idelajda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez idelajda
-
i moze taka zakladana przez szyje nie wiem jak to wytlumaczyc ... ... ... .... .... cos takiego na szyje ale mi dzis slow brakuje
-
wiec wesele na 70 w porywach do 80 osb,ale wole ta pierwsza wersje:-) Suknie hmm, szczerze powiem ze chyba nie chcem gorsetu mam taka suknie z gorsetem i nie za fajnie w niej sie tanczy pewnie jeszcze zalezy jaki gorset, myslalam o jakiejs w ksztalcie litry A napewno, bo one wyszczuplaja, a tak to sama jeszce nie wiem
-
i nie mow nic mamie przecierz jak sobie pobiegasz, albo cos w podobie to lepiej dla ciebie wszak wesele wymaga dobrej kondycji
-
czyli jestes szczuplejsza ode mnie, ale podejzewam proporcje podobne;-) wiesz jak 3 kg zrzucisz to tylko dobrze dla ciebie ujedrnisz sobie cialko itd, dla mnie najwieksza zmora sa rece musze nad nimi popracowac
-
a powiedz ile wazysz przy jakim wzroscie bo ja mam naprawde lekka nadwage przy wzroscie 168 waze az wstyd ale 68 kg:-( rok temu wazylam o 10 kg mniej wiec jestem wsciekla na siebie i sie zawzielam, chociarz moj mowi ze kochanego cialka nigdy nie za wiele ale chcem to zrobixc dla siebie
-
niebieska25 mysle ze nie bedzie problemu z ksiedzem, Agus my tez tak mamy ze do ksiedza nam nie po drodze dzisiaj mielismy to zaltwic ale jak moj wroci z pracy to wypadl nam wyjazd wiec.... moze jutro sie zmobilizujemy, czy ktoras prubuje sobie zrzucic kg? Bo ja sie zawzielam ze prez rok strace co najmniej 6 kg mam nadzieje ze wytrwam w tym postanowieniu jak narazie od miesiaca jezdze rowerem po 6 km dziennie
-
a ty masz juz jakas suknie na oku?
-
jescze nie bo zaczelam intensywnie cwiczyc troszke nadprogramowych kg zgubic mam rok wiec chyba bedzie dobrze
-
ja u mnie to najpierw sala w kosciele nie bedzie chyba az tak trudno jeszcze zalezy z jakiego miasta jestes
-
tak tylko jak ty sie sama nie wezmiesz za terminy to uwierz potem zostana same najgorsze orkiestry itp. sama wiem po sobie
-
no to mnie uspokoilas bo myslalam ze to tylko ja moge o tym gadac godzinami moj to sie juz nawet czasem ze mnie smieje ze najmniejszy szczegol chcem zaplanowac a i tak zawsze cos wyjdzie nie tak jak mialo byc
-
jestem jaksa psychiczna jeszcze rok a ja juz nie moge sie doczekac, tylko ze my to planowalismy juz rok temu to pewnie dlatego
-
rozumiem cie i jak sie kochacie to poczekacie:-) Wiec glowa do gory lepiej na spokojnie wszystko zalatwiac i sie dotakowo nie stresowac wiec odlozenie w waszym przypadku to chyba dobra decyzja
-
my tez juz mielismy odlozyc ale sie uparlam i nie zaluje, chcielismy najpierw splacic kredyt, a ja mialam skonczyc studia, ale co to przeszkadza w slubie:-)
-
niebieska nie przejmuj sie ja dopiero zaczelam ze wszystkim ale i tak uwarzam ze nie ma pospiech, a ile acie latek ja 21:-)
-
dobra gertrudi=idelajda postanowilam sie zaczernic, jesli komus rabnelam nick to przepraszam