sun6
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sun6
-
mżonka popieram, bo wracając pamietamy tylko te dobre chwile i naiwnie wierzymy ze cos sie zmieni..
-
hheheh oby jak najdalej od tesciowej;)
-
freewolna- to go zostaw, wyglada na to ze on jest na zastepstwo. a to nie fair wobec niego. a jak sie tak slucha we wszystkim i w wieku 30lat mieszka z rodzicami to faktycznie slabo.. a to twoj byly zerwal tak? no to ladnie... a wyjasnil ci czemu nie ma mozliwosci powrotu? eeeehh powroty zawsze sa nieudane, to bez sensu, bo wierzymy naiwnie ze "on sie zmieni"
-
no to z 1 strony dobrze, lepiej jak chlopa nie ma wiecej niz jest:) ale z 2 strony nie kazdemu to pasuje
-
marika a co cie do danii wywialo? albo kto hehhe;)
-
tak, to normalna reakcja, wlacza sie strach przed samotnoscia, trzeba to przetrwac i powtarzac sobie stale i przypominac, dlaczego odeszlysmy- bo bylysmy nieszcesliwe. to jest jak jakis odwyk, ale da sie zrobic, ja przez to przeszlam:)
-
ooo, mżonka, jedyna zamężna:) a czemu meza wciaz nie ma, pracuje tyle? ile masz lat, nam mozesz powiedziec:) freewolna- uważaj.. ja tez zrobilam ten blad ze raz zerwalam z moim na pol roku, poznalam super goscia, kochany, zrobilby dla mnie wszystko, traktowal jak dame i go rzucilam, wrocilam do bylego i zaluje tego na maxa , wtedy tez wydawalo mi sie ze ten koles byl ciapkiem.. a dzis wiem ze tak nie bylo wcale, byl prawdziwym facetem. cos w tym jest ze baby wolą chamow, to nasz blad. a o bylym zapomnij, skoro byly klotnie caly czas to to nie to, po prostu amsz sentyment, a po czasie pamieta sie tylko dobre rzeczy. ja sie wczoraj dowiedzialam ze moj byly ma nowa laske, na poczatkku troche szok, doszlo do mnie ze to juz koniec definitywny, naprawde, a potem odetchnelam z ulgą.wreszcie mam spokoj
-
lepiej nie utrzymywac kontaktum, odciac sie definitywnie od przeszlosci. a co ten twoj byly ci zrobil ze z nim nie jestes? mżonka- my gadamy o wszystkim, glownie o facetach, kazda z nas ma inna sytuacje: -ja i naznaczona zakonczylysmny niedawno swoje zwiazki - freewolna skonczyla z bylym, ma nowego, ale ją wkurza bo jest ciapek i za dobry dla niej i wydaje sie ze czuje cos do bylego jeszcze -no a linoletka jest z rozwodnikiem ktory za malo sie o nią stara i ma olewke i ona przez to cierpi to tak w skrocie:)
-
marika napisz cos o sobie, bo my tu wszystkie juz sie "znamy" ty jestes nowa;) jestem w zwiazku? ile masz lat?
-
o wszystkim, teraz akurat o kieckach:)
-
nigdy nie sa i nie beda domyslni. im trzeba mlotkiem w łeb wbijac, nawet moj byly przy rozstaniu mi to przyznal
-
to "hahaha" toz tej gesi hodowlanej byllo. ja tez mialam tylko takie rozmowy i wygladaly one tak ze : -zawsze wszystko moja wina -godzinna tyrada nad tym jaka to jestem zła -moje pare slow wtracone , kilka uwag ktore i tak nic nie zmienialy - i na koncu zaczynalam wierzyc patafianowi ze naprawde jestem ta zła i ze wszystko moja wina oj mial dar przekonywania, mial..
-
hahhaha:)
-
oj nauczysz sie lino:) musisz sie nauczyc, bo na tym polega zwiazek zeby rozmawiac i powinno byc tak jak w przyjazni- mowisz szczerze co ci nie pasuje i wyjasniasz
-
ja mieszkam z mama po rozstaniu z bylym, ale gotuje sobie sama:)
-
tez uwazam ze trzeba mowic szczerze i rozmawiac, to jest rrudna sztuka, trzeba bo milion zwiazkow sie przez tp rozpada. miedzy innymi moj:) takze musisz sie przelamac lino:)
-
no jak placzesz przez faceta to cos na rzeczy musi byc. ale z 2 strony czasem sa takie zastoje w zwiazkach, kryzysy i tzreba to przejsc. a ty linoletka- przepraszam ze tak napisze- ale nie rob z siebie ofiary, tylko glowa do gory:) nic tam nie rycz przy nim, nabierz dystansu, olewka, wyluzuj, to bedzie sie staral, zobaczysz:)
-
no heeeej, opowiadaj bo az sie martwimy
-
lino czekamy na ciebie! obiecalas ze bedziesz o 22;)
-
ja tez jestem, ale nie wiem gdzie sie laski podzialy
-
no to witamy na naszym temacie, wieczorem zaczynamy dyskusje:)
-
hej dziewczyny, to wieczorkiem badzcie wszystkie, postarajcie sie.ja bede na bank
-
czesc dziewczynki. dzisiaj musimy koniecznie pogadac! nie moze nasz temat umrzec z powodu braku aktywnosci:) wiec dajecie na forum dzis, bez zadnych wymowek!;)
-
czesc. ja wciaz chora i w ogole jakis mam spadek sil witalnych i zyciowych i nic mi sie nie chce.dajcie znac jak ktora z was bedzie
-
dobra, odpisz jutro:)