Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jowitka345

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jowitka345

  1. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki PS. Zosiu czy to Twojej córki te tajemnice:)
  2. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  3. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  4. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  5. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  6. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  7. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  8. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  9. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  10. Jowitka345

    rozszczep

    hahaha kasia widze zaszalała :-P Ja jeszcze nie dostałam maila z wiadomością gdzie mieszkacie oprócz Zosi. Skoro z tymi szczepieniami to nie taka prosta sprawa to dam sobie spokój..nie chce mi sie za tym chodzić..wszystko na mojej glowie. Zapytam tylko przy kolejnym szczepieniu jak to jest. ja szczepiłam Jowitke też skojarzoną ale Pentaxim i do tego wzięlismy rotawirusa bo strasznie sie boję, zeby nie wylądowała w szpitalu ze względu na to, ze często nam choruje...praktycznie co dwa tyg jakies paskudztwo sie przyplątalo...tydzień leków, tydzień zdrowa i tak w koło..teraz od tygodnia codziennie dostaje probiotyk i odpukać narazie ok. Kasia pierwszy ząbek to trzeba oblać... Piweczko też lubie ale nie do meczu..mojemu mężowi też wystarczy tylko wiadomosc kto wygrał to na szczęście tv wolne. Od września Mateusza zapisze na basen..może przestanie tak łapać w przedszkolu wirusy i nauczy sie troche rywalizacji bo tak to ciągle chce wygrywac we wszystkim a jak przegra to na płacz mu sie zbiera albo jest obucony na wszystkich, też opalony jak murzynek ale tylko na karku i przedramionach :-0 od bluzeczki
  11. Jowitka345

    rozszczep

    Ja do Krakowa tez mam do przejechania pół Polski ale tak napisalam bo akurat mi wpadlo do Glowy :-P Jowitka no=iby zjada wszystko ale ja juz tak boję sie tego przekładania operacji, ze wole nie ryzykowac a te 3 tyg nie zrobia nam różnicy. Ja dostaję tego zasiłku 520 zł a do tego opłacają 132.70 zł Zusu może warto by bylo przejść na ten zasiłek bo Kuroniówki jest mniej chyba..ale nie wiem.. zawsze to kilkanaście zł wiecej np na kisielki :)
  12. Jowitka345

    rozszczep

    Witam! Nie miałam netu przez dwa dni. Ale jestem wściekła. Dwie kolejne próby pobrania moczu nieudały się..i wczoraj i dzisiaj Jowiśka nasikała.......obok. Ja nie wiem, za pierwszym razem udalo sie bez problemu pobrać...no ale wszystko się wylało :-O. Wczoraj bylismy u neurologa..Powiedziała, ze Jowisia rozwija sie prawidlowo a nawet jest do przodu o ładny miesiac z rozwojem, kazała przyjśc po operacji i wtedy dla mojej pewności zrobimy EEG tak, żeby mieć na 100% pewność. Co do spotkania to ja chętnie pojechałabym nawet do Krakowa na spotkanie..dla mnie to nie problem a dzieci..szczególnie Mateusz miałby wycieczkę. Zdjęcia wyśle Wam dzisiaj wieczorem bo mi mąż zabrał aparat a nie zdążyłam jeszcze wzrucic ich na kompa..pozdrawiam
  13. Jowitka345

    rozszczep

    Witam ponownie :) Jestem tak zakręcona i myśle tylko o tej operacji, ze naprawdę żyje dniem dzisiejszym, także jeżeli zapominam o pewnych faktach z Waszego życia to wybaczcie..jeszcze troche to potrwa. Ale...dowiedziałam sie dzisiaj ale z niepotwierdzonego źródła, że naszym dzieciom jako, że maja ustanowieony stopień niepełnosprawności przysluguje darmowe szczepienie na pneumokoki...slyszałyście cos nt temat? Jeżeli było juz o tym tutaj pisane to przypomnijcie mi bo ja jak pisałam mam tylko w glowie jedno ostatnio...
  14. Jowitka345

    rozszczep

    Apropo neurologa jutro idziemy sprawdzić czy wszystko z Jowisiowem ok :) A co do tego ciasta to tej margaryny nie miesza sie na jedna masę z maką, cukrem itp tylko takie wiórki sie robi to sie samo zmiesza potem??
  15. Jowitka345

    rozszczep

    Czarna moja zaczyna raczkować dopiero..a tak wogole to dzisiaj kończy pół roku :):):):)
  16. Jowitka345

    rozszczep

    No tak pisalyśmy o tym niedawno..jeja ja juz myśle tylko o przyszłości a dzień wczorajszy to dzarna dziura..bez urazy Czarna :) hehe Ja niestety nie kwalifikuję sie na zasilek rodzinny. Mateusz jeszcze za maly na kolonie...dobrze, ze teściowa zabierze go na wieś jak bedziemy na operacji to będę o niego spokojna, bo jakbym miała jeszcze sie o niego w tym czasie martwić to tych tabletek by mi nie starczyło.
  17. Jowitka345

    rozszczep

    400 zł???? Boże widzisz i nie grzmisz!!!!! Gdzie sie podziały te czasy co podręczniki były przekazywane w rodzinie z pokolenia na pokolenie i służyły dopóki się nie rozleciały kompletnie?? Moje dzieci sa jeszcze małe ale juz sie boje jakie wydatki nas czekają za kilka lat. Aaaa kupiłam te tabletki co Zosia mówiłaś i one u mnie kosztuja ok 13 zł ;(
  18. Jowitka345

    rozszczep

    Zosiu jakos nie doczytałam wczesniej, ze Ty masz starsza córkę. Skoro idzie do szkoły to ma chyba z 7 lat co?
  19. Jowitka345

    rozszczep

    Mamy bajorko za miastem kawałek i zawsze tam jeździlismy w weekendy ale teraz to ja sie raczej skupiam na przygotowaniach do operacji. Nie chcę jeździć w duże skupiska ludzi, zeby mała czegoś nie złapała tuz przed. Jola przykre, ze syn będzie przechodzil przez to wszystko jeszcze raz i to w tym wieku, nasze dzieci za chwile nie będa pamietały o tym, ze byl szpital , operacja itp. Jedyny plus tego, ze jest na tyle duzy, ze zrozumie, ze nie wolno dotykac buzi. ja znam tylko dr Piwowaraale co do wyników jego pracy będę mogła wypowiedzieć się dopiero za m-c jak juz będziemy po operacji i zdjęciu szwów. Zyczę wytrwałości
  20. Jowitka345

    rozszczep

    Czarna tak nam tez podpowiedziała pani w laboratorium i zaraz ide kupić te pojemniczki. Co do upałów to ja tez uwazam, ze najlepsza temp to ok 24st nie za gorąco nie za zimno ;) Chcemy z dziecmi po operacji pojechać do Bałtowa do parku jurajskiego, bo chyba na dłuższy wyjazd to sie w tym roku nie zalapiemy, mąż bierze urlop na czas operacji i potem to wyjazd musimy przełożyć za rok. Szkoda bo w tym roku zapowiada sie fajne lato w sam raz nad morze które uwielbiam :)
  21. Jowitka345

    rozszczep

    Nam dr powiedział, ze sama operacja ok godziny ale łącznie czas z zabraniem dziecka na sale operacyjna przygotowanie do operacji a potem wybudzenie to w sumie ok 4 godz. dzisiaj pobralismy malej mocz do badania i ten woreczek włożyłam do innej torebki i w tym mąż zawiózł i mimo, że bylo zaklejone to wszystko sie wylało do tego drugiego woreczka i nie było czego badać. Jutro kolejna próba.
  22. Jowitka345

    rozszczep

    Zozanna tak Ci sie spieszy do domu po operacji?? ja to bym chciala zostac chociaz te dwa dni..no ale jak nas beda wyganiac to chyba nie bedzie wyjścia. A Tak wogóle to tą operacje robisz tam gdzie mieszkasz?
  23. Jowitka345

    rozszczep

    Aaa jest ze ma 23 lata..jakos mi umknęło...
  24. Jowitka345

    rozszczep

    Słodziaczek witam A ile lat ma Twoja przyjaciółka? i czemu dopiero teraz ma te operacje? czy wczesniej cos bylo nie tak i teraz są to poprawki? Odkryłam nową herbatkę HIPP jabłko z meliską..narazie Jowitka wypiła..zobaczymy jak będzie jutro a nawet później..oby piła ze smakiem :)
  25. Jowitka345

    rozszczep

    Jowisia rumiankiem pluje...dawałam jej i glukoze i herbatki różnego rodzaju i smaku i tez to samo. Dostaje probiotyk to jej wmuszam to picie bo to dla jej zdrowia, za to z jedzeniem nie ma problemu, zjada wszystko ze smakiem. Syn był zupełnie inny, wypijał wszystko co mu dałam nowego za to teraz straszny niejadek..nic nie lubi............. dopóki nie spróbuje a potem to: hhmmmmm pyszniuśkie :)
×