Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marikas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marikas

  1. hej, Po miesiącu ładnie bo - 5 kg, ale wielki kryzys. Tzn chyba trochę osłabiłam organizm + sobotnie wesele+ basen (nie wysuszyłam się do końca) i dorobiłam się infekcji górnych dróg oddechowych. 1 i 2 miałam wolne - bo córa do szkoły "0" też zadowolona. Ala tak potwornie sie czułam, osłabiona, kaszel, ból mięśni i ból gardła, że na dwa dni odstawiłam zelixę. Oczywiście zgrzeszyłam wczoraj - słodycze, ziemniaki i pieczywo- buuuu. Dziś w pracy - kaszel jest, ale mam lekarstwa ( byłam u lekarza) i dziś już biorę zelixę. Zapytałam się aptekarki czy mogę brać - powiedziała, że tak. Kobietki trzymajcie i się nie łamcie!!!
  2. Dzięki za wsparcie. Nie rezygnuję - o nie!! :) Co do okresu, to nie jestem teraz po środku. Co do soli - chyba tak - jadłam kukurydze i posoliłam dużo :) Trzymam za was też kciuki!!! A w sobotę byłam na weselu - nie wzięłam tabl. następnego dnia normalnie się czułam.
  3. hej, Mi mija 4 tydz. i Jakoś mi ciężko- tn fizycznie widzę zmęczenie. Oczywiście znalazłam basen niedaleko pracy w centrum i chodzę prawie codziennie. Korzystam póki ostatni tydz wakacji i dziadki opiekują się dziećmi. Za tydz koniec sielanki - szkoła, żłobek, praca :) Co do brania - już 3,5 tyg zelixy- to już nie odczuwał, że ją biorę - tzn zero skutków ubocznych, te co były sobie gdzieś daleko poszły :) W sobotę mam wesele, więc nie wezmę poraz pierwszy tabl. aby móc sobie %%%%% :) Agixa gratuluję maga super wyniku. A co do ludzi i ich spostrzeżeń na schudnięcia nasze. Są ludzie, którzy sa spostrzegawczy - koleżanka z pracy była 3 tyg na urlopie, po urlopie zapytała się mnie czy sie odchudzam? Bo zobaczyła różnice. Inni naprawdę nie widzą, bo może nie przyglądają się, lub poprostu nie przykładają uwagi do tego. Ostatnia grupa ludzi widzi różnice, ale i tak nic nie powie. Dziś w stolicy paskuda pogoda, pada i tak jesiennie.... Miłego dnia
  4. hej Kobitki, Już wcześniej pisałam o sobie. Dziś po 3 tyg - waga - 5,5kg. Cieszę się! W czwartek i piątek miałam jadłowstręt. Nic nie mogłam zjeść, bo robiło mi się nie dobrze. W sobotę już normalnie, ale za to wczoraj miałam zwiększoną ochotę na jedzenie - ale dałam radę i nie zgrzeszyłam. Dziś "mój" basen ma tyg przerwę techniczną, muszę się rozeznać gdzie indziej mogę po pracy podjechać. Miłego dnia, i tyg!!!
×