moniq123

cześć ja dopiero dostałam sie do kompa, odmeldowuje sie :) jak wrociłam z pracy robiłam zapiekanke z ziemniaczków:)

gagatka, 10.02. hehe rocznica dopiero , albo az 3;);) My byliśmy u teściów, objadłam sie tortilą i pączkami:):) MIłego wieczorku:):)

Klempa głowa do góry dasz radę. Chyba każdą kobietę ogarnia strach przed porodem. Masz juz przewage, ze wiesz ze bedzie to cc. ;)Moja koleżanka , ktora niedawno urodzila, biedna 2 tyg po terminie. Meczyli ja chcac wywolac porod , a jak przyszło co do czego okazalo sie ze musza zrobic cesarke. Pomysl sobie ze juz niedługo bedziesz miala malenstwo przy sobie:):) A ja do lekaza wkoncu sie nie zapisalam, potrzebuje duzego kopa:( Wiecie co mam juz coraz mniejszą nadzieje, z miesiaca na miesiac , test negatywny coraz mniej mnie rusza. Ostatnio zrobilam tylko po to by zaczac brac luteine na wywolanie. Wynik przyjełam spokojnie bez łez. Albo sie uodporniłam, albo poprostu nie wierze ze mogło byc inaczej. Jedyne co wzbudza we mnie uczucia , to widok małych dzieci...:( Dobra kończe te swoje nudne wywody i zapraszam na kawkę , albo herabatkę jak która bardziej woli;-);-)

hej gagatka pisz jutro szybko wynik testu, trzymam mocno kciuki;);) a co porabia reszta dziewczyn???

dobry wieczór moje Panie:) gagatka nie chce nic mówić , ale mi podpadasz;);) Jesli o cytologię wyszła mi grupa III, miałam z tego powodu robioną biopsję, ale jeśli chodzi o jakieś stany zapalne , to na szczęście nic takiego sie nie dzieje. A z tym żelem warto byłoby spróbowac:) Kurcze wkoncu dzis odebralismy samochodzik z naprawy:):):) A u mnie w pracy po wczorajszej inwentaryzacji była dziś napieta atmosfera, az sie jutro nie chce tam isc:(:( Miłego wieczorka i słodkich snów:)

waikiki a może jakiś łańcuszek srebrny albo branzoletkę??? Albo jakies fajne kolczyki.... Kurcze moja kuzynka za 2 miesiące rodzi , już sie nie może doczekać, jest szczuplutka , ale brzusio jej dokucza:):)

Cześć laseczki:) Jak mija dzionek? U mnie w pracy dziś spokojnie , kierownictwo wyjechało na inwentaryzacje;) Zapraszam na kawkę , która sie ze mna napije??

W piątek wzięłam ostatnią tabletkę luteiny , więc pewnie w najbliższych dniach, a czuje ze sie zbliza.

waikiki kurcze też chciałabym wiosnę, nie mogę sie doczekać:) a jak się ogólnie czujesz? własnie , który to miesiąc? gagatka na ostatniej wizycie , lekarka sugerowała, ze jak nic nie wyjdzie to planuje hsg. Z tym , ze kazała mi schudnąć , ale to również mi sie nie udało.

gagatka tak ostatni rok wciąż biegałam do lekarza, teraz mam kilkumiesięczną przerwę, miałam stymulacje clo i monitoring. No ale jak widac nic z tego nie wyszło:(

cześć laseczki:) u mnie nic nowego, wszystko bez zmian. Mam wrażenie, ze dostane @ bo mnie na dole kłuje:( no ale to w sumie dobrze szkoda , że żeby dostac musialam luteine brac:) U mnei neidziela bardzo spokojnie , bo mamy prawie 2 tyg autko zepsute , wiec siedzimy w domu:( wyleżałam się , wyspałam, na telewizor na patrzyłam, hehehe . Jak skończy mi sie @ wybieram się do lekarza, wkońcu zmusic się muszę , co ma być to będzie, nie mogę udawać , że jest ok i dalej samo sie rozwiąże. Pora zacząć walczyć od nowa.... A jaka u Was laseczki pogoda??? U mnie dość ciepło i śnieg nie pada:)

Witam Panie wczesną porą:-):-) Dawno sie nieodzywałam , bo nie było o czym pisać, miałam lekką zawieszkę.... ale cały czas czytałam co u was:-) Gafi i Little lady GRATULUJE dziewczynki:):) U mnie nic nowego od grudnia nie brałam juz zadnych leków i w grudniu było oki, niestety w styczniu wróciło wszystko do normy, tzn. okresu brak, ciąży też brak:-( Cały czas zbieram sie zeby isc do lekarza, ale jakos zebrac sie nie moge.... nie mam siły. Coraz częściej zastanawiam sie jak wygląda świat bez dziecka, jak wygląda wtedy życie. Ehh wszystko jest nie tak:(:(:( Przepraszam Was , że tylko wam marudzę, ale brak mi sił, nadziei coraz mniej....dziś widzę tylko czarne barwy:(

witam późnym wieczorkiem:-) wpadłam sie przywitac, zobaczyc co u was i uciekam spac dzis wkoncu kupilam sobie sukeinke na sylwka:-) słodkich snów

hej ja tez dziś po obiadku u teściów:-) a teraz mężuś śpi, a ja sie nudze;-) gagatka ja wczoraj ubrałam choinke:-) a reszte dziewczyn gdzie wywiało, pewnie szaleństwo przedświateczne je dopadło;-)

Czesc dziewczyny:-) U mnie tydzień minął pracowicie, cały czas coś było do załatwienia, nawet nie miałam czasu , żeby do kompa porzadnie przysiąść. Poza tym czuje jakbym troche sobie odpuściła, czuje bezsilność i zrezygnowanie. Nawet do lekarza sie nie zapisalam , doszłam do wniosku , że zrobie to w styczniu. Chce chociaz jeden miesiac odpocząć , dać sobie spokój. A jak przygotowania do swiąt?? Ja dziś przez pół dnia szukałam sukienki na sylwestra (niestety nic nie kupiłam), a pózniej mega sprzatanie, jeszcze troszke mi zostało.

do juterka:).... slodich snow:):)

ide meza obudzic:)

A U MNIE KIEPSKO ZA DUŻO PIWKA I SMUTNOOO, A MAZ SPI:(

A u mnie humor jakos niezabardzo, wszystko wkoło mnie denerwuje, czuje sie jak przed okresem. Sprzatnie mi tez nie idzie, jedyne moje osiagniecie to zrobiony obiad, mięso z kurczaka i surówka. A teraz pije kakao , jakos tak mi sie zachciało;-) gagatka, nie mam pojęcia jak to jest z hormonami a grzybicą:-( malgos , jak samopoczucie juz lepiej, moze grypa cie bieze, albo poprostu taka przemeczona jestes zuzka i co upichciłas dobrego na obiad??

Witam was dziewczynki w to sobotnie przedpołudnie i zapraszam na kawkę;-);-) Ale u mnie zimno, buuu:-( ale śniegu póki co nie widać. Lecę sprzątać....

gagatka,a jednak za nami tęsknisz troszkę;-) w tym cyklu miałaś robić monitoring ?? A moze kup sobie na ten cykl testy owulacyjne, a najwyżej monitoring przenieś na styczeń.

cześć słoneczka malgos poemat piękny;-) masz racje , miło jest wejsc na nasze forum i się wyżalić lub podzielić się radościami. Ja już robie sie od was uzależniona, jak siadam do komputera nie wytrzymałabym , żeby nie przeczytać co u Was słychac:-):-) Dorka własnie to jest duża zaleta pisania, na forum , bo każda z nas ma jakieś przejścia , nieudane próby i na szczęście niektórym z nas się udało. Znajomi , przyjaciele może chcą dla nas dobrze, starają się wysłuchać, ale tak naprawdę na dłuższą metę jest to dla nich męczące. Bo tak jak wielokrotnie pisałysmy, osoba , której zajście w ciąże przyszło łatwo nidy nie zrozumie co przeżywamy , czujemy. A listu do Mikołaja nie napisałam , ale oprócz jednego marzenia , chciałabym dostac samochód, hihi.... ale Mikołaj chyba nie udzwignie takiego prezentu;-);-) W pracy dzien minął nawet miło i przyjemnie:-) Chciałabym nauczyć się tak jak Małgoś i nie skupiać swojego życia wyłącznie wkoło starań, niestety narazie udaje mi się nie na dłużej niż kilka dni znaleźć sobie zajęcie i wmawiac , że będzie dobrze. W tym roku świąt jakoś wcale nie czuję i boję sie , że popadne w jakis dołek. Jestem negatywnie nastawiona. Staram obrać jakąś strategię , żeby przeżyć je bezboleśnie i mieć z nich chociaz troche przyjemności. Zastanawiam się jak je spędzić , żebym była zadowlona i szczęśliwa. Zebym chociaz przez te kilka dni w roku nie marudziła. Nie chcę zadręczać męża tym wiecznym smęceniem i niezadowoloną miną. Ale jak narazie myślę , myślę i nic wymyśleć nie mogę....

gagatko wiem kochana co czujesz, sama mam tak samo. Mi minął rok w listopadzie. Kurcze nie odchodż nie zostawiaj tu nas:-( ale rozumię i mam nadzieję , że zajzysz chociaż czasem i najlepiej , żeby pochwalić się 2 kreskami. zuzka życze ci aby za 5 dni pojawiły się drugie kreych, ale mielibyscie prezent na gwiazdke. Dorka jak tam świąteczne zakupy zrobione?? też chyba muszę zacząć;-)

W sumie to nawet sie ciesze, dostalam wkoncu bez brania luteiny, po czesci to jest jakis sukces. Boje sie , ze w tym cyklu nie bedzie tak dobrze bez clo. gagatka a ja Ci życzę żebyś jednak nie dostawała z wiadomych względów:-)

A ja dziś dostałam @, myślałam , że w pracy umrę , tak mnie boli:-(:-( Poprostu super:-( Dostałam w 32dc. Ehhhh.....:-(:-(