sun6

tak, ale musialabym i tak pracowac bo z czegos zyc trzeba dobra dziewczynki lece spac do jutra:)

wiem, tylko balabym sie troche chyba nonella, czy psychicznie wytzrymam, zreszta zalezy gdzie i co mialabym robic..byle nie z chorymi dziecmi bo serce by mi peklo

no wlasnie:/ (z tym gotowaniem)

wiem, co pare dni tam zagladam:) ale jak dotad nic nie bylo akurat dla mnie, ale mam nadzieje ze w koncu trafie:)

tez uwielbiam gotowac!:)

z rszta daje sobie czas do konca wakacji , jak tu mi sie nie uda to wyjezdzam do siostry do anglii. bo w sumie tu mnie nic nie trzyma

ja wlasnie kompletnie nie wiem co mam robic. najbardziej lubie prace z dziecmi ale musialabym robic od nowa cale studia pedagogiczne wiec bez sensu:/ wyksztalcenie mam administracyjne i dlatego chce dodatkowo kurs, chociaz to nie jest to co chcialabym najbardziej robic. bo praca w biurze nudna. chcialabym w jakiejsc fundacji/ org pozarzadowej

ja po rozstaniu schudlam 7 kilko przez stres, a i palilam tez 2 razy wiecej. teraz juz jest ok, i nawet ze 3 kilo przytylam:/

a ja wlasnie piwo tak lubie, innych alkoholi nie za bardzo. no bez netu faktycznie dziwnie.. a kiedys zylismy bez netu i komórek:) ale ja bym nie mogla bez dobrego jedzenia, uwielbiam!!

wlasnie zapomnialam o papierosach hehhe, palary wstretne z nas:) no i bez przyjaciol, ale to oczywiste aha i bez piwka tez by ciezko bylo i makaronu (to moje slabosci a pozniej waga idzie w gore:/ )

psycho- na pewno pokochasz, moze nawet bardziej i pelniej:) z exem przeciez nie pasowaliscie do siebie! mżonka fajny temat:) wiec ja nie moglabym bez: -mamy siostr i siostrzenca -muzyki -majonezu -podróży -w ogole jedzenia;) -miłosci i seksu hehe

a opowiedz troche wiecej na ten temat nonella, bo chyba nie mowilas nic o sobie?> czy przeoczylam?

wtedy to ja juz bede spala:) rzuccie jakis temat dziewczynki wierzycie w milosc i malzenstwo do konca? ja sama nie wiem, zawsze wierzylam, ale teraz... w sumie zdarza sie tylko chyba dobranym i madrym parom

kmicic ma juz nas-bab dosc i zwial hehheee naznaczona tez nic nie pisze nie wiem co sie z tymi ludzmi dzieje

sory, wcisnelam przypadkowo jakas funkcje i 4 razy post sie zrobil:/

w p[oznaniu tez zimno, tak jesiennie juz i pada. juz temperatura sie zmienila:) w piatek ide kozaczki kupic! o 5.30 to wspolczuje:)

w p[oznaniu tez zimno, tak jesiennie juz i pada. juz temperatura sie zmienila:) w piatek ide kozaczki kupic! o 5.30 to wspolczuje:)

nie no, wiem, dziewczeta, ja nie mam depresji z tego powodu czy cos:) jedyne co mi czasem przeszkadza, to ze znajmi wszyscy w wieloletnich zwiazkach a ja nagle singiel heheh:) fakt, jak bede miala spotkac to spotkam, wiem. tylko mi sie bardzo rzadko ktos podoba, juz tak mam. o ktorej wstajecie dziewczeta? ja o 7. a kmicica cos nie widac

no to tak zawsze jest, ludzie pewnych rzeczy nie rozumieja.... ale w sumie masz juz swoja rodzine wiec to chyba powinni byc najlepsi przyjaciele teraz- mąż i dzieci. a ja wolna wiec tylko znajomi no i mama mi zostali. kurde cos czuje ze szybko faceta nie poznam bo coraz mniej mi sie chce wychodzic z domu ostatnio, na jakies imprezy czy wyjscia. musza mnie sila wyciagac:)

nonella masz racje! w pelni sie zgadzam hehhe:)

w pozytywnym, mam nadzieje, tylko zycie mi sie poprzestawialo calkiem i troche dziwne.. ze jeszcze pol roku temu zylam zupelnie inaczej. ale coz, takie sa konsekwencje.no i jak mowilam, dawni znajomi odeszli.. no ale widac nie byli prawdziwi.

no tak, wiem w ogole z wieloma ludzmi musialam sie rozstac w tym roku calkiem mi sie zycie zmienilo dziwne..

mżonka, myslalam ze nie pracujesz?

jestem juz, ale chyba dlugo dzis nie posiedze, bo jakas spiaca troche jestem:) jest ktos? napiszcie co u was:) bo u mnie to nic ciekawego sie nie dzialo jakos w sumie.

upiorny tajemniczy koles z ciebie, nic nowego procz rymowanek nie wnosisz do dyskusji podaj mi adres swojego dilera bo dobry musi byc:) hehehhe ja bede przed 22