Moi najbliżsi wciąż są stawiani przed obliczem śmierci.. najpierw odszedł mój tata 10 lat temu, następnie mama, dziadek, serdeczny stryj, ciocia - siostra mojej mamy, kolejna Ciocia - jedyna osoby serdeczne mi w życiu .Wychowała mnie moja babcia - opoka,łączy nas więź nie do opisania, nie do wyrażenia słowami - dziś ta kobieta ma 72 lata , muszę żyć ze świadomością że kiedyś zostanę zupełnie sama,że przeżyję spotęgowane załamanie, dziękuję za każdy dzień bycia Jej tu na Ziemi ..