Moja historia jest taka iż będąc z facetem 11 miesiecy dopuściłam 2 razydo zdrady której żałuję teraz po czasie.. zawsze kochałam Arka mojego byłego chłopaka i nadal będe kochac bo mi na nim zalezy po mimo iż popełniałam błąd ,szczerze nawet miłość do niego umociła się wemnie bo wiem że straciam Skarb który nie był wart 2 wyskokuch na bok:(.. A zdradziłam z chłopakiem który podobał mi sie od 2 lat za nim poznałam Arka , zawsze mi sie podobal miałam z nim "przygody" ktore trwaly kilka godzin dochodzilo miedzy nami do zdlizenia gdy bylismy na imprezie i byl alkohol.. a na drugi dzien zachowywalismy sie jak by nic sie nie zdarzylo... Będąc z Arkiem myślałam że uwolniłam się od tak tego gościa tak było do czasu.. kiedy posprzeczałam sie z Arkiem i na domówke wyciagnely mnie kumpele gdzie byl moj byly obiekt westchnien.. na poczatku panowalam ale wiadome pare piw.. i stracilam glowe dla tego ze jest taki przystojny... całowalismy sie.. gdy wrozilam do domu mialam do siebie wyrzuty i obiecałam sobie ze juz tego nie powtorze... Przy Arku zachowywałam sie normalnie bardzo mi na nim zalezalo i dalej zalezy... wszytsko bylo dobrze gdy po natepnych 3 miesiacach troche sie posprzeczałam z nim.. i postanowialam znowu wyjsc na impreze i bylo to samo %% i on i pocałunki.. nie zalowalam wtedy bo bylo milo ale potem uswiadomilam sobie jaka ja jestem idiotka po co ja to robie skoro z tam tym gosciem nie bede a mam takiego wspanialego chlopaka ...ale ktoregos dnia przestalam myslec o Arku i zastanawialm sie czy nie sprobowac z tam tym.. napisalam do przyjaiolki ktorej ni bylo na imprezie ze sie calowalam z Sebastianem tak mial na imie i ze mnie strasznie kreci i ze moze powinnam poszalec a nie sie wiazac w wieku 17 lat ... Teraz wiem jaka bylam glupia Arek przeczytal moje archiwum i wszytskiego sie dowiedzial o tych sytuacjach oczywiscie tlumaczylam mu ze bylam pijana.. i wtedy nie wiedzialam co mam zrobic bylismy pokloceni a tam te wiadomoci to bylo zwatpienie ktore mnie ciekawilo tym bardziej ze z Arkiem mialam 2 sytuacje ze przeczytalam 2 smsy od jakis dziewczyn ze kiedy sie spotykamy itp.. ale on wyjasnil mi ze to kolezanki itp przy mnie do nich napisal i wyjasnil ze one wiedzialy ze zemna jest ale mimo to mialam chwile zwatpienia i mu nie ufalam tak jak teraz on mi po czym co przeczytal i mu powiedzialam prawde... Mowilam rowniez ze go kocham i mi zalezy ze nigdy nie wywyine takiego numeru bo teraz te uczucie moje do niego sie umocilo i ze teraz wiem ze chce z nim byc... a z Mateuszem nie mam kontaktu w ogole teraz wiem ze to frajer ze tylko tak wykorzytsuje dziwczyny juz w ogole nie chce miec z nim wspolnego.. A Arka kocham i nie chce go na prawde stracic... jak moge go odzyskac?? spotkalam sie z nim raz i wyjasnialam i pisalam ... na poczatku mowil ze to koniec a ostatnia wiadomosc jaka dostalam to ze musi wszytsko sobie przemyslec i mi ta odpowiedz czy dostae druga szanse ktora bardzo bym chciala :( teraz wiem ze nigdy nie zrobie takiego numeu poniewaz nie mam kontaktu z MAteuszem ani nie wybiore sie na zadna impreze gdzie bedzie on... Poprostu chce odbudowac zaufanie Arka tylko nie potrafię;(((
pomóżcie...