Laurka23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Zuzanno, wiem, ze wiele dziewczyn same zgotowaly sobie los, a pozniej placza i obrazaja Turkow nie zastanawiajac sie nad wlasna glupota, jednak jest rowniez wielu zlych Turkow, jak i innych facetow na swiecie, ktorzy wykorzystuja naiwnosc dziewczyn, tylko dlaczego pozniej okreslaja cala nacje jako zla? Na poczatku, tak jak Ty staralam sie pokazac to z innej strony, jendak po kilku postach zwatpilam, bo po co? ja wiem, jak jest i mysle, ze kazdy inny wyksztalcony czlowiek nie wezmie na powaznie smiesznych stwierdzen na forum w stylu: "Turcy to brudasy!" "dlaczego tak sadzisz?" "bo tak" tak samo jest z rozpaczonymi dziewczynami po wakacjach, ktore wpakowaly sie animatorowi do lozka nie po pierwszej randce (no bo jak to tak mozna!), ale po 3 i pozniej placza, ze on jej nie szanuje, albo nie bierze na powaznie.... albo oszukane dziewczyny ( bo mial zone, obiecal, ze sie rozwiedzie, a okazalo sie ze chce prowadzic podwojne zycie) w kazdej nacji znajdziemy oszustow, ale prawda jest taka, ze jak kobieta sie nie szanuje, to i wiekszosc napotkanych facetow nie bedzie jej szanowalo, stara prwada.
-
ile postow... z jednej strony milo, bo pojawily sie forumowiczki, ktore sa w zwiazkach z Turkami, a nie bawia sie w przelotne romansy i placza, ze Turek je wykorzystal i porzucil.. ale z drugiej strony ciagle pojawiaja sie obelgi, stereotypy, bardzo trudno jest prowadzic normalne rozmowy i dzielic sie przemysleniami, albo wzajemnie doradzac, a szkoda...
-
honey85 przykro mi starsznie, ale pozostaje tylko jedno pytanie: po co z nim jeszcze jestes??? skoro nie ma dla ciebie szacunku, poniza, a Ty jestes tego swiadoma, to po co trwasz w takim zwiazku?? z przyzwyczajenia? Nie wazne jak sie potoczy Twoja historia z Turkiem, zostaw go i zacznij myslec o sobie i swojej przyszlosci, powodzenia!
-
to pisz na maila jak masz ochote :) laurka-87@o2.pl
-
honey85 nie wiem jak definiujesz zdarde, ale dla mnie to juz jest zdrada, skoro utrzymujesz kontakt z tym Turkiem i zastanawiasz sie nad byciem razem
-
Monia, ja slyszalam, ze 2 lata, sama dobrze nie wiem jak to jest, bo ludzie spekuluja, a mysle, ze w kazdym przypadku jest inaczej, w sumie masz ciezka sytuacje, bo nie znasz niemieckiego. A chodzisz na kurs? chcesz pacowac? Twoj facet wie, o tym jakie masz nastawienie do pracy? Bo tak sobie mysle, ze skoro jestescie pewni, ze chcecie byc razem, a planuje wlasna dzialalnosc, to moglby Cie zapisac jako wspolwlascicielke i wtedy automatycznie masz pozwolenie :) tylko z twoje strony moze byloby to niezreczne, zeby nie odebral tego materialistycznie, ale wtedy po 2 latach masz juz prawo do pracy gdzie tylko chcesz (chociaz w 2011 ma juz nie byc tych calych procedur). Nie wiem, moze Ci jest tak dobrze, a ja niepotrzebnie pisze, ale watpie, bo sama musialam czasem siedziec w dmu i nie majac jeszcze dobrych znajomych wariowalam ;) Ale podziwiam Twoja decyzje, ze bez znajomosci jezyka i mozliwosci pracy przyjechalas dla niego i zycze, zeby nadal bylo pieknie, a tesciowa w koncu przymknela oko na to, ze nie jestes Turczynka. A ona jest w de, czy tr?
-
Moniska: "nie pracuje bo po pierwsze jestem w De tutaj potrzebuje odpowiednich dokumetnow i pozwolenia na prace.. dopoki nie jestem w zwiazku malzenskim takie mi nie przysluguje.." nie musisz byc mezatka, zeby dostac pozwolenie na prace, kto Ci tak naopowiadal? A jestes chociaz zameldowana? Monis, tak czytam wypowiedzi Twoje i dziewczyn... nie przyszlo Ci nigdy do glowy, ze wlasnie ze wzgledu na ta kuzynke Twoj facet nie chce sie spieszyc ze slubem i dziecmi? Nie chce nic spekulowac, ani Cie obrazac, tylko tak pytam, bo odnosnie swojego zwiazku z Turkiem tez jeszcze mam wiele pytan i staram sie nie dac sobie mydlic oczu i 5 razy mysle o tym co mi mowi ;)
-
Moniska, jak mozesz to przeslij mi na maile "niewygodne ewangelie" Moppy, dzieki za Twoj tekst, dzisiaj zaczelam czytac, wciaga ;)
-
Moppy przesylaj (laurka21@gazeta.pl), ja wlasnie kupuje Stary Testament, bo jakis czas temu, jak interesowalam sie Islamem, to stwierdzilam, ze to troche glupie, bo swojej religii jeszcze dobrze nie znam, to dziwnie sie czulam zaglebiajac sie w inna. Jak przeczytam nasze Ksiegi, to wezme sie tez za Koran. Rozumiem Twoje decyzje i moim zdaniem postapilas slusznie, bo nie ma sensu przyrzekac czegos, czego sie nie spelni. A cos wczesniej pisalyscie, ze jest zapis o tym, ze dzieci powinny byc wychowywane w islamie (Moppy to chyba Ty tak pisalas), skad to wiesz? to tez gdziesz trzeba przyrzekac? Bo skoro tak, to nawet te 2 sluby sie wykluczaja, a my chcielismy, zeby kazde z nas slubowalo (ja w kosciele, on w meczecie), bo ustalilismy, ze dzieci przejma religie po mnie, zeby im w glowie nie mieszac, a jak pozniej zdecyduja inaczej, to tez im nikt nie zabroni.. Moniska, z tego co slyszalam, to w wielu muzulmanskich domach tak naprawde rzadzi kobieta, jednak na zewnatrz jest to pokazywane zupelnie inaczej. Moj luby tez szanuje matke, jednak jak patrze na Turkow, to ten szacunek wyrazany na zewnatrz jest bardziej kierowany do ojca, np. to ze nie pala przed ojcem, bratem, ale przed mama tak. "piszesz zona nie muzulmanka moze byc tez religijna ok zgodze sie z tym ale ona nie przekaze dzieciom tych wartosci jakie maja muzulmanie bo przeciez jej religia polega na czyms innym.. a przeciez dzieci biora religie po ojcu.. " Monis, mi chodzi tylko o to, ze napisalas o tym, ktora zona w oczach Boga jest lepsza, a potwierdzenia nie podalas. Wydaje mi sie, ze skoro Allah nie potepia Chrzescijanek i Zydowek, to one sa rownie dobrymi zonami :) "oczywiscie w oczach Allaha lepszy ten muzulmanin co za zone pojal muzulmanke ktora przestrzega praw itd ale do zmiany religii nikt nie moze Cie zmusic.." Masz ten cytat w Koranie o tym, ze dzieci musza przejac religie po ojcu? Jak tak, to moje plany legly w gruzach, bo nasza opcja na przyszlosc bedzie nie do wykonania......
-
"fragment ten pokazuje ze matce, kobiecie nalezy sie 3krotnie wiekszy szacunek niz ojcu.. " szkoda, ze w zyciu codziennym tego nie widac...:/ moppy, a nie bralas slubu koscielnego? dlaczego, jezeli moge wiedziec? Ja jeszcze nie po slubie, ale szczerze mowiac juz to czuje, ze ten muzulmanski slub tez bedzie mial dla mnie niewielkie znaczenie, moze sie myle, ale to chyba normalne, skoro islam nie jest nasza religia.. Monis, skoro mialas tylko cywilny ze swoim bylym, to chyba jeszcze masz szanse na koscielny z Terazniejszym :)
-
Moniska, nie zalezy mi na takich fragmentach, ale w tych rowniez nie bylo, ze muzulmanka bedzie lepsza zona, tylko musi to byc kobieta religijna, ale kobietami religijnymi sa zarowno chrzescijanki, jak i zydowki, dlatego mezczyznom nie zabrania sie zawierania zwiazkow malzenskich z nimi (co napisala rowniez moppy) Za to co bylo napisane w tej ksiazce, ja nie odpowiadam, ale napisaly ja na pewno osoby bardziej wyksztalcone w tym kierunku niz my (wiadomo, ze zdarzaja sie wyjatki i kazdy popelnia bledy). Mimo tego, Twoj drugi cytat tez nie mowil doslownie o glowie rodziny, wiec nie pasuje zbytnio do negacji mojego zdania.
-
"Dzisiaj są wam dozwolone dobre rzeczy; dozwolone wam jest pożywienie tych, którym została dana Księga; a wasze pożywienie jest im dozwolone. [Dozwolone są wam jako żony] kobiety cnotliwe spośród wierzących, i kobiety cnotliwe spośród tych, którym została dana Księga przed wami, jeśli daliście im należny posag jako ludzie uczciwi, nie będąc rozpustni, i nie biorąc ich sobie jako nałożnice..." [Surah al-Maa'idah, 5:5] jakos nie wywnioskowalam z tego cytatu, ze w oczach Boga lepszy jest ten muzulmanin, ktory pojal za zone muzulmanke.
-
nic specjalnego, nie wysilili sie. ale do tego cokomentujecie; ja czytalam w ksiazce o islamie, ze skoro mezczyzna jest glowa rodziny, to jasnym jest, ze zona i dzieci rowniez beda muzulmanami, dlatego tez muzulmanka, nie moze wyjsc za niemuzulmanina, wiec moze jej maz tez tak byl nauczony i Basia wcale niczego nie dala sobie wmowic.....
-
Nura, jezeli ta kobieta nie pracuje, to jej, tak jak dziecku naleza sie alimenty. Ja nie bronie, nie oceniam, ale jedyne co bym chciala jeszcze dodac, to dziecko moze cierpialo jeszcze bardziej, jak widzialo dzien w dzien klocacych sie rodzicow. ale czy klocili sie naprawde, tego zadna z nas nie wie...a w sumie z Turkow niezle ziolka i wielu "nie uklada sie w malzenstwie", klamczuchy;/
-
cos ty Monis, jakie rece do pracy, ten koles mieszka troche w niemczech, troche w turcji, o ile dobrze pamietam, a kazda z jego zon ma wlasny dom, najmlodsza jest jakies 40 lat mlodsza od niego!! co jak co, ale dla mnie to juz patologia i wierzylam, ze to juz w Turcji zanika, pozostaje tylko na malych wioskach zabityh dechami, a tu prosze.... a nie dziwi Was to, ze mimo zakazu, oni biora sobie kolejne zonki? przeciez u nich rowniez malzenstwa religijne nalezy zglaszac w urzedzie stanu cywilnego, ale jak masz 3 zony to juz nie bardzo... Nie wiecie, czy sa za to jakies kary? Pytam o takie bardziej szczegolowe rzeczy, bo podstawy, o oddzieleniu religii od panstwa, to raczej kazda z "nas" juz wie, tym bardziej, ze Turcy sa dumni z tego, co rozni ich od arabow;)