mallgos

uuuuuu ale powiało optymizmem, co Wy takie zdołowane - dziewczynki jedziemy na tym samym wózku - to tak na pocieszenie ;) :) Dzięki za podpowiedzi w sprawie testów owulacyjnych, na wszelki wypadek zacznę 10 dc :) Dorka ja też mam nadzieję, że na następną @ będę czekała 9 m-cy ;) :) i Wam też tego życzę. Swoją drogą to fajnie by było gdybyśmy wszystkie urodziły w tym samym czasie ;) :) Spokoju mam rzeczywiście w sobie aż za dużo co przy @ u mnie raczej nienormalne (mam nadzieję, że po okresie to się nie odwróci), no cóż mąż bynajmniej jest zadowolony, podobno kobieta w trakcie @ jest mało przyjazna światu - nie wiem o czym ci faceci mówią, czepiają się i tyle :). Tak sobie myślę, że może mi ta prl spadła i dlatego? Tak czy siak z całego mego serduszka życzę Wam wszystkim takiego spokoju jaki ja mam teraz w sobie, bo wiem kochane jak się męczycie z tymi nerwami i wiem jak ciężko nad nimi zapanować. Gagacia nie nerwuj się tak na mężusia, jak to mój mawia "facet jest prostej konstrukcji" i wracaj kochana jak najszybciej do nas :) Pozdrawiam :)

czesc dziewczyny strasznie zabiegany dzień dziś miałam, padam na ryjek ;) Kupiłam dziś testy owulacyjne - tylko nie wiem kiedy zacząć ich używać, tzn wszystko jest na nich elegancko opisane, ale jakoś tak boję się, że albo zacznę za wcześnie albo za późno, bo przecież @ mam nieregularnie. Ale chyba najbardziej boję się, że okaże się, że nie mam owulacji :(. No ale zacięłam się, że grudniu zrobię wszystko, żeby się udało, bo inaczej dalsze badania i wątpliwości :/ Waikiki muszę swojego na badania krwi wysłać, bo nie wiem jaką mam grupę a faktycznie warto byłoby wiedzieć czy nie ma konfliktu :) Miłego wieczorka :)

Waikiki a to ciekawe co napisałaś o tej grupie krwi nie wiedziałam. A czy jak facet ma rh - to też źle??? Muszę sobie o tym poczytać. Ja mam rh + a nie wiem jak ma mąż :/

Moniq seruszko a możesz podać nazwę?? :)

A właśnie dziewczyny jakich testów owulacyjnych używacie, bo słyszałam, że nie wszystkie są dobre - może wreszcie zmobilizuję się i kupię.

Gagatka, Moniq dzięki za wsparcie :) Ewuska cały czas trzymam kciuki, pamietaj jesteśmy z Tobą :) Moniq ciężko powiedzieć czy wystarczy, czasami zrobisz to raz w najmniej realnym do poczęcia momencie i się uda, a innym razem w dzień owulacji i nie wychodzi. Trzymam kciuki, żeby Wam się udało :) Sandra gratuluję :) Ja to widzę, że nasze ciężarne to najmniej się udzielają ;) Dziewczyny!!!!!!! opowiadać wszystkim spragnionym macierzyństwa jak to jest mieć ten mały cud w brzuszku :) :) :)

jeszcze raz dzięki Dorcia, Waikiki - szczerze mówiąc to już się nawet nie zastanawiam nad tym kiedy wyjdzie i czy w ogóle coś wyjdzie z tą ciążą, dni płodnych też już sobie nie wyliczam. Za dużo było w tym mechaniki, a życie człowieka nie polega tylko na planowaniu potomstwa jest jeszcze wiele innych spraw, które codziennie trzeba załatwiać, rzeczy o których trzeba pamiętać i nie ma tafyfy ulgowej. Dlatego dałam sobie z tym spokój co ma być to będzie - jeśli tam na górze jest mi planowane macierzyństwo to któregoś dnia się uda i to pewnie w najmniej spodziewanym momencie :). W sumie to chyba koleżanki mnie tak zahartowały, bo zaciażyły jedna po drugiej, obecnie otacza mnie 8 ciężarnych, siostra urodziła we wrześniu, gdybym nie przystopowała to pewnie już musiałabym się leczyć na głowę, a tak z czystym sumieniem mogę cieszyć się ich szczęściem :) :) :) A jak Wam mija poniedziałeczek - najgorszy dzień tygodnia ;) :)

dzięki Dorcia - podobno człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić i to chyba prawda :) Sama jestem zaskoczona swoją reakcją biorąc pod uwagę jak się wczoraj nakręciłam :) Nie ukrywam, że ten spokój bardzo mnie cieszy :) :) :)

czesc dziewczyny Dzień przywitałam @ i strasznym bólem brzucha, ale przyjełam to spokojnie także luzik :) Dzięki bardzo za wsparcie, sorki że narobiłam zamieszania :) Ewuska jak wizyta? Nie denerwuj się tak kochana, rozumiem że masz traumę po poprzedniej ciąży i chciałabyś jak najlepiej, ale spróbuj wykrzesać z siebie troszkę siły, żeby się wyciszyć. Trzymam za Ciebie kciuki bardzo, bardzo mocno :) Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)

To prawda Gagatka, chociaż może oni tego nie pokazują. Wiesz dziś kiedy tak się nakręciłam mój M powiedział kochanie nie myśl o tym co ma być to będzie, ale pierwszy raz miał coś takiego w oczach, nie wiem jak to nazwać, tak pierwszy raz poczułam że on naprawdę to przeżywa, że przecież my razem chcemy to dziecko. Tylko kobiety są bardziej wrażliwe, wydaje mi się, ze właśnie przez tą wrażliwość tak ciężko jest nam przystopować i stresujemy się i ciągle myślimy. Gagatka współczuję Ci bardzo, bo w rezultacie chodzisz nabuzowana cały m-c a teraz właśnie najbardziej potrzebujesz spokoju. Ja też tak miałam i jeszcze te cholerne testy kupowane na tony. Przez ostatnie 1,5 m-c miałam wiele innych spraw na głowie i nawet nie miałam czasu zastanawiać się nad dniami płodnymi. Dopiero dziś tak się nakręciłam i znowu przypomniałam sobie jak to jest, jakie to niemiłe uczucie. No ale cóż uszy do góry i trzeba próbować dalej :) Ale się rozpisałam ;)

Gagatka nawet nie wiem jak Cię pocieszyć, ja też siedzę wkurzona i wcinam lody. Już tak ładnie sobie z tym radziłam i znowu tak się dziś nakręciłam. Dlatego teraz mam zamiar pograć w grę i troszkę się zrelaksować. Najlepsza metoda to nie myśleć - tylko jakby ktoś dał na to receptę. Ale generalnie wyniki wyszły Ci dobrze, więc są pozytywne strony tej wizyty. A jak na prl nic nie dostałaś to źle nie jest :)

Gagatka dziś mam 28 c - czyli biorąc pod uwagę, że ostatnio miałam 27 dniowy cykl, a m-c wcześniej 26dc - to wydaje mi się, że @ powinna być dziś. Zanim zaczęłam brać bromergon miałam zawsze cykle 29 dniowe. Ja już zaczęłam się zastanawić czy ja na pewno potrafię cykle liczyć :/. Kurcze chciałabym, żeby @ nie było, ale obawiam się, że będzie - no i będzie trzeba to jakoś przeżyć. Obiecałam sobie, że nie będę się nakręcać, ale przez te czwartkowe wymioty i ból brzucha od piątku jednak się wkręciłam, a niepotrzebnie bo przecież dzień się jeszcze nie skończył i nie potrzebnie sieję panikę. W sumie test wyszedł negatywny :(. Ale co tam będę smęcić - jak Wam niedziela mija??? Dorka czekam na relacje z filmu. Lecę obiadek podać, trzymajcie się dziewczynki :)

czesc dziewczyny Jak samopoczucie? U mnie @ jeszcze nie nadeszła (zaczynam mieć nadzieję, że może już nie przyjdzie), cały czas mam śluz, ale teraz jest on przezroczysty, bolą mie piersi po bokach. No i nie wytrzymałam zrobiłam test - ale tradycyjnie 1 kreska. Zobaczę co będzie się działo dalej. W sumie przy moich nieregularnych obecnie cyklach @ możesz jeszcze przyjść do środy :/ Życzę miłego dzionka :)

czesc dziewczyny Dopiero wstałam - aż mi wstyd :(, oczywiście zaspałam do szkoły - masakra. Kręgosłup mi pęka, jestem mega rozkojorzano i nic mi się nie chce. A jak patrzę na bajzel w kuchni dodatkowo krew mnie zalewa. Ot taki sympatyczny poranek :) Ewuska serduszko Ty się niczym nie martw, teraz to tylko uśmiechać się i dużo odpoczywać, bo Twoje samopoczucie ma istotny wpływ na ciążę. Klempusia kope lat witaj kochana, zgadzam się z Tobą w 100% jak ma być dobrze to będzie, niektóre dziewczyny robię wiele głupich reczy w początkach ciąży (bo jeszcze o niej nie wiedzą) i rodzą zdrowe dzieci. A te z dyskoteki co tak pod drzewkiem to nie tylko nie mają problemów z ciążą, często też najfajniejszych chłopaków na tę ciążę łapią :) - tzn zawsze spadają na 4 łapy ;) Życzę miłego dzionka

aha no to pzyjemnego seansu, oczywiście zdasz później relacje z filmu :)

Gagatka - Vive sobie kupiłam, na codzień czytam nieco inną lekturę i poczułam potrzebę odmiany, ale jakoś mnie ta Viva nie wciągnęła :/ No Ewuska fantastycznie a na coś konkretnego czy tak na czuja?

no jakoś barkuje mi chęci do tego czytania :/ Waikiki powiedz, że bierzesz leki, bo się przeziębiłaś i tym razem nie możesz pić, ale nadrobisz jak wydobrzejesz :) A przy następnej okazji to pewnie będą już wiedzieli.

czesc dziewczyny Dorka to prawda wystarczy kropelka nieuwagi - szkoda, że o tę kropelkę tak ciężko ;) :) 2 dni odpoczynku przed nami - co planujecie?

Dorka cholerka wie, bo po tym bromergonie to mi się cykle rozjechały więc nawet nie wiem kiedy się spodziewać. Bywa, że mam cylku 25 dniowy a następny 29 dniowy - ciężko mi trafić z datą następnej @ no i niestety możliwej owulacji. No a dolegliwości to takie raczej na jelitówkę mam, jakieś lekkie zatrucie pokarmowe - niestety. Cykl też miałam mało "obfity", bo M więcej był poza domem niż w domku, dlatego ciąża odpada. A jak dziś u Ciebie Dorka pogoda, cieszę się, że Cię wczoraj wiatr nie porwał ;) :)

czesc dziewczyny Pesteczka witaj, nie martw się dolegliwościami one podobno trwają najdłużej do 3 m-cy potem już będzie dobrze i jeszcze odkryjesz uroki tego stanu, trzymam za Ciebie kciuki :) Ewuska Ty też się nie martw, co ma być to będzie teraz dużo odpoczywaj :) Ja dzisiejszy dzień przywitałam ogromnym bólem brzucha i wymiotami, dodatkowo takie osłabienie że aż ręce mi się trzęsły - narzekałam wczoraj to los mi pokazał, że może być gorzej ;) Przez to poszłam do pracy 3 godz. później. No a teraz to już boli mnie na miesiączkę, ale cały czas coś mi się w tym żołądku dzieje - na wszelki wypadek jem tylko chrupki kukurydziane, normalnie masakra. Pogoda wciąż do bani, ale już dziś nie lało więc chociaż jeden pozytyw w tym dniu :) :) :)

hej ewuska - trzymam kciuki :) a co do bromergonu - to może zbieg okoliczności w sumie teraz jest taka pora przeziębień, może jakiś wirus + bromergon daje takie dziwne objawy. Zobaczę jeszcze jak to będzie wyglądało przez najbliższe dni i zaraz po @ pójdę pogadać z gin :)

hehe Dorka to masz jeszcze lepszą pogodę niż ja, u mnie chociaż nie wieje ;) A ten lek to bierzesz na obniżenie prolaktyny??? Ile on kosztuje??? możliwe, że to właśnie to :)

nie wiem jak się nazywa, bo nie pytałam mojej gin - ona powiedziała tylko, że jak będę źle tolerowała bromergon to zamienimy na ten drugi lek, ale on jest dużo droższy. W sumie to dziwne, bo już wcześniej rozmawiałayśmy tu z dziewczynami, że wyjątkowo dobrze go znosiłam przez prawie 2 m-ce i nagle jakoś tak ... może organizm się przyzwyczaił??? Zobaczymy co gin powie, no ale pójdę dopiero tak za 2 tygodnie bo teraz niedługo powinna być @. A jak u Was z pogodą ??? też tak leje??? Masakra, aż się nie chce nosa z domu wychylać :)

czesc jeśli chodzi o prezent dla M to postanowiliśmy w tym roku zamiast prezentów kupić bilety do teatru a potem skoczyć do restauracji :) Powiem Wam, że ostatnio bardzo źle się czuję, brakuje mi powietrza, mam takie rzuty gorąca, mam wrażenie, że ślina stoi mi w gardle przez to mdli mnie troszkę i kompletnie nie mam apetytu, dodatkowo tak dziwnie boli mnie brzuch - kuracja bromergonem zaczyna mnie martwić :(. Jak tak dalej pójdzie to chyba poproszę o ten droższy lek. Poza tym pogoda do bani od kilku dni leje i nastraja mnie to bardzo pesymistycznie. Może u Was dzieje się coś fajnego :) Waikiki - przeszły dolegliwości???

Waikiki to dobrze, że lepiej się czujesz zobaczysz teraz z każdym dniem będzie lżej. A czemu kochana boisz się wizyty u gin???