Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maanda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maanda

  1. maanda

    Kto na 2010??

    z tym ściskiem to nie wiem, bo planują na mniej odob nic u Nas bedzie. ale wiadomo na sylwestra każdy przychodzi sie pobawic i tanczy, a na weselu to juz nie wszyscy... a kucharki mamy swoje. chodzilo mi bardziej o dekoracje i akustyke( gdzie ustawic zespol itp) i jak wychodzi generalnie imprezka tam. Bylam wczoraj u ksiedza, zamowilam godzine na 15sta i wyjasnilam jakie papiery, z ktorej parafii i gdzie zapowiedzi. takze z tym luzik. teraz nauki:( i zaklepalam sobie od razu na sylwestra probna fryzurke, to sobie wykorzystam:-) wykanczam jeszcze liste gosci i bedziemy zamawiac zaproszenia... i to by bylo na tyle:-)
  2. maanda

    Kto na 2010??

    Coś nam ucichło tutaj... U nas trochę zaczyna się ruszać, obecnie w pon musimy wybrać się do księdza i zamówić dokładnie godzinę. Wybraliśmy 15-stą, bo nie chcemy gości za długo trzymać i fajnie zacząć szaleństwo szybciej, może będzie jeszcze jasno:-) Wybieramy też zaproszenie i mam w opcji dwa typy, może pomożecie wybrać: http://www.allegro.pl/item800992188_zaproszenia_slubne_zaproszenie_holly.html albo te w kolorze śliwki: http://www.allegro.pl/item791393810_slub_zaproszenia_slubne_promocja.html Gorzej z kamerzystą i fotografem, bo tu nie mamy póki co nic zdziałanego.... Szczerze to nie bardzo wiem, na co powinnam zwracać uwagę szukając...?? Ech.. A i już zaczęłam proces upiększania u kosmetyczki, mamy jesień i słońca mało, więc czas najwyższy- to może do sylwestra jakoś będę wyglądać:-) Aaa na Sylwestra prawdopodobnie wybieramy się na testowanie naszej Sali:-) Warto sprawdzić jak na podobnej imprezie się sprawuje, żeby później wszystko zaplanować:-) A Wy macie już jakieś plany??
  3. maanda

    Kto na 2010??

    Wiesz co z czasem miłość się staje taka codzienna i to normalne. Nie będzie motyli, nie będzie achów i ochów, ale to taka kolej rzeczy- po prostu się przyzwyczajasz. Ale wtedy zmienia się w coś głębszego, bez tych bajerów i fajerwerków. Nie wiem jak to określić sama... Jest po prostu inna, bardziej rozczulająca, bezpieczna, relaksująca- mój A. np działa na mnie jak balsam. Kiedyy wszystko mnie wkurza i jest źle, a on wróci z pracy to tamto się nie liczy- ważne że on jest i to jest najpiękniejsze. Z tymi spojrzeniami i flircikami myślę, że Ci przejdzie. To taka forma dowartościowania się moim zdaniem- też to odczuwałam. Teraz też jest miło jak jakiś men powalająco się uśmiechnie, ale już nie robi na mnie to takiego wrażenia. Wiem po prostu, że z nikim nie będzie mi lepiej!!
  4. maanda

    Kto na 2010??

    Hej dziewczyneczki- jest akcja w związku z tematem chciałabym Was o coś poprosić. Wiele było o niepotrzebnych kwiatach, o co prosić w zamian i mi przyszedł do głowy pewien pomysł. Pomyślcie o tej dziewczynce i czy w ten sposób nie chciałybyście jej pomóc: www.nikolakabat.pl Myślę, że chyba lepsze 5zł oddane dla niej niż bukiet za większą sumę, który wyląduje w śmieciach!!! Jako przykład swoim gościom będę sugerować( nie zmuszać) właśnie wpłatę na jej konto lub zbiórkę. Zaznaczam, że nie mam w tym żadnego interesu- po prostu poruszył mnie los tego małego szkraba!! A z przygotowań to nic nowego- za tydzień wybieramy się do księdza już potwierdzić i ustalić godzinę, żeby wydrukować zaproszenia. Mamy rodzinki porozsiewane po świcie, więc skorzystamy z okazji i zaprosimy wcześniej osobiście zamiast wysyłać. no i czekam na odp kolegi czy podejmie się zrobienia zdjęć...ehh to by było super!
  5. maanda

    Kto na 2010??

    heh a mój A. przeinstalował system i zapomniał skopiować całego katalogu z listą gości, kosztami, linkami itp. Czyli zaczynam od nowa:-((( Ręce mi opadają...
  6. maanda

    Kto na 2010??

    AAA i o nauki przedmałżeńskie się dowiedz, księdza też już możesz odwiedzić i zapytać czy się zgadza( tak wstępnie) na udzielenie Wam ślubu.
  7. maanda

    Kto na 2010??

    sippelweg- teraz chyba najlepiej byłoby wybrać kamerzyste i fotografa. Ja mam tydzień przed Tobą i też jeszcze nie mam. Możesz też zacząć rozglądać się za sukienką, są wyprzedaże, a i tak jakieś 3-4 miesiące przed musisz wybrać, tak doradzają w salonach. Jeśli sala obejmuje też wyżywienie to menu już masz z głowy-jeśli nie to szybciutko kucharke i coś wybrać. Na szczęście kwiecień nie jest tak oblegany, więc u mnie przynajmniej nie ma problemów z terminami. Możesz popatrzeć na zaproszenia( jeśli na allegro to upatrz sobie jakieś, a dziewczyny mówiły, że zimą ceny są niższe i nie ma szału). Jeśli goście są z zagranicy warto zaprosić ich wcześniej telefonicznie- mogą dostosować urlop i ceny biletów lotniczych są niskie. Jeśli wynajmujecie auto to też należałoby się tym zająć.. My mamy też już wódke, ale to dlatego, że mogliśmy załatwić taniej, a teraz ceny już podskoczyły. Możesz też wybrać sobie już kosmetyczke i jeśli potrzebujesz to zacząć zabiegi( ja będę miała złuszczanie kwasami, bo mam niezbyt ładną buźke). Sama nie wiem co Ci jeszcze podpowiedzieć, musiałąbyś trochę poczytać topik wstecz, bo dziewczyneczki mają dużo ciekawych pomysłów!! A i witamy w gronie:-)
  8. maanda

    Kto na 2010??

    myaja- nie nie Polak. Tylko rok temu się przeprowadziliśmy i rozkręciliśmy jego firme. Ja obroniłam mgr i nie bardzo mogłam znaleźć tu pracę jako tako płatną ( Wrocław), więc go sama do przeprowadzki namówiłam:-)
  9. maanda

    Kto na 2010??

    Aha no i nam zostało jakieś 6 miesięcy:-)
  10. maanda

    Kto na 2010??

    A ja w ten weekend balowałam na weselu mojej kuzyneczki i było super:-) Jedzenia masakrycznie dużo( nie dało się przejeść takiej ilości a chciałam wszystkiego spróbować), a jaki piękny tort mieli!! cudo, orkiestra trochę za głośno, ale nawet jak im prąd siadł dali rade zabawić gości:-) Co prawda nie wszystkim się podobało bo grali trochę rockowo, ale na żywo!!, no poza tym nie da się dogodzić wszystkim!! I nawet nie warto się starać... Ja np usłyszalam od wujka, ze troche nie bardzo datę wybrałam, bo im uprawy się wtedy zaczynają i nie wiadomo...Ehhh! I jednego po tym weselu jestem pewna- będziemy sami usadzać gości!!! A drugie -nie będzie balonów za żadne skarby!!
  11. maanda

    Kto na 2010??

    A co do nazwiska to też zmieniam, choc nie bardzo mi się podoba i jest jednoznaczne dość!! Jeszcze za granicą ujdzie, ale w PL głupio się kojarzy... No, ale to by chyba ziemia się zatrzęsła jakbym tego nie zrobiła!!! Namawiałam A. na moje nazwisko, ale to w jego rodzinie miało by skutki mniej więcej jak tsunami, więc odpuściłam... Poza tym na nim skupia się przedłużenie rodu:-) No i figa z makiem...
  12. maanda

    Kto na 2010??

    Widocznie nam się jakoś tak udało.... Choć ja się zanudzam w domu,a chciałąbym już coś zacząć. Dlatego pomagam chętnie sąsiadom, chodze po gazety czy do apteki Muszka- Nie wiem gdzie mieszkasz dokładnie i dlatego ciężko coś pomóc, ale może spróbuj poszukać prywatnie opieki nad kimś starszym lub dzieckiem- z tym zawsze łatwiej, choć nie jest to posada marzeń... Ale od czegoś trzeba zacząć..
  13. maanda

    Kto na 2010??

    No właśnie my dlatego wyjechaliśmy... Ja co prawda nadal nie pracuję, uczę się języka i z pewnych powodów stałej pracy do ślubu podjąć nie mogę. Ale mój A. ma własną firmę i całkiem nieźle się to rozwija. Ale strasznie mnie wkurza, że po mgr nie było nic na tyle ciekawego, żebyśmy mogli zostać i sami się utrzymać, nie mówiąc o odłożeniu zaskórniaków. No chyba, że mieszkanie z 4 znajomych na obrzeżach i biedowanie.... Taka nasza rzeczywistość! Więc od ponad roku siedzimy sobie za chodnią granicą. Tylko wkurza mnie to, że siedzę tak biernie, ale bez komunikatywnego poziomu języka to już w ogóle nie mam szans:-( ehhhh Ale jesteśmy razem i to nam się najbardziej podoba:-)
  14. maanda

    Kto na 2010??

    kiniam- przyznam szczerze, ze sie juz pogubiłam co do tego która dziewczyna i która suknia. Faktycznie 4 tysiące kosztuje twoja??? jejusiu strasznie dużo!! ja za swoja zaplacilam 2200 z welonem, halka i podwiązka i też jest nowa z salonu. Później pewnie ja odsprzedam za jakiś mały grosik:-) A w ogóle nie wiem czy dziewczyny na urlopie, czy wszyscy zawiesili starania, bo strasznie ucichlo forum:-/
  15. maanda

    Kto na 2010??

    wow przejrzałam sobie kilka ofert na allegro i powiem, że dziewczyny mają fantazję przy opisywaniu tej suknie:-) czego sie o niej dowiedziałam to szok! hihih poza tym jedna dziewczyna chce ją odsprzedać za wyższą cenę niż ja zapłaciłam w salonie, masakra!!!
  16. maanda

    Kto na 2010??

    nomy mamy wstepnie 16 wpisana, potwierdzić mamy po nowym roku. Mhm skoro to ani moja parafia ani mojego A. ( jest w innym mieście zameldowany niż mieszka) to wydawało mi się, że z obu... Ja suknie już mam wybraną i zadatek dany.Chciałam wypożyczyć, ale ta tylko ciut przekroczyła mój budżet, więc się ie zastaawiałam. Zawsze później chętnie sprzedam:-) Może i trochę wcześnie jak na kwecień, ale nie wiem jak później z czasem. A tak mam z głowy!! Pewnie w przeciwieństwie do większości kobitek nie lubię przymierzać, także tym bardziej cieszy mnie, że wystarczyło przymierzyć 6:-) A oto moja sukienka w katalogu nr 635 ( a co mi, pochwalę się:-)): http://www.suknieslubne-nikol.pl/?page=oferta&run=show&g=1&p=21&odk=27&str=4 A to znalazłam na allegro: http://www.allegro.pl/item733074686_suknia_slubna_firmy_sposabella.html
  17. maanda

    Kto na 2010??

    a co do kalii, to kurcze czasami spotykam się z bardzo podobnymi kwiatami- kantadeskami.. a może to to samo, bo jak dla mnie przeciętnego człowieka są identyczne!!! no ale jakby coś to już mniej pogrzebowe:-)
  18. maanda

    Kto na 2010??

    no a moje wypatrzone tulipany nie pasują jednak, w ogóle już nie wiem jaki bukiecik... Ale na sali przynajmniej będą w wazonie:-) choć wszyscy uważają, że szybko więdną i zgłupiałam, no ale chyba te 2 dni wytrzymają, co myślicie??
  19. maanda

    Kto na 2010??

    piosenka faktycznie fajniutka, ale dlugo sie zaczyna!! Dalej juz da sie tanczyc! No u nas postep taki, ze mamy zatwierdzone kucharki i ja wplacilam zadatek na suknie slubna. Pierwszy salon i pierwsza, ktora przymierzylam:-) W sumie bardzo odbiega od tego co mi się podobało w internecie, ale niestety w zbyt skromnych wyglądałam jak dziecko komunijne... Następnego dnia szukałam jeszcze w innych salonach, ale nawet żadnej nie przymierzyłam, bo nic ciekawszego nie było. Także mam to z głowy:-) Tylko muszę teraz pogłowić się nad bukietem i fryzurą, bo koncpecja całkiem inna:-) Może w przyszlym tyg. uda nam się księdza odwiedzić....Przydaloby się zrobic juz nauki, bo czas leci jak szalony!
×