byłam z chłopakiem przez 3 miesiace i było tak nie widoamo jak miedyz nami wprawdzie sie nie kłocilsmy ale było bez rewelacji, do konca mnie nie zaspokojal seksulanie(nigdy mu o tym nie powiedizłam ).po 3miesacach go rzuciałam bo stwierdizłam ze chce takiej wielkiej miłosci i zeby było tak super,juz po tygodniu chcialm wrocic zrozumiaamz e wiele stracilam i probowłąam to naprawic ale on nie chciał juz do mnie wrocic.myslice ze to jaks urazona duma?juz mija 10 miesiacy od anszego rozstania i ja juz od dawna dałam sobie spokoj.cyz jets jaks szansa jeszcze?