Oli14

oj usmialam sie przednio....uciekam dziewczynki kochane do lozeczka...pocztam jeszcze bo mi 60 stron zostalo ksiazki Pani Grocholi....nota bene glowna bohaterka pragniezajsc w ciaze....i nie zebym wiedziala o jakiej tematyce bedzie ksiazka zanim sie za nia zabralam :)

No nie Zoli?ze tez wszystkie atuty sa po naszej stronie :D :D :D Ale i tak sa kochane te nasze miski...pewnie dlatego ze takie inne :D

ehhhhhhhh nie maim co tlumaczyc...nie zrozumieja i juz! Oni jakos bezproblemowo potrafia wszystko stlamsic w sobie :) A ja jak mam jakies watpliwosci to musze sie wygadac, poradzic, przeanalizowac... Normalnie to do przyjaciolek uderzam,pewnie jak i wy,ale w tej kwestii to kto mnie zrozumie tak jak wy :) ?

hahahahaha....:D:D:D:D:D teraz to moj juz patrzy namnie jak nakompletna wariatke....ja sobie to z latwoscia moglam zwizualizowac...i poplakalam sie ze smiechu :D

Karola....wlasnie rewelacyjnie, od kiedy was "odkrylam" to sie coraz bardziej uzalezniam,no i przestalam truc mojemu mezczyznie i zameczac go tym wszystkim co czuje? czy to normalne? czy tak powinnam? a co lepiej? Nie zeby sie specjalnie odganial, ale dammu odsapnac. Teraz moge meczyc Was :D

Zolinka ja Cie serdecznie zapraszam do mnie...mieszkam na kanalem,to sie bedziesz mogla wyzyc :) Wnocy normalnie spac sie nie da...te pierony chyba przez szybe przelaza !!!

Iga,no to juz uciekaj! I powodzonka! I niezapomniej o tych nogach:) Nie no ja wiem dzieczyny ze to bardzo pooooooowazna sprawa...ale co ja moge ze jak was czytam to glupawki dostaje :D

Pa dzieczynki! Kolorowych! Kati dzieki za dobre rady!

ehhhh ja dzisiaj z moja zaciazona kolezanka z pracy zaczelam rozmawiac oowulacji,cyklu i takich tam....robila tylko wielke oczy...i mowi do mnie ze oni sie poprzytulali i tak wyszlo...i ze na takich tam to sie nie zna...i badz tu madry czlowieku:) Kurcze...ile ja sie tutaj od was ucze :)...nogi na sciane....siedze przed kompem i smieje sie jak glupek a moje kochanie patrzy jak na wariata :D :D :D Chyba dostaje glupawki...moze to objaw ciazy ?!?;)

Ojej!Ale sie moje kochanie zdziwi jak wywale te nogi na sciane... :) Juz sie nie moge doczekac:):):)

kati..no wlasnie podstawa to specjalista...bo mnie tutaj maltretuja strasznie..i brakuje mi mojego pana doktora z Polski...powiem wam dziewczyny ze odkiedy mieszkam w Holandii to doceniam polskich specjalistow...choc czasem tak narzekamy na nasza sluzbe zdrowia Iga....najgorsze jest to ich (tak mi sie przynajmniej wydaje) wspolczujace spojrzenie...choc pewnie mam juz obsesje :)

No mnie sie wydaje, ze ise bardziej oplaca, szczegolnie jakzdecydujesz sie tez na testy owulacyjne...jak widzisz uzalezniona:) Przez internet zawsze masz duzy wybor...no i jakos takmniej krepujaco dla mnie :) Hej Kati....witam..kurcze az zaluje ze tak nie zrobilam tym razem....to jak cos w przyszlym miesiacu :)

ciamcia...ty tez :) ja sie w aptece przestalam pokazywac...w koncu to juz u mnie 15 cyklto sobie wyobrazcie...staly klient :) Teraz zamawiam internetem cala poczke....wiem wariatka! Ale zawsze ciekawosc mnie zzera i moze to moja zguba... Wiesz Iga boje sie myslec co tam u nas...bo jak znowu nici to niewiem czy podolam psychicznie...wreszcie pojawila sie jakies swiatelko w tunelu ...wiec licze na ten cykl

bratka, nawet jak pare kilo to i tak maluch wyssa z mlekiem :) wiec sobie nie zaluj :)

Ciamcia...testuj testuj kochana...mojej kolezance nic nie wyszlo na pierwszym tescie, po tygodniu juz wyszlo :)...no ibrzucho teraz rosnie..nawet miala cos taka krotka pierwsz @ i myslala ze juz po zawodach.....wiec nie ma zasady!

Ciamcia,ja wlasnie mialam kompletnie nieregularny cykl od 27 do nawet 47 dni! Masakra! Za nic w swiecie nie dalo sie stwierdzic owulacji..pozniej badanie...i zeniby jajeczka nie rosna jak trzeba. A teraz dostalam pierwszy miesiac chormony..owulacja jak w zegarku...z 4 potencjalnymi jajeczkami....no i czekam :) Jak hormony dzialaja to albo @ nie przyjdziewcale albo o czasie@

Hej Dziewczyny! Przepraszam za spoznienie ale u mnie byla masakra w pracy, niedawno wrocilam, wcielam cos na szybko i jestem :)

Magdalenka,cale dziecinstwo walczylam z kazdym kto mnie tak nazwal :) I uporczywie kazalam nazywac sie Aleksandra....bo Olga= Helga....jakos tak mi sie kojarzylo :) Juz mi przeszlo.... Iga...ty sobie nie mysl...ja was tu ciagle szpieguje..tylko siedze sobie cicho jak myszka :)

Hej Dziewczyny! U mnie taka masakra w prayc , ze sobie tylko czasem podczytuje i sie usmiecham... Jesli nie macie nic przeciwko to ja sie tez pisze... 25.08.2009 g. 20.00 WIRTUALNE SPOTKANKO POZYTYWNIE NAPALONYCH LASECZEK 1. IGA 2. MAGDA 3. KAROLINKA 4. OLGA Tymczasem. p.s. Plec sprawdzila...kurcze zgadza sie dla wszystkich ktorych znam....czyli jak cos to bedzie chlopak :)

Ehhhhhhh....przede mne jeden jedyny upragniony cel....ZAJSC W CIAZE....liczenie dni cyklu, temperatury sluzu....i tak ciagle...czekanie na ta upragniona druga kreseczke.. Kiedy wiec dochodzi do takiej niesprawiedliwosci jak u luleczki to rece opadaja i nie mam pojecia czy chce mi sie w to dalej brnac..... Bo to oznacza ze nawet jesli ta kreseczka sie pojawi to zobaczcie ile zlego moze sie jeszcze wydarzyc!!! To dopiero poczatek stresow.... Mam naprawde mieszane uczucia.....i nie lubie poniedzialkow....

luleczka.......... :( Az mi sie lezka w oku zakrecila! Trzymaj sie mocno....sciskam cieplutko.... Tak ciezko jest znalezc wytlumaczenie na taki stan rzeczy.....ale kurcze, przeciez musi Ci to zostac wynagrodzone...mocno w to wierze! Buzka!

Hej Dziewczynki! To ja chyba sobie powinnam strzelic w leb?!?! Weteranka ze mnie jak tak sobie popatrzylam teraz na tabelke. Mam tylko nadzieje ze jak teraz sie wszystkim zajeli lekarze i wiadomo co w trawie piszczy to bedzie z gorki. Bedzie, coooooooo? Jej jak wam fajnie ze weekendzik sie juz zaczal. Mnie jeszcze zostalo 20 min. Tym podrozujacym zycze milego wypadu! Ciamciaramciam, bibi, misia...czekam na dobre nowiny :) Tymczasem pokopiuje sobie wasze cud przepisy i caly weekendzik bede probowala swoich sil :) Niehc moj mezczyzna ma jakas nagrode za swoj wklad w nasze malenstwo :) A co!

No ja tez uciekam! Bo jak nie za posliniona klawiature to wylece za nierobstwo....tymczasem. I zycze smacznego....mmmmm....takie pyszne obiadki :)

No to ja za te maciezynskie kciuki trzymam :)

Mniaaaaam golabki....mniaaaaaaam watrobka z cebulka....jezu....zaraz zwariuje.....gdyby nie to ze sie zaczynam od Was uzalezniac to powinnam juz dawno stronke zamknac i nie zagladac do obiadu :D....ale za fajnie tutaj, wiec sobie jeszcze pozagladam, najwyzej zaslinie cala klawiature i mnie z pracy wyrzuca :D