Ja bym się chciała dołączyć do dyskusji o thermage. Na początku nie byłam przekonana, , no ale operacji plastycznej wolalam uniknac ze wzgledu na wczesniejsze zle doswiadczenia. Mialam jeden zabieg Thermage (twarz) dwa miesiace temu i dopiero teraz widze (po porownaniu zdjec) jakas roznice - zwiotczala skora na szyji jest jakby podniesiona, nie ma jej tyle. No i najwazniejsze - strasznie zapuchniete baniaki pod oczami zmalaly takze. Podobno na bardziej spektakularny efekt zabiegu czeka sie dosyc dlugo, tak mi tlumaczono, tzn z kazdym miesiacem jest lepiej. Wierze w to, szczegolnie ze niedawno przekroczylam 50tke i chcialam sie troche odmlodzic. Tak wiec czekam na efekty. Aha, zabieg robilam u dr Budzicz w Krk.