Oli14

Zolinka dobrze mowi...co Ci zalezy, tak dla pewnosci.

A ja wczoraj bylam u lekarza. okazalo sie ze wszystkie moje 3-4 jajeczka sie "wykluly" :) Z jednej strony dobrze, bo nie ma rzadnej cysty, no i pekaja jak trzeba, a z drugiej tak sobie mysle,z e skoro nie udalo sie przy 3-4 to jakie my mamy szanse teraz? No nic , jeszcze pare dni i trzeba brac sie do dziela :) Pan doktor oszacowal nam dni plodne na 11-19 dzien cyklu i kazal szalec co dwa dni, ale nie czesciej bo to tylko sprawia ze plemniki sa slabsze i redukujemy swoje szanse. W tym miesiacu moje nogi beda fruwac pod sufit :) W niedziele jedziemy na wakacje....bedzie ostro :) Wygadalam sie.... :) Kati a jak bylo z Twoja pierwsza ciaza? Poszlo gladko czy tez dlugo sie staraliscie? Mam nadzieje ze wkrotce razem z nami spadniesz do drugiej tabelki.

Witam Kati i gartuluje w takim razie udanego potomstwa. Karola, to moze jednak cos sie dzieje?...wiesz jak to czesem bywa ze jest sie w ciazy a plamienia sie zdarzaja. Ja nie chce Cie niepotrzebnie nakrecac, ale mowilas ze w tym miesiacu twoje cialo platalo ci figle, wiec cos jest na rzeczy.

Hej Dziewczyny! Jejku ile mialam czytania! A zagapilam sie tylko 4 dni :) Normalnie od rana do teraz mi zeszlo :) :) Karola....przykro mi ze przyszla. Ale "bawimy sie " dalej tak? :) Bratka, ja bym chciala trojeczke i w tym koniecznie choc jedna dziewczynke :) Ale poki co to niech choc to jedno przyjdzie :)

Przepraszam...padam na pyszczek i wszystkie literki mi sie sklejaja...i stad tez ta nieaktualna tabelka :( Ide po jakas mega mocna kawke :D

Karolinka....testuj testuj...trzymam kciuki! I rzeczywiscie lepiej rano, bo bedziesz miala jasniejsza sytuacje...a tak to zacznie sie gdybanie...

Hejka Kobitki! Ja dzisiaj wyjatkowo z upalnego Rzymu, gdzie wybylam jendodniowo w zwiazku z praca :) Ukrop straszny tutaj i zazdroszcze co niektorym deszczu:) Ale Rzym jest cudny i winko tez maja niczego sobie :D Wiolkcia...kurcze szkoda :) Idz idz na badaniaja tam uwazam ze lepiej zaczac wczesniej wszystko sprawdzac, bo nie zaszkodzi. U mnie cisza...bol sobie poszedl i nic z tego nie rozumiem. W poniedzialek uderzam do lekarza i zobaczymy co powie. Hej Gosiatko...zyczyny owocnych staran i zapraszamy do tabelki. Zycze Ci powodzonka w tym cyklu :) Wszyscy pewnie juz chrapusiaja... Ja tymczasem musze dotrwac do 24 bo moj mezczyzna ma jutro urodziny i chce go zaskoczyc chociaz telefoniczniekoniecznie jako pierwsza :) Do jutra laseczki!

Uciekam, bo dzisiaj mam firmowy obiadek...trzymajcie sie dziewczynki cieplo. Wiolkcia, czekam na pozytywne wiadomosci :) Bibi przeskakuj do tabelki na dol!!! :D :D :D Tys juz zaciazona na calego :D

Musze to sobie wynalezc na necie...poki co mi nie potrzebne ale fajnie wiedziec.

Ja wiem ze tak bedzie...tylko czasem czara goryczy sie przelewa...no i dzisiaj tak mam...ale jak slysze te dobre wiadomosci od misi, bibi i reszty dziewczyn...to odrazu lepiej :D Znaczy ze sie da! To daj znac koniecznie jak to jutro z tym testem...no chyba, ze sie skusisz dzisiaj :D

Niedlugo wybywam na zasluzony urlop to sie tak zrestartuje ze bede MEGA POZYTYWNIE NASTAWIONA :D

wolkcia...rozbawilas mnie z tym noskiem :D i teraz glupio sie chichram przed komputerem w pracy....czyli dziala! :D

Wiolkcia wytrzymaj moze do jutra rana...bo tak to sie bedziesz zastanawiac,ze moze nie wyszlo bo z porannego nie robilas...I znowu sie zacznie nakrecanie...lepiej zawsze rano i trzymam jednak kciuki za to ze ty spadniesz

Wiolkcia...wiem wiem..mozesz mi dac w leb....mnie sie dzisiaj marudzenie wlaczylo i kurna sie wylaczyc nie chce....co zapewne jest objawem ze @ nadchodzi bo lapie dola... :D Obiecuje ze juz nie bede....no przynajmniej do nastepnej @ :D :D :D

Wiolkcia ty to i tak masz mocne nerwy :d Ja to jak widzisz zawsze sprawdzam do przodu bo wytrzymac nie moge :D Trzymam kciuki! Fajnie ze tych brzuchatek przybywa, Misa gratulacje...mam nadzieje ze mnie stad nie wykurzycie jak sama zostane w gornej tabelce :D :D :D

Bratka, ja cie teraz kochana bede zaaaaasypywac pytaniami :D Ale na dzisiaj juz dosc, przemeczac cie nie moge ze wzgledu na Twoj stan :D Co ma byc to bedzie...

Z drugiej strony, skoro test owulacyjny wyszedl ok, to moze cos peklo?

Wiesz bratka to gdzie ja chodze to tez od leczenia nieplodnosci, tylko ze system w Holandii jest taki, ze prywatnych klinik nie ma wiec czekasz jak kazdy i kiedy cie umowia to umowia. Moj lakarz w Polsce tez mowil cos o przebijaniu...jak sie wkurze to zawitam do Polski na dluzej i zrobie z tym porzadek! Oni mi tutaj powiedzieli, ze jak nie peknie to sie zrobi cysta i zobacza w przyszlym cyklu i jak cos to przebija. W ogole na wizyte powinnam isc pozniej niz 7 ale 13 jade na wakacje na 2 tygodnie za ocean, wiec nie chce miec jakiejsc cysty, wiec ich nacisnelam zeby szybciej...ehhhh...ciezka sprawa

Alez sie rozpisalam...mam nadzieje ze nie macie mi tego za zle....bo dusze to w sobie....wiec teraz jak to mawiaja..."poszly konie po betonie" :D...juz nie marudze! over :D :D :D

Jej bratka...natchnelas mnie teraz nadzieja....bo ja nie wiedzialam ze ktos tu jest albo byl w podobnej sytuacji do mnie....Tak dlugo to wszystko trwa, ze juz upadlam na duchu. Kurcze myslisz ze test moze byz za wczesnie...w sumie to juz 2 tygodnie minely od owulki wiec powinien wyjsc, no a poza tym ten bol brzucha jak na @...Nie daje sobie wielkich nadzieji w tym miesiacu ale chciala bym wierzyc, ze te hormony cos zmienia..

Owulacje mialam najprawdopodbniej tuz po wizycie czyli 18 sierpnia...przynajmniej wtedy mi test owulacyjny wyszedl poztywny.Pierwszy raz w ogole!!!

U mnie cieniutko....29dc...wpisalam sobie w tabelce @ na 05.09 ale sama nie wiem kiedy przyjdzie bo to pierwszy cykl na hormonach...brzucho niby lekko pobolewa mnie od 3 dni, ale nie chce nic zdecydowanie poki co przylezc :( Dzisiaj nie wytrzymala i zrobilam test chociaz obiecywalam sobie ze tak nie zrobie....i jedno wielkie nic. Nie ma rzadnych cieniow cieni ani nawet minini tyci lini....zycie :( Przyjdzie mi czekac na nowy cykl, tylko ze ja juz nie mam sily czekac...niech mi juz robia jakies in vitro albo cos...sama nie wiem...wyc sie chce... Przepraszam, ze tak medze strasznie....ale jak sobie o tym pomysle to ze mnie caly humor uchodzi...

Bozeeeee, jakie to wszystko skomplikowane....jak Ci ludzie to robia ze im od razu wychodzi i wszystko okej i jeszcze parokrotnie....czlowiek myslal ze sobie strzeli dzieciaka i juz :( Luleczka, skoro on ma taka renome i doswiadczenie to rzeczywiscie pocieszajace, ze nie zauwazyl niczego u Was. A kiedy bedziesz szla na te badania?

luleczka :D Kurcze, nie wierze ze tak sie latwo da przekreslic posiadanie dzieci. Przeciez medycyna potrafi zdzialac teraz cuda, a ty zaszlas w ciaze, wiec plodni jestescie.... Moze mu sie tak palnelo, a pozniej to przemyslal...?Ja wierze ze bedzie dobrze i fajnie ze jestes spowrotem:)

hmm Tysia...powazna sprawa :) fajnie, bardzo fajnie.... Dokladnie...ktos czuwa i tak pewnie mialo byc :)