zubek

dodam, że to pierwszy test na którym coś widać... a zrobiłam ich całą masę :) to mój 26 dzień cyklu przy 28-dniowych powiedzcie co o tym sądzicie

Cześć dziewczynki :) zrobiłam test i pokazała się jasna różowa kreseczka.... kilka dni temu tez robiłam i wydawało mi się, że coś widzę, zresztą pisałam o tym, ale wtedy mój mąż nic nie widział to pomyślałam, że to moja wyobraźnia ... a teraz na pewno ją zobaczy..bo nie da się nie zauważyć... nie wiem czy się cieszyć, czy to nie jest fałszywy alarm, tak bardzo bym chciała, żeby test się nie mylił trzymajcie za mnie kciuki MOCNO jutro chyba powtórzę test z porannego moczu, zobaczymy co wyjdzie

Witam Was kobietki ja tu nowa jestem, czytam co jakis czas i postanowiłam sie dołączyc. My z mężem sie staramy... jestem jak na moje oko tuz przed owulacją, więc działamy ostro, ale niepokoi mnie jedno, nie bardzo rozumiem co się dzieje z moim śluzem, niby jest rozciągliwy, jak być powinien w tym dniu cyklu, ale z tego co mi wiadomo powinien byc równiez przezroczysty jak kurze białko... a mój jest taki jakby troche białawy... nie wiem moze to juz schizo jakies, ale sie martwie, czy aby nie jest to wrogi sluz... czy któraś z as wie jak ten sluz wrogi wygląda??? bo jakos w necie znalezc nie moge ... no i jak zwykle sie zamartwiam Pozdrawiam i czekam na odp.

Witam Was kobietki ja tu nowa jestem, czytam co jakis czas i postanowiłam sie dołączyc. My z mężem sie staramy... jestem jak na moje oko tuz przed owulacją, więc działamy ostro, ale niepokoi mnie jedno, nie bardzo rozumiem co się dzieje z moim śluzem, niby jest rozciągliwy, jak być powinien w tym dniu cyklu, ale z tego co mi wiadomo powinien byc równiez przezroczysty jak kurze białko... a mój jest taki jakby troche białawy... nie wiem moze to juz schizo jakies, ale sie martwie, czy aby nie jest to wrogi sluz... czy któraś z as wie jak ten sluz wrogi wygląda??? bo jakos w necie znalezc nie moge ... no i jak zwykle sie zamartwiam Pozdrawiam i czekam na odp.

Witam Was kobietki ja tu nowa jestem, czytam co jakis czas i postanowiłam sie dołączyc. My z mężem sie staramy... jestem jak na moje oko tuz przed owulacją, więc działamy ostro, ale niepokoi mnie jedno, nie bardzo rozumiem co się dzieje z moim śluzem, niby jest rozciągliwy, jak być powinien w tym dniu cyklu, ale z tego co mi wiadomo powinien byc równiez przezroczysty jak kurze białko... a mój jest taki jakby troche białawy... nie wiem moze to juz schizo jakies, ale sie martwie, czy aby nie jest to wrogi sluz... czy któraś z as wie jak ten sluz wrogi wygląda??? bo jakos w necie znalezc nie moge ... no i jak zwykle sie zamartwiam Pozdrawiam i czekam na odp.

Witam Was kobietki ja tu nowa jestem, czytam co jakis czas i postanowiłam sie dołączyc. My z mężem tez sie staramy... jestem jak na moje oko tuz przed owulacją, więc działamy ostro, ale niepokoi mnie jedno, nie bardzo rozumiem co się dzieje z moim śluzem, niby jest rozciągliwy, jak być powinien w tym dniu cyklu, ale z tego co mi wiadomo powinien byc równiez przezroczysty jak kurze białko... a mój jest taki jakby troche białawy... nie wiem moze to juz schizo jakies, ale sie martwie, czy aby nie jest to wrogi sluz... czy któraś z as wie jak ten sluz wrogi wygląda??? bo jakos w necie znalezc nie moge ... no i jak zwykle sie zamartwiam Pozdrawiam i czekam na odp.

Witam wszystkie Panie Jestem 2 dni po terminie @, przez cały czas po owulacji dziwnie się czułam, cięzko to określi,c ale miałam bardzo napięte podbrzusze jak przed @.. przy tym tempka ( rano w pochwie ) utrzymuje mi się powyzej 37, a prawie codziennie mam 37 mierzona pod pacha, abo wiecej... przeziębiona nie jestem, przy czym normalna temp. mojego ciała to około 36.5... w dzien spodziewanej @ miałam takie bóle jakby zaraz miała przyjsc, ale nic z tego... zrobiłam wczoraj test, ale negatyw, jutro chyba ide na bete. powiedzcie, czy mimo negatywu jest cien szansy??? kiedy wyszedł Wam pozytyw? ile po spodziewanym terminie @ pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i oczekują ce na ten cud

Witam wszystkie Panie :) Jestem 2 dni po terminie @, przez cały czas po owulacji dziwnie się czułam, cięzko to określi,c ale miałam bardzo napięte podbrzusze jak przed @.. przy tym tempka ( rano w pochwie ) utrzymuje mi się powyzej 37, a prawie codziennie mam 37 mierzona pod pacha, abo wiecej... przeziębiona nie jestem, przy czym normalna temp. mojego ciała to około 36.5... w dzien spodziewanej @ miałam takie bóle jakby zaraz miała przyjsc, ale nic z tego... zrobiłam wczoraj test, ale negatyw, jutro chyba ide na bete. powiedzcie, czy mimo negatywu jest cien szansy??? kiedy wyszedł Wam pozytyw? ile po spodziewanym terminie @ pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i oczekują ce na ten cud :)))