Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mallgos

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mallgos

  1. Gagatka na tej stronce znalazła jakieś info o badaniu nasienia http://dzieci.civ.pl/badanie-jakosci-nasienia Pozdrawiam :)
  2. Gagatka - podobno można umówić się w laboratorium, że dadzą Ci pojemniczek do domu, żeby facet mógł to spokojnie załatwić i potem musisz dostarczyć chyba w przeciągu 30 minut. Moja gin mi mówiła, bo jak mnie się teraz przez 3 m-ce nie uda to koniecznie musimy zbadać męża - on jeszcze nie wie i na razie nie mam zamiaru go stresować. Moja gin powiedziała też, że on musi zrobić to samodzielnie (koniecznie bez mojej pomocy - nie wiem czemu) no i musi być "czysty" (w sensie zero leków, papierosów i alkoholu) na 2 tygodnie przed tym badaniem. No i chyba można takie badanie zrobić w tym samym laboratorium, w którym bada się hormony - tyle wiem, jak ktoś coś może dodać to chętnie poczytam :) Dziewczyny o co chodzi z tym tyłozgięciem, czy gdybym to miała to gin powiedziałaby mi o tym przy pierwszym badaniu?
  3. Gagatka wiesz co mnie lekarka poprosiła, żebym nie czytała "fachowych" wiadomości na forum, bo one negatywnie wpływają na psychikę, a w rzeczywistości nie wiesz co dokładnie dolega tym dziewczynom. Każda z nas jest inna i inaczej reaguje na poszczególne leki. Moja koleżanka miała obniżony progesteron, więc lekarz przepisał jej leki na podwyższenie dodatkowo poprosiła o monitorowanie cyklu i tak naprawdę zdążyła wziąść ten lek tylko kilka razy i od razu się udało, nawet lekarz był w szoku, że tak szybko poszło. Także uszy do góry, na pewno będzie dobrze i błagam nie myśl inaczej :)
  4. hej Gagatka super wiadomość, na pewno będzie dobrze, pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, a jak pójdziesz na monitorowanie to zobaczysz będzie dobrze, bo lekarz ci powie kiedy konkretnie masz realną szansę na zajście w ciążę. Dlatego nie trać tej nadziei, bo to są naprawdę dobre wieści - cieszę się razem z Tobą :) A tak na marginesie dziewczyny wyjaśnijcie mi co to jest clo????
  5. czesc dziewczyny co tam nowego u Was słychać?? Ja jak na razie coraz mocniej odczuwam skutki zażywania bromergonu - w sumie to nie jest tak źle, tylko strasznie chce mi się spać, dziś musiałam wyjść 3 godz. wcześniej z pracy, bo zaryłam nosem o biurko ze zmęczenia. No ale na szczęście nie mam wymiotów, a ta senność to może z czasem przejdzie :) Życzę miłego popołudnia :)
  6. no hej kochanek jak tam dzionek mija?? :) Waikiki no właśnie z tą owulacją to wcale nie jest taki pewnik wspominałam już wcześniej, że moja koleżanka mająca 28dniowe cykle miała owulację dopiero 19dc (wyszło to przy monitorowaniu cyklu) - wlaśnie sugerowała się tymi opiniami, że powinna mieć 14, 15 dc i tak przez 1 rok nie mogła zajść w ciążę, no i potem okazało się że nie trafiali w owulację. Ja to w tym cyklu jednak pomyślę o testach owulacyjnych hehe ;)
  7. no ja mojemu też już słowa nie pisnę, ale ona sam się przecież domyśla do czego zmierzam hehe. Powodzonka Ewuska i spokojnej nocki :)
  8. hehe ach ci panowie jak tak to mogliby kilka razy dziennie czy są zmęczenie czy nie, a jak pojawia się hasło dziecko to im nagle jakby libido spada ;). Hmm a może oni wolą być zaskakiwani wiadomością o ciąży, a nie tak planować, pilnować dni płodnych?? hehe ;)
  9. no niby tak, ale gdyby coś to byłabym bardzo bardzo zaskoczona, mąż wyjechał w najlepszym momencie na kilka dni, po powrocie miał jeszcze parę dodatkowych zleceń, a ja byłam zjęta siostrą, bo bidulka leżała w szpitalu i miała problemy z porodem, więc ten cykl już dawno spisałam na straty, no ale w następnym to nie wiem choćbym miała się na niego rzucać czas musi się znaleźć ;) :) No właśnie coś się ostatnio dziewczyny rozleniwiły, mało się udzielają :)
  10. no chyba właśnie kupię - tylko u mnie do 1dc jeszcze troszkę czasu, bo dostanę dopiero 29.09 - ale spróbuję co mi tam :)
  11. hmm ale ja mam podwyższoną prolaktynę, podobno inne hormony są świetne, ale żeby progesteron mi sprawdzali to nie kojarzę. Myślę, że mogło nie być takiej potrzeby, moja gin jest uważana za specjalistkę w dziedzinie bezpłodności w moim mieście, więc chyba nie zapomniałaby co trzeba zbadać?? Ona coś tam wspominała, że dochodzi do owulacji, ale najprawdopodobniej nie pęka pęcherzyk, a co któryś cykl jest pusty właśnie przez tą prolaktynę. Właściwie to mimo bardzo podwyższonej prolaktyny ona była zaskoczona, że jeszcze się nie udało;. Ja to już mam mętlik w głowie i powoli gubię się w tym co mówi :(.
  12. aha czyli jednak lepiej nastawiać się na później niż wcześniej. Dawaj Ewuska kochanie wszystko co Ci jeszcze lakarz powiedział ;)
  13. hmm no tak, jeśli chodzi o śluz to wciąż nie potrafię go ocenić, mi się wydaje że on cały czas jest taki sam, a podbrzusza to ja miewam często przez moje jajniki więc też odpada, no może spróbuję z tymi testami owulacyjnymi. A tak przy okazji to ja też czytałam, że owulacja występuje tak 14, 15 dni przed następną miesiączką a moja koleżanka, która ma cykle 28 dniowe poszła na monitoring i okazało się, że owulację miała dopiero 19dc - lekarz powiedział jej, że kobieta to nie książka i ten proces u każdej rządzi się własnymi prawami :). W każdym bądź razie życzę Nam wszystkim powodzenia :)
  14. Ewuska kochanie skąd Ty wiesz kiedy masz owulację?? Ja mimo obserwacji nigdy nie mogę zgadnąć, no chyba że u mnie przez tą prolaktynę nie dochodzi do owulacji ... hmm? Ja mam zamiar w październiku tak zrobić, żeby współżyć co 2 dni i też tak sobie pomyślałam, że od 10dc do mniej więcej 20dc, bo to tak chyba bezpiecznie będzie. No ale nie wiem co z tym moim mężusiem, bo jego to ciężko w domu zastać, nawet jak jest to siedzi przy kompie i pracuje tak do 24 a czasami nawet do 1 w nocy, także Waikiki mam podobny problem :(.
  15. no właśnie mam zwiększać stopniowo dawkę, dziś wieczorkiem biorę 1/2 tabletki i jutro, potem przez dwa wieczory po 1 tabletce wieczorem i kolejnego dnia 1/2 rano i 1 wieczorem a potem to już 1 rano, 1 wieczorem i tak przez 3 m-ce. Ale jesli już widać jakieś efekty a to dopiero 4 dzień to nie wiem jak to będzie potem. No ale zobaczymy może to tylko takie pierwsze objawy aż organizm się przyzwyczai, a jak nie no to też przeżyję - dla dziudziusia wszystko :)
  16. no hej żyjecie - jak miło ;) u mnie dziś pogoda taka sobie była i nastrój coś kiepskawy, chyba ta prolaktyna mi skacze, bo momentami miałam ochotę kogoś zabić, a w sumie bez podowu, aż wzięłam tablekę na uspokojenie. Bromergon też jakby dawał już negatywne objawy, rośnie mi brzuszek i czuję jakbym miała w nim wodę, co jakiś czas kręci mi się w głowie, ale może mam schizy ;) Ewuska teraz mamy baby boom, dlatego każda z nas ma wokół siebie jakieś ciężarne. Ja też mam poczucie, że wszędzie widzę przyszłe mamy, jak to mówią "strach otworzyć lodówkę" :) Kochaniutka życzę powodzonka na tych badaniach :) Pozdrawiam :)
  17. ojej a co tu dziś tak pusto - dziewczyny co się z Wami stało????????
  18. hmm to temat podałyście ;) Ok, a więc teraz ja: Mam 28 lat, pracuję w księgowości, z mężem jestem już 11 lat i 7 m-cy z czego od 6 lat i 3 m-cy małżeństwem. Jestem drobną szatynką, wzrost -164 cm, oczy brązowe. Kiedyś marzyłam o psychologii, dodatkowo interesowała mnie praca charytatywna, ale tak jakoś potoczyło mi się życie, że nigdy nie miałam okazji sprawdzić czy byłabym w tym dobra. Niestety studia psychologiczne ze względów finansowo-rodzinnych pozostały tylko marzeniem. Księgowość to mój świadomy wybór, niestety nie wynikający z moich zainteresowań a jedynie praktycznego podejścia do życia. No i na razie jest jak jest a w przyszłości zobaczymy może uda mi się jakoś przebranżowić ;) :) :)
  19. czesc dziewczyny, u mnie dziś cieplutko, nastrój też mam całkiem dobry, aż za bardzo - pracy leniłam się jak nigdy ;), a teraz jadę do siostry do szpitala "pobawić się" troszeczkę z maleństwem. Jeśli macie takie życzenie to możemy zmienić temat, tylko nie mam pomyslu na jaki? Karla - gratulacje, super wiadomość, teraz na pewno będzie już tylko lepiej. Życzę przyjemnego popołudnia :)
  20. ok dobranoc dziewczynki, słodkich snów i do juterka :)
  21. dzięki Waikiki zanotuję sobię nazwę, ale na razie wstrzymam się od podawania mężowi czegokolwiek, teraz to raczej muszę uśpić jego czujność, żeby nie pomyślał, że znowu mam schizy na punkcie dziecka, tylko zaczął znowu cieszyć się seksem - teraz dopiero widzę, że przez ostatnie m-ce nie miał ze mną lekko :(. Gagatka nie wiem od czego te normy zależą, tak mi babka powiedziała, ale nie mam pojęcia czy to jest prawdą.
  22. Gagatka no właśnie te normy to podobno każde laboratorium może mieć inne dlatego tak ciężko to porównać, bo ten sam wynik u każdej dziewczyny może oznaczać co innego - tak mi powiedziano w laboratorium.
  23. Ewuska dzięki, u mnie też chłopczyk jak go zobaczyłam to normalnie łzy mi pociekły ze szczęścia - niesamowite uczucie :) Za 2 m-ce ja Tobie będę gratulowała ;)
×