moppy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez moppy
-
http://www.islam.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=8
-
tzn bolu glowy nie sprawiles, choc czasem musialam dwa razy przeczytac zeby zrouzumiec ;) a czy mozesz mi wytlumaczyc dlaczego zmieniono kierunek modlitwy? /z Jerozolimy w kierunku Kaba/; dlaczego Bog "zazyczyl"sobie modlitwy w strone Kaba.
-
wiesz mooniska najlepiej jak juz zakonczymy te wywody; kazdy w polityce jak i religii ma wlasne jakies tam poglady; no a po co psuc atmosfere na forum, w koncu bylo nie bylo jedziemy na tym samym wozku ja dziekuje ci za twoje wywody z Biblii, napewno daly do myslenia pozdrawiam /ja nie znosze jak moj wyjezdza gdzies :( nie moge bez niego zasnac :( /
-
mooniska daj juz sobie spokoj, bo znowu zaczynasz; zacznij od poczatku czytac moje posty, przytocze ci pare zdan, bo byc moze zrozumiesz i mnie, nie, ze ja musze rozumiec tylko ciebie: "naprawde mnie dalo duzo do myslenia/tak bardzo, ze w najblizszym czasie mam zamiar kupic Biblie i Koran po polsku-jak znajde, bo po angielsku jakos mi niezgrabnie idzie - zeby przestudiowac" "heh, ja juz tez sie gubie czytam ostatnio duzo na temat islamu i chrzescijanstwa i juz sama nie wiem;" "dokladnie tak jak ty chce zglebic sie bardziej w "naszej"religii, zeby moc potem porownac i wyciagac wnioski;" "takze szukam wciaz, dlaczego chrzescijanstwo, a nie islam" "och kochana, gdybym ja znala wszystkie odpowiedzi na te pytania, to nie szukalabym rowniez odpowiedzi w Islamie;" to niektore z moich wypowiedzi, ktore o czyms chyba swiadcza prawda??? i pisalam juz wczesniej, ze nie czuje sie dobra chrzescijanka, bo nie znam dokladnie Biblii, a rozmowe zaczelam ja to fakt, ale bylo to na tematy takie proste zyciowe, w ktorych moge sie udzielac/przynajmniej tak mi sie dotad wydawalo/, bo w koncu pochodze z CH rodziny, a moj maz z Muzulmanskiej, wiec nigdzie nie neguje zawarte przez Biblie wersety, tylko ja juz nie mam 20lat i fascynacje Islamem mam juz za soba, teraz szukam takze tych zlych stron, aby moc dojsc do jakiegos wyjscia; i zauwaz, ze to ty zaczelas na temat Biblii, katolicyzmu, historii, a ja po prostu odp na to, nie negujac, ale pokazujac, ze nie dzieje sie tak dlatego poniewaz ludzie sa CH tylko dlatego, ze wszedzie sa ludzie dobrzy jak i zli; naprawde zacznij od poczatku czytac nasza rozmowe to sama sie przekonasz wczesniej napisalas cos takiego: "ja nie chcialam udowadniac ze jest inaczej napisane w tej ksiazce a inaczej w rzeczywistosci.. chcialam pokazac ze sa tez inne strony i tak naprawde to zalezy od rodziny.." to bylo do Laurki o "jakiejs tam ksiazce", widzisz, a ja dokladnie robie to samo w rozmowie z toba, tez chce pokazac, ze sa takze inne strony! jeszcze co do wypowiedzi muzulmanki, to jak pisalam wczesniej rowniez uwazam, ze ludzie, ktorzy zmieniaja wiare/i nie chodzi mi o ludzi, ktorzy ja zmieniaja, bo maz czy zona chce itp, ale tych co przez lata studiowali i poszukiwali/ zyja bardziej z Koranem niz niejeden muzulmanin wychowany w Islamie od malenkosci, i tak samo jest z tymi co przechodza na Chrzescijanstwo, bardziej znaja Biblie, nawet od niektorych ksiezy a prawo w Polsce chroni cie/nawet jesli uwazasz, ze nie/od wielu nieszczesc, gdzie w wielu krajach Islamskich brak jakiegokolwiek prawa ze strony panstwa; dziekuje za ksiazke, zapewne przeczytam monniska: "ja nie mowie ze chce zmienic religie ale odkad przeczytalam Biblie czuje sie zagubiona dlatego ciagle o niej pisze bo chcialabym znac jakies fakty na to ze to nie jest tylko wiara i to co wpajali nam od malego.. powiedzialas ze szukasz odpowiedzi no tak szukac mozna w rozny sposob ja przeczytalam Biblie i zaczelam zadawac pytania.." no widzisz szukasz tak jak chcesz i ja sie nie czepiam, ja mam inne podejscie, tak jak np z bluzka, nie patrze tylko czy jest fajna, ale rowniez czy bede ja zakladala, czy bedzie lezala wciaz w szafie, patrze na jej mankamenty, a nie tylko dobra cene a ze sztucznoscia chodzilo mi o to, ze nap. ze nie mialabys odwagi zmienic religii. To znaczy, ze z bojazni trwalabys w czyms, w co nie do konca wierzysz, to jest dla mnie sztuczne, mam nadzieje, ze zrozumialas ja rozumiem o co chodzi mooniska, nie jestem tepa, twoje wywody daly mi duzo do myslenia, dziekuje, dlatego m.in. pisalam, ze fajnie byloby pogadac; a na "atak"jest zawsze "kontratak"nie mozesz sie spodziewac, ze zaczniesz mowic o CH i ja zaraz sie ze wszystkim z Toba zgodze; zgadzam sie z tym co przytoczylas, bo przytoczylas to z Biblii, ale piszac np o tym, ze kiedys tam papiez kazal wymordowac zydow, to ja moglam przeciez nap, ze zdarzylo sie to rowniez i w Islamie i to sie nazywa rzetelny "kontratak", gdybym natomiast zaczela ci wmawiac, ze, nie prawda jest to, co napisalas z Biblia w reku, to bylby to "spalony" "mowisz ze znasz slabe ogniwa Biblii wiec dlaczego o nich nie rozmawiasz" bo ty o nich rozmawiasz i wydaje mi sie, ze to wystarczy, zgadzam sie z Toba we wszystkim praktycznie co napisalas, a jak mam cos do dodania to pisze; a pisze o Islamie nie na podstawie Koranu, ale ludzi "bo pewnie znowu bys mnie zaatakowala" nikogo nie atakuje, jedynie swtierdzam cos jak sie nie zgadzam, bo pomysl, wchodzi na to forum ktos kto w ogole nie ma pojecia na temat obu religii, albo jest poszukujacym Zydem dajmy na to i nie piszac tego co pisze, to momentalnie bez zastanowienia wybiera Islam; nigdzie nie pisalysmy przeciez, ze piszemy tylko o Biblii, moze gdybys zaproponowala, ze moze lepiej by bylo gdybysmy zaczely analizowac najpierw CH nie byloby takiego problemu, ale dyskutowalysmy ogolnie dlatego pozwolilam sobie na kazde twoje twierdzenie o CH, na twierdzenie o Muzulmanach "tak szczerze mowiac to wydaje mi sie ze obralas tutaj dobra strone.. w naszym spoleczenstwie islam to cos zlego a chrzescijanstwo jest cacy.. nie martw sie juz masz zwolennikow bo to ja wyszlam na ta zla bo pokazuje i zadaje niewygodne pytania na temat ktory tak naprawde w naszym panstwie jest tabu.." no to teraz niezle palnelas :) myslisz, ze to czyta cala PL, a zwlaszcza Katolicy? To, ze weszly tu jakies 2pomaranczki, to nie bylo tu zadnej krytyki pod twoim adresem, nie wiem skad to wywnioskowalas, przeciez to nawet nie bylo do ciebie, a do kazdej z nas ktora jest z Turkiem; poza nimi weszla tu takze muzulmanka, ktora, przynajmniej ja tak odczytalam, nie powiedziala ani zlego slowa na twoj temat; a ja nie obieram drogi na podstawie kogos lub czego; jesli zostane CH to dla siebie, a jezeli Muzulmanka, to rowniez dla siebie; "co tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze tak naprawde i Ty nie znasz odpowiedzi na to wszystko"a myslalas, ze znam? Poczytaj pare postow wczesniej, gdzie pisalam, ze jakbym umiala odp na te wszystkie pytania, to uwiez nie rozmawialabym z Toba/no chyba zeby cie nawrocic na CH lub Islam :) /
-
"chodzilo mi o to ze rozmawiasz ze mna na temat Biblii nawet jej nie znajac albo znajac tylko fragmenty.."czy to znaczy, ze ty znasz caly koran? No to gratuluje; nie znam calej Biblii, znam jej ulamek i to tez na pamiec, ale nie wydaje mi sie zeby to bylo sztuczne; "bo prawda jest taka ze jak mozna sie wyrazac na jakis temat nie wiedzac o czym naprawde jest mowa.."ale czy ja sie z toba wyklocalam o jakies wersety z Biblii lub cos? wiem o czym mowa bo to moja religia i mowiac mi o tym, ze nie mama pojecia, jest duzym bledem "widzisz ja Ci chcialam udowodnic ile w Biblii jest zaprzeczen.. gdybys ja przeczytala wiedzialabys o co mi chodzi.."czyli zaprzeczen w Koranie ja juz pokazac nie moglam tak? przeciez rozmawiamy w dwie strony, ty mi pokazujesz zaprzeczenia w CH, z czego badz co badz jestem wdzieczna, a ja chcialam ci pokazac, ze takowe sa rowniez w Islamie "ale Ty ciagle atakujesz islam pokazujac mi jak bardzo sie myle.."o tak najlepiej odrazu nazwij mnie islamofobem; pff, dziewczyno, ja nie atakuje Islam, to co obie mamy pisac sobie jak cudowny jest Islam i jak wiele niezgodnosci jest w CH??? To niestety nie zemna, a "piszesz ze znasz doskonale slabe ogniwa chrzescijanstwa.. i tutaj sie mylisz moja kochana bo dokladnie to Ty mozesz znac historie kosciola i katolikow i ich slabe ogniwa a nie Biblie.. bo przeciez nawet jej nie przeczytalas.. wiec co mozesz wiedziec o jej slabych ogniwach??", w tym sie mylisz, znam wlasne slabe ogniwa i patrze na innych ludzi, ktorzy takze sa chrzescijanami/niewazne czy kat, pro, czy praw jestesmy CH/ wiec wiem jakie te slabe ogniwa sa, wiem o wersetach np o kobiecie/jesli myslisz, ze mnie dopiero co uswiadomilas z tymi wersetami, to niestety/, ze nic nie przytaczam... a no nie mam Biblii w domu, mam zamiar zakupic jak tylko bede w Pl... "jak pisalam wczesniej wierze w Boga i on jest dla mnie jeden nie wazne jak sie go nazywa!! moge powiedziec z reka na sercu ze nie przynaleze ani do chrzescijan z Biblia w reku ani do katolikow.." ale wazne jest w co wierzysz, jesli w Islam, to nie mozesz wierzyc w J.Ch. jako syna Bozego, nie zapominaj o tym; nie chce sie powtarzac, ale to samo pisalam duzo wczesniej, ale widocznie moje slowa, ze nie czuje sie kat, ze wierze w Boga itp, nie maja znaczenia prawda "ja Ci kilka przytoczylam a Ty w ramach odwetu czepilas sie tej historii przeciez obie wiemy jaka ona byla.."mooniska przeciez to ty mi zaczelas o historii, wiec ja na poparcie tego, ze nie warto sie jej czepiac pokazalam ci rowniez z Islamu, ty zaczelas o historii, wiec zastanow sie co piszesz naprawde "i dalej myslala tak ja Ty", a co ty mozesz wiedziec co ja mysle? Zapytalas sie mnie kiedys jakie jest moje stanowisko w tej sprawie? To ze przytaczam wiele zlych rzeczy na temat Islamu nie oznacza, ze tej religii nie szanuje, przeciez bylo nie bylo wszyscy wierzymy w jednego, milosiernego i litosciwego Boga, stworce nieba i ziemi; piszesz: "mowisz ze szukasz odpowiedzi a mi sie wydaje ze Ty ja juz znalazlas.. "znasz mnie chwilke z forum i naprawde nie znasz, wiec nie wiem skad mozesz wysnuwac tak daleko idace wnioski; odp na ostatnie twoje pytanie: "a i bym zapomniala ze tak napisze doczepic sie do jeszcze jednej rzeczy a wiec kiedys napisalas ze tez zastanawialas sie czy nie zostac muzulmanka.." w 15roku zycia pierwszyraz zetknelam sie z Islamem; kolezanka mojej siostry wyjechala za granice, wyszla za maz..za muzulmanina i zostala muzulmanka; po roku przyjechala do Pl w oodwiedziny do rodzicow, no i oczywiscie mojej siostry; zobaczylam calkiem inna dziewczyne, ani w bardzo pozytywnym slowa znaczeniu, ani w negatywnym tym bardziej, byla inna, ale bila od niej jakas sila; zaczelam poszukiwania na temat Islamu/oczywiscie tylko ksiazki i internet/, bylo to wtedy tylko ze wzgledu na zainteresowanie; po czaise zaprzestalam, myslalam, ze wiem wyczerpujaco; po duuzym czasie wrocilam, ale bylam juz tu w Holandii; przybylam do Holandii w poszukiwaniu czegos, tak naprawde nie wiedzialam czego, rodzice lapali sie za glowe, gdy po paru dniach na uczelni zrezygnowalam i postanowilam wyjechac, przyjaciele nie wierzyli; w tym czasie caly czas modlilam sie do Boga o wskazowki; w koncu poznalam mojego obecnego meza; wiem do dzisiaj, ze to byl znak; wiem, ze to wyglada beznadziejnie i nikt w to nie wierzy, ale ja wiedzialam, ze on bedzie moim mezem. Oczywiscie wraz z nim powrocil Islam; zaczelam rozmawiac z muzulmanami, jeszcze dosadniej przegladac internet... Widzialam Islam jako cos cudownego, wszystko uregulowane prawnie przez Boga, ochrona kobiety i ta pewnosc wyznawcow religii Muhameta; zaczelam krytycznie patrzec na CH, na KK, na wszystkich wyznawcow KK; chcialam byc jedna z tych, ktorzy tak pewnie krocza przez zycie ze swa religia; odciagnal mnie od tego moj maz, tzn nie odciagnal, ale powiedzial, ze powinnam swa wiedze bardziej zglebnic; i jesli myslisz, ze na tym sie skonczylo to sie mylisz; uwazam Islam, za cos pieknego, a jednoczesnie nie moglabym przestac rozpatrywac J.Ch. w roli syna Bozego, to nielatwe, moim zdaniem nie mozna tego dokonac w ciagu roku! To tak jakby po operacji kolana odrazu wskoczyc na rower, nie mozna tak z jednej minuty wyrzec sie J.Ch. jako syna Bozego... W przyszlym roku chce razem z moim mezem udac sie do Mekki, chce zobaczyc, co sie stamnie, co zrobi moja dusza... wiec widzisz, nie oceniaj nigdy ksiazki po okladce pozdrawiam p.s. gdyby zdarzylo sie tak, ze zmienilabym wiare, to i tak zapewne przez kilka lat mialabym niepewnosc, czy to bylo dobre postanowienie
-
muzulmankaPl: "Dla porównania, muzułmanie żyjący w krajach chrześcijańskich cieszą się ochroną prawa i żyją w pokoju. " chodzilo mi o to, ze maja zapewnione prawnie, ze w swobodzie moga wyznawac swoja religie i wychowywac w tej religii takze dzieci; ze moga poprzez ubior takze pokazac do jakiej spolecznosci religijnej przynaleza; piszesz mi tu o ludziach bez kultury osobistej, zdarzaja sie wszedzie, a radze pojechac do Afganistanu i przejsc sie w spodniach i bez nakrycia glowy po ulicy, inne przyklady to np. 750 batów i 40 miesięcy więzienia dla nauczyciela za wspomnienie na lekcji o Biblii i Żydach, w Nigerii niszczone sa koscioly, a w szkolach nawet katolickich, nakazano nosic stroje islamskie... i to sie dzieje teraz, nie iles tam lat wstecz; chodzi o prawo do wolnosci wyznaniowej, napisalam, ze maja ochrone PRAWA i zyja w POKOJU, w czym chodzilo, ze nie musza sie martwic np tym, ze gdy wujda na spacer w innym stroju niz inni ludzie dostana baty, wymierzone przez sprawiedliwosc! "Teraz mam męża "araba" i zanim zacznę zastanawiać się nad tym co przeczytałam w tłumaczeniu proszę go aby przeczytał oryginał i wtedy rozmawiamy." dobrze, ze masz meza araba, ale zauwaz, ze nie wszyscy znaja arabski, o czym pisalam i korzystaja jedynie z tlumaczen, nie czytaja koranu po arabsku, nawet wiekszosc nie zna, jedynie nieliczni "Piszesz: "myslisz, ze Muzulmanie tak wszystko wiedza o swojej religii, to sie gleboko mylisz,"...a wiesz z moich osobistych doświadczeń wynika, że na Islam przechodzą osoby które myslę znacznie lepiej poznały najpierw Biblię niż "normalny chrześcijanin"" ale my nie piszemy o tych, ktorzy przeszli na Islam (???) Piszemy o Koranie i Biblii, Muzulmanach i Chrzescijanach! Wydaje mi sie, ze wiekszosc z tych, co przechodzi na Islam, lepiej sie orientuje w tej religii niz niejeden muzulmanin, ale ci ktorzy od malego sa muzulmanami maja taka sama wiedze jak chrzescijanie o swojej religii. I nie pisze tego ot tak sobie. Ludzie wsrod, ktorych sie teraz obracam to w 95% muzulmanie, wiec moje wypowiedzi nie sa wyssane z palca "i co z tego? Czy powinniśmy patrzeć na innych czy raczej kierować swoim życiem tak aby "przypodobać się Bogu"?"dokladnie to samo, lecz w innych slowach to ujelam ja nie mam nic przeciw muzulmanom i ich religii/gdyby tak bylo moj maz nie bylby chyba moim mezem/ i jak juz pisalam wczesniej /nie wiem czy czytalas?/rowniez sie zastanawiam nad wieloma rzeczami! Mooniska: "gdybys chciala tak do konca zyc z Biblia w reku wtedy nie moglabys nazwac sie katolikiem.."jak juz wczesniej pisalam nie uwazam sie za katoliczke, "chrzescijanstwo z Biblia w reku to nie katolicyzm (czyli to w co tak naprawde wierzysz..)"i nigdzie nie napisalam, ze tak jest! Juz wczesniej wlasnie opisywalam, ze wieloma rzeczami, ktore ustanowil KK/nie Biblia/ sie nie zgadzam, a ze wiele rzeczy wczesniej wykonywalam po katolicku, no coz, od malego tak bylam wychowana, to chyba normalne, prawda? "a moze poprostu mamy inne poglady" tu nie chodzi o poglady, chodzi o to, zeby wiedziec, ze w kazdej religii sa tak zwane slabe ogniwa, pisze tylko o Islamie, bo chrzescijanskie znam doskonale, wiem jak bardzo ludzie daleko sa od idealu, dlatego nie chce wynosic Islamu na piedestaly, poniewaz trzeba go poznac z kazdych stron, duzo pieknych znam i na poczatku mojego zainteresowania Islamem bylam zachwycona; widzialam wszystkio pieknie, ladnie, same superlatywy, dokladnie tak jak katolicyzm gdy mialam te nascie lat; "najbardziej denerwuje mnie to ze mowisz ze to ja nie zrozumialam Ciebie a tak naprawde to Ty chyba nie rozumiesz mnie.." tak uwazasz, ja inaczej, nad tym nie ma co rozprawiac "Ty patrzysz na Biblie przez pryzmat wiary chociaz szczerze mowiac jest to dla mnie sztuczne bo nawet jej nie przeczytalas.."wiesz uwazam, ze w tym momencie troszke przesadzilas, mowiac mi, ze moja wiara jest sztuczna, bo nie przeczytalam calej Biblii. A wiesz mi sie wydaje bardziej sztuczne to co napisalas wczesniej " wiem natomiast ze religii nie zmienie bo nie stac mnie na taki krok.." pozostajesz w wierze, ktora legla ci w gruzach??? Moja wiara przynajmniej nie lezy w gruzach; wiesz myslalam, ze fajnie jest podyskutowac, kazda z nas w koncu szuka jakiejs tam odpowiedzi; nie wydawalo mi sie, zeby bylo to tylko dla znawcoe Biblii, no ale coz, jesli tak, to spoko, kolko adoracji zawsze lepsze "moze lepiej skonczmy ta dyskusje bo tak naprawde to ona do niczego nie doprowadzi.." ja zawsze korzystam z opinii innych, czesto daje mi wiele rzeczy do myslenia, no ale coz po nazwaniu mojej wiary sztuczna bylo policzkiem, ktorego znosic nie bede, a dodam, ze ja twoich pogladow zle nie skomentowalam pozdro
-
ojej ale nagmatwalam wczoraj :O tyle bledow, literowek i zdan nielogicznych :O no ale mysle, ze da sie zrozumiec ;) do tych atakow terrorystycznych wroce, ze pozwolisz; ale chrzescijanie nie maja lepiej. Nie ma najmniejszego porównania jeśli chodzi o pokój i tolerancję, jaką cieszą się chrześcijanie żyjący w swoich państwach w porównaniu z tymi, którzy żyją w państwach islamskich.Prześladowania ze strony muzułmanów są na porządku dziennym w Indonezji, Jordanii, Malezji, Nigerii, Pakistanie, Wyspach Filipińskich, Sudanie, oraz reszcie świata islamskiego, gdzie częścią składową życia społecznego są tortury, egzekucje, zamachy bombowe, wandalizm...Dla porównania, muzułmanie żyjący w krajach chrześcijańskich cieszą się ochroną prawa i żyją w pokoju. Ważniejszy dla chrześcijanina jest Nowy Testament, z tego powodu, iż zawiera on informacje na temat Jezusa i Jego nauk a także Listy, Dzieje Apostolskie oraz Apokalipsa. Stary Testament jest równie ważny, jednak nie odgrywa on aż tak wielkiej roli jak księgi Nowego Testamentu. W Starym Testamencie opisane są dzieje Narodu Wybranego, natomiast w Nowym – nauki Jezusa, dzieje apostołów Piotra i Pawła, listy apostołów do gmin, które zakładali a także wizja końca świata. Co do tego, ze w koranie jest wiele niescislosci, to chodzi mi glownie o to, ze w przeciwieństwie do Pisma Świętego, które jest uporządkowane a opisywane tam wydarzenia posiadają swój porządek chronologiczny, kompozycja Koranu jest zupełnie przypadkowa. Nie ma w nim żadnej chronologii, ani też żadnego porządku. Sury zostały umieszczone w dowolnej kolejności bez względu na ich długość czy też tematykę. Co do tej Biblii dla dzieci; wiesz masz zupelna racje, jest to zabronione przez Boga; mysle, ze ludzie zrobili to, aby dzieciom bardziej przyblizyc kim jest Bog, a poprzez to wydaje sie latwiejsze; mnie do dzis Bog kojarzy sie z dobrym i milosiernym Bogiem, a przede wszystkim Bogiem-Ojcem. Oczywiscie nie popieram tego. dodam od siebie, ze ja darze szacunkiem muzułmanów, oddających cześć jedynemu Bogu, miłosiernemu i wszechmocnemu. Jezusowi, którego nie uznają wprawdzie za Boga, oddają cześć jako prorokowi i czczą dziewiczą Jego Matkę Maryję.Chrześcijan i muzułmanów łączy modlitwa, post i jałmużna. Nawet jeśli obie tradycje różnią się w szczegółach tych praktyk, to jednak w istocie służą one temu samemu celowi. I z tym, ze patrzysz na chrzescijanstwo poprzez pryzmat ludzi. Wytlumacze raz jeszcze, bo wczoraj byc moze napisalam niezrozumiale. Nie chodzi mi, ze nie opierasz sie na Biblii, ale o to, ze za kazdym razem podajesz cytat, np o tym iz zabronione jest jakiekolwiek malowanie, rzezbienie etc Boga, a ludzie robia tak i tak, natomiast gdy cytujesz Koran nie przytaczasz tego co robia muzulmanie. Przykladem jest moim jest moja muzulmanska rodzina; przeciez np modlitwy 5*dziennie sa jednym z filarow Islamu, a z tego co wiem modli sie tak jedynie moja tesciowa, szwagier i szwagierka, oczywiscie rowniez babcia; ale nie ma to dla mnie znaczenia, gdyz ja patrze poprzez pryzmat tego jak napisany jest Koran, co zawiera; z tych co znam rowniez jedynie tesciowa i zona od wujka umieja czytac koran po arabsku, a reszta "czyta" /w cudzyslowie poniewaz czytaja tak samo czesto jak chrzescijanie Biblie/ w jezyku tureckim, tak jak np Polacy po polsku.
-
"chrzescijanstwo jest starsze wiec teraz ludzie nie wspominaja juz o Krzyzakach ktorzy przeciez zabijali w imie Boga.. nie wspominaja o tym jak ktorys z papiezy bodajze Pawel IV kazal wymordowac Zydow bo oni byli obwiniani za smierc Jezusa.. za to teraz duzo mowi sie o terrorystach"- nie wiem czy jest sens wracac do przeszlosci, tak przynajmniej uwazam; czemu sie nie mowi w takim razie o mordach na chrzescijanach przez muzulmanow, przeciez w 19ktyrys tam- przepraszam nie podam dokladnej daty, bo glowa jest pelna roznych innych- muzulmanie zaznaczali domy chrzescijanow czerowna farba i mordowali ich, oczywiscie poza tymi, ktorych zmusili do przejscia na Islam, pisezsz, ze chrzescijanie, a glownie za sparwa papieza, zabijali zydow, a co zostalo zrobione w 622 /bodaje/. Przeciez za sprawa Mohameta dokonano masowego mordu na zydach z medyny. wiec widzisz sama, ze kazda historia ma swoja slaba strone, a kim jest papiez, a kim w porownaniu prorok mohamet? Papiez zwykly czlowiek, a mohamet przeciez wybraniec Bozy "jest tylko jeden a reszta to tlumaczenia.. a zobacz ile jest wersji Biblii.. przelozone na kazdy jezyk myslisz ze w kazdej jest to samo??" Biblia zostala przelozona na wiele jezykow, aby do kazdego moglo przedostac sie slowo Boze, zarowno do arabow jak i chinczykow, chlopa jak i inteligenta; niestety, ale wiekszosc np Turkow czyta Koran po turecku, oni nie znaja wszyscy arabskiego... "hmm wiem jaki jest islam wiem jak ludzie go podzielili i jakie sa jego odlamy czym sie roznia itd.. ale to samo ludzie zrobili z chrzescijanstwem, tez sa trzy rozne odlamy: katolicyzm.. prawoslawie.. protestantyzm.." nie chodzilo mi o to, ze nie wiesz, ja rowniez wiem, ze chrzescijanstwo zostalo podzielone/"tak jak juz wczoraj pisalam w Islamie rowniez istnieja odlamy"zwroc uwage na slowo "rowniez"/, wlasnie w ogole nie zrozumialas sensu mojej wypowiedzi. Wczesniej pisalas np."nie wspominajac juz o 7 sakramentach ktore tez Kosciol przeinaczyl..", po prostu chcialam ci w ten sposob dac do zrozumienia, ze kazdy odlam inaczej praktukuje, pewne rzeczy naciaga lub przeinacza, nie tylko w chrzescijanstwie, ale takze w Islamie "hmm widzisz ja nie patrze na islam patrzac na Koran a na chrzescijanstwo patrzac na ludzi.. gdyby tak bylo nie podawalabym Ci fragmentow Biblii.."no tak, ale podajesz fragmenty Biblii o odwolujesz sie do postepowania ludzie/glownie katolikow/, a cytujac Koran nie. Czy to wina Boga, ze ludzie troche "ulomni" i ida slepo za innymi? "wiesz co mnie jeszcze uderzylo mowisz ze nie patrze na chrzescijanstwo przez pryzmat Biblii wiec prosze przeczytaj Stary i Nowy Testament od deski do deski a wtedy porozmawiamy.. bo jak narazie to ja pokazuje co jest napisane w Biblii.."ciesze sie, ze ty przeczytalas od deski do deski ;) ale to jeszcze nic nie znaczy, jesli ty podajesz jakis werset, a nastepnie piszesz no tak, ale katolicy robia to tak czy siak, ale juz jak piszesz o Koranie, to nie piszesz np, ze muzulmanie robia inaczej, tylko piszesz o samym koranie, a to uwazam za nie fair, dlatego napisalam o tym; przyklad:"warto tez napisac o namaszczeniu chorych.. to tez ludzki wymysl.. nie ma o tym w Biblii.. a ludzie wierza ze dzieki temu dostana sie do nieba..", "a wiec wielu ludzi mowi ja jestem chrzescijaninem ale nie katolikiem..", "islam od poczatku jest taki sam nie jest zmieniony na potrzeby czlowieka a z chrzescijanizmem jest tak jak chce kosciol.." wszystko odnosisz do ludzi, czemu nie odnosisz sie do samych wersetow? "mowisz ze islam jest wybiorczy bo ludzie wybieraja sobie to co jest dla nich lepsze to samo jest z chrzescijanstwem.. " nie; ty napisalas wczesniej: "mowisz nie jestem katolikiem nie wierze w kosciol ale wierze w to co kosciol wymyslil.. traktujesz to wszystko wybiorczo.."i to byla moja opd na to, ze nie tylko chrzescijanie traktuja wybiorczo, ale rowniez muzulmanie, a ty przekrecilas :) bo caly czas piszesz a katolicy tak robia, a tego nie robia i chcialam ci pokazac ze muzulmanie rowniez "Ty Biblie opisalas przez pryzmat swojej wiary natomiast na Koran spojrzalas juz jako na zwykla ksiazke ktora napisali omylni ludzie.." Nie nie patrze na Koran jak na zwykla ksiazke, wlasnie widze bardzi wiele podobienstw, dlatego na kazde twoje "pytanie"ochrzescijanach, moge przytoczyc rowniez to samo o muzulmanach. Przeciez wiekszosc muzulmanow zna tylko pare modlitw, ktorych uczy sie na pamiec jak jest maly, dokladnie tak samo jak chrzescijanin; myslisz, ze Muzulmanie tak wszystko wiedza o swojej religii, to sie gleboko mylisz, tak samo jak chrzescijanie i uwazam, ze opisywanie chrzescijan i ich wiary poprzez pryzmat KK jest dosc niesprawiedliwe w stosunku do porownania Koranu; za kazdym badz razem gdy piszesz o chrzescijanstwie i umieszczasz cytaty z Biblii odnosisz sie do KK, a z Koranem juz nie; kochana ja juz od kilku lat probuje zrozumiec co tu sie dzieje, ze tak sie wyraze, ale nie patrze na CH przez pryzmat innych ludzi i ksiezy, tak jak na Koran nie patrze przez pryzmat tutejszych muzulmanow i muzulmanek, z ktorymi mam kontakt; nie wiem czy jest to zrozumiale co napisalam, bo jestem wykonczona po wczorajszym, ale cos tam chyba da sie zrozumiec :) pozdrawiam p.s.nie jestem tak obeznana w Biblii, ale tu sa cytaty, z ktorych wynika, ze mimo wszystko Biblia byla napisana przez natchnionych poprzez Boga: 2 List św. Pawła do Tymoteusza 3:16: „Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości” 2 List św. Piotra 1:21 „Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili /od Boga/ święci ludzie” Ewangelia wg św. Mateusza 5:17-18 „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni”
-
mooniska od ci na wszystko w poniedzialek, bo wczoraj bylam na henna i teraz nie ma mnie w domu nocuje u cioci; w ogole nie zrozumialas co napisalam, dlatego odp ci w poniedzialek, bo duzo tego ;) milego weekendu
-
jesli chodzi o te przykazania, to sa one nie zmienione, po prostu ulozone w taki sposob, aby kazdy czlowiek mogl to zapamietac, turdno zapamietac bowiem cos, co jest chaotycznie troche napisane, ale znaczenie ma to samo; sa one bardziej rozpisane; wiesz czemu nie jestem dobrym chrzescijaninem? Bo nie znam dokladnie Biblii, nie wykonuje wszystkiego co w tej Biblii jest napisane; to nie jest tak, ze traktuje wybiorczo, po prostu jestem tylko czlowiekiem; myslisz, ze muzulmanie zyja tak dokladnie wg Koranu? Ze przestrzegaja wszystkiego, co w nim napisane? Nie. Wiesz wydaje mi sie, ze ty patrzysz bardziej na chrzescijanstwo przez pryzmat ludzi, a Islam przez pryzmat Koranu; przeciez wszycy jestesmy tylko ludzmi; Biblia jest piekna ksiega mowiaca wiele o milosci i wybaczaniu; dlaczego w jednym wersecie w Koranie mozna znalezc, ze chrzescijanie i katolicy rowniez zasluguja na zycie wieczne, a w juz nastepnych, ze nie zasluguja? Ze mozna brac za zone z ksiegi ludu, a w nastepnym zeby nie wybierac przyjaciol posrod ksiegi ludu? Dlaczego jest tyle sprzecznosci? Dlaczego kobiety w EU muzulmanki nie chodza w hidzabach zakrywajacych ich ciala od gory do dolu, ze tylko dlonie i kostki u stop widac? Bo zycie sie zmienia i oni takze wiele rzeczy pod siebie zmieniaja; dlaczego oni uwazaja, ze nasza Biblia jest sfalszowana bo pisali ja ludzie pod natchnieniem ducha swietego, a juz koran, ktory jest napisany poprzez ludzi, ktorym cytowal mohamet, ktoremu powiedzial wszystko aniol jest ta prawdziwa ksiega? Skad mam pewnosc, ze mohamet nie przekrecil choc jednego slowa, przeciez nie byl natchniony przez ducha swietego? Mozna to pokazac tak Bog->Aniol->Mohamet->czlowiek, rozumiemy, ze Bog jest nieomylny, aniol zakladamy, ze oczywiscie mylic sie rowniez nie mogl, bo zoslal poslany przez Boga, ale skad pewnosc, ze Mohamet nie przeinoczyl czegos? Albo zalozmy, ze Mohamet nie przeinaczyl, to skad mozemy miec pewnosc, ze nie zrobili tego piszacy? Przeciez Mohamet nie mogl ich skontrolowac, bo byl analfabeta??? Widzisz w Biblii ludzie byli bezposrednio natchnieci Duchem Swiety przez Boga, a ze Bog jest nieomylny...dopowiedz sobie sama co do roli kobiety w Biblii poczytaj to http://www.kosciol.pl/article.php/20060623123336312 tak jak juz wczoraj pisalam w Islamie rowniez istnieja odlamy, ktore rowniez inaczej wyznaja islam przyklad: Cechą charakterystyczną szyizmu jest także skłonność do mistycyzmu. Właśnie w jego łonie narodziły się różne odłamy ruchu sufich, które przez sunnitów uważane są za heretyckie (niektóre z nich posuwają się bowiem do oddawania Alemu czci boskiej). W wielu sprawach szyici są czasem mniej rygorystyczni od sunnitów, np. w kwestii przedstawiania istot żywych (perska miniatura, robienie zdjęć) czy spożywania alkoholu (niektórzy sufi osiągali kontakt z Bogiem m.in. przez upojenie alkoholowe). W szyizmie, inaczej niż w sunnizmie, istnieje zinstytucjonalizowana hierarchia duchownych, z których najważniejsi nazywani są ajatollahami. W sunnizmie rozwinęły się różne szkoły myślenia, oparte na różnych sposobach muzułmańskiego życia, skodyfikowanych przez odmienne szkoły prawne w początkach islamu. Te różne tradycje zgadzają się ze sobą w zasadniczych sprawach dogmatycznych. Zauwaz dookola siebie, czy twoja muzulmanska rodzina zyje tak naprawde wg koranu? I nie chodzi mi tu o modlitwy 5*dziennie, bo wydaje mi sie, ze to akurat nie jest takie trudne, po prostu trzeba sobie wyrobic rytm, tak jak z myciem zebow, czy zakladaniem bielizny co rano; chodzi mi o nie uczestniczenie w miejscach, gdzie podawany jest alkohol, , nie rozwieszanie po domu zdjec wlasnych badz innych ludzi, czy oddaja co roku 2,5% jalmuzny dla biednych.... uwazasz, ze chrzescijanstwo zostalo zmodyfkowane na potrzeby kk, tak to prawda nie ma co ukrywac; dlatego porzadny chrzescijanin powinien zyc z Biblia w reku, a nie z KK lub ksiedzem; poza tym przeciez modlitwy muzulmanow, wykonywane 5*dziennie, rowniez zostaly zmodyfikowane; dlaczego na poczatku muzulmanie modlili sie w kierunku Jerozolimy, a po tym jak prorok zaczal modlic sie w kierunki kaby, to wszyscy muzulmanie zaczeli rowniez sie w tym kierunku modlic; dlaczego to zmieniono; poza tym kiedys kazda modlitwa byla dluzsza, a teraz ogranicza sie do 2minut/to wiem od jednego muzulmanina/ popatrz na chrzescijanstwo poprzez pryzmat Biblii, a nie tylko ludzi, ksiezy i KK, nie patrz na innych, kazdemu Bog dal rozum;
-
och kochana, gdybym ja znala wszystkie odpowiedzi na te pytania, to nie szukalabym rowniez odpowiedzi w Islamie; tak napisalam, ze czuje sie chrzescijanka, wyznaje na dzien dzisiejszy, te zasady, ktore zostaly mi wpojone w dziecinstwie, tego nie da sie od tak odrzucic; szukam odpowiedzi na wiele pytan; wiesz chrzescijanstwo jest oparte jedynie na Biblii, a juz jego odlamy/katolicyzm, protestancyzm, prawoslawie/ rzadza sie niestety swoimi prawami; tak samo jest z Islam zobacz, ze np szyici, sunnici czy charydzyci takze inaczej wyznaja religie i tez zmieniaja, to co napisane w Koranie, jedni biora zbyt doslownie inni zbyt metaforycznie; do siwtych sie nie modle bo to swietokractwo, poniewaz jedynie mozna prosic ich o wstawiennictwo u Boga; co do 7miu sakramentow, to tak jak juz pisalam wczesniej bylam tak wychowana wiesz to nie jest patrzenie bezczynnie; ja staram sie wpoic mojemu dziecku milosc do Boga, jaka religie wybierze bedzie to jej/jego decyzja, jesli zdarzyloby sie tak, ze zostanie ateistom, to bylaby to moja najgorsza porazka, ale ja nie moge dycydowac za nia/niego, tak jak zapewne Twoja mama czy moja nie decyduje za nas jaka droga mamy podazac; w pewnym okresie czlowiek i tak zadaje sobie mase pytan, a my ich od tego nie uchronimy; wiesz gdyby ktos 10lat temu powiedzial mi, ze bede w miejscu mojego duchowego zycia, gdzie odpowiedzi na pytania zwiazane z Bogiem bede poszukiwac rowniez w Islamie, to bardzo bym sie zdziwila; na dodatek uwazam, ze dla Boga lepszy poszukujacy i madrze wierzacy, anizli taki co to modlitwe byle jak odklepie, bo mama tak kiedys tam kazala jutro postaram sie bardzij odp na to co nap, ale teraz tak na szybko, bo maz ma grype :( trzeba sie nim zajac :) p.s.mooniska ja tez poszukuje, caly czas...
-
moze, to bylo z mysla o tobie? Nie wierze, ze bylby az takim du..pkiem zeby zabierac jakas inna kobiete do hotelu, z ktorego ma tak wiele wspomnien z tobia; jesli tak, oznaczaloby to, ze on jest chory psychicznie; moze specjalnie zostawil te strony otwarte; jaby szukal dla siebie i kochanki, to raczej wszystko by pozamykal; wiesz moze on probuje... kazdy czlowiek jest inny; jeden zacznie ciagle przepraszac, drugi zacznie byc odrazu jak do rany przyloz, a Twoj... no reaguje tak moze to mial byc wasz wspolny sylwester, zeby Nowy Rok zaczac od nowa? Bardzo ci tego z calego serca zycze i bardzo cie rozumiem, co prawda nie jestem w takiej sytuacji, ale wiem, ze gdyby mnie cos takiego spotkalo, to tez nie moglabym mojego meza ot tak przekreslic i wszystkiego co bylo miedzy nami
-
hej znalazlam cos ciekawego; juz chyba wiem dlaczego jeden imam powiedzial, ze moj maz moze wziasc ze mna slub w kosciele, a inny ze nie: "Czy ja, muzułmanka, w ogóle powinnam, w świetle zasad mojej religii, uczestniczyć w ślubie chrześcijańskim i niemuzułmańskim weselu? Odpowiedź jest dla mnie raczej jasna: dla spokojnego i czystego sumienia – raczej nie. Dlaczego? Jeśli chodzi o ślub w kościele, to jest tak: muzułmanie możemy wchodzić do kościoła, a jakby trzeba było nawet możemy odprawić tam nasze modlitwy, ale już inną sprawą jest uczestnictwo czy bycie obecnym przy obrządku chrześcijańskim. Niestety w liturgii mszalnej występują elementy, które w islamie uznane są za największy grzech, tzw. szirk, jak modlitwy do innych niż Bóg, np. do Jezusa, Marii, pokój z nimi, świętych, czy samo uznanie Jezusa, pokój z nim, za syna Boga i nazywanie go takowym. I większość muzułmańskich mędrców tak nas naucza – że na mszę nie wolno. Aczkolwiek znajdziemy wśród nich głosy, że możemy jednak zaszczycić naszą obecnością takie chwile" /wyrwane troche z kontekstu,ale dziewczyna jest muzulmanka, a jej brat sie zenil i nie wiedziala, czy moze uczestniczyc w slubie brata, a skoro dotyczy to slubu kogos innego, to tym bardziej dotyczy to slubu muzulmanina z niemuzulmanka w kosciele tak mi sie wydaje/
-
trzeci artykul bardzo fajny i interesujacy; pierwszego niestety otworzyc nie moge
-
pozwole sobie skomentowac artykul drugi: "Osoby, które przeszły na islam, były rozczarowane dotychczas wyznawanym systemem religijnym. Chodziło im nie o wiarę, ale o to, że zasady chrześcijańskie nie znajdowały odzwierciedlania w ich życiu. W domu był nakaz cotygodniowego chodzenia do kościoła, lecz rodzina w ogóle ze sobą nie rozmawiała. Kolejną sprawą jest bunt wobec popkultury i potrzeba wyraźnego podziału na to, co męskie, i na to, co żeńskie" po 1. zasady chrzescijanskie uwazam za bardzo dobre, przeciez sa to glownie zasady milosci i dobroci, wiec akurat tego nie rozumiem, jesli nie znajdowaly w ich zyciu tych zasad, to chyba bardziej ich wina, a nie zasad po 2. czy Bog odpowiada za to, ze rodzina ze soba nie rozmawia, to wlasnie nie jest po mysli Boga i nie tyczy sie to tylko chrzescijanstwa, tam gdzie rodzina nie ma dobrego kontaktu nie ma i wartosci/nawet chrzescijanskich/, czyli rozumiem, ze po przejsciu na islam te panie natychmiast zaczely miec z rodzina dobry kontakt, rozmawiaja jak nigdy? Bardzo glupie to niestety po 3. jaki podzial na meskie, a zenskie? A w islamie, to kobieta na rowni z mezczyzna jest? Chyba te kobiety nawet poczatku koranu nie przeczytaly niestety, ale dla mnie nie wyglada to na odpowiedz kobiet, ktore swiadomie przeszly na islam, lecz kobiet, ktore sa Islamem zafascynowane W tych krajach z pewnością nasze konwertytki nie miałyby wolności w europejskim rozumieniu. Pojawia się jednak pytanie, czy one chcą tej wolności. Niekoniecznie jest im ona do szczęścia potrzebna. Ze niby co, kobieta europejka-muzulmanka odpowiada taki uklad jak w eu, ale jakby musialy przeniesc sie na Somalie, to by dnia nie wytrzymaly Niestety caly ten wywiad nie przekonuje mnie; wszystko ladnie pieknie, ale nie widze zadnego mocnego powodu dlaczego przszly na Islam; nawet nie wymienione zostaly zasady islamskie, ktore moglyby tlumaczyc podjecie ich decyzji, jest tu tylko jakies glupie wytlumaczenie o niedzielnej mszy i rodzinie, ktora ze soba nie rozmawia; nietety, ale takiej rodzinie, to nawet sam papiez nie pomoze, poniewaz oni najpierw musza nauczyc sie zyc w milosci do blizniego/co jest zasada islamu/; poza tym widze tu argumenty o zakrywaniu ciala, ale czy chrzescijanstwo kaze to cialo zakrywac? Jesli chodzi o ta prace to juz w ogole mnie coflo; przeciez zyjemy w takich czasach, ze naprawde o dobra prace trudno, a wszystko drogie; dlatego zazwyczaj pracuje dwie osoby, ale takze te dwie osoby dziela sie obowiazkami w domu; nie wierze, ze taka muzulmanka w Polsce, gdy maz zarabia 1000zl powiedzmy, maja dzieci, dom pod hipoteke, bedzie siedziala na dupie, albo zrobione pieniadze wydawala tylko na wlasne przyjemnosci;
-
moonoska, a co ty tak po nocy piszesz :) a ja im bardziej zglebiam sie w obie religie, tym bardziej widze slusznosc wiary w Jezusa, a nie Mohameta; wiesz, to co ksieza robia i mowia nie powinno miec wplywu na wyznawana religie, ok rozumiem, mnie tez wkurzaja niektorzy ci hipokryci; dlatego wlasnie Bog dal nam Ksiege, abysmy sami zglebiali religie, bo czlowiek jest tylko czlowiekiem, nawet ksiadz; wiesz Bog dal nam tez rozum abysmy sie nim poslugiwali, dlatego ja nie patrze juz na ksiezy; takze szukam wciaz, dlaczego chrzescijanstwo, a nie islam, ale szukam na wlasny rozum, nie za sprawa ksiezy czy imamow; jesli chodzi o dziecko, to nie jest to takie trudne jak ci sie wydaje; przynajmniej moim zdaniem; wiadomym jest, ze z takim dwulatkiem nie zaczynasz prowadzic powaznych rozmow, jemu wystarczy wytlumaczenie, ze mama tak sie modli, a tata inaczej/a na ten dzien wystarczy odpowiedziec-gdyby dziecko pytalo dlaczego inaczej sie modlimy- ze mama np urodzila sie w Polsce, a tata w turcji i tak jak tata jest turkiem, tak wierzy i tak sie modli, nic nie wspominac o Jezusie, tzn chodzi mi o takie trudne rzeczy/, a gdy juz bedzie na tyle starsze, aby zrozumiec to trzeba mu wytlumaczyc najpierw jakie religie sa na swiecie, ze wszyscy wierzymy w Boga, ale inaczej i w tym momencie zaczac tlumaczyc; jesli ma sie za meza dobrego partnera, nie powinno byc takich sytuacji, ze maz powie dziecku, ze klamiesz, ale ty takze powinnas byc ok z nim i wytlumaczyc dziecku, ze my jako chrzescijanie uwazamy Jezusa za syna Bozego itp... moim zdaniem najtrudniej zrozumiec, to ludziom i dzieciom, ktorzy cale zycie wychowali sie w tym samym swiatku, dziecko, ktore ma rodzicow roznych kulturowo jak i wyznaniowo, nie ma takiego problemu ze zrozumieniem. ja na poczatku naszego malzenstwa, gdy praktycznie niewiedzialam nic o Islamie, to chcialam zostac muzulmanka, tzn przechodzila mi ta mysl po glowie wiele razy, al dzieki mojemu mezowi nia nie jestem; i dlatego uwazam mojego meza za skarb, przeciez mogl wykorzystac ta sytuacje, zaczac gadac o samych wspanialych rzeczach w islamie, te trudne pozostawic, a jednak moj maz powiedzial, ze bylby najszczesliwszym czlowikiem gdybym zostala muzulmanka, ale najpierw musze to wiedziec na 100%, a zeby to wiedziec musze troche przestudiowac Islam; takze to dowod dla tych, ktore uwazaja, ze Turek to odrazu na islam przekabaci ;) I patrzac z tej perspektywy czasu, wiem, ze gdyby sie zdarzylo to samo tylko na odwrot, tzn moj maz by chcial zostac chrzescijaninem, postapilabym zupelnie tak samo jak on. mooniska zaraz zabieram sie do czytania tego, co wkleilas :)
-
Laurka podczas slubu islamskiego nie ma takiego czegos jak w KK, ze musisz przysiadz, ze dzieci beda wychowane w Islamie, to wiem na pewno; nawet nie wiem czy w Koranie tak jest; to znaczy cos tam jest, ale nie doslownie, tak jak z ta zona religijna; bo w Islamie pozycja mezczyzny jest wieksza niz kobiety dlatego wydaje mi sie, ze jest to po prostu tak przyjete; dlatego np moje dzieci beda mialy przekazywane obie religie; zdecydowalam tak, bo w KK potrzeba bardzo duzo rytualow i wydaje mi sie, ze czlowiek zanim te rytualy przyjmie powinien byc swiadom swojego wyznania; ciekawostka np jest, ze tu w Holandii, niewidzialam jeszcze ani razu chrzcin malutkich dzieci, jedynie starszych :O dokladnie tak jak ty chce zglebic sie bardziej w "naszej"religii, zeby moc potem porownac i wyciagac wnioski; jak przeczytasz, to co ci wysle, to zrozumiesz ;) moj maz rzucil palenie, ale jak palil, to np przy wujku nie, ale juz przy ciotce tak; ale to jest inny rodzaj szacunku; kobiety szanuja za to, ze sa matkami, zonami, siostrami, a mezczyzn/starszych/, ze wzgledu na to, ze sa to mezczyzni no i starsi od nich; wydaje mi sie, ze szacunek do kobiet/np matki/ wyplywa bardziej z serca, a do mezczyzn/np ojcow/ bardziej z tego, ze po prostu tak trzeba co do tego, ktora jest w oczach Boga lepsza, to niestety dowiemy sie po smierci :) ale kiedys rozmawialam z takim bardzo wierzacym muzulmaninem i on mi powiedzial: sluchaj, jesli wierzysz w Boga, jestes dobrym czlowiekiem, to nie znaczy, ze nie otrzymasz nagrody w niebie tylko dlatego, ze nie jestes muzulmanka; tak samo jak zly muzulmanin nie bedzie mial obiecanego nieba tylko dlatego, ze wyznaje Islam" i ja sie z nim zgadzam; najwazaniejsze aby wierzyc, kochac Boga, byc dobrym czlowiekiem, zyc w milosci do blizniego
-
nawzajem pozniej mozemy przynajmniej sobie pokomentowac ;)
-
wyslalam mam nadzieje, ze poszlo
-
p.s. ja sie pisze na te "niewygodne ewangelie" wm3003@wp.pl
-
heh, ja juz tez sie gubie czytam ostatnio duzo na temat islamu i chrzescijanstwa i juz sama nie wiem; to co ci przesle to akurat jest bardziej neguje Koran i Islam Koran/Islam/ uznaje nas jak i nasza religie, ale dla nich nie jestesmy "religijnii" tzn wierzymy w Boga, ale dla nich nie do przyjecia jest, ze mowimy o Jezusie syn Bozy, mozna powiedziec, ze jestesmy "lepsi"od ateistow, ale "gorsi"od muzulmanow, dlatego najlepsza zona jest religijna, czytaj muzulmanska, bo tylko ona tak naprawde moze wychowac dzieci na muzulmaninow; heh mam tak samo z tym proboszczem, u mnie jakby sie dowiedzial, to by mnie chyba wyklnal, a nie udzielil slubu ;) jesli chodzi o szacunek, to oczywiscie widze to, ze turcy maja to starszych /nie tylko do rodzicow/ bardzo duuzy szacunek, ale tez oczywiscie w duzej mierze zalezy od tego jak sa wychowani; moj tez z matka i ciotka, jak rozmawia, to czasami sobie mysle "hallo tu jest twoja zonka, to twoja mama i ciocia" :) mam nadzieje, ze jak bede miala syna, to tez go tak wychowam :) dodam, ze moj maz nie jest zadnym mamisynkiem, i co najzabawniejsze, to one zazwyczaj bardziej sie licza z jego zdaniem, czasem mysle, ze gdyby mogly, to by za niego za maz wyszly :P tez tak macie?
-
Laurka z jednej strony ja nie chce /jestem wychowana w wierze katolickiej, ale nie czuje tego, tzn jestem chrzescijanka, to wiem na 100%, ale czy katoliczka? / z drugiej chcialabym /skontaktowalam sie nawet w tym celu z jednym z imamem w Polsce, z zapytaniem czy muzulmanin moze wziasc slub w KK ze mna, odp mi, ze tak po prostu nie bedzie wyznawal wiary, natomiast moj maz pytal innego imama i on odp, ze to jest niemozliwe, no i jestesmy w kropce, bo jeden mowi tak, drugi inaczej i komu tu wierzyc, no i jest jeszcze jeden aspekt: przy slubie w KK trzeba przysiadz, ze nasze dzieci beda wychowane w wierze katolickiej-podczas slubu islamskiego nie ma czegos takiego, a w KK jest to jeden z warunkow zawarcia malzenstwa w KK z innowierca; wiec to sa schody, bo nasze dzieci, do czasu, gdy same tego beda chcialy, nie bedziemy chrzcili itp. kazde z nas bedzie przekazywalo swoja religie; nasze dzieci beda wiedzialy, co to swieta Wielkanocne i Bozego Narodzenia, ale rowniez beda wiedzialy o swietach islamskich; dlatego to jest duzym problemem, bo nie moge przysiadz przed Bogiem czegos, czego wiem nie dotrzymam, to bylby bardzo ciezki grzech wydaje mi sie/ znalazlam pare interesujacych rzeczy w internecie, dajacych naprawde do myslenia, jak ktos chce moge przeslac na maila/bo skopiowalam pare rzeczy/, tutaj raczej wklejac nie bede, bo troche tego za duzo, ale naprawde mnie dalo duzo do myslenia/tak bardzo, ze w najblizszym czasie mam zamiar kupic Biblie i Koran po polsku-jak znajde, bo po angielsku jakos mi niezgrabnie idzie ;) - zeby przestudiowac/
-
do oltarza moze nie, ale ja wystapilam 2razy w sukni slubnej: raz na cywilnym/chcialam suknie slubna, bo na pocztku nie chcielismy wesela/, a pare miesiecy pozniej zalozylam znowu suknie slubna na wlasne wesele; mooniska nie martw sie; nie wiem czy wiesz, ale w kulturze tureckiej istnieja zareczyny, gdzie spotykaja sie rodzice/u mnie nie bylo z wiadomych powodow/,a drugim wielkie przyjecie zareczynowe/tez prawie jak slub :) /i wtedy tez zakladasz piekna suknie/my nie organizowalismy, bo szkoda nam bylo pieniedzy tyle wydac na jedna noc, a nic specjalnego, przeciez maz mi sie oswiadczyl i to bylo dla nas najwazniejsze, ale normalnie rodzice to organizuja-rodzice panny mlodej/, pozniej przed slubem jest henna /tez zakladasz suknie, mialam henne, bo jest to ciekawe doswiadczenie, ktorego w PL nie ma-henne tez zazwyczaj organizuja rodzice panny mlodej/ no i weselisko/organizuja rodzice pana mlodego/ teraz troche zalujemy, ze nie zrobilismy 2wesel-jedno w PL jedno w TR-bo by nas tak samo wyszlo jak jedno w NL ale bardzo przyjemne doswiadczenie :) calkiem inaczej niz nasze polskie wesela :)
-
wiesz ja mojego tez wypytywalam przed slubem jak to wyglada i tez mi powiedzial, ze normalnie, a prawda jest taka, ze oni tak naprawde nie wiedza jak to wyglada, dopoki sami ttego nie doswiadcza :) moj maz przed naszym slubem wiedzial, ze ja mam wiele pytan na temat islamu, a ze on nie mogl mi na nie odpowiedziec, to postanowil zapytac imama; no i wyszlo tak, ze gdzies tak 15minut przed cala ceremonia ja mu zadawalam pytania, a on odpowiadal, dlaczego tak jest a nie inaczej; bylismy tylko my, imam i 2swiadkow/ktorzy potrzebni sa aby zwiazek byl uznany za wazny/facetow z tego meczetu; siedzielismy na podlodze w jednym z pomieszczen meczetu/poniewaz ja nie mialam okrycia glowy, wiec do pomieszczenia gdzie normalnie sie modla wejsc nie moglam/. Moj maz wypowiadal tam ich modlitwe/co zawsze muzulmanie wyznawaja/, nastepnie tak jak w KK imam pytal czy ty (...tutaj imie...) synu takiego a takiego bierzesz ta, a ta corke tego a tego/w ogole bylo smiesznie bo ja moj tata ma na imie Franciszek i trudno mu bylo to wypowiedziec ;) /, a nastepnie ja, bez modlitwy; tylko nie pamietam dokladnie, ale wydaje mi sie, ze to zloto i czy czegos jeszcze chce, bylo przed tym calym wyznaniem, ze tak chce go za meza; pozniej podpisalismy ja to nazywam kontrakt ;) ze jestesmy malzenstwem w mysli islamu, wiec juz nie jestem dla mojego meza haram ;) spisane wszystko zostalo oczywiscie po arabsku; no i tyle, nie czulam takiego magicznego czegos jak to czulam np na slubie koscielnym mojej siostry, nie podobalo mi sie ;)