Kamilka 26

Kurwa normalnie nie wierze , no nie wierze , mój pożal się boże ślubny zapomniał o rocznicy co za bałwan z niego . ale mu zrobiłam rano awanture oj działo się , jak on mógł zapomniać , przecież to dopiero 3 rocznica , normalnie nie moge tego przeboleć , teraz bedzie foch z przytupem i kurwa nie odpuszcze ma się zrewanżować . troche mu za duzo chyba powiedziałam bo stwierdziłam że nie ma czego świetować przecież porazki jakim był slub się nie świetuje . wcale tak nie myslę ale musiałam mu dogryść jakoś , nawet mu kanapek do pracy nie zrobiłam

Rafinka po szampanie głowa boli ... czekajcie czekajcie mam jeszcze sledzie w oleju ale nie wiem czy to dobry pomysł tak mieszać , ciasto , śledzie , paluszki ...

dziewczyny ale na zagryche mam paluszki słone :(

nie karmię więc chętnie postawie , a więc wypijmy za też żale i smutki :) słyszałyscie że tylko do 5 lat po ślubie jest miłość a potem już przyzwyczajenie ? tak więc zoatały mi 2 lata

sto lat sto lat a co tam też se pośpiewam :) ja mam dzisiaj rocznice ślubu . mąz chyba zapomniał albo frana pali ... Boże już 3 lata jestem mężatką jak ten czas leci , zanim się spojrze już wnuki będę miała ... jedną rzecza za którą chwale teściową to jest jej bigos po prostu zajebisty

hej jej hej ja mam już z głowy wymyslanie prezentu zadzwoniłam do przyszłej pannej młodej i powiedziałam że powie co chcą dostać w prezencie slubnym albo nie przyjdziemy . i już wiem !! dzisiaj jedziemy z mężem kupić garnki. a co do wiekowości partnerów ja miałam zazwyczaj młodszych od siebie no ale traf chciał że mam starszego męża ma 28 lat . w sumie to nie wyglada na tyle wszyscy dają mu 24 :) w mojej rodzinie jest przypadek że 20 letnia dziewczyna ma męża który jest w tym samym wieku co jej ojciec , czyli ma 42 lata

no odegrałam się na mężu . wczoraj zrobiłam burdel w domu nie zmywałam naczyń , wszędzie zabawki małej sodoma i gomora a dzisiaj od rana udaje że mnie znowu nerki bolą i ruszyć się nie mogę a że na dzisiaj wieczór zapowiedziała się moja pożal się Boże tesciowa ktoś musiał bałagan posprzatać i to nie byłam ja , ja lezałam sobie a mąz zajmowała się małą i robił co ja mówiłam :) jeszcze tylko podłogi musi pomyś a mi wtedy ból nerek przejdzie , umówiłam się dzisiaj z koleżanką na piwo i dupie mam go niech on się zajmie Kamilą . alonuszka mam ten sam problem za miesiąc ślub kuzynki a ja w kropce jestem

cześć dziewczyny . oststnio ciężko jakos mi się z męzem dogadać , nie wiem czy ja wszystko wyolbrzymiamczy jemu coś odwala , on normalnie mnie wkurwia . dzisiaj zamiast siedzieć ze mną to polazł do kumpla z pracy mecz ogladac . mecz sie juz dawno skończył a jego ciągle nie ma . wie że mała ostatnio jest strasznie marudna to zamiast mi pomuc on sobie nadzwyczajniej wyszedł . powiedział że musi odpocząć od tych płaczów jęków steków a co kurwa ja mam powiedziec jak z małą jestem cały czas . jestem tym wszystkim zmeczona tez chciałabym gdzieś wyjść. a jak tylko uda mi się na chwile wyrwac z domu jak mała śpi to jak tylko się obudzi to dzwoni po mnie żebym wracała bo on nie daje rady . osz kurwa on tez jest jej ojcem jak to nie potrafi się nią zająć . oj cięzki zywot kobiety

cześć nieciumkające . troche was ostatnio zaniedbałam , mała choruje i w domu ogólnie jest piekło . od 3 dni nie sprzatałam nie wspominając o gotowaniu obiadu ... aj kurwa nic mi się nie chec

witam dziewuchy . przepraszam za nieobecnośc ale mieliśmy taki mały nieplanowany wyjazd do koszalina . teraz musze was nadrobić widzę się sie naprodukowałyście

Siemka Babeczki nie no teraz to się nie staramy czekamy do wieczora , ale nawet ja chorobliwa erotomanka po całonocnym maratonie wymiękam , mam dosyć jestem nie wyspana i mam zakwasy na nogach . cholera ile to człowiek musi się namęczyć :)

jestem i ja :) miło że się o mnie upominacie . wybaczcie nieobecność ale to tylko dlatego że starmy się z mężem o braciszka dla córki ( cium )

też coś koło miesiąca

hewat wszystkie mamusie :) havanna ja na pieniądze becikowe czekałam nie cały miesiąc , ok 3 tygodni. właśnie wróciłam z zakupów . musiałam małą obkupić pieluchy , mleko , kaszki , chusteczki , oj idą pieniadze jak woda ... mała bawi się z mężem w pokoju więc mam chwile spokoju. chyba wróce do pracy , dzisiaj byłam się orietować co i jak i moge wrócić na stanowisko na którym pracowałam przed ciążą . teraz musze poszukac tylko niani bo nie masz szans na żłobek za póżno sie ocknęłam .

oki . obiecuje juz nie będę już nic wspominać

słuchajcie trza mi wsparcia , przedwczoraj zapaliłam ostatniego papierosa , wczoraj abstynencja tytoniowa a dzisiaj kurwica mnie strzela bo palić mi się chce . mam nieodparta chęć sięgnięcia po papierosta :(

mąż dzisiaj się jako tako nie udzielał w nocy . ale wiecie on w nocy wszystko powie co w dzień zrobił czasami nawet siadam na łózku i słucham a poten na drugi dzień mu wygarniam wszystko przy śniadaniu :)

cześć wszystkim . i znowu się nie wyspałam :( tak właśnie siedze sobie i podczytuje inne topiki i na jednym wyczytałam jak najeżdzają jakiejś dziewczynie że dała swojemu 8 miesięcznemu dziecku parówkę i to że w chodzik syna wsadza . Paranoja .gdybym ja napisała jak zywiłam moją Kamile to pewnie połowa kafeterii by mnie wykleła na czele z tymi wszystkimi matkami polkami

Witam ale jestem zjebana jak koń po westernie :( mąz małą kompie a ja n ie mam juz siły . spodkania z teściową sa dla mnie cholernir męczące psychicznie , czy tylko ja tak mam . ehh mam odpierdolowe spodkania rodzinne na jajblizsze 2 tyg a więc luz

witam . Alonuszka udanego wypoczynku co by cie nie wypizdziło nad tym morzem :)

ja już wszystkiego próbowałam . ostatnio zatkałam mu nos jak chrapał to obudził się z krzykiem że go chce zabić , udusić . a jeszcze jadna rzecz która mnie wkurwiała to że te trepy wojskowe stawiał w przedpokoju i waliło w całym mieszkaniu ale nauczyłam go że trzeba je stawiać na balkon . zagroziłam mu że jeszcze raz będą stały w domu to będzie ich szukał przed blokiem na trawkiku . wszystko trzeba grożbą nic po dobroci . kiedyś budze się w nocy a mój mąż drze się przez sen " BACZNOŚĆ , CO TO DO HUJA MA BYĆ " ale nic usiadłam na łózku i słucham a on dalej więc ja zaczęłam go szturchać że znowu gara a on do mnie " szeregowy czy ty sobie u huja lecisz to ma być łózko pościelone " siedze sobie w dom ogladam film dzwonek do drzwi otwieram stoi jakiś żołnierz i sie patrzy na mnie i wyjezdza z tekstem " Pani sierżantowa mąż prosił żeby Pani sierżantowa dała mu jakieś dokumenty które leżą na biurku " ten tekst mnie rozwalił Pani sierżantowa :)

witam wszystkich obecnie tu zgromadzonych jak i tych również nieobecnych . nie wyspałam się przyznam z czystym sumieniem , najpierw przez pół nocy mąż gadał przez sen " kurwa równaj to rozkaz " - praca mu się chyba udziela - a potem zaczął chrapać , no myslałam że wyjdę z siebie i stane obok już znudziło mi się budzienie go w nocy z tekstem weż nie chrap , przekręc się na bok . z wielkim trudem zasnęłam coś ok 2 no i już o po 7 pobudka . za tą udręke w nocy wysłałam rano męża do małej i chciałam sobie pospać , no ale mój wspaniałomyślny małżonek przecież nie przecierpi jak to ktoś może spać a on nie a więc zaczął napierdalać drzwiczkami od szafek i co chwila zaglądała do pokojku z tekstem " kochanie ty sobie śpij ja się małą zajme tylko powiedz mi gdzie jest jej smoczek do kaszy " i tyle mojego spania było jestem wsciekła i zła jak osa . jeszcze okres dostałam .......

jak sobie radze z sierścią ? Haskie psy tak nie linieją ale zawsze sierść gdzieś się znajdzie . nie latam z odkurzaczem jak zobacze i jakiś koluch s sierścią , czekam aż się wiecej nazbiera i dopiero wtedu odkurzam :) sierśc to nic , haskie nie szczekaja tylko wyją więc czasami Karat daje taki koncert że mam go ochote kopnąc w dupe . w zime jest najlepiej bo cały czas jest na balkonie . latem jest mu za gorąco i musze go w domu trzymac . ale się narzarłam fasolki szparagowej z bułką tarką na masełku . może w końcu dupa mi uroście i mąz sie bedzie narzekał że w werku trzeba mnie grabiami szukac :)

cześć . ale dzisiaj zjebana jestem po nocy , mała dała do wiwatu . na szczęście jest teraz u dziadków a ja mogę sobie spokojnie posiedzieć. wróciłam z tym moim pchlarzem ze spaceru . chyba z 4 km z nim przebiegłam , ja już język po butach ciągałam a on sie wcale nie zmęczył , wróci mąż to mu zrobi wycieczkę rekreacyjną . bedzie biegł za samochodem :) deszcz leje a ja miałam w planach na balkonie posprzątać . a huj nz tym jutro to zrobie nir mam dzisiaj weny

wy narzekacie na włosy > to co powiecie jak ja mam długie czarne proste włosy do pasa . z tym to jest dopiero problem nie wspominając juz o prostowaniu ... ale nie mam sumienia ich ściąć