Luckbealady
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Luckbealady
-
Cieniara, spokojnie dasz radę w 20 dniu nic sie nie stało. Ostatnio zeżarłam pół pizzy w trzecim dniu mieszanej i nadal chudnę,więc chyba jednorazowy wyskok i to do tego z indykiem Ci nie zaszkodzi. Polecam Ci moją konsultantkę - dziewczyna zna sie na rzeczy, jest lekarka i to oda wyprowadziła mnie ostatnio ze stanu skrajnej rozpaczy po opisanym wyzej przestępstwie. Gdybyś chciała namiary napisz - luckbealady@wp.pl Masz świetny wynik to po pierwsze a po drugie jak sama wiesz to dopiero pierwszy etap odchudzania... Pozdrawiam i trzymaj sie
-
Na kapeć najlepsza miętowa herbata,guma do żucia, pasta do zębów i zielona pietruszka do zupek. Poważnie, sprawdziłam. Jak nie mogłam brać ze sobą świeżej targałam suszoną.. a herbaty wykańczam już trzecie opakowanie.. :) ..
-
Witajcie dziewczyny Nie wolno nie jeść.. miałam taki dzień na ścisłej,że nie wzięłam batonika okazało się,że muszę pojechać jakieś 150 km w jedną stronę...gdzie miałam zrobić zupkę? na stacji benzynowej? Ledwo dojechałam do domu..nie mówie już o swoim bezpieczeństwie, bo w końcu głupia jedna wziac mogłam po prostu nie pomyślałąm..ale zasłąbnąć i w kogoś wjechac? Wiem,że czasami nam sie wydaje,że możemy góry przenosić. To zresztą prawda... ale nie na DC. a kilogramy spadają... :) pomimo przestępstwa o którym pisałam kilka dni temu dzisiaj znowu było o 0.6 kg mniej. Czyli w pierwszym tygodniu 2xDC + 400 kcal mam 2,1 kg mniej..100 kg pożegnane już mam nadzieję,ze na zawsze. 3 majcie sie .
-
a ja dzisiaj przeżyłam załamanie nerwowe..wiedziałam,ze jem za mało, no wiedziałam. Dzisiaj ledwo dojechałam do domu, w pracy zjadłam tylko pół zupki..i małżonek wspomniał coś dyskretnie o zakazanym jedzeniu.. przyjechało, razem z colą, rzuciałam się jak wygl dniałe zwierzę.. i wiecie co, nie zjadłam całego, to jasne, ale sprint z jakim leciałam do łazienki przejdzie do historii lekkiejatletyki.. ...pełna wątpliwości zadzwoniłam do konsultantki, zrozpaczona na maxa, że teraz całe 10 kg wróci mi jutro rano..i mam sie: a/ nie przejmować, b/spokojnie wrócić do diety c/przyjać do wiadomości że to się zdarza... d/ lepiej nie powtarzać.. o czym, ku przestrodze ale i ku pokrzepieniu współtowarzyszek melduję...
-
Jaca_randa.. kolejny raz same dobre wiadomośći od Ciebie. Super,ze tu zaglądasz.Twój przykłąd jest mocno motywujący - w skrócie MM :P Chciałąbym tak się uśmiechać jak Ty . Powodzenia
-
Frania75, dziekuję bardzo..będę sie trzymała tych wskazówek, problem zawsze tkwi w tym,że robię zakupy hurtowo.. w sensie 2kg piersi z kurczaka i w ciągu tygodnia wyciągam z zamrażarki.. a moje ślubne szczęście też dieteryczne obiadki zaczęło jadać.. tyle,że trochę wiecej. :) Ale - przeczuwając radę - poprosiłam o zważenie kalafiora.. Dziewczyny,średni kalafior waży 1, 2 kg, minus liście 20 dkg. Czyli cały, porządny kalafior to 140 kcal..spróbujcie zjeść 100 gr mięsa i resztę do 400 kcal dowalić warzywami. Mnie nie wychodziło. Teraz juz jestem jako-tako zorientowana a 28 kupię sobie wagę kuchenną i się odczepię :)
-
Kaserka.. spadasz na 2DC = 400 kcal??? jak odmierzasz to cholerne jedzenie? Trzeci dzień mam wrażenie,że jem albo za mało( no trudno) albo za dużo( niedobrze) Nie wiem czy waga mięsa ma być tą przed upieczeniem czy po.. jakby nie patrzeć trochę wody zostaje..próbowałam zjadać 100 gr mięsa i resztę warzyw ale koń by tej ilośći zielenini nie zjadł, co dopiero normalna kobieta.. Ile schudłaś na mieszanej?? Bo ja mam 0,1 kg więcej..dramat i masakra :P no, prawie
-
Dzięki !Jako taka, ja też nie mam chęci na takie kretynizmy, gdybym nie miaław kompie licznika i nie planowałabym posiłków ta jak teraz to robię trzasnęłabym w gamoń i tyle. Ale uparłam się jak osioł ,żeby dojść do tych 80kg..z przyczyn bardzo prozaicznych i nie zasługujących na poklask. Otóż zostałam wzięta za matkę mojej koleżanki z pracy,która jest ode mnie 3 lata młodsza..Umiałybyście z tym żyć?? ja nie - na razie z tego sie śmieję..ale miło mi nie było :P Dzisiaj znowu spacer, znaczy sorki sportować sie będę..od wczoraj przybrałam 0,2 ale biorąc pod uwagę normalne żarcie i miesiączkę uważam,że i tak nieźle.
-
Wiwonka, mieszana, przynajmniej w moim przypadku to po ścisłej (3xDC) 2xDC plus 400 kcal. Mam taki fajny licznik kalorii - dzisiaj wiem,że zjadłam 352 kcal na dwa porządne posiłki. A tak w kwestii jojo. W zeszłym roku schudłam ok 15 kg na kopenhaskiej. Najpierw przez 13 dni 10 i później jeszcze 5. Jadłam ile chciałam - głównie twaróg z dżemem masłem i bułeczką..i chudłam. Az do chwili,kiedy uwierzyłam w siebie i zamiast twarogu zaczęłam odżywiać się tostami..efekt - DC zaczynałam od 108 kg! przy 163 cm wzrostu..dzisiaj jest pokonana 100 w ciagu 21 dni.. Prawdę piszą dziewczyny - trzeba się pilnować. Ale to tak ze wszystkim - zmieniamy nawyki żywieniowe , tak jak kiedyś uczyłyśmy sie .. powiedzmy robić makijaż. Najpierw trzeba byłło uważać, eksperymentować, dzisiaj wiekszość z nas maluje sie bez wiekszych problemów. Jeżeli teraz, po wyrzeczeniach jakie nas jeszcze czekają nauczymy się liczyć i jeść w miarę normalnie nie będziemy tyły..ja mam szczery zamiar dociagnąć do 80 kg..dla Was to szczyt opasłości - dla mnie ciężkie 20 kg które jeszcze noszę..i wiecie co.. jak dotrwam to naprawdę będę uważała..szkoda takiego wysiłku. A że kochamy jeść i gotować..łatwo nie będzie.Kuchnia polska jest najlepsza na świecie niestety..ale zamiast notorycznie piec czekoladowy sernik z bitą śmietaną i wiśniami nauczyłam się piec tarty..( i tak ich nie jem, ale zawszeć to jakiś postep)...jak nie będziemy próbowały to się nie uda. Tak myślę. Ps. Doszłam z Zaspy do jelitkowa i z powrotem. Ledwo żyję..
-
Hej dziewczyny. Dzisiaj ostatni, 21 dzień ścisłej. Jestem zadowolona jak cholera. Kiecki sprzed 3 lat - luźne.. i niemodne :) Dzisiaj kupiłam kolejne 10 dni i pojechałam po warzywa które od jutra mogę jeść .. mam pół lodówki zieleniny, bo kupowałam kompletnie bezmyślnie, jak rzodkiewki to dwa pęczki, jak ogórki to dwa kilogramy .. papryki tylko 4 szt, bo nie była najpiękniejsza. Kupiłam też kalafiora i twarożek light bo jak sobie na palcach policzyłam te 400 kcal to dwa niezłe posiłki - jeden to właśnie twarożek z rzodkiewkami a drugi to pieczona pierś z kurczaka i kalafior.. gdzie ja upchnę to wszystko?? Moja konsultantka trochę mnie zmartwiła, bo powiedziała,że na 2xDC+400 kcal to już nie będę chudła..ale jakoś jej nie do końca wierzę, biorąc pod uwagę wypowiedzi tu przeczytane. Mam nadzieję,ze przynajmniej 1 kg w tygodniu zrzucę..Fajnie,że sie nas tyle zrobiło na forum. Trzymajcie się!
-
M.nowa ja też jeszcze nie wychodziłam, ale w sobotę zacznę :P mam tyle radości z powody DC,że przez pierwszy miesiąc dam radę! Poza tym moja druga połówka szczęśliwie dobiła do 110 kg i zgłosił chęć odchudzania.więc skończą sie dobre obiadki z przystaweczką i słodycze. Ile ja przeszłam!! Ale zawsze będę powtarzać..warto :)
-
puuusszysta ..sorki za skrót w nicku, poprawiam się natychmiast. I zachęcam,zachęcam.. wyniki może nie są takie,że po 3 dniach wracamy do rozmiaru 38( kiedy to było!!) ale jednak jakby po tych 19 dniach człowieka mniej..coraz :P