v_Doti_v
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez v_Doti_v
-
Dzięki wzajemnie :O Moje chłopy śpią więc został mi net.:P Ale też zaraz mykam w kimono.;) Ale ja np.napoje piję wyłącznie nie słodzone.Nie wiem jak się wyzbyć tego.Zauważyłam, że zdecydowanie lepiej mogę sobie odmówić jak jestem po @ niż przed ehhh .Zazdroszczę Ci, że masz odwrotnie. Ale wcześniej np. w liceum jadłaś dużo słodyczy ? Mój mały lubi najbardziej mamby, miśki, lizaki kidner czekoladę.Ale nie daję mu ich za często.;) On na szczęście mało choruje.Dotychczas raz brał zastrzyki i żadnych innych antybiotyków.Obawiam się, że sytuacja się odmieni jak pójdzie do przedszkola. Dokładnie jeszcze tylko tydzień i wracasz... tylko proszę ostrożnie i powoli.;) JA się cieszę że od przyszłego tygodnia aerobik.;)
-
:D :D :D No też się cieszę, że ten okres mam za sobą.;)
-
A ja dziś mam doła...:( Bo oczywiście skusiłam się na pączka i to nie jednego..ehhh A rano na wadze było jak w stopce.Po siłce czuję się dobrze,trochę rano mnie nogi bolały. Ja to nie powinnam ruszać nic słodkiego bo potem lawina rusza...ehhh
-
:P Ale sporo tam widziałam takich pakerowców.:P a i w ogóle mało kobiet.Sami faceci.;) Odżywki białkowe też można sobie tam kupić po treningu.;) W sumie mogłabym przełożyć basen na sobotę.:) Wiesz tylko ja na tej bieżni to na razie tylko szybko szłam.:P Bieg to może z czasem.;) Tylko jak mi białka wypadną bo nie będzie około-treningowych to nie będę szybciej głodna? Nie nie miałam nigdy nic na szczęście skręconego ani złamanego więc nie wiem jak to potem jest.Mój M miał wiele lat temu złamaną nogę i 3 miechy był w szpitalu i teraz ma awersję do każdego sportu.Więc ja muszę się rozruszać ażeby syna zachęcić do jakiegoś sportu jak podrośnie trochę.;) Jejku odchudzaczko dobra jesteś że tyle potrafisz poskakać.;)
-
A i powiedz mi jeszcze jak np : poniedziałek i środa - ćwiczenia w domu ok 45min ( taniec,przy płytce ,skakanka ) wtorek i czwartek aerobik, piątek basen, sobota i niedziela nie ćwiczę. Czy w sobotę i niedzielę powinnam mieć w jadłospisie też tyle białka czy mogłabym mieć mniej ? Tylko uważać z węglami ?
-
Amita co tam dziś dobrego zjadłaś i masz w planie w drugiej części dnia ? Moje menu z dziś poniżej.:) Naked czy mogłabyś raz jeszcze ocenić moje menu :( 4 posiłki bo później wstałam) 9.30 - owsianka z budyniem i czeko, orzechami włoskimi z jabłkiem.( Owoc był bo potem nie miałabym go kiedy zjeść.;)) 13.00 - obiadek - ryż brązowy, 1/2 piersi z kurczaka gotow. i gotow.warzywa z mrożonki ( taki mix ).I tu nie wiedziałam za bardzo jaki tłuszcz dodać ? Dałam odrobinkę masła do warzyw. 16.30-17.00 - będzie ryż brązowy ( druga część z obiadu ) i jajko gotowane ( lub jogurt naturalny z morelami,kromka razowca i też jajko). 18.00 - 19.00 - siłownia 19.30 banan oraz 1/2 piersi z kurczaka ( lub zamiast piersi tuńczyk z puszki w sosie własnym.)Tu już nie chcę węgli.:P Jeśli będę głodna to jeszcze koło 21.00 -21.30 - twaróg półtłusty (1/2op) z ogórem kwaszonym ( ostatnio polubiłam).;) Zgodnie z zasadami sportowej dietki nie mam raczej w posiłkach około treningowych tłuszczu i warzyw.;) Albo ?;)
-
:O:):) W Twojej obecnej sytuacji to każdy pot dobry.:P Wierzę, że już masz dość....Ale już tylko 2 tygodnie zostało.:) Mucha idolką moją nie jest szczególnie jak coś czasem palnie ale podoba mi się bardzo jak teraz wygląda.Czytałam właśnie że ma jakiegoś trenera.No i pewnie właśnie to też zasługa masaży i innych kosztownych zabiegów.:) Moim ulubionym owockiem jest właśnie jabłko.:) To Ty owoc dodajesz np do tego placka po treningu tak ? HHHEE dobra jestem ..fruktoza z tłuszczem i biorę 2 zestawy bez tłuszczu...:P Po prostu myślałam, że w śniadaniu to mogę prawie wszystko...No i zgodnie z zasadami zdrowego żywnienia.:) Jak to mówią : Śniadanie jedz jak Król a kolację jak żebrak.:)
-
Naked - a ja dziś to chyba przesadziłam z rozkręceniem mojego meta.Wzięłam sobie do serca co napisałaś o tym jednym dniu gdzie mogę sobie podjeść więc dziś słodyczy podjadłam.Ale jutro wracam na właściwy tor.:) A w planach łyżwy lub basen.:)
-
takajedna20 - doczytałam na innym wątku, że też straciłaś 8kg - to tak jak ja.:) Prawie w tym samym czasie nawet.:) Ja górę teraz to mam 38 a dół 40 a kiedyś 42-44 i też coś tam wypadło o zgrozo 46.... Ananasami w czekoladzie ( innymi owocami ) w Heliosie możesz się poczęstować z lewej strony przy stoisku z napojami i popcornem.:) Fajne te grupowe zajęcia z tego linka co podałaś.Chętnie bym się tam wybrała tylko ja nie mieszkam w samym Opolu ( mam około 20km) więc na aerobik chodzę u siebie.:)
-
Hellloooo :):):):) Widzę że wątek się rozwija :) super Ale miałam zakręcone te dwa dni ( praktycznie bez kompa :) wyjazdy,goście a dzisiaj mały kulig - fajowo ogólnie.:: Naked - myślę, że fajnie by było mieć osobistego trenera haaa i wtedy może wyglądała bym jak Mucha - no powiedzmy że prawie jak Mucha.:P Aż nie wierzę, że nie masz jakiejś chętnej na zdrowe schudnięcie wśród znajomych.Przecież widząc Ciebie miała by pewnie motywację bo jak doczytałam na innym wątku to też nosiłaś kiedyś większy rozmiar nie ? Skoro teraz masz S to jaki miałaś kiedyś ? Napis napisz - to by też była dla mnie motywacja dodatkowa.:P ( Foteczka również mile widziana : doro_kub@poczta.onet.pl) Dzięki za zaliczenie testu.:) Cieszę się niezmiernie i nadal uczę pilnie .:) Wiedziałam właśnie, że tego białeczka za mało po pływaniu....A frutkoza z tłuszczem to chodzi o ten posiłek po basenie czyli banan z miodem ? Czy o jogo z morelami ? Jasne wykład na temat herbaty i kawy mile widziany.:D To do którego posiłku Ty dodajesz owoce przeważnie ?
-
:) Ja się za to wirtualnie oddałam.:P A ja po basenie .....:) I czuję się B O S K O.:P Zapomniałam jak to jest bo ostatni raz byłam jeszcze przed ciążą prawie 4 lata temu.:) Byłam sama.Mój M nie pływający a mały w tym czasie był u dziadków.Ale też mam w planie go zabrać bo lubi wodę.:) Trochę późno miałam to pływanie no ale wcześniej nie dałam rady więc chciałam Cię zapytać jak ocenisz moje jedzonko? : 8.30 - 2 kromki razowca z masełkiem i serem żółtym i ogórkiem 11.30. - owsianka z jabłkiem i orzechami włoskimi 13.45 - kasza gryczana,ogórki kwaszone i jajo gotowane 16.00 - jogo nat bez cukru i 4 morele suszone 18.30 - kromka razowca z masłem i szynką. 19.00 - 20.00 - pływanie :):):) 20.30 - banan i łyżeczka miodu 21.30 - twaróg półtłusty Tak zjadłam tego banana i ten twaróg ale głodna jakoś szczególnie nie byłam. Czy jak nie odczuwam głodu to mam nie jeść ? Hahah - stosowałam ( i chyba będę stosować :P) w niedziele właśnie.:P Wiesz jak to u rodzinki.:P Szczególnie po południu przy kawie.:) Choć kawę czy herbatę od ponad 4 lat nie słodzę.( i kawę ograniczyłam do 2 dziennie).Kawusię pijam z mleczkiem 2%.Wykluczyłam też wszystkie słodzone napoje a zaprzyjaźniłam się z wodą niegazowaną Żywiec Zdrój.:) No i o dziwo polubiłam zieloną herbatę z miętą z liptona.:) Dzięki wielkie po raz kolejny za menu i rady oczywiście.:) Ja to właśnie mało się rozciągałam zawsze a z tego co czytałam to też ma to znaczenie. Jakoś nie stosowałam szczególnie żadnych diet.Wieki temu chyba robiłam kapuścianą no 1 dzień dukana. A po nim od razu mż ale z głównym celem wykluczenia słodyczy co mi się zwykle nie udawało.:) Przed ciążą schudłam 12kg w ciągu 8 miesięcy na mż i więcej ruchu.Zawsze zależało mi jakoś na zdrowym schudnięciu.:) Tylko źle się do tego zabierałam.
-
Hej hej hello ;) Wróciliśmy nie dawno z młodym z sanek.Ulepiliśmy też bałwana pierwsza klasa.:P Naked dokładnie jeszcze trochę i sobie odbijesz.Już tylko zostały 2 pełne tygodnie.:) Zgadzam się z odchudzaczką - skoro czujesz, że w tym będziesz łączyć przyjemne z pożytecznym dla siebie i innych to nie ma się co zastanawiać.:) Ogromnie ważna jest satysfakcja z wykonywanej pracy.:) NAsza babka z fitness to ona dosłownie żyje tym.Najlepsza jest jak coś tam ćwiczymy np.podnoszenie nóg i już któreś podnoszenie z kolei a ona się pyta : "boli już?" My :"takkk".Ona : "dobrze ma boleć" , "ja lubię jak boli":P Ale fajna jest.A sylwetka ( po 2dzieci) ... marzenie chyba każdej fitnessującej. :P Mi to ta moja waga to się teraz zatrzymała ( a nawet ciut wzrosła ).Myślę, że większy wycisk mam na tym aerobiku niż przy tym moim domowym ćwiczeniu.;) Ale jak już pisałam z wiosny ruszę.;) A dziś już na 95 % basen.:) Naked a mogłabyś mi napisać jak jesz i co jesz w dni bez treningu ? Czy normalnie zdarzają Ci się takie w ogóle ? Z tym cukrem to jest tak logiczne jak nie powiem co.Tylko czemu ja wcześniej tego nie dociekałam ? Chyba miałam zawsze za dużo na głowie ( praca, studia ) a może to i wymówka.. Często też samopoczucie miałam do bani bo często czułam się osłabiona i na nic nie miałam siły ani ochoty.A teraz wiem dlaczego dzięki Tobie kochana.:) Miłego popołudnia :)
-
Odchudzaczko tu jest ten poszukiwany topik ;) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4357840&start=30
-
Hejka NA ten przyrząd to łopata do śniegu u nas mówią.;):):):) Mały właśnie zasnął. Wczoraj go nie położyłam po południu i potem był u dziadków i tam im zasnął o 18.00....A mi dopiero o 23.30... Dziś lepiej niech pośpi sobie z godzinkę bo mamy gości po południu. Ja chyba też mniej więcej zjadam 4-5 jaj w tygodniu.;) Właśnie ja z cholesterolem chyba nie mam problemu ( jeszcze nie badałam ) ale mój ojciec ma i moja babcia miała więc jakieś tam obciążenie genetyczne jest. A ja byłam na zakupach i nabyłam też skakankę.:) Więc jeśli nie dziś to juto zamierzam poskakać jak napisałaś 2/2 .Tylko czy na obie nogi czy raz jedna raz druga lepiej ? ( wiesz chciałabym dziś poskakać ale wczoraj po tych ćwiczeniach przy płytce miałam małe plamienie które jest do dziś więc sama nie wiem...Już kiedyś po aerobiku tak miałam.MAm wizytę u moje gin za tydzień to jej powiem o tym.) Jeśli możesz to napisz Twoje menu z dzisiaj czy wczoraj.:) Miłego czytania.:)
-
No ja dzisiaj już tak trochę wiosennie ( z okna patrząc ;)) się poczułam właśnie - jakoś tak więcej energii miałam i w ogóle.U nas fajnie słoneczko świeciło - byliśmy z małym na saneczkach godzinę do południa i drugi raz jeszcze po południu.;) W ogóle to dziś mam bardzo ruchliwy dzień. A jak Twoje samopoczucie ? Tak się zastanawiam czy taki marsz po śniegu czy odśnieżanie można też zaliczyć do jakiejś aktywności i zjeść sobie coś z wyższym IG ? ;) Fajnie wydedukowałaś z tą oliwą.;););) Lubię jaja ale tak codziennie ? Ponoć nie powinno się ich jeść tak często..Kiedyś przeczytałam że 3-4 w tygodniu nie więcej.
-
Hej hej helloo - witam w lutym :):):) No to poćwiczyłam sobie 30min z płytką - ćwiczenia na nogi i biodra, brzuch i trochę się porozciągałam. ( dodatek do gazety Vita ):) Tylko chyba trochę za mało bo mnie boli gdzie nie gdzie a po aerobiku raczej nie mam zakwasów.;) Naked tak pytałam o to masło bo np. rano na śniadanko mam tłuszcz z orzechów, na II z masła a do obiadu chciałam oliwę tylko ponoć lepiej ją dodawać do surowych warzyw niż gotowanych czy nie ? A jak jem na kolację np.sam twaróg z przyprawami to jaki tutaj tłuszcz dodać ? Kurcze problem mam jeszcze z tym posiłkiem nr 4 ( głównie w dni bez ćwiczeń )czyli podwieczorkiem koło 16.00-16.30. Np. wczoraj u rodziny wszyscy zajadali ciasta ,ciasteczka..a ja co ...No i zjadłam też kawałek sernika ale w zasadzie o dziwo to nie musiałam go zjeść... Jak jem np. pierś z kurczaka na obiad - czasem zostawiam sobie też na kolację tylko wiadomo jem bez węgli to co zjeść białkowego po południu ?
-
Tutaj tylko nie wiem jak się wkleja żeby nie czytał jak spam : http://www.sfd.pl/Przemy%C5%9Blana_redukcja- t365757.html http://www.sfd.pl/PODSTAWY_UK%C5%81ADANIA_DI ETY.-t527693.html http://www.sfd.pl/10_wskaz%C3%B3wek_%C5%BCyw ieniowych-t315293.html
-
Naked - to leżąc robiłaś rowerek w powietrzu tak ? Idzie to wykonać z unieruchomioną kostką ? Jejku nie katuj się tak kochana - szkoda zdrowia. Właśnie to ćwiczenie też mi polecała babka z aerobiku. Ja w końcu tej skakanki nie kupiłam ( ze względu na te obciążenie stawów ) ale przytargałam dvd od rodzinki i jutro włączam jakąś płytkę.;) Co do tego stepa to właśnie też tak sobie myślałam wcześniej że to trochę niebezpieczne tylko właśnie ktoś tam pisał o tym na topiku o bieganiu. Naked - co do filozofowania Twego - czyżbyś miała do czynienia z pedagogiką? ;)
-
Hej hej Dz.H- ja właśnie też wczoraj się ucieszyłam bo weszłam w spodnie rozm 38 których jeszcze nigdy nie miałam na sobie.(kupiłam je kiedyś na allegro):) U mnie dziś na wadze 67,8 mimo że jem dużo.;) Miłego dnia Siubasku, Oliwka jak tam u Was?
-
Dz.H - fast foodów nie jem bo nie lubię a na słodycze póki co mnie nie ciągnie bo utrzymuję cukier na stałym poziomie dzięki 5 zbilansowanym posiłkom (węgle,białka i tłuszcze).:)
-
Hej Lasencje Siubasku - suuper że waga tyle pokazuje.:) Kurcze dobra jesteś - 150 brzuszków robisz z przerwami ? A6w - próbowałam ale nie dałam rady...A 8minAbs to o co w tym chodzi ? Życzę Wam studentki kochane pomyślnego zakończenia sesji - ale jak widzę całkiem dobrze sobie radzicie.:) Ja Was czytam tylko jakoś nie mam weny na pisanie.Chyba aura na mnie nie najlepiej wpływa. Ja przestawiłam całkowicie swoje myślenie i zaczęłam się inaczej odżywiać więc u mnie to już raczej nie jest dieta odchudzająca tylko dieta dobrze zbilansowana tzn.staram się aby taka była.Na razie jest ok.:) Zobaczymy jak dalej. ( W oparciu o te info które podałam Wam na początku tej strony ze Sportowego forum dyskusyjnego) Miłego wieczoru.
-
No maluch to super sprawa - właśnie tatuś próbuje go położyć ale coś mu nie wychodzi.;) Jak Ci się instynkt już włącza to nic tylko do dzieła.:) Odpowiedni kandydat pewnie jest co?:) Ja bardzooo czekam na rowery.Kurcze bo jakoś mi coś ciężko się zebrać do ćwiczenia w domu.Spróbuję tych ćwiczeń co napisałaś.A co to znaczy "na przywodziciele i odwodziciele?" Babka z aerobiku mi poradziła bieganie i wszelkie ćwiczenia nóg robione w pozycji leżącej.Mam już też jakąś płytkę też tylko niestety DVD zepsute... ALe w planie jutro mam aerobik a w piątek lub sobotę basen.:) Naked a co sądzisz o diecie Dukana ? A czy zwracasz uwagę na indeks glikemiczny przy tworzeniu sobie menu ( o tym teraz czytam)?
-
hEJ Naked :):):) U nas nie sypie ale -15. Tak chodzimy na sanki ale mały przy -10 to nie chce być za bardzo na dworze....Nie da mu się też szala na buzię założyć a ciągle nadaje gaduła mały.Ale wczoraj fajnie wyglądał - lica czerwone że hoho...Właśnie koło 12.00 chcemy wyjść na trochę.:) Właśnie trochę potańczyliśmy i pograliśmy w piłę.;) Na mnie też ta aura nie działa najlepiej - to siedzenie w domu...Byle do wiosny...Też mi się nic nie chce.Jak się chodzi do pracy to człowiek lepiej się organizuje i w ogóle..Choć teraz jak sobie pomyślę, że miałabym rano się zrywać i wychodzić w ten mróz i zakładać jak piszesz tyle warstw to w sumie fajnie w ciepłym domku..Tylko potem jak się zacznie dzień to jakoś ciężko czasem..O malowaniu się to już nie wspomnę...Ostatni raz się malowałam w Sylwestra.... Tak jam typowa gruszka.Co prawda brzuch to jakiś super nie jest ale nie przeszkadza mi to tak bardzo jak te grube nogi.... Ja też jestem z siebie dumna. :) Co do forum to już większość tematów nie dla mnie.Tak zaglądam jak mam czas chyba z przyzwyczajenia i w poszukiwaniu wpisów Borsuka , Neit czy Twoich.:) Piszę na jednym forum ale widzę, że tam dziewczyny jeszcze nie chcą się przestawić na inne żywienie. Ale super przepis podałaś na obiadek - właśnie takie szybkie i zdrowe dania to coś dla mnie - bo szczerze mówiąc to przy garnkach stać nie za bardzo lubię i kucharką jestem średnią.;) ( szukam trochę w gazetach i necie jakichś przepisów ).;) Trochę dużo tego białka trzeba jeść.Ile dziennie mniej więcej Ty spożywasz? A co do miodu to w zasadzie czasem na łyżeczkę się skuszę bo lubię i ale masz rację - właśnie po aerobiku skuszę się na większą łyżkę.;) Naked a powiedz jak robisz sobie na śniadanko kanapki to dodając warzywa np.paprykę czy pomidora to skrapiasz je jeszcze oliwą czy wystarcza ten tłuszcz z masła? Miłego dnia :)