Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fasola 28.02

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fasola 28.02

  1. ja pod względem mdłości to byłam szczęściarą bo miałam je tylko przez tydzień i to jeszcze w okresie gdy moje szefowe byly na urlopie... zazdroszczę Wam tego USG w tym tygodniu, ja muszę poczekać do 14.09, ale jestem bardzo ciekawa jak mąż zareaguje:) a co do jedzonka, to w tym tygodniu muszę się zmobilizować i zrobić sobie pierogii z serem;)
  2. Myślę, że dobrze zaczęłyśmy ten tydzień...wszystkie czujemy się dobrze, byle tak do końca:) 9 luty - ja też już bym chciała czuć ruchy maleństwa, ale troszkę muszę jeszcze poczekać:(
  3. jakoś tak podwójnie wyszło:)
  4. Witajcie kobietki:) Jak ja nie lubię poniedziałków...:) czasami to chętnie poszłabym na zwolnienie bo po tym weselu to do teraz niewyspana jestem - ale jaka zadowolona:) majoweczka-cieszę się, że już jesteś w domku:) applepie - też wczoraj jadlam takie pyszne ziemniaczki z ogniska, pycha;) moncia - gratuluję 17 tygodnia, ja w środę będę miała dopiero 15, chyba w tej kwestii moja fasola jest przy Waszych najmlodsza;)
  5. Witajcie kobietki:) Jak ja nie lubię poniedziałków...:) czasami to chętnie poszłabym na zwolnienie bo po tym weselu to do teraz niewyspana jestem - ale jaka zadowolona:) majoweczka-cieszę się, że już jesteś w domku:) applepie - też wczoraj jadlam takie pyszne ziemniaczki z ogniska, pycha;) moncia - gratuluję 17 tygodnia, ja w środę będę miała dopiero 15, chyba w tej kwestii moja fasola jest przy Waszych najmlodsza;)
  6. majoweczka - my też jesteśmy z Tobą. Błagam tylko nie zadręczaj się negatywnymi myślami oki? Uśmiech poproszę :) Witania - i tak ma być:) idealnie...
  7. majoweczka - trzymaj się, mam nadzieję że szybko wrócisz do domku. No i oczywiście gratuluje chłopaka:)
  8. kama123 - tylko znajdź troszkę czasu na odpoczywanie:) i też bez żadnych problemów do nas wracaj:) applepie - współczuje Ci z tymi wykopkami, bo troszkę się narobisz mam nadzieje, że jednak dostaniesz tą taryfę ulgową. Swoją drogą u mnie to, aż z nią przesadzają. Prawie nic nie mogę robić w domu, zwłaszcza jak są moje siostrzenice, przy nich to nawet pustej skrzynki nie mogę pomóc. Kochane dziewuchy:) Wpadłam właśnie na szatński pomysł:) od wtorku mam ochotę na placki ziemniaczan, a dzisiaj po pracy jadę do teściowej :D może więc zadzwonie do niej i powiem jak to marzą mi się placki:) albo męża namówię, dla niego zrobi wszystko. Odkąd się wyprowadził wystarczy, że zadzwoni że ma ochotę na placek drożdżowy i na drugi dzień już jest:)
  9. dziewczyny jak mi się nic nie chce dzisiaj...tragedia a co do wesela, to jutro na jednym będę, tak więc raczej nie zajrzę do Was w weekend:) I znowu zabawa do rana (ja się bardzo cieszę, ale ze względu na zmęczenie wolałabym urwać się wcześniej, ale jako kierowca nie chce pozbawiać zabawy moich współtowarzyszy podrózy:)) więc jak co to będę całą niedziele leżeć...na poprawiny nie idę;) sabiness - nawet nie wiesz jak te pare tygodni przeleci. A z tym Twoim lekarzem to Ty poprostu pogadaj i powiedz mu że byłabyś spokojniesza
  10. Witam kobietki :) bede-mama no widzę, że spać Ci się nie chce:) ja się jakoś nie mogłam wygramolić z lóżka, gdyby nie praca tkwiłabym tam do 10;) a o tym urlopie naprawdę muszę pomyśleć... 9luty - dołącze się do powitania bede-mama...wśród ciężarówek, ale jeszcze takich malutkich:) sabiness - a jak tam przymiarka sukni? zadowolona? ja chętnie swoje wesele bym powtórzyła, ale z tym samym facetem. Obecnie szukamy sponsora, który nam je wyprawi:). Swoją drogą nastaw się psychicznie, że zawsze coś wyjdzie nie po Twojej myśli. Ja w moim poprawiłabym parę szczegółów:) ale i tak uważam je za jeden z najpięknieszych dni w życiu:) A co do badań, to ja po pierwszej wizycie miałam te wszystkie badania na HIV, mofologie, toksoplazmoze i takie tam. Oczywiście toksoplazmoze musiałam powtórzyć:(a trzy tygodnie temu miałam badanie prenatalne, ale to lekarz sam zapytał mnie czy chcę je wykonać. Dobra biorę się do pracy:)
  11. Oki Kobietki, ja uciekam w stronę domku:) dzisiaj mam jakiś kiepski dzień. Życzę wszystkim udanego popoludnia i do zobaczenia jutro (bo w domku to raczej nie będę miała kiedy do Was zajrzeć;)
  12. kama - chyba też musiałabym się wybrać na urlop...;) mama Jakubka - trzymam kciuki za wyniki - na pewno będą dobre. A co do synka to gratuluje:)
  13. Witanio piosenka świetna. Najbardziej podobał mi się tekst o awansie i premii - nigdy nie podchodziłam do ciąży pod tym kątem ale od dzisiaj muszę przyznać, że to maleństwo jest moją premią, którą dostałam od życia:) Santicia - widzę też, że idziemy na tą samą godzinę:) już się nie mogę doczekać, zresztą nie tylko tego. Zazdroszcze kopniaków - jak będę kiedyś narzekać to przypomnijcie mi co tu napisałam:) Bede-mama - Ty to masz konkretny wybór w tym obiadku:)
  14. obiad...dzisiaj niestety muszę coś kupić,bo wracam troszkę późno i już wiem że nie chce mi się nic robic:). A że koło pracy mam taki fajny bar to myślę, żę będzie ryba, ziemniaczki i zestaw surówek:) Swoją drogą od wtorku chodzą za mną placki ziemniaczane więc chyba w piątek się zmobilizuje...
  15. Moja kuzynka właśnie adoptowała drugie dziecko, bo prawdziwej matki to jest już 7 i od paru lat rodzi i zostawia w szpitalu - niby dobrze, że nie chowają sie w patologicznej rodzinie, problem tylko w tym, że ta .... nie zrzeka się tego dziecka, w związku z tym moja kuzynka ma najbliższe trzy lata z glowy, ponieważ znowu będzie się stresować czy mamuśka nie zmieni zdania. Nasz system jest chory i ta kobieta też. Ale kończę już z tym tematem bo trochę ciężki jak od rana - a u nas w wielkopolsce jeszcze słońce więc przesyłam trochę uśmiechów :) :) :) majoweczko - zazdroszczę Ci tego USG, a resztą się nie przejmuj będzie dobrze. Ja na swoje muszę czekać do 14.09 ale wtedy pierwszy raz biorę męża:)
  16. pisałyście o tej ciąży i od razu mi się przypomniała moja znajoma, która do 6 miesiąca (nie było widać brzuszka) postanowiła nikomu o tym nie mówić, że jest w ciąży - łącznie z mężem. Na szczęście z Olusia bylo wszystko oki, ale nie uważam tego za mądre dzialanie. Zwłaszcza, że w 5 miesiącu miała ślub, a goście bynajmniej nie obchodzili się z nią delikatnie sabiness - na pewno będziesz pięknie wyglądała, a kiedy ślub? majóweczko - będzię dobrze, trzymam kciuki:)
  17. monica - chodziło jej na pewno o legitymacje ubezpieczeniową. Jak chodzisz prywatnie to za wszystko płacisz, a jak pójdziesz do przychodni to robisz część rzeczy na kasę chorych no i wtedy wymagają legitymacji. Twój mąż na pewno płaci ZUS-y więc taką legitymację musi mieć, a jak nie to musi w Zus-ie sobie wyrobić - z tego co kojarzę to trwa to miesiąc więc lepiej nie zwlekać.
  18. sabiness - piwo z sokiem to ja też chętnie bym wypiła...apetytu narobiłas. Z teściową masz nie wesoło, widać kobieta sama się nie może zdecydować czego chce (u niej hormony pewnie też buzują). Trzeba by jej przypomnieć jak bardzo "cieszyła się" z wiadomości o wnuczku - ale do tego nie namawiam tylko piszę swoje zdanie, bo ja bym tak zrobiła - już mam taki paskudny charakter. Ale teść za mną przepada więc mam jakby co oparcie:)
  19. Dzięki Witania i milej pracy zyczę. Ja w mojej muszę się przemęczyc do 16.30, ale z Wami to tak jakoś raźniej. Co do ruchów to ja też poproszę o jakieś informację czego się mogę spodziewać, bo nie chciałabym przegapić.
×