niebieska25

Agus nie przejmuj się zgrzyty we wszystkich związkach się zdarzają,nawet najlepszych. U nas jest odwrotnie to ja lubię focha strzelić. :P ja to czasami lubię się pokłócić i oczyścić atmosferę tylko z moimi za bardzo się nie da, on nie lubi kłótni.Ma sposób na mnie i sie wcale nie odzywa,robi to specjalnie a mnie to do jeszcze większego szału doprowadza

http://www.voila.pl/097/6bec1/?1 podoba mi się bardzo ten bukiet,myślę,ze będę miała podobny 9ewentualni coś ze storczyków,taki wiszący) i sukienka tez piękna,chciałabym taką tylko ,że dłuższą

idelajda to bierzcie się do roboty :D sylwunia a jakie studia kończyłaś? dulcia ja wiem,ze macie już decyzje podjetą i pewnie jej nie zmienicie.Tylko powiem ci,historie znajomej.tez brali ślub cywilny ale robili duże przyjęcie ,to było 2 lata temu.wydali na wesele ok 15 tyś. potem przyszło na świat dziecko,mieli problemy bo ksiądz nie chciał im ochrzcić.Zdecydowali sie na ślub kościelny,po pierwsze ze względu na chrzest po drugie koleżanka żałowała,że nie była białej sukni itd. Później pluli sobie w twarz bo dwa razy wydali pieniądze:( na cywilny a potem na kościelny.

witaj idelajada :) jak tam na uczelni? A u mnie słonko i piękna jesień się zrobiła. zaraz po obiadku idziemy na spacerek.Połączymy przyjemne z pożytecznym :P

http://www.youtube.com/watch?v=TSsWv4BgGtc może się komuś przyda

cześć wam:) Dopiero się wywlokłam z łózka i nic mi się nie chce dobrze,ze chociaż już nie pada to może na jakiś spacer po obiedzie się wybierzemy.Dulcia rozumiem,skoro chciałaś zawsze cywilny to faktycznie nie ma co robić nic przeciwko sobie.ja tez nie jestem praktykująca katoliczką mój tak samo,mimo to chcemy ślub kościelny. ja byłam w sierpniu na ślubie kościelnym i powiem ci ,że było pięknie.i tez myślałam,ze będzie długo a msza trwała chyba nie cała godzinę,więc wszystko można zrobić ślicznie i bez przynudzania.Dla mnie osobiście ślub cywilny jest taki"zwykły" bez emocji i nie ma w nim nic emocjonalnego i wzruszającego.Ale to oczywiście są tylko moje odczucia więc nie bierz tego do siebie. madzienka1234 witaj serdecznie:) Napisz coś o sobie:) Jak przygotowania u was?

cześć wam:) Dopiero się wywlokłam z łózka i nic mi się nie chce dobrze,ze chociaż już nie pada to może na jakiś spacer po obiedzie się wybierzemy.Dulcia rozumiem,skoro chciałaś zawsze cywilny to faktycznie nie ma co robić nic przeciwko sobie.ja tez nie jestem praktykująca katoliczką mój tak samo,mimo to chcemy ślub kościelny. ja byłam w sierpniu na ślubie kościelnym i powiem ci ,że było pięknie.i tez myślałam,ze będzie długo a msza trwała chyba nie cała godzinę,więc wszystko można zrobić ślicznie i bez przynudzania.Dla mnie osobiście ślub cywilny jest taki"zwykły" bez emocji i nie ma w nim nic emocjonalnego i wzruszającego.Ale to oczywiście są tylko moje odczucia więc nie bierz tego do siebie. madzienka1234 witaj serdecznie:) Napisz coś o sobie:) Jak przygotowania u was?

a no to zmienia postać rzeczy,faktycznie nie mówiłaś,ze bierzecie cywilny.albo ja coś przeoczyłam. nie szkoda ci trochę? ja tam tez nie wiadomo jaka wierząca nie jestem,to znaczy do kościoła nie chodzę. A twój narzeczony jest ochrzczony ,ma komunię? jak to jest z ta jego niewiarą?

nie wiem jak to się sprawdza bo nie spotkałam się osobiście. Ale skoro wy tak chcecie to w sumie czemu nie:)

no ale zaraz po mszy pojedziecie już na salę? nie za wrześnie?

dulcia wszystko idzie załatwić zależy na jakiego księdza trafisz? dla jednego nie będzie problemu,inny z kolei się nie zgodzi:( a dlaczego tak wczesna godzinę wybraliście?

a wy o jakich godzinach chcecie?

dulcia a czemu pytasz? o co się martwisz? wiesz co myślałam o 15.30 może 16.00 jakos tak

chyba tak

co do księdza masz racje, w tamtym roku przyszedł nowy,wszyscy na niego narzekają.Straszny służbista.na razie nie chce za bardzo panikować,bardzo chciałabym w tym kościele bo jest piękny.No ale jak się nie uda to zostanie nam jeszcze kościół wojskowy.ehh zobaczymy ,na razie wolę myśleć pozytywnie:)

sylwunia wiesz my mamy problem,bo mama była juz w kościele chciała nas zapisać i ksiądz się nie zgodził:( powiedział,że musimy być osobiście:( właśnie tym się najbardziej przejmuje bo boimy się ,ze w grudniu jak już pojedziemy to mogą być zajęte lepsze godziny

dziki sylwunia ,wiesz pierwsze słyszę,żeby bierzmowanie nie było potrzebne do bycia świadkiem? pewna jesteś?

w tym roku w kwietniu brat ma 18-stke więc ok:)

no mi tez sie wydaje,że jednak kupimy.Mój mówi,że źle się w tym by czuł i chce nowy.

dulcia a co wy macie już załatwione bo zapomniałam?

ja nawet nie wiem jeszcze kto będzie świadkiem.chciałam,żeby był mój brat,ale on nie wie czy w tym roku będzie już miał bierzmowanie. Chodzi do 2 klasy liceum. chciałabym aby w kościele było cudownie ale żadnych konkretów jeszcze nie mam. myślałam tez o tym,żeby jakaś cześć podczas mszy przeczytał mój braciszek(u koleżanki niedawno było podobnie bodajże kazanie czytała jej siostrzenica. I chciałabym jeszcze aby córki mojej siostry sypali płatki róż przed nami.zastanawiałam się czy tata będzie mnie prowadził do ołtarza ale pewna jeszcze nie jestem

sylwunia ty masz już sukienkę to się pewnie orientujesz. Bo ja to dopiero zacznę obgryzać paznokcie w lipcu,bo dopiero wtedy zacznę szukać sukienki. Powiedz mi sylwunia ile czeka się na sukienkę. a jeszcze mam do was pytanie dziewczyny. ile mniej więcej będziecie płacić za garnitur dla waszych narzeczonych. No bo ja mam taki problem.Mój kupił teraz w sierpniu garnitur bo szliśmy na ślub ale taki z tańszych (350 zl daliśmy) i ja teraz nie wiem bo mama mówi,ze po co wyrzucać kasę w błoto na nowy skoro ma ten.No ale ja nie wiem bo to taki zwykły z hurtowni u nas w mieście. wiem,ze to głupie ale wydaje mi się ,że on za tani,ze na wesele to jakiś drozszy powinien być.Sama nie wiem ,poradźcie coś

dulcia a co wy macie już załatwione bo zapomniałam?

więc może jednak będzie ten stół,a po prostu nie ma tego ujętego w umowie. kurde skaleczyłam sobie palucha i źle mi się pisze:P sylwunia u mnie te 140 to już z poprawinami. Nie wiem sama czy drogo czy tanio.Bo za niczym innym się nie rozglądałam bo od początku wiedziałam,że chce tam. mieszkam w małym miasteczku,i dużego wyboru nie ma.A tam gdzie my robimy,można powiedzieć,ze takie dla elit hehehe .A co :P raz w życiu bierze się ślub(mam nadzieję:P:P) U mnie wczoraj była piękna jesień a dziś od rana pada i pada i tak ma być 3 dni. buuuu!!!

ja z lubuskiego ale od 5 lat nie mieszkamy w Polsce,wracamy na ślub i już zostajemy na stale:) Musze uciekać.będę później