Mały_Motylek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mały_Motylek
-
aniu moj mail maly_motylek@o2.pl napisz to pogadamy bo chcialabym miec kontakt :) i ja sie zlamalam... bo zaczelam wczoraj "gre" z tymi opisami... no i w koncu napisla "czy te 7 miesiecy cos zmieni? zobaczymy..." no czyli ze wyjezdza tak jak mowil na pol roku :( (+JUZ MIESIAC NIE JESTESMY RAZEM...) i co teraz? on normalnie chyab zwariowal... ;/ albo po prostu chce na sile spalic mosty za soba... masakra;/ i ja tu mam sama zostac bez nadziei? suuuuuuper :(
-
aniu wracaj!!
-
solange ja proponuje na kartce wypisac jego wady...i czytac i czytac jak tylko o nim pomyslisz... ja mialam jednak innego faceta wiec nawet nie moge zapisac takiej kartki bo nie mam czym... a jak pomysle to staram sie przypomniec nasze ostatnei rozmowy... krew mi sie od razu gotuje...
-
aaa nie no to cos tu jest nie halo ;/ ja w sumei faceta rozumiem bo nikt nie lubi by druga osoba byla zaborcza... ale z drugiej strony takie cos doprowadza do tego ze druga strona zaczyna kontrolowac... no i facet by tu pewnei powiedzial ze tak sie zyc nei...a co ma powiedziec druga strona? moze lepiej sie stalo ze sie rozstaliscie?
-
o jak juz poszlyscie to dobranoc czekam na odwiedziny :)
-
jestem... i to co piszecie do Ani odnosi sie rowniez do mnie;/ ja chce to zrozumiec wszystko, chce byc silna i zyc dalej, ale za chu*** mi nie wychodzi... mnie mozecie przyjsc i dac kopa w tylek :(
-
Aniu sto lat :*
-
fajnie Mika :* powodzenia :D zadnej nei ma?
-
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
Mały_Motylek odpisał na temat w Życie uczuciowe
wszystko co piszecie jest mi takei bliskie...:( tak bardzo znajome :( -
czesc dziewczyny :* Aniu ja pewnie bym tez sie poplakala... przeciez ja tez mialam stanc przed oltarzem...i tanczyc z nim.. eh a tu teraz nic nie ma... nie moge w to uwierzyc ze zakonczyl zwiazek bo juz mnie nie kocha...nie pasuje mi to do tego co sie dzialo i do jego zachowania...nie wiem moze dalej sie oszukuje ale ja mam wrazenie ze on zakonczyl zwiazek z powodu tego jaka bylam dla niego ostatnio. bosh ale bym cos chciala zrobic...ale co? mam nadzieje ze duma mu nie przysloni uczuc. a innej chyab jednak nie ma... a tu tak zeby lezka sie pokrecila w oku: http://www.youtube.com/watch?v=5TSJc6nwVNk&feature=related pozdrawiam J.
-
czesc glupolku :) ja nie zyje... ja wegetuje. rzeczywiscie Twoja sytuacja jest dziwna. w dodatku on jest jeszcze caly czas obecny w Twoim zyciu...mojego nie ma i nie wiem czy jest mi latwiej ale przynajmniej nie musze ogladac jego (?) objetnosci. wiem ze jest Ci ciezko, ja rowniez stracilam chec do zycia, do tego zeby wstac i dostrzec to, ze to co mnie otacza jest piekne... i tez zatracilam swoja wartosc.. pozdrawiam trzymaj sie cieplo :*
-
heh fajne podjescie ale chcialam rzucic dla zdrowia...teraz juz mam taki kaszel a co bedzie za pare lat? nie mowiac jzu o mojej cerze...;/ no i te pieniadze przepalone..ile za to moglabym miec teraz :D
-
heh:) nie ja ponad paczke dziennie... eh swietnie a mialam rzucic;/ a teraz tylko papieros mi zostal z moich "przyjemnosci" wiec jak rzucic? zreszta jestem za slaba zeby rzucic ;/
-
napisz cos... porozmawiaj ze mna...
-
jest tu ktos?
-
Magda ciesze sie ze sie nie gniewasz:* fajnie ze umiesz sie "bawic" w takie serwisy randkowe...jak dla mnie za wczesnie nawet na rozmowe itp... a z tymi papuzkami to... on normalnie tak na sile chce sie odciac od Ciebie ze widac ze walczy ze soba... cos mi sie wydaje jednak ze szybko pojdzie po rozum do glowy... tylko teraz musi miec czas zeby naprawde zobaczyl co zrobil... ja obecnie siedze i paznokcie maluje... moj W. tak zawsze lubial jak mialam u stopek pomalowane.. bosh jak mnie brakuje tego wszystkiego :( nawet mi brakuje tego ze musialm ogldac z nim filmow ktorych nei lubie...wszystkiego brakuje :(
-
nie no to wyzej w zlosci pisane... wiec jaki masz plan Magda?
-
czyli co Magda nowe zycie? a ja chce zeby mnie ktos przytulil...jest mi teraz baaaardzo zle... ze zeby on tu byl razem ze mna..a on juz nigdy nie bedzie tutaj ze mna..:(
-
no dziewczyny...napiszcie cos... samej smutno mi tutaj :(
-
uuu nie ma zadnej? :(
-
wiesz ze chcialbym juz nic nie czuc...nie mam sil juz tak dalej :( jestem zmeczona zyciem :(
-
jest tu ktos?:(
-
Ania ja 2 dni po rozstaniu poszlam na 80 urodziny babci (takie wiecie wypasione w restauracji)...on tez byl zaproszony! i pomimo ze nie chcialam isc to poszlam z jednego powodu...nie dla siebie a dla babci ktora liczyla na moja obecnosc...
-
ja tez sie obawaiam dzownic do wrozbity...wiesz co innego jak na tym ezoforum mi ktos tam cos powrozy...probowals? chociaz wrozba to nie wyrocznia... karty tez sie moga mylic...to my jestesmy kowalami swojego losu.... ja jak zadzwonie to chyba z ciekawosci... za duzo mam pytan otwartych i to nawet nie chodzi o zasadnicza kwestie wroci czy nie...
-
a no i w koncu jednej z nas sie udalo:) Mika zycze powodzenia !!