Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Saskiana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Saskiana

  1. hej kotik-ja mam 3 laktatory-reczne. i avent jest z nich najlepszy. tez mi wszyscy mowili,ze elektryczny...ale ja jestem z tego mojego recznego zadowolona. Sciaganie idzie mi szybko-a no i tak czesto go nie uzywam.Na poczatku wiecej-jak mnie piersi bolaly. Jak jestesmy z malym gdzies to i tak karmie piersia-a w razie czego mam przygotowany termos z ciepla woda,butelka i porcja sztucznego.I tylko raz mi sie zdazylo go sztucznym nakarmic na spacerze. Mam troche mleka zamrozonego-na czarna godzine. takze-z laktatorem poczekaj jeszcze. Urodzi sie maluszek-to zobaczysz czy bedziesz miala duzo mleka czy wcale i wtedy sie zdecydujesz na jakis albo wcale nie bedziesz potrzebowac. dziewczyny,ma ktoras z was alergie na pylki i karmi? ja mam-ale nie co roku.I w tym zaczyna mnie nos swedziec i nie wiem czy nie dostane alergii. zastanawiam sie jak to jest z tabletkami na alergie-sa takie przy ktorych mozna karmic??
  2. gwiazdka-a moze twojej malej jablka nie sluza? ja jadlam przez kilka dni jablka i moj maly mial taaakie problemy z brzuszkiem,ze szok. nie jestem pewna w 100 proc czy to od jablek,ale podejzenie mam duze.przestalam jesc i jest ok. nawet sab simplex nie pomagal. u niektorych jablka pomagaja,innym maluszkom szkodza. sprobuj zmienic sposob karmienia,odstaw produkty ktore jesz na codzien-jablka marchew(na kilka dni)i obserwuj mala. na pewno znajdziesz przyczyne tych kolek. a ze mala jest nerwowa...pewnie boli ja brzuszek i dlatego tak sie dzieje.
  3. mala-moj maly mial na nozkach od wew.strony raz czerwone-obtarte,pewnie od pieluszki-do tego siusiu swoje zrobilo. no i smarowalam kremem,ale nic nie dawalo.no i polozna kazala mi moim mlekiem mu to smarowac. normalnie na drugi dzien byly juz efekty. mowila tez,ze najlepiej jak do kapieli bede mu dolewac troche mojego mleka-to dziala na skore i odpazenia. jesoo jak moj szkrab dzis marudzi.Albo mu sie nudzi,albo jest zmeczony...juz sama nie wiem.bo na pewno nic go nie boli. a ja znow wygladam jak Zombie:(
  4. marcelina-to stekanie przezylismy dzis wlasnie pierwszy raz w nocy. dokladnie tak jak opisujesz. maly podkulal nozki i stekal,nie plakal. od kilku dni ma problemy z kupka-i moze dlatego. a u twojej malej,jak jest z kupami? moj sie tez lubi kapac.jak go wyciagam z wody to placze,
  5. goyek-mojemu odpadl po 14 dniach. polozna mi mowila,ze w jej karierze rekord to ponad miesiac. wiec sie nie przejmuj:) ja niczym nie przemywalam-nie kazali mi.
  6. hej odpowie ktos Badce na temat nosidelka?:) wznawiam pytanie:)
  7. hej kobietki-przykro sie czyta w jaki sposob piszecie o swoich tesciowych. wiem jak to jest,moja zarowno mama i tesciowa tez sa takie-i dochodzi jeszcze babcia m.do tego-uwazaja,albo przynajmniej sprawiaja wrazenie,ze naszemu malemu dzieje sie krzywda:) ale wierzcie mi-one wszystkie nie robia tego ze zlosliwosci-chca pomoc-niestety te sposoby jakimi one sie posluguja,a te slowa przede wszystkim mozemy zle odebrac. my z mezem postanowilismy sie z tego podsmiewac-puszczamy do siebie niewinne usmieszki po kryjomu-jak slyszymy jakies aluzje od babc.A teksty babcie naszego maluszka maja czasem nieziemskie. ale to nie jest powod do zlosci czy obrazy. One wszystkie-wszystkie tesciowe-martwia sie,chca pomoc,ale nie wiedza jak-i stad te glupie teksty. Sprobujcie podchodzic do tego z przymrozeniem oka-oczywiscie jesli chodzi o glupie teksty tesciowek.Bo jak juz wyrywaja maluszka mamom z rak czy robia cos nie tak mieszajac nam tok dnia,ktory sobie stworzylysmy to inna sprawa. ale bedzie wam latwiej,zobaczycie-jak przerobicie to wszystko w zart. takze peace and love i bez zlosci-tesciowa to tez czlowiek:)
  8. goyek-mojemu na wzdecia zawsze pomaga taka gimnastyka: krecenie nozkami i bioderkami 6 razy w lewa i 6 razy w prawa strone-potem rowerek i znow 6 razy w lewa i prawa strone. Potem jak po tym do konca sie nie wypierdzi to klade go na brzuszek. zawsze fkcjonuje. Masaze i noszenie,srednio dzialaja na mojego brzdaca. wczoraj i dzisiaj o tej samej porze robilismy gimnastyke-o 4 rano:)akurat wzial go blo brzuszka
  9. co do krostek na twarzy-moja polozna mowila,ze sa wynikiem moich hormonow,ktory maly dostaje ode mnie wraz z mlekiem.i ze to powinno zniknac. nikamo-ja bym na twoim miejscu sprobowala ze steperem.spokojnie,po malutku-zobacz jak sie bedziesz czula. ja jestm 3 tydzien po cc i smigam na kijach- wmiare moich sil i mozliwosci. nie rob nic na sile a na pewno nic ci nie bedzie. byla dzis polozna-moj maluszek ma juz miedzy 3900 a 4kg.czyli przez niecaly tydzien przybral miedzy 300 a 400g. ten jego apetyt mnie rozbraja,ale widac ze nie na marne tyle je:)
  10. kurcze,olena-to ja juz nie wiem. tu duzo dziewczyn pisalo,ze ich maluszki maja ten nalot-moze te plesniawki sie czyms roznia od tego nalotu od mleka..
  11. engine-no ja mam dzis to samo. pisalam wczesniej. nie zalamuj sie-to normalne,przejdzie.Kazdy maluszek ma swoje lepsze i gorsze dni. wazne by zachowac spokoj i niestety-musimy to wytrzymac. jutro lub pojutrze bedzie lepiej,zobaczysz. najczesciej po tych fazach maluszka,mozemy zauwazyc,ze troszke sie zmienil-np.dluzej zatrzymuje wzrok na naszej twarzy,badz wydaje inny odglos. przypatrzcie sie maluszkom a same zobaczycie jak zrbil taki niewielki skok rozwojowy. no chyba,ze maluszkowi cos dolega-bol brzuszka,albo uszka-ale to bysmy podobno od razu zauwazyly. ja mialam taki szew,ktory mi wyciagneli po kilku dniach w szpitalu jeszcze-babka pociagnela za jedna koncowke i wyszedl caly:) olena-kurcze,a jednak plesniawki macie-zajzalam dzis mojemu do buzi i ma czysty jezyczek. czyli czasem ma ten bialy nalot czasem nie-widocznie plesniawki sa wtedy kiedy ten bialy nalot jest non stop
  12. teraz spojzalam w ten U-heft,tam jest napisane,ze od 4 do 6 tyg. usg bioderek trzeba zrobic. no nic,dryndne do naszego lekarza dzieciecego i spytam najlepiej czy robi to usg czy musze do ortopedy. dzieki
  13. tina-a nie wiesz jak to jest w niemczech z tymi bioderkami?trzeba sie zapisac gdzies czy robia wszystkie badania na U3? mieliscie juz U3? my mielismy U1 i U2 w szpitalu robione i termin na U3 mamy za 3 tyg.wtedy tez pewnie powiedza jak to ze szczepionkami.
  14. kasiek he he-te panie po 50stce maja sentyment do mlodych mezczyzn:)i super sie z nimi dogaduja:):) takze predzej z 50siatka sie nasi m. dogadaja niz z mloda bzdziagwa:)
  15. dzieki kasiek widze,ze u ciebie tez wesolo:) polozna mi mowila,ze beda takie okresy kiedy bedziemy myslec,ze maluszek jest ciagle glodny,ze cos mu dolega a my mamy nie bedziemy dawac rady-to niby normalne. bo maluszek przybiera w tym czasie intensywnie na wadze i jest poddenerwowany. ale wiadomo-pierwsza mysl jaka przez glowe przechodzi to ta czy malenstwu nic nie dolega,czy cos go nie boli i sie zamartwiamy. na pepuszek-u nas doradzaja tylko i wylacznie mlekiem mamy przecierac.Tak samo pupe jak jest zaczerwieniona.zaden spirytus. ja tez mam spirytus w domu,poprosilam mame zeby mi z Pl przywiozla,ale tu mi zabronili go stosowac.A nie wiem dlaczego. kasiek-moze to wlasnie od tego,ze pepuszka nie wietrzysz. zakladajmoze pieluszke odwrotnie i zawijaj ta gorna czesc-zeby byl wolny pepek. nie wiem czy tak robilas,zanim pepek odpadl-czy zakladalas odwrotnie pieluszke,zeby powietrze do pepka dochodzilo.
  16. gdzie mozna kupic ta zabawke?i ile ona kosztuje? mam na mysli ta co emituje bicue serduszka
  17. ojej,dziewczyny...ale sie porobilo:( badka-taki ropien mialas-matko.To cie musialo mega bolec!teraz bedzie tylko lepiej. wlasnie,skad to sie bierze?pewnie mialas jakis korek i on sie nie odblokowal jak maluszek pil mleko i stad sie to diabelstwo zrobilo. gwiazdka,nika-za was tez trzymam kciukasy. za to ja tez dzis sie poskarze. nocka zawalona:maly co godzinke,poltorej chcial cycka,wogole nie spal w nocy-moze troche drzemal. ja o 3 wywieszalam pranie,bo nie oplacalo mi sie zasypiac. Rano dalismy mu modyfikowane mleko-bo myslalam,ze sie nienajada moze moim.Ale cwaniaczek wypil 100ml i wydoil mi 2 cyce do tego! ja juz nie wiem o co mu chodzi. moje cycki juz nie wiedza jak sie nazywaja,ktory to prawy a ktory lewy. pieluszke zmienialam mu 3 razy w nocy-tyyyle kupy narobil.I raz nawet na mnie zrobil i mnie osikal,a co!za malo wrazen mialam jak na ta noc. ale pamietam jak polozna mowila,ze bedzie mial takie fazy raz na jakis czas i nie mam sie zalamywac,tylko przez to z nim przejsc. wiec przechodze:z oczami podpuchnietymi,zgarbiona,wlosy mam jak baba jaga. a moj m.to nawet rano nie czekal az :zwroce uwage:na to ze trzeba posprzatac w kuchni-lecial jak na skrzydlach,zeby gary umyc:) tak groznie dzis wygladam:) Maly ma tyle energii-szok.jest totalnie poddenerwowany
  18. olena:)co do czekolady i slodkiego-to tego akurat warto sie wystrzegac,by schudnac:)i to maluszkowi i tak do niczego nie jest potrzebne-puste kalorie. ja tez koncze juz z tym ciastem-tzn:samo sie skonczy bo niewiele zostalo:) ja mialam na mysli inne produkty-owoce,nabial,warzywa.ze te warto jesc i sie nie zastanawiac czy zaszkodzi malenstwu czy nie. co do werandowania-ja nie werandowalam maluszka. pierwszy raz wyszedl na spacer jak mial 6 dni(za przyzwoleniem lekarza i jeszcze spytalam poloznej czy moge na pewno)no i tak wychodzimy od tego czasu prawie co dziennie-srednio na 2 godzinki teraz ma prawie 3 tyg.
  19. olena:)co do czekolady i slodkiego-to tego akurat warto sie wystrzegac,by schudnac:)i to maluszkowi i tak do niczego nie jest potrzebne-puste kalorie. ja tez koncze juz z tym ciastem-tzn:samo sie skonczy bo niewiele zostalo:) ja mialam na mysli inne produkty-owoce,nabial,warzywa.ze te warto jesc i sie nie zastanawiac czy zaszkodzi malenstwu czy nie. co do werandowania-ja nie werandowalam maluszka. pierwszy raz wyszedl na spacer jak mial 6 dni(za przyzwoleniem lekarza i jeszcze spytalam poloznej czy moge na pewno)no i tak wychodzimy od tego czasu prawie co dziennie-srednio na 2 godzinki teraz ma prawie 3 tyg.
  20. olena:)co do czekolady i slodkiego-to tego akurat warto sie wystrzegac,by schudnac:)i to maluszkowi i tak do niczego nie jest potrzebne-puste kalorie. ja tez koncze juz z tym ciastem-tzn:samo sie skonczy bo niewiele zostalo:) ja mialam na mysli inne produkty-owoce,nabial,warzywa.ze te warto jesc i sie nie zastanawiac czy zaszkodzi malenstwu czy nie. co do werandowania-ja nie werandowalam maluszka. pierwszy raz wyszedl na spacer jak mial 6 dni(za przyzwoleniem lekarza i jeszcze spytalam poloznej czy moge na pewno)no i tak wychodzimy od tego czasu prawie co dziennie-srednio na 2 godzinki teraz ma prawie 3 tyg.
  21. andzia-mozna wszystko jesc. Musisz tylko obserwowac maluszka. jedne maluszki zle znosza czekolade,inne cebule,jeszcze inne owoce. Dlatego warto sprobowac wszystko i wyczuc swojego bobaska. moj np.nie ma problemu z cebula-moge ja jesc i nic munie jest.Za to na mleko(choc teraz nie jestem pewna)reaguje. przed wczoraj wypilam szkladnke mleka inic mu nie bylo...a ostatnio cos wypierdziec sie nie mogl i myslalam,ze to po mleku. byc moze zjadlam kilka roznych produktow w tym samym czasie i to zestawienie na niego zle zadzialalalo. od niedzieli wcinam ciasta-na sniadanie,miedzy posilkami i malemu nic nie jest. z ta dieta-dziewczyny,to mozecie wiecej szkody dziecku narobic niz pozytku.Bo maluch nie ma dostarczaje odpowiedniej ilosci witamin i mineralow,jak mama je malo i ciagle to samo. no i podobno czesciej zdazaja sie kolki u dzieci,ktorych mamy nic nie jedza niz udzieci mam,ktore jedza wszystko od samego poczatku. to ma cos z niedostosowaniem jelit do prawidlowej pracy.
  22. ja karmilam pare dni temu publicznie i nikt nie zwracal na mnie uwagi. Bylismy na spacerze i maly zrobil sie glodny.Moj m.niestety rozlal polowe mleka,ktore odciagnelam w domu i tyle maly sie najadl:( Cyc byl jedynym ratunkiem by maly przestal wrzeszczec tak jakby go ze skory obdzierali. nie wywalilam,oczywiscie,calego cycka na wierzch tak zeby go wszyscy widzieli.zrobilam to w miare dyskretnie i bylo ok:)
  23. hej ja tez mam reczny aventu-mi nic nie cieknie. u mnie troche szybciej idzie sciaganie-100 ml w ok 10 min.
  24. Izabell-to zapewne hormony toba targaja,no i instynkt macierzynski. zobaczymy jak jutro u mnie ta burza hormonalna sie sprawdzi:) kto wie czy ich nie powyrzucam z domu jak mi beda malego obmacywac he he jak bylam w szpitalu to mi to nie przeszkadzalo zbytnio jak ktos malego bral na rece-czy polozne czy nawet dziewczyna z pokoju(raz go uspokajala a raz pokazywala mojemu m.jak sie dziecko trzyma,bo sie bal) no ale...to moglo sie u mnie zmienic:) moze pogadaj z tesciowa,zeby zrozumiala o co chodzi-zgon wszystko na hormony.Bo szkoda by bylo zebyscie sie poklocily,no i piszesz,ze twojemu m.jest przykro.. a to wszystko co sie dzieje to zupelnie normalne zachowanie z twojej strony.
  25. nika-z tym ciumkaniem to masz racje.Moj tez czasem sobie ciumka,ale wtedy daje mu smoka i jest spokoj. tylko,ze czasem wypluwa tego smoka i ewidentnie domaga sie cycka. i musze go karmic. Ale polozna mi mowila,ze takie ciumkanie to czasem wynik tego,ze niemowlak ma pragnienie i pije(nie je tylko pije)i dlatego tak po malu ssa,zeby za gesto mu nie lecialo. z ta nerwowoscia-to wlasnie wynik tej FAZY,ktora maluchy przechodza-rosna,duzo jedza i dlatego sa nerwowe-bo w naszym mleko dodaje im dodatkowo energii. moj tez ma czasem speeda,nie z tej ziemi.Lezy,patrzy gdzies,macha raczkami,popiskuje,marudzi,poplakuje.
×