niebieska25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez niebieska25
-
sylwunia ciekawa jestem jak wygląda twoja bransoleta,masz może jakieś foto
-
brokat a jakie macie koszty wesela? duże robicie?skąd jesteście ,napisz coś o sobie :)
-
Witaj brokat :) sylwunia kupiła już sukienkę bo była wyprzedaż, swoją drogą to bardzo dobry pomysł.Niestety u mnie odpada bo waga u mnie lubi skakać. dziś pierwszy dzień okresu więc zdycham ale wzięłam przed chwila 2 nospy mam nadzieję,ze przejdzie. Nie pamiętam kiedy takie bóle miałam jak dziś.
-
Witaj brokat :) sylwunia kupiła już sukienkę bo była wyprzedaż, swoją drogą to bardzo dobry pomysł.Niestety u mnie odpada bo waga u mnie lubi skakać. dziś pierwszy dzień okresu więc zdycham ale wzięłam przed chwila 2 nospy mam nadzieję,ze przejdzie. Nie pamiętam kiedy takie bóle miałam jak dziś.
-
Witaj brokat :) sylwunia kupiła już sukienkę bo była wyprzedaż, swoją drogą to bardzo dobry pomysł.Niestety u mnie odpada bo waga u mnie lubi skakać. dziś pierwszy dzień okresu więc zdycham ale wzięłam przed chwila 2 nospy mam nadzieję,ze przejdzie. Nie pamiętam kiedy takie bóle miałam jak dziś.
-
a coś mi się przypomniał. idelajda mogłabyś pokazać swoje zaproszenia
-
wy tu u goleniu a ja właśnie przed chwila skończyłam, golę się maszynką. I do tego męską mach 3 czy coś takiego,mój jak sobie kupuje noże to od razu mi:) :D:D D:D:D:D Po tych dla kobiet wyskakują mi krostki a kremy śmierdzą i mnie wszystko piecze ; . Próbowałam kiedyś depilatorem ale zdołałam kawałek nogi ogolić i na tym się skończyło. wiadomo po maszynce szybko odrastają latem to codziennie się golę:):) ale teraz w zimę to sobie czasami odpuszczam. Mój nie robi z tego problemu.W sumie jesteśmy ze sobą 10 lat a nie miesiąc i się nie wstydzę. A tak apropo mój sobie tez goli jajeczka :D:D:D u nas z sexem rożnie,czasami 5 razy w tyg czasem 2 ,to zależy.kiedyś jak nie pracowałam to mogłam codziennie i miałam wyrzuty do mojego , że jest zmęczony teraz wiem o czym mówił.
-
no czytanie nadrobiłam. My bierzemy ślub w mojej parafii mimo że mieszkamy w tych samych miastach mój był chrzczony gdzie indziej. Chyba ze się kazae ,że ksiądz będzie stwarzał jakieś problemy to wtedy powiem mu parę ostrych słów i pójdziemy do wojskowego kościoła,Tylko najpierw się upewnię,ze są tam terminy,żebyśmy nie zostali na lodzie. Mamy takiego porytego proboszcza,że szkoda slow.Normalnie obiecałam sobie,że jak tylko powie coś głupiego to mu wygarnę. W ogóle ci księża to mnie wpieniają udają świętoszków a grzmocą się po katach. Wiecie co, niedaleko od nas na wiosce w tamtym roku dwóch księży pedałów się szczepiło i ich karetka zabierali do szpitala. Inny z kolei oskarżony o gwałt. A jeszcze innych o czym cale miasto wie ma romans z dyrektorka szkoły w naszym mieście. A udają takich świętoszków i od nas wymagają nie wiadomo czego
-
No i się dziewczyny pokazały nareszcie:) U Mnie tak przymroziło,że masakra. Niby tylko jest - 7 ale taka zmiana a ja na dodatek straszny zmarzluch jestem. Co do nazwiska to ja przejmę po moim. Agus porozmawiaj ze swoim albo po prostu mu tym razem nie ulegnij tak szybko ,bo sytuacja będzie się powtarzać cały czas i co będzie po ślubie :( Ja bym potrzymała go kilka dni niech się nauczy . Tak kiedyś robiłam teraz raczej wolimy sobie wygarnąć to i owo :D:DD:
-
no właśnie co się z wami dzieje.No to już rozumiem idelajada nieźle sobie ten twój wykombinował. U nas i tak wszyscy wiedzą(bo przecież siostrzyczka mojego już chyba cale miasto poinformowała takie to głupie:D:D:DD:DD: ) więc w razie wpadki nie będzie gadki,ze zaciążyłam i dlatego się pobieramy Idelajda jeszcze trochę cie pomęczę pytaniami.Powiedz mi czy jak dawaliście zaproszenia to mówiliście wprost,że chcecie pieniądze zamiast prezentów? I jak wybieracie coś zamiast kwiatów(kupony czy coś dla domów dziecka) to tez o tym mówicie?? Bo widziałam tu na forum rożnego tupu wierszyki rymowane na ten temat. I nie wiem czy tokowe wierszyki wkłada sie do zaproszeń???? Oświeć mnie kobieto
-
idelajda i znowu masz racje ,ja o tym doskonale wiem ,ze wpływu na jej chorobę nie miałam ale czasami nachodzą mnie jakieś wyrzuty sumienia. Eh dobrze by było gdyby czasami można było wyłączyć myślenie i się nie zamartwiać ,wczoraj to się tak tym wszystkim nakręciłam,że spać w nocy nie mogłam. Musze zacząć pozytywniej myśleć bo w tamtym roku dostałam chyba nerwicy przez te zamartwianie.Naprawdę było ze mną kiepsko. 2 tygodnie praktycznie nic nie jadłam ,nie mogłam spać ,duszności miałam,nogi jak z waty. Bóle żołądka,wymioty. .(schudłam 11 kilo) Spędziłam wtedy miesiąc w Polsce.Oczywiście wędrówki po lekarzach. Chyba wszystkie możliwe badania miałam i nic nie stwierdzono. Siostrze się polepszyło ,wyszła ze szpitala i moje objawy przeszły prawie zupełnie.Więc to chyba faktycznie z nerwów. Wiesz faktycznie nieciekawie masz z ta teściową jedyne co w tym wszystkim dobre to ,że twój cie wspiera i nie trzyma jej strony.No ale po tym jak go całe życie traktowała no to dziwne gdyby trzymał jej stronę. U nas z teściową jak i z moimi rodzicami odwrotnie. Cieszą,że nie zapraszamy wszystkich bo wiedzą ,że mamy inne wydatki.A i prawdopodobnie odpadło mi 6 osób. brat mojej mamy z żoną i córkami.Mama z nim bardzo się pokłóciła i nie wiem czy w tej sytuacji mam ich zapraszać,mama twierdzi,że wypada.Ale mi by było na rękę gdyby nie przyjechali. mieszkają 400 km od nas ,musiałabym ich przenocować. W dniu ślubu zapewnili byśmy im nocleg to oczywiste ale gdyby już przyjechali to pewnie na kilka dni i nie wiem gdzie wtedy mieli by się zatrzymać.A poza tym bardzo nie lubię tego wujka i jego córeczek. Wujek jest bardzo chamski ,poniża tych ,którym powodzi się gorzej od niego.A jego córeczki strugają wielkie paniusie.Nie trawie takich ludzi. u mnie się śnieg akurat rozpadał aż sygnał w telewizji się wiesza. mam nadzieję,że będzie dobrze bo dziś mój serial hehe:D:D A gdzie reszta dziewczyn ? co tam u was. A zapomniałabym .idelajda a mogę spytać dlaczego wy tak wcześnie roznosicie zaproszenia. ja tez będę teraz rozdawać ale to dlatego,ze mnie już do lipca nie będzie. Ale wydaje mi się ,że najlepiej byłoby tak z 3 miesiące przed ślubem
-
dobrze myślisz idelajda właśnie o to mi chodzi.Dzięki za mile słowa.trzymam się ale czasami jest ciężko jak wiem,ze np w domu u rodziców coś się dzieje chorują albo coś a mnie przy nich nie ma. 2 lata temu moja młodsza siostra poważnie zachorowała ,tylko na kilka dni mogłam jechać bo miałam nowa pracę. Bardzo to wszystko przeżyłam co odbiło się na moim zdrowiu. Siostra dalej choruje jest lepiej ale wiem ,że mama czasami jest zwyczajnie zmęczona i brak już jej na to wszystko sił. W tamtym roku wzięłam siostrę do siebie ,była u nas 3 miesiące,dobrze jej zrobiła taka zmiana klimatu. A wiem,ze rodzice odpoczęli psychicznie. Dużo rzeczy dusze w sobie, w pewnym sensie obwiniam siebie o jej chorobę. Smutno mi dzisiaj i dlatego takie ponure mam myśli.Jutro będzie lepiej. Pytałaś czy jesteśmy po ślubie cywilnym.Nie nie jesteśmy
-
dobrze myślisz idelajda właśnie o to mi chodzi.Dzięki za mile słowa.trzymam się ale czasami jest ciężko jak wiem,ze np w domu u rodziców coś się dzieje chorują albo coś a mnie przy nich nie ma. 2 lata temu moja młodsza siostra poważnie zachorowała ,tylko na kilka dni mogłam jechać bo miałam nowa pracę. Bardzo to wszystko przeżyłam co odbiło się na moim zdrowiu. Siostra dalej choruje jest lepiej ale wiem ,że mama czasami jest zwyczajnie zmęczona i brak już jej na to wszystko sił. W tamtym roku wzięłam siostrę do siebie ,była u nas 3 miesiące,dobrze jej zrobiła taka zmiana klimatu. A wiem,ze rodzice odpoczęli psychicznie. Dużo rzeczy dusze w sobie, w pewnym sensie obwiniam siebie o jej chorobę. Smutno mi dzisiaj i dlatego takie ponure mam myśli.Jutro będzie lepiej. Pytałaś czy jesteśmy po ślubie cywilnym.Nie nie jesteśmy
-
Idelajda źle nie jest ale ma juz dość życia w innym państwie. Chce żyć w Polsce i tam mieć swój dom. Za granica nie jest tak łatwo, w naszym przypadku nie chodzi o prace bo akurat w tej kwestii nam się udało i naprawdę nie możemy narzekać.Może nie każdy to zrozumie bo niektórzy nam sie dziwią,że chcemy wracać do polski skoro tutaj stoimy dobrze finansowo.tutaj nasze dzieci pewnie tez by miały lepszy start. I ogólnie jest to kraj w którym naprawdę bardzo łatwo się żyje. Ale my jesteśmy chyba sentymentalni.Państwo ludziom pomaga itd. Ale my jesteśmy chyba sentymentalni za takim życiem jakie jest w Polsce a naprawdę jest inaczej.Tutaj ludzie są inni,inna mentalność . bardzo tęsknie za rodzicami jeździmy do pl tylko 2 razy w roku i za każdym razem jest mi bardzo ciężko się żegnać.Rodzice nie są już najmłodsi ,boje się o ich zdrowie. Chce być przy nich.
-
jestem taka nabuzowana,teciowa nas wkurwia tą swoja gadka .normalnie mam ochote jej wygarnąć wszystko ,mój tak samo. idelajada niestety takie te życie powalone jest.Jedni maja wszystko pod nos podstawione a inni całe życie pod górke. JA tez inaczej sobie to wszystko wyobrażalam. A najgorsze jeszcze przede mną. same dylematy. i czasami sie zastanawiam czy nie zostać tutaj ,szczerze to boje sie wrocic do polski. Tutaj mamy pracę ,dobrze zarabiamy. A co będzie jak wrócimy ,nie mamy studiów skończonych,kto nas przyjmie do pracy. I jakoś nie wyobrażam sobie,żeby zarabiac 1500 zł. Tutaj wydaje tyle tygodniowo . Pieniędzy dużo odłożonych nie mamy bo wydajemy na bieżąco na budowe domu w Polsce. A te co mamy to pójda na slub. Czasem się zastanawiam czy nie lepiej było kupic mieszkania,a tak 200 tys juz w ten dom włożyliśmy i jeszcze nie jest skonczony.Mysleliśmy,ze to wszystko mniej wyniesie.No ale co teraz musimy go skonczyć,wyjścia nie ma. Musiałam sobie ponarzekać.
-
idelajda ,nie martw sie .Może zdarzy się tak,że znajdziesz prace i będziecie mogli coś wynająć. Bo powiem ci,że jacy by rodzicie nie byli zawsze będą pojawiały się jakieś zgrzyty.
-
no właśnie ja tez takie dostawałam i jakoś nie przywiązywałam do tego wagi. Sylwunia ty masz te zaproszenia w rulonie tak? kupowałaś na allegro?
-
No to fajnie idelajda,ja ostatnio tez koleżance pisałam ,ze się pobieramy.Ona brała ślub w tamtym roku wiec jest na bieżąco i tez powiedziała,że w miarę możliwości postara się nam pomóc(ma małe dziecko)
-
Ale tutaj cisza :) Co tam dziewczyny, u mnie to samo czyli praca ,dom i tak w kółko, Ale dziś mam dobry dzień bo dostałam pozwolenie na pobyt tutaj już na czas nieokreślony.fajnie bo tak to co rok musiałam składać nowe wnioski na policje ,kwitki wypłat dawać itd. A myślałam ze już nici z tego bo czekałam na ten papierek od kwietnia.
-
sylwunia gratulacje dzięki dziewczyny za rady.jeżeli chodzi o krój i fason to akurat w takim jest mi dobrze i trochę mnie nawet to dziwi,bo do rybki potrzebna jest idealna figura (której oczywiście nie mam:P , jeszcze :P :P bo w dniu ślubu zamierzam mieć hehe:P:P) a mimo to w takich właśnie sukienkach wyglądam najlepiej. Trochę to dziwne ale tak właśnie jest. I tak pewnie żadnej z tych sukienek nie zamówię bo bałabym się tak bez przymiarki,zresztą wolę nie kupować kota w worku. i chyba dam sobie spokuj juz z tym oglądaniem sukienek, i tak skończy sie tym że pójde do salonu i kupię ,nie będę sie bawić w jakies szycie itd.. wiecie co rozmawiałam ostatnio z teściową o ślubie itd.. mówiłam o sukienkach,że niektóre dosyć drogie a ona na to,że mam nie patrzeć na cenę jak będę kupować bo ona za nią zapłaci. Ale się nie zgodziłam,nie chcę żeby później gadała,że "dala mi na sukienkę" zresztą wydaje mi się ,że to nie wypada. Jak już coś to mogla powiedzieć że dołoży nam jakąś sumę a nie,że dla mnie na sukienkę. Mojej mamie by na pewno było przykro gdyby się o tym dowiedziała.I tak chciała z tata wziąć kredyt i nam pomóc w weselu ale wybiliśmy jej to z głowy. Ni chcemy,żeby zadłużała się na nasze wesele. idelajda jak tam zdrówko? lepiej już ? mam nadzieję ,że tak.
-
udało się :) czekam na wasze wypowiedzi
-
http://moda.allegro.pl/item813048372_suknie_slubne_annemari_modele_rybka.html
-
cześć dziewczyny.Co się nie odzywacie? mam do was pytanie ,przeglądałam allegro i znalazłam to http://moda.allegro.pl/item813048372_suknie_slubne_annemari_modele_rybka.html. Dwie z tych sukni bardzo mi się podobają i chciałam was zapytać czy zdecydowałybyście się zamówić tak w ciemno. JA szczerze miałabym obawy,nie ma to jak wcześniej widzieć sukienkę na żywo. Cena jak dla mnie tez jest za niska. Choć może się mylę no bo nie wiem o ile różnią się ceny szytych sukienek od tych gotowych. Jak wy się na to zapatrujecie
-
nie martw się dareczka,każdy się kłoci czasami:) Będzie dobrze Miłego dnia dziewczyny
-
U nas już cena nie podskoczy bo mamy umowę spisaną . Ale i tak jak czytam to patrzę,że my dosyć dużo płacimy i jeszcze mieszkamy w małym miasteczku więc ceny powinny być niższe. dareczka ładne zdjęcia:) ten fotograf będzie wam robił ? A jak z kosztami wesela sami płacicie czy rodzice pomogą? Mi chyba byłoby szkoda tyle kasy. My robimy wesele na ok 70 -80 osób chcemy się zamknąć w 30 tyś a i tak mi szkoda bo wesele robimy za swoje a na dodatek budujemy dom (tez za swoje bez kredytu).I czasem się zastanawiam czy nie lepiej byłoby zrobić skromne przyjecie a te pieniądze włożyć w budowę. No ale mój chce wesele więc podjął za mnie decyzję a mi to nawet na rękę nie musiałam się głowić:):):)