moppy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez moppy
-
aha, hmm to moze poszukej w internecie jakis ksiazek do nauki tureckiego po polsku... ja mam wiele i ksiazek i materialow, ale wszystkie po holendersku, wiec na nic by ci sie nie zdalo :( dlatego tak duzo turczynek z hol i niemiec jak chce sie chajtac, to glownie jedzie na wioske do Turcji i tam szuka kandydata na meza, bo tu gdzie zyja maja juz wyrobiona zla opinie, a tam jest wielu chetnych, nawet jesli wiedza, ze ona puszczalska, to licza na lepsze zycie w Europie; sama znam wiele takich przypadkow; realia; takie prawdziwe muzulmanki i skromne juz teraz tylko w Turcji w malych miastach lub na wsiach, bo tych w EU malutko albo dzi..wki albo materialistki albo leniwe, albo wszystko w jednym ;)
-
Mooniska w Niemczech na pewno sa kursy tureckiego/chociazby ze wzgledu na to ze duzo Turkow tam mieszka i jest duzo malzenstw niemiecko-tureckich/; ja od niedawna zaczelam chodzic na kurs tureckiego; w kazdy poniedzialek wieczorem; jest nas 10babek w grupie i az 8 znich zwiazanych z Turkiem dlatego uczeszcza na ten kurs:) wiec poszukaj, napewno cos znjadziesz:) Ja nie mam zlych doswiadczen w zwiazkach z Polakami, wiec nie napisze nic zlego, sama bylam ponad 2lata w zwiazku z Polakiem; bylo tylko jedno ale....to ja nosilam w tamtym zwiazku spodnie:) a teraz czuje sie jak prawdziwa dama, kobieta i ksiezniczka w jednym, ale ja moze mam po prostu szczescie:) co do wrzucania wszystkich do jednego worka, to dam taki przyklad: ostatnio bylam /wraz z mezem/ niechcacy swiadkiem pewnej rozmowy dwoch Turkow, ktorzy opowiadali o tym jak duzo w Holandii prostytutek to Polki; zrobilo mi sie bradzo przykro, moj maz chcial sie wtracic, ale ja powiedzialam, zeby dal spokoj, skoro tak mowia, to pewnie mieli do czynienia z duza iloscia polskich dzi..ek, a ja nie bede za kazdym razem pokazywac, ze jest inaczej, po prostu czasem przemilcze to, ze jestem Polka, ze wstydu.... a z drugiej strony widze muzulmanki, ktore chodz przez dzien w chustach, a w nocy ku..rwia sie z kim popadnie i moj maz tez to widzi... wiec widzicie moje drogie kazdy kij ma dwa konce: nie kazdy Turek to tyran i nie kazda Polka to szmata
-
czytam od poczatku i postanowilam sie wypowiedziec; wyglada on tak jaby sie zakochal, nie koniecznie musi chodzic do niej, moze ma konto na nk i odnowil kontakt ze swoja dawna milosci i wspomnienia wrocily? A moze tesciowa powinna go namowic zeby sie udal do psychologa, moze ma depresje? Mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie ulozy, a najbardziej zycze ci zeby sie wszystko wyjasnilo, o co mu chodzi aha i tesciowa ma racje krzyki i awantury na nic sie nie zdadza, nie dogadzaj mu, ale nie rob mu tez awantur, skoro ci zalezy na nim, skoro chcesz aby on wrocil
-
takie zycie; wszyscy zdradzaja, a mowia, ze kochaja, to nie ma nic wspolnego z tym, ze on jest turkiem; wystarczy zerknac na dopik rozwodnikow i przeczytac pare postow; zawsze trzeba miec oczy dookola otwarte i nie odrazu we wszystko wierzyc. Nie wiem ile byliscie ze soba, skad sie dowiedzialas o tej dziewczynie, ale wiedz, ze to moze sie przydarzyc kazdemu, nie koniecznie przydarzylo ci sie to bo bylas z turkiem:( Moniska nie ma to jak pokazac tym wszystkim, co tak szczekaja, ze mozna byc szczesliwym:) Latte a czy wy jestescie malzenstwem? On ma pobyt staly w Polsce albo wize? Bo wiesz to wszystko zawsze ulatwia; z Pl do Holandii obecnie bez zadnych problemow mozna przyjechac autem, a jak juz sie jest na miejscu, to sprawy zawsze sie jakos ukladaja; napewno bedzie musial uczeszczac obowiazkowo na kurs holenderskiego, oplacanego przez gmine, a nastepnie zdac egzaminy. Jak bedziecie miec juz zamiar wyjezdzac lub jak bedziesz juz w Holandii, a bedziesz potrzebowala pomocy lub po prostu czegos nie bedziesz wiedziala, to zawsze pisz na maila. A on ma/albo ty/ jakas rodzine w Holandii? Czy tak po prostu sie zdecydowaliscie na Holandie?
-
Latte, jesli chodzi o zamieszkanie w Holandii to wystarczy, ze jak juz przyjedziesz na miejsce bedziesz zameldowana i bedziesz miala prace, to otrzymasz dozywotnio wize wbijana do paszportu, a twoj J.to ma paszport turecki? Bo z tym troszke trudniej. W holandii zyje sie o wiele latwiej- zwlaszcza nam- Polkom z Turkami, nikt nas nie ocenia, dla nikogo to nie jest dziwne... Jesli chodzi o dzieci to ustalilismy, ze np syn napewno bedzie obrzezany/to nie zawadza w byciu katolikiem/, beda wychowywywane w religii islamskiej dlatego, ze w naszej jest wiele obrzadkow/np chrzest, komunia, bierzmowanie/ ale bedzie uczestniczylo we wszystkich swietach katolickich, bedzie wiedzialo, ze mama jest katoliczka, a jak bedzie juz starsze, to samo zdecyduje.
-
Kelly_Yilmaz przeczytalam twoja historie i az mi lezki polecialy. dziewczyny, ktore sa zakochane w turkach i nie sa pewne ich milosci: sprobujcie. Szkoda tracic czasu. Wiazac sie z Polakiem tez nigdy nie mamy gwarancji na udany zwiazek. Recepta na udany zwiazek jest tylko milosc, szacunek i zaufanie/dla obydwu stron takie samo/, bo to samo obywatelstwo czy wyznanie, nie daje gwarancji na szczesliwe zycie we dwoje, choc moze pomoc. Moj maz jest turkiem i muzulmaninem, a ja jestem polka i katoliczka, oczywistym jest to, ze jest duzo momentow w naszym zyciu, gdzie musimy isc na kompromis, a czasem ja lub on musi ustapic. Ale wszystko da sie pogodzic jesli dwoje ludzi sie kocha. Jezdzimy do Polski do moich rodzicow na Boze Narodzenie, a takze do jego rodziny w okresie ramadamu czy bajram.
-
coz moze napisze w skrocie: on Turek, ja Polka malzenstwo od 2lat i 2miesiecy; jestem szczesliwa, kochana i kocham :) pozdrawiam