kasza23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasza23
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewcisko moja tez mi czasem przywali. Ale juz jest lepiej robilam podobnie, bralam za reke trzymal i mowilam ;nie wolno, you have to be gentle (jakbym powiedziala tylko cale zdanie w po polsku a;lbo tylko po angielsku to nie sluchala, w naszym przypadku musi byc mix:-P).Przy tym pokazuje jej dzieciecym jezykiem migowym (tu bardzo popularne) ze ma byc delikatna; tzn wystawiasz dlon tak jakbys chciala pokazac piersionek, i glaszczesz od nadgarska w dol i mowisz ;delikatnie to jest mama, z mama musisz byc delikatna. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny Biala czekolada, Mantra i inne 'zaginione' witam spowrotem:-) Catherine- i jak u was? plan dzialania mniej wiecej jest? Co do klimy i twojej sugestii, :-D Dunia ci to swietnie przedstawila, nie ma szans bez klimy przezyc mysle jeszcze z miesiac bedziemy musieli miec wlaczona. Z tym ze mloda po urodzeniu jak ja jej lekarz raz osluchal, zaczal mnie wypytywac o family history i powiedzial ze mloda jest 'mucusy baby' (ze niby ma flegme /wydzieline gdzies tam). Mi sie to wydawalo dziwne bo mala byla malutka, zdrowa a on mi z takim tekstem wtedy. Potem jak mloda dostala raz w pazdzierniku kataru to to powtorzyl. Nie przejmowalam sie bo w UK bardzo duzo dzieci ma problemy (wilgoc, grzyb ukryty w domu). I wlasciewie myslalam ze w tym klimacie bedzie lepiej. Ale nie. No ale nie ma sie co martwic mysle ze jej przejdzie. Dunia u nas az tak zle w nocy nie bylo zeby brac pod uwage wizyte w ER, no chyba ze mnie moja dawna praca mnie uodpornila i mam inna skale 'chorobowa'. :-D nie chce zeby mloda miala podawane sterydy, nawet jesli ma to byc na raz, chyba ze juz bedzie naprawde zle. Niech sie poinhaluje jeszcze 3 dni a potem zobaczymy . poza tym mloda happy szczesliwa, wozimy sie w te i we wte wczoraj mialam spotkanie z profesorem w spr studiow. No i kase na studia oni dla mnie maja, w zamian musze pracowac na wydziele i cos tam wykladac :-D dostawalabym mala pensje i musiala placic dodatkowe oplaty (1100 na semestr). czyli to samo co moj chlop z tym ze ja bym szla na magistra ( nie moga mnie wziasc na doktorat bo nie mam publikacji). Wszystko fajnie tylko musze zdjac egzamin GRE (wymagaja 1200 puktow z tego hehe nie mam pojecia jak to obejc) zlozyc papiery w tym przykladowe swoje zaliczenie ze studiow. AAAAA!!!! przeciez to masakra jakas, skompromituje sie na maksa:-P teraz musze tylko wymyslec skad kase na te egzaminy wziasc bo mamy minus 800 na karcie i prawie 2 tysiaki za wypadek chlopa w czerwcu yyyyy... Ale sluchajcie jaka jazda wczoraj:-) jade ja ci na to spotkanie, wjezdzam na teren uniwerka, wszedzie parkingi z wymogiem przepustek parkingowych. Zaparkowalam mysle co tu robic, 10 min do spotkania a janie mam przepustki. Samochod jak cos to mi odholuja. Mysle; a psia krew srac samochod. Wysiadam odpinam mloda, obok przechodzi jakis facet. Mysle spytam sie gdzie moge legalnie zaparkowac. Pytam, facet mowi ze nie wie, patrzy na mnie i sie pyta ;' ooo masz brytyjski akcent, skad jestes?' . Na co ja 'oryginalnie z Polski ale....' I co slysze? 'oooo ja tez z polska!'. okazalo sie ze trafilam na jakiegos profesora doktora habilitowanego cholera wie co jeszcze. Niesamowicie mily facet, mieszka tu od urodzenia, jego rodzina przyjechala w 1880 r do stanow:-) i on mi mowi; to ja ci pozycze swoja przepustke ale musisz mi ja przywiezc do biura. I porzyczyl mi:-) Po spotklaniu pojecjalam do jego biura, posiedzialam chyba z godzine. Jego sekretarka jest zona Polaka, sam pan profesor jest strasznie zakrecony i pozytywnie nsatawiony do Polakow, dumny jak paw ze jest polakiem, gada po polsku ale...uzywa slownbictwa jak ze wczesnych lat 20 zeszlego stulecia. No bo jego pra pra dziadek i pra dziadek oryginalnie byli z polski to potem uczyli wnuki, pra wnuki jezyka i slownictwa jakie pamietali. Do tego byli z okolic poznania no to mi staropoznanska gwara koles gadal:-D normalnie szok! a najlepsze jest to ze 4 dni temu w googlach szukalam polonii w naszych okolicach. No i miedzy innymi znalazlam filmiki na youtube http://www.youtube.com/watch?v=UBK1em-UO00 to jest wlasnie ten pan, on wyprawial swoje 55 urodziny na ktore przyjechalo w sumie ponad 300 osob, bo zapraszal kogo sie da z poloni z calego teksasu plus kazdego kto chcial posluchac polskiej muzyki i sprobowac polskiego jedzenia. I kilka dni temu jak zobaczylam te filmiki to zostawilam gdzies komentarz zeszukam kontaktu z polonia w teksasie. No i wczoraj nawiazalam kontakt na parkingu uniwersyteckim. :-D No po prostu dla mnie jest to doswiadczenie nie z tej ziemi, szukasz, prosisz i masz:-P -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Boze Catherine...zlinczujesz mnie pewnie ale; GRATULUJE podwojnie. Nie wiem co ci napisac ale jeju kochana trzymaj sie zobaczysz dasz rade, tutaj gdzies na forum kreci sie mama co ma 2 pary blizniat w krotkim odstepie czasu. Zobaczysz wszystko sie ulozy;-*** -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
psia klrew chce napisac a mi Panda nie pozwala wiadomosc tygodnia zdalam prawko i sie bujam po miescie:-P napisze poznej -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heh catherine moze zabrzmialo to dosc dramatycznie to co napisalam. No ale co to naprawde znaczy 'milosc zycia'? wogole ja nie umiem zdefiniowac milosci samej w sobie. Kiedys probowalismy z chlopem i najlepiej podszedl nam cytat z serialu Scrubs ze milosc jest wtedy kiedy jestes gotowa bez przerwy isc dodatkowy kilometr dla ukochanej osoby ( nie wiem jak to z tlumazeniem ale po ang go an extra mile). No i ja ta dodatkowa mile ide kazdego dnia tutaj doslownie (do sklepu po ulubione przekaski Sama ) i w przenosni, w sposob ktory nie da sie zmaterializowac (fakt ze tu siedze a chcialabym w UK). takze troche dolujace jest ze o partnetrze zycia a takze o macierzynstwie media, literatura wypowiada sie w samych superlatywach, motylki w brzuchu , patrzenie sbiegleboko w oczy po 19800 wieczorach spedzonych razemi te sprawy. No i naczytalam sie ja bzdur i przyszlo co do czego i co sie okazalo?Jedna wielka sciema to co pisza. ok uciekam loda sie przebudza -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NHemezis kochana mam nadzieje ze cie moj post poprzedni nie zdolowal ja nie chcialam bagatelizowac twojego problemu! chcialam podtrzymac na duchu no i psia krew nie wyszlo...Przepraszam kochana:-* ale widzisz tyle wycierpialas wczesniej, poznalas niespodziewanie M, urodzila sie malutka, masz tez juz duza, 'zaprogramowana' core-zopbaczysz mysle , ze los dla Ciebie sie odmienil na dobre i teraz beda ci sie przyrafiac tylkjo dobre rzeczy:-* -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tak czytam ile wasze dzieci maja wzrostu i dzis zawiesilam plakat z taka miarka u Marianny w pokoju. Na chwile obecna ma 76cm.Wazy cos chyba niewiele ponad 10 kg ale ile dokladnie to nie wiem musze sie zapisac na spozniony bilans roczniaka (z powodow tych samych co Dunia:-) ) Kurcze a gdzie nie ide to ostatnio slysze ;'oo jaka duuuuza dziewczynka' i rezczywiscie niektore starsze dzieciaki sa tego samego wzrostu co ona albo nieco nizsze wiec co jest z amerykanskimi dzieciakami?Albo raczej czym wy swoje w pl karmicie ze takie wysokie????:-D Fasolkowa witaj ponownie:-) tak jak u ciebie i Dui moja mloda od dluzszego czasu ma fascynacje pchania czego sie da. Jako ze normalnie chodzi juz pol roku ale nie pojdzie tam gdzie ja ja prosze (tak Lusia to nie mija z wiekiem niestety chyba kwestia charakteru). Dlatego na spacerach Marianna pcha swoj wozek a ja steruje. Wtedy zawsze bardzo szybko dochodzimy co celu polecam. Niby pole widokowe jest dla niej bardziej ograniczone ale wole to niz biegac za nia z wywieszonym jezorem i ciagnac mala drama queen;-/ A tak wogole to znowu jestesmy chore. Mloda zaczela 2 dni temu katar, wczoraj nocy goraczka, ja od nocy goraczka, zatkany nos i bol gardla. Na zewnatrz ponad 40 stopni normalnie parodia. Nie wiem czy to znowu nie od latania mloda ostatnio w ok 5-7 dni po locie jest cala zakatarzona. W sumie przez to latanie w ostatnich 2 miesiacach to juz ma ten katar 3 raz. Masakra... Wybaczcie ze tak czytam i odpisuje byle jak i nie wszystkim ale czuje sie jak kupa...:-( -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny Nemezis z tego co pamietam Ty mialas chyba tez problemy w 1 ciazy musieli ci chyba Szewek (czy jak to sie nazywa) na szyjce zkladac prawda? i patrz wszystko dobrze sie skonczylo jak ci go zdieli to sie 'zloscilas' ze mialas podobno juz rodzic a urodzilas w terminie. Glowa do gory kochana bedzie dobrze, masz starsza core do pomocy no i teraz wogole duza rodzine do pomocy:-**** Dunia wow Jasiu wymiata Sluchaj fancy a chat przez telefon? podeslij mi nr tel z checia bym cie wreszcie uslyszala. W drodze do wisconsin musielismy jechac do Forth Worth, ile TY masz od siebie do FW? jechalismy autobusem greyhound masakra juz nasz wiejskie PKS sa lepsze;-/ Tak sobie mysle ze moze by ci sie Dunia zwalic na leb w ktorys weekend:-) jakie macie plany na Swieto Dziekczynienia?:-D oblam w poniedzialek prawko po raz 2 ale to juz przez wlasna glupote . Robilam parkowanie to ich cholerne pararelal czy jak to sie pisze (no rownolegle).Jak wyrownywalam na wstecznym to za mocno wcisnelam gaz no i walnelam w kraweznik. Normalnie dozwolone sa 3 pomylki wiec myslam ze luuuuz a tu laseczka mi mowi ze niestety uderzenie w kraweznik =m automatyczne oblanie. Fajna babka byla tym razem, wiem ze jakbym nie walnela to bym zdala, zreszta ona sama mi powiedziala ze jazda i parkowanie samo w sobie idealne no ale teraz przynajmniej juz wiem jak wyczuc swoj woz. Ktory sie psuje takm na marginesie przez chlopa. Biegi nam nie wskakuja niby daje na cofanie czy jazde a nie jedzie nic;-/ Moj chlopina nigdy nie jezdzil na automatyku i zmieniajac tutaj na poszczegolne 'biegi' zauwazylam po 2 dniach ze on przesuwa raczke bez wciskania tego przycisku z boku ktory trzeba naciskac aby zminic bieg! myslalam ze go zamorduje, nie dosc ze sie wymadrza caly czas jak ja jezdze, to nie dosc ze sam prawka nie ma to jeszcze takie cos gggrrrr. Wogole w poniedzialek pojechalam na ten egzamin nielegalnie bo niby obok mnie w drodza tam do osrodka ma siedziec inny kierowca ale mam dosc proszenia sie i zawracania ludziom glowy. Cala droge do osrodka moj chlop wyobrazal sobie ze za nami/przed nami/ w oddali jedzie policjaa i myslam ze mi na zawal zejdzie. I teraz powiedzial ze drugi raz nie jedziemy bo raz nam sie udalo to za 2 razem juz napewno nie. Grrrrr!!!!! Tak czytam o waszych problemach z chlopami i tez musze sie wyspowiadac. Moj Sam jest swietnym ojcem, kase do domu przynosi nie awanturuje sie, gotuje, sprzata, dzieckiem sie zajmie. Ale ja wiem ze miloscia mojego zycia on nie jest, ale poki co najlepszym facetem jakiego spotkalam. Wielkiej milosci nie ma, na chwile obecna jestem tutaj w usa nie dla niego tylko dla mlodej. Jak mnie pewnie zlapie jeszcze wiekszy dol niz mam teraz to wroce do UK a on niech sobie robi co chce. Czasami wkurza mnie to ze ciagle go nie ma, przyjdzie wieczorem pobawi sie z mloda , pomozy polozyc i wykapac ja, potem cos ugotuje no i??? taki troche obcy czlowiek, nie mam czasu ani sily aby sie z nim 'socializowac' poza tym on sam mowi ze 'nie lubi rozmawiac'. No to ok tak zyjemy razem ale osobno, poki co nie jest zle... Co do nocnikowania mlodej to juz ponad tydzien walkuje. Nie jest zle ale tez cudow nie ma. Tzn wyjsc na spacer albo do sklep[u na godzine poltorej bez pieluszki da rade:-) w domu wiekszosc dnia lata w majtkach tylko bez pieluchy. czasami zdarzy sie 'wypadek' najczesciej ja zdarzam z tym aby ja posadzic. czaem Marianna sama usiadzie na nocnik i zrobi co trzeba niestety w majtkach (no bo zdjac jeszcze nie umie). Kupe 3 razy zrobila w swoim pokoju dlateo chyba sie nauczyla ze trzeba korzystac z pieluchy tuz po drzemce i szybko po przebudzeniu robi wtedy. Nie wiem sama czy odpuscic czy jeszcze probowac...???? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no nie Ganetko rece mi juz opadly, co za 'kret' z tego faceta.... :-( -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Matko Myszo ja tez spoznione zyczenia skladam dla was:-* wstyd wstyd skleroza... Annna penicylina na zabki????? eeeee no to niezle lekarz zaszalal:-D jak nocnikowanie? u nas wczoraj 4:2 dla Pandy i sikania na dywan plus kupa 70% na dywan a reszta na kibelek. Dzis 4;2 ale dla mnie:-P tzn bardziej dla nakladki na sedes chyba bardziej jej przypasowala Gonia ja jak sie troche od dna odbije to kupie malej dzieciece pianino cos takiego jak to http://www.amazon.com/WinFun-2045-Baby-Grand-Piano/dp/B000XQAWXG/ref=sr_1_4?ie=UTF8&s=toys-and-games&qid=1281722387&sr=1-4 bedac w PL mala uwielbiala sobie siedzic przy pianinie i 'grac'. Mamy w domu dwa i o dziwo nie walila na slepo po klawiszach tylko delikatnie klawisz po klawiszu- do tego u nas w rodzinie kazdy po szkole muzycznej i na czyms gra wiec chcialabym sprobowac mloda zarazic pasja do muzyki. Poza tym teraz jak bylismy w wisconsin to u tej pary u ktorej siedzielismy mala uzywala zabawek starych ich corki i dorwala sie do plastikowego kompletu do kawy tzn filizanki, talerzyki itd ukladala i udawala ze pije:-P Tuncia wez nie pieprz za przeproszeniem ze niby co? TY jestes do bani???? kobieto wiekszosc z nas jakby miala taka sytuacje jak TY po urodzeniu Matisa to chybaby siadlo i plakalo w kacie! Matis jest wyjatkowy pod kazdym wzgledem jak kazde dziecko zreszta ale akurat tak sie zlozylo ze potrzebuje podwojnej uwagi i opieki. Zakres Twoich obowiazkow z tego powodu jest dwa, trzy razy wiekszy niz przy Twoim poprzednim synku wiec wez nie gadaj ze jestes do bani, bo tobie powinni nie wiem pomnik postawic. Ganetko hmmmm z jednej strony ciesze sie ze tak sprawy wyg;ladaja a z drugiej no sama nie wiem....jedyne co moze wam chyba pomoc to jakas terapia. Ktos musi wam pomoc w romowie, w okresleniu celow i nowych zasad. Chlop musi sie czuc monitorowany w pewien sposob. Powodzenia kochana:-* -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Matko Myszo ja tez spoznione zyczenia skladam dla was:-* wstyd wstyd skleroza... Annna penicylina na zabki????? eeeee no to niezle lekarz zaszalal:-D jak nocnikowanie? u nas wczoraj 4:2 dla Pandy i sikania na dywan plus kupa 70% na dywan a reszta na kibelek. Dzis 4;2 ale dla mnie:-P tzn bardziej dla nakladki na sedes chyba bardziej jej przypasowala Gonia ja jak sie troche od dna odbije to kupie malej dzieciece pianino cos takiego jak to http://www.amazon.com/WinFun-2045-Baby-Grand-Piano/dp/B000XQAWXG/ref=sr_1_4?ie=UTF8&s=toys-and-games&qid=1281722387&sr=1-4 bedac w PL mala uwielbiala sobie siedzic przy pianinie i 'grac'. Mamy w domu dwa i o dziwo nie walila na slepo po klawiszach tylko delikatnie klawisz po klawiszu- do tego u nas w rodzinie kazdy po szkole muzycznej i na czyms gra wiec chcialabym sprobowac mloda zarazic pasja do muzyki. Poza tym teraz jak bylismy w wisconsin to u tej pary u ktorej siedzielismy mala uzywala zabawek starych ich corki i dorwala sie do plastikowego kompletu do kawy tzn filizanki, talerzyki itd ukladala i udawala ze pije:-P Tuncia wez nie pieprz za przeproszeniem ze niby co? TY jestes do bani???? kobieto wiekszosc z nas jakby miala taka sytuacje jak TY po urodzeniu Matisa to chybaby siadlo i plakalo w kacie! Matis jest wyjatkowy pod kazdym wzgledem jak kazde dziecko zreszta ale akurat tak sie zlozylo ze potrzebuje podwojnej uwagi i opieki. Zakres Twoich obowiazkow z tego powodu jest dwa, trzy razy wiekszy niz przy Twoim poprzednim synku wiec wez nie gadaj ze jestes do bani, bo tobie powinni nie wiem pomnik postawic. Ganetko hmmmm z jednej strony ciesze sie ze tak sprawy wyg;ladaja a z drugiej no sama nie wiem....jedyne co moze wam chyba pomoc to jakas terapia. Ktos musi wam pomoc w romowie, w okresleniu celow i nowych zasad. Chlop musi sie czuc monitorowany w pewien sposob. Powodzenia kochana:-* -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj wrocilam wreszcie do texasu paszport jest na kolejny rok. Ruina finansowa ze masakra i mowicie ze niby ma byc lepiej a poki co coraz gorzej. pisze na szybko bo padam na pysk Do tego klima siadla a na polu ponad 40 stopni, mloda sp nie moze spimy w jednej sypialni3 wiatraki i dalej parowa;-( Catherine gratuluje i zazdroszcze!!!! ja natomiast stwierdzilam ze zchowam sobie kilka ciuszkow mlodej na pamieke a reszte jednak sprzedam, to samo z wanienka, nosidlem, wozkiem, hustawka. Nie stac mnie na kolejne dziecko (:-() a jak mnie wrezcie bedzie stac to watie aby chcialo mi sie wracac do pieluch Annna ja tez na etai nocnikowania...od jutra:-) przez te podroze nie mialam jak ostatnie 2 mieisace nic zdzialac. Moja mloda tez niby 7 i 8 miesciac robila siusiu na nocnik po drzemkachale nauczyla siechodzic i nie usiedzi. Ale koneic od jutra M&M w laziience w sloiczku, beda w nagrode:-P dzieki za patent z ciepla woda no i hmmm...zobaczymy Ganetko dalas szanse gnojkowi RAZ pamietaj. I na tym poprzestan prosze cie. Ja domyslam sie ze hcialabys dla Beniego sprobowac, ze oficjalnie zarzekasz sie ze juz nie dasz szansy ALE gdzies gleboko to w tobie siedzi napewno. Nie daj sie tej mysli, nie dawaj szansy nawet jak bedzie blagal rozumiesz? mial swoje 5 minut nie wykazal sie o tym pamietaj bo koljna 2 mlodosc moze znowu przyjsc niespodziewanie...Buzka kochana nie gniewaj sie ale pisze z obserwacji swojej muczy haha Jola u mnie rzucanie sie na ziemie to normalka od 3 miesiecy juz:-P staram sie albo ignorowac albo odciagac uwage chociaz nie ukrywam ze mam ochote czasami klapsa dac, no ale akurat w tej sytuacji to nie wyjscie Ewcisko spokojnie do 12 cykli nie ma sie co martwic (wiem wiem brzmi brutalnie). Po ciazy tez ci sie hormony inaczej ustawily, moze cos w cyklu sie poprzestawialo i nawet nie zauwazylas do konca? Carmen u nas bylo to samo nie wiem czy pamietasz. reakcja pogoraczkowa. Przejdzie samo -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tez pisze z biegu bo jestesmy w millwaukee na konfrencji sama. Jutro jedziemy do chicago wyrabiac nowy paszport mlodej. Masakira finansowa mowie wam jeszcze nigdy az tak zle nie bylo:-( tyle dobrego ze chlop na tej konferencji dostaje wejsiowki i znizki na rozne atrakcje przez to bylismy w zoo:-) ulubione zwierze Marianny goryl (usadowil sie prosto przy szybie w pozie a la chilled goryl:-P ) no i wydry wodne (chyba tak to sie nazywalo). poza tym pomacala sobie kozy pobiehgala za osiolkiem i owca:-) ogolenie 4 godziny w zoo mala miala wiatraczek w dupce a my njuz ledwo nogami ciegnelismy:-P z nowosci mloda mowi slowo baby i puppy (szczeniaczek) jak tylko zobaczy psa. ok wyje lece -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Google translate Pressione para Catherine Meza, se voc ler isto parte do meu nome Kasia e eu sou minha me Marianne. capaz de compreender suas preocupaes, meu marido tambm teve a resistncia que ela me enviou as imagens da nossa filha. por isso que nosso blog restrito e senha disponvel apenas para 'pessoas' boas. Como sabemos que somos quem realmente est falando? Agora, a minha estrada que j conhecemos h muito tempo, vemos no Facebook e Pink. Malo que alguns de nós j sabemos o Reala. Eu no sou Mame eu conheci E e realmente quem ele diz que esta me sabe E, por sua vez, Mama Mouse, E e se confirma a existncia de ratos na forma descrita como um rato que a verdade. Em seguida, Dunya. Eu no sei do Real Ale um amigo de um amigo que realmente sabe e Dnia me deu os fatos verdadeiros e contatos, por ocasio do meu afastamento do Reino Unido para o E.U.A.. Eu poderia dar alguns exemplos, mas eu quero voc em breve para garantir que [unidade Rawda so reais e totalmente inofensivo. Como voc quer me escrever um e-mail (se no estou no rodap) identyfiukator Digite o Skype, gg poklikamy e conversar, o prazer de responder suas perguntas ou reservas. cumprimentar -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Upsiiii :-P -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tylko szybciutko dalam rade czytac tylko o Catherine KOMUNIKAT do Meza Catherine jesli to czytasz czesc mam na imie Kasia i jestem mama Marianny. Rozumiem twoje obawy, moj maz tez mial opor abym wysylala zdjecia naszej corki. Dlatego nasz blog jest zastrzezony haslem i dostepny tylko dla osob 'sprawdzonych'. Jak wiemy ze jestesmy naprawde tym kim piszemy? otoz moj drogi znamy sie juz dluzszy czas, obserwujemy na facebooku i nk. Malo tego kilka z nas zna sie juz z reala. Ja no poznalam Mame E i ona naprawde jest tym kim mowi:-) Mama E z kolei zna Myszke i skoro Mama E potwierdza istnienie Myszki w takiej postaci jak Mysza to opisala to znaczy ze to prawda. Dalej, Dunia. Nie znam z reala ALE jest to znajoma znajomej ktora znam naprawde i Dunia podala mi PRAWDZIWE fakty i kontakty przy okazji mojej przeprowadzki z UK to USA. Moglabym podac jeszcze kilka przykladow ale chce cie krotko zapewnic ze my nap[rawde jestesmy PRAWDZIWE i w sumie niegrozne. Jak chcesz napisz mi e maila (w stopce chyba mam) podaj swoj identyfiukator skype, gg poklikamy czy pogadamy i z checia odpowiem na Twoje pytania czy zastrzezenia. pozdrawiam K -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ganetko sluchaj jak ci zle i chcesz sie wygadac osobie 3 albo pogadac o kupach (yyyyy) zupkach itd i masz skypa to moj nick to piruetka . Jak bede online to dzwon o kazdej porze ok? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
och Ganetko....ja sie powtarzac nie bede za dziewczynami ale zostan z nami. Tego twojego chlopa to nalezaloby skopac jak nalot na wieden to sa sie pisze na wpier**** dla tego dupka. A ta laska wogole wie co robi?tzn wie ze on ma rodzine? co na to twoja rodzina jego rodzina? nie wiem czy bedziesz wystepowac o rozwod ale na wszelki wypadek nagrywaj kazda wasza rozmowe, w sprawach finansowych gaaj tylko przy swiadkach albo wynajmij prawnika. Ja napprawde rozumiem ze zwiazek moze nie wypalic, ze uczucie moze byc zbyt slabe,ze mozna sie zauroczyc akochac w kims innycm ale do cholery chlop powinien miec jaja przyjsc powiedziec; sluchaj poznalem kogos, bylo nam swietnie, uwielbiam cie za to ze jestes matka mojego syna, wybacz mi kiedys, bede spotykal sie z malym od-do, placil xxxxzl, on zawsze bedzie dla mnie najwazniejszy bo jest moim synem i dowidzenie. Moze brytalnie ale tak robi czlowiek dorosly, chociaz z odrobina honoru (chociaz ciezko tu mowic o jakimkolwiek honorze) Tak wlasnie moja mama mowi ze jakby moj ojciec tak zrobil 15 lat temu to moze by mu dala w pysk, pokrzyczala (w koncu mialaby pelne prawo) ale z czasem przynajmniej jakis minimalny szacunek by zostall w imie tylu lat malzenstwa. Z mojego doswiadczenia akurat maz z zona moze sie rozejsc, ale ojciec olewac dziecka nie powinien ot tak zostawiac, zobaczysz za kilka lat tatus bedzie chcial kontaktow z Benim a Beni pewnie sam nie bedzie chcial;-/ i w sumie dobrze... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zizu mysmy znalezli w PL zx rodzina sposob na upadki, mala fiknie i bije albo wsyzscy dookola bijka BRAWOOOOO. Mala zamist plakac sie smieje. W PL pod koniec potrafila biec z gorki, wywalic sie, rozedzrec skore na nosie do krwi , na co ja spokojnie podchodzilam do niej (jak jeszcze byla w szoku) i mowie; stan kochanie nic sie nie stalo, spektakularny upadek BRAWO ale uwazaj na raz nastepny'. Wczasowiczki myslalam ze mnie zjedza ale mina im sie zmieniala jak mloda chwile potem wstawala z usmiechem i sama sobie bila brawo:-D no i tak ma teraz juz bum! smiech i bije brawo. No chyba ze juz naprawde mocno sie uderzy... wogole mialam nieciekawa sytuacje w pijalni w krynicy. Siedze z kolezanka, mloda biega, ciplo wiec w krotkiej spodnicy. Nagle podchodzi do nas babke kolo 60 i mowi; czy to pani dziecko? ja juz sobie mysle aha bedzie opr za to ze ja niby taka mloda i mam dziecko (tak Mamo E nigdy nci nie wybacze tekstu ze wygladam jak 15 letnia matka :-P ). No i mowie tak i czekam Za to sluchajcie jaki dostalam wyklad 'prosze pani ja jestem lekarzem i jestem przerazona tym jaka Pani dziecko ma krzywice, czemu pani z tym nic nie robi, do lekarza natychmiast, potrzebne sa zastrzyki!' na co ja spokojnie; Pani doktor, mieszkam za granica wiele lat, najpierw UK teraz USA i w obu tych krajach nie zaleca sie podawania witaminy D dla niemowlat.MaLo tego w czasie ciazy oprosilam kolezanke o przywiezienie kropelek dla dziecka i jej pani w aptece wogole nie chciala wydac mowiac ze od tego juyz sie w PL odchodzi i nie mozna stosowac bez wyraznej potrzeby. 'NO jak to?! ale ile pani jeszcze tu bedzie?przeciez to zla dieta, zle mleko, niech pani teraz w PL idzie do lekarza' ggggrrrr! nie tlumaczylam juz babie ze jaka dieta jak mloda 9 miesiecy na piersi glownie i mleku amerykanskim (gdzie jest podwojn a dawka witamin)m ze teraz je jak stara no i przede wszystkim nie tlumaczylam ze Sam ma krzywe nogi i u niego to dziedziczne. Pytalam sie lekarzy na poczatku bo sie martwilam i mowil ze sie wyprostuja i naprawde juz jest duza poprawa w porownaniu z tym co bylo. Aczkolwiek Sam dalej obstawia ze jej takie zostana bo u niego to rodzinne i tyle. No ale nie musialam wysluchac jaka krzywde robie dziecku, jak to mala bedzie mi wypominac bla bla. Myslalam ze wybuchne smiechem, ale jako ze to osoba starsza, chce dobrze do tego lekarz pokiwalam glowa, powiedzialam 'pani doktor wybaczy ale to ja decyduje w tej kwesti, aczkolwiek dziekuje za sugestie'. Zamknela jej sie buzia z wrazenia (nie wiem myslala ze wybuchne placzem???) zza to reakcja mojej kolezanki, doktorka nawet dobrze 4 krokow nie uszlka a koleznka teatralnym szeptem; ' no co za babsztyl, wredna jakas, lej na nia, co za idiotka przeciez z naszym dzieckiem jest wszystko OK!'. Normalnie agresora dostala:-P hihi ale mi sie wogole w PL chcialo smiac jakie ludzie maja podejscie szczegolnie z pokolenia mojej mamy wzwyz. Np 25 stopni cieplo a mnie pani na przystanku pyta czy malej nie zimno w uszka i gdzie czapeczka. Odpowiedzialam; bedzie zyc. :-P wchodze z mama do sklepu z rzeczami budowlanymi, smierdzialo troche farba, mloda zmeczona zakupami chciala isc spac a nie wzielam wozka. No to kwili na rekach, p[odchodzi do mnie babeczki i z wyzutem; 'ona placze bo jej farba smierdzi i oddychac nie moze'. AAAA!!!!! normalnie wszedzie 'dobre rady'. Grrrrr! -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kolorowy motylku Jagoda dobrze pisze ze niekoniecznie od razy potrzeba jest operacja, ja mialam u siebie raz pacjentke z POlski kilka lat na lekach, potem jak przeprowadzila sie do UK szef idiota wyslal ja do specjalisty i dalej byla na lekach. Myszka; ja gotowe na wswzystko ogladalam w 8 i 9 miesiacyu ciazy od poczatku, no bo siedzialam w domu i mi soe nudzilo:-P tak samo ogladnelam ugly betty, dr housa itd. Teraz z niecierpilowscia czekam na ostatni sezon gotowych na wsyzstko zaczynaja w stanach na jesien nawet chlopa wciagnelo:-P Catherine ja dalej improwizuje co do 3 jezykow mlodej:-P wszedzie m,owia zeby mowic do dziecka tylko w swoim jezyku nawet w obecnosci drugiego rodzica. Ale mi nie dosc ze ciezko bo chce zeby chlop rozumial to jeszcze jak jestem sama to czasem z nie wiem skad zmieniam na ang. Grrr. Mloda umie juz; mama, mommy, ataa (mama w jezyku Sama), tata (jednoczesnie to jest dziadek w jezyku Sama), yes, nie, tak, dac , no, baba, i najnowszy wyczyn; baby:-D i caly czas nawija po swojemu (w PL miala faze na gadanie 'maczu pikczu'???!!!). Raz kilka dni temu mowie do niej po ang przy Samie ;you have to go night nigh now, time for a nap. A ona na to zatrzymala sie, spojrzala na nas i powiedziala 'WHY?' :-D I Tez mi wsyzscy gadali ze bedzie wolno sie uczyc a tu ona po swojemu. Ja jednak staram sie jak najwiecej gadac do niej po POlsku a Sam po tamilsku bo i tak pojdzie do szkoly i angielski zalapie w mig prawda? Nemezis temat MMR walkowalysmy tu ostro pod przewodnictwem Mantry i Dunii kilka miesiecy temu. Wniosek z mojej strony: MEDIA KLAMIA> Tyle lat robili afere ale nikt nie naglosnil wynikow sledztwa, dopiero jakies 4 mieisace temu w amerykanskiej tv cos o tym wspomnieli. Facet co nakrecil te afere wydal takie wnioski na podstawie 18 dzieci a po tym zrobiono badania w wielu krajach na milionach dzieci i nie znaleziono zwiazku z autyzmem. U nas przez 3 lata pracy w przychodni nigdy nie spotkalam sie z takim przypadkjiem ani nawet z jakakolwiek reakcja poszczepienna. Wiec moja dostanie ta szczepiionke tylko najpierw musi nadrobic grafik amerykanski Ziziu chlop steskniony a jak ale wiadomo bardziej za corka niz zona a niech mu tam!:-P u nas noce do bani bo mloda znow ma katar (wrzucilysmy sie znowu na klime wiec mysle ze przez to). Ma juz 11 zebow! ida jej juz te tylnie nawet nie wiem czy nie ma wiecej bo nie da zajrzec w paszcze u gory;-/ -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ufff mam czas usiasc tak jak kolorowy motylek nie mam za bardzo jak nadrobic niestety na wtsepie chce zlocyc spoznione juz niezle zyczenie urodzinowe dla wszystkich juz ponad roczniakow. STO LAT kochane maluszki Co do Ganetki bo akurat to przeczytalam; trzymaj sie kochana, strasznie mi przykro ze tak sie stalo. Pamietaj ze Ty i malenstwo jestecie najwazniejsi. Jesli nie bedziesz w stanie wybaczyc ( a z calym szacunkiem zdradzil raz to kto wie czy nie po raz kolejny) to prosze sie nie ogladaj sie na to co inni powiedza. I nie mysl glownie ze dziecko musi miec pelna rodzine bo z doswiadczenia wiem ze to najzesciej nie dziala w ten sposob. Trzymam kciuki, ciesze sie ze rodzice sa dla dciebie azylem, mam nadzieje ze wsyzstko ulozy sie jak najkpiej dla Ciebie. A co do mojego pobytu w europie Matko boska jeden wielki maraton. PObyt w UK nie dosc ze maraton to jedna wielka impreza. Mloda imprezowala ze mna, chodzila w gosci itd bo moja mama podejmowala sie opieki tylko jak mloda polozylam spac, umyta najedzona itd. Za co i tak jestem wdzieczna bo nie wiem czy pamietacie ale jak mieszkalam w UK to obiecywala cuda wianki ze bedzie pomagac i nigdy sie z tego nie wywiazywala. No wiec popilnowala mlodej 2 wiecory po 3 godziny i normalnie jest to rekord jej zycia. Na wiecej ja nie mialabym odwagi jej zostawic bo hmmm moja mama zyje we wlasnym swiecie, za dnia nie bylo szans zeby upilnowala mlodej. Przyklad; mama mowi' chodz Marianna' odwraca sie , mama idzie 3 minuty przekonana ze mloda idzie za nia a mloda po chwili idzie w swoja strone. 3 minuty pozniej Mucza sie odwraca zdziwiona ze mlodej nie ma a mloda juz na szczycie schodow jedzie tylkiem w dol:-P no wiec tak jak mowie mama zyje w swoim swiecie...dodatkowo mloda pod wlpywem nowych miejsc, ludzi dostala jakiegos szalu a raczej oslawionego leku seperacyjnego. Boze ja nie moge nawet do kibla wyjsc teraz juz lepiej po powrocie ale to co ona w PL odwalala....mi to tam nie przeszkadzalo, niech ryczy (tak wyrodna matka przebalowala pierwsza noc w UK-poszlam na 'jezioro labedzie' a mloda zostala z chlopakiem kolezanki- poryczala chwile i o dziwo przezyla caly wieczor). No ale chlopak kolezanki byl dzielny, trzeba przyznac (chociaz na 5 minut przed moim wyjsciem uczylam go jak zakladac pieluche na misku). Pobyt w PL tez udany. Co prawda nie udalo sie zalatwic paszportu ale mamy dowod osobisty mlodej, paspzortu nie dali bo uwaga dziewczyny z USA, jakiekolwiek dokumenty notarialne z usa maja miec apostille. Dokument od sekretarza stanu (czy rady adwokacjej cholera wie) ze notariusz jest napewno notariuszem (!!!!???) kosztuje to ponad 200 dolcow czeka sie cholera wie ile no i oczywiscie dzwoniac do ambasady w los angeles i do wohewodu malopolskiego aby dowiedziec sie jakie papiery sa potrzebne powiedziano mi ze potrzebna bedzie zgoda ojca albo z ambasady albo od notariusza ale juz nikt nie wspomnial o tym apostille ! (apropo apostille musi byc na mocy konwencji z hagi z 1961 roku!!!!!!!). No ale juz zalatwilam w ambasadzie w chicago ze jedziemy do nich pod koniec miesiaca. Niby nie podchodzimy pod ich ambasade tylko pod los angeles ale Sam ma konferencje 90 min od chicago, bilet i hotel tam ma oplacone, wiec zostaje nam oplacic nasz bilet i tylko kilka dni pobytu w chicago. I konsulat nam wyrobi paszport dla mlodej w 3 dni:-) Nie znaciekogos w chicago kto by nas moze przenocowal z 5 dni? nie bede klamac, ze z kasa super, mimo tego ze czesc wydatkow bedzie oplacona i tak ta przyjemnosc bedzie nas kosztowac lekko 800 dolcow (i tak lepiej niz wyjazd do los angeles). I pomyslec ze teraz takie przeboje z paszportem trzeba bedzie co roku... No ale wracajac do pobytu w PL, najpierw bylo zalatwianie papierow, potem chorowanie (tak to jest jak z 44 stopni przyjezdza sie w na 17). Potem najazdy rodziny a ostatni tydzien odwiedziny u znajomych. No i wylot do uk na 3 dni, zowu imprezy uuufffff Tyle w skrocie wogole to daje sobie rok czasu, jesli uda mi sie cos zalatwic z pozwoleniem o prace to tu zostaje. Jesli nie pierd*** wracam do UK. Nie bede do konca 2014 roku gnic w domu nie ma mowy. A powrot na uniwerek? Na chwile obecna niemozliwy, probowalam w PL sie uczyc i mowie wam, macierzynstwo wyssalo mi mozg slowo daje. Kiedys proste eseje tego rodzaju co sa na egzaminach pisalam jak bylam w LO z palcem nie powiem gdzie. A teraz siedze, mysle, argumentow szukam . patrze na zegarek prawie koniec czasu a ja w lesie. No ale czego sie spodziewac, wiekszosc esejow jest w stylu, jaka masz opinie, czy zgadzasz sie itd. A ja siedze w domu, ludzi nie widze i jakie ja mam miec opinie? ze pampersy lepsze od haggis'ow? dddaaaaahhh????:-P ok uciekam postaram sie znowu wciagnac w wir info od was Aha komu moge podeslac zdjecia do zamieszczenia na blogu? buzka dziewczyny -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej ja na szybko jestem w uk do czwartku rano potem wracam do us powiem szczezrez ze nie chce mi sie wracac do mojego nudnego zycia kury domowej:-( no ale coz... odezwe sie jak wreszcie siade na swojego kompa -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja szybko daje znac ze zyje. Mama E tak slodzi a sama wyglada na 28 lat a wszedzie sie chwali tymi swoimi 4 krzyzykami a tu nic nie widac, jeszcze po tej diecie to wogole:-) Panda byla spokojna bo raz w szoku ze tyle ludzi dwa zmiana czasu ale potem w pociagu juz dostawala na leb znowu;-/ Aniu P nie wiem dokladnie co z marta ale jak nie wymiotuje, nie jest senna , i nie traci balansu to obserwuj i juz. Nam Panda tez tak spadla miesiac emu ze sam myslal ze kark zlamala bo lezala jak szmaciana lalka przez kilka sekund a spadla z pudla na placy i walnela lbem OK ja spadam -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja [piernoicze zaraz mam leciec na lotnisko a wiem ze nie powinnam...moj chlop kiedys 12 lat temu zachorowal podejrzewali malarie dali mu propvhy po ktorych mial efekty uboczne; nerwice i bezsennosc, nie spal 7 tyg wpadl w depreche itd. Wyszedl tego po roku. Po tym upadku przed szpitalem powiedzial ze czuje sie jak wtedy z atakiem tej depresji i bezsilnosci ale to bylo chwilowe. Dzis nie spal, jest poddeneroiwawny mowi ze znowu czuje ze to wraca itd Kurde no i co teraz? moja matkla wydala tyle kasy na bilety, jedyny sposob zeby mlodej zalatwic paszport a on chory:-( no ale nic kaze jechac pa -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
kasza23 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Joluu ja tez mam dola z inncyh powodow normalnie gryze... Duniu podjudze chlopa ze ma walczyc o te rachunki ale on taki zapatrzony w te swoje badania ze naprawde nic innego (no i Poza Panda) go nie obchodzi. Komary mowicie? no to mam przerabane:-( Ja robilam sama tort, zwykly biszkopt, krem z jajek cukru i masla z kakaem, owoce pomiedzy biszkopt, lukier do dekoracji w tubkach kupiony no i....narysowalam pande na torcie:-) wiec panda bialo czarna dookola krem lekko brazowy i na to posypalam male kolorowe kuleczki cukru zeby bylo kolorowo. mialam 2 podejscia 1. w dniu ur mlodej a potem w sobote byla tu impreza i zrobilam wersje deluxe tortu moze przesle jakies zdjecia do Ewcisko wieczorem jak sie wyrobie to kochana jak mozesz czyn honory na blogu:-*