylko to spanie,juz 3cia godzine teraz drzemie...
-
Ja uważam, że powinnaś jak najszybciej zapomnieć..trgedia ale stało się i nie da się tego odwrócić. ;( Jak byłm w ciąży ze starszym synem,żona kolegi męża właśnie urodziła. Jakiś czas potem synek miał rok przejeżdzaliśmy obok nich i chciałam wejść na chwile,żeby się chłopcy pobawili. Mąż zbladł i wydało się,wiedział ale ukrył przede mną że tamto dziecko zmarło jak miało 8mies.Wkurzyłam się,że mi nie pwoiedział...ale podobno nie chciał mnie martwić-nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiej tragedii;(