Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasza23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasza23

  1. hej dziewczyny ja nie na etat jako niania tylko jako przysluga bo kolezanka musiala do lekarza i do dentysty:-D no ale idee juz mam jak to wyglada pytanie o SPACEROWKE ja mam teraz ten travel system graco i niby tam jest spacerowka ale ona jakas 1. wielka jest, 2. oparcie moze byc na plasko pod katem 45 stopni i wyzej ale nigdy nie ma 90 stopni i takiego kata zeby mloda mogla siedziec prosto. W zwiazku z tym mloda wiecznie musi sie wycigac,, unosic podnosic itd i ja to wkurza. Mam oidlozona kase na rzeczy dla mlodej w stylu lozko iwlasnie fotelik, spacerowka i nie moge sie zdecydowac. Do tego trafilam na podobno suoer wozek ktory sie sklada na malutka 'walizeczke' i nie byloby prob;lemu z wniesieniem na poklad samolotu nawet! http://www.quicksmartbaby.com/easy-fold-stroller/ http://www.amazon.com/Summer-Infant-Quick-Stroller-Weathershield/dp/B000JVVXLK/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1264093440&sr=1-1 mialyscie moze stycznosc z czyms takim bo wszystko super, waga 5 i pol kg! kosza na musze miec (chociaz tam podobno jest jakis mini kosz???) na oparciu jak zwykle moglabym powiesic swoja duza torbe. Tylko znowu to siedzenie jakos tak dziwnie wyglada i nie wiem czy mloda moglaby siedziec calkowicie prosto. Jak myslicie?
  2. ja szybko bo dzis ide wczesnie spac poza tym kradniemy neta od sasiadow i nam co raz ostatnio przerywa looooozeeesszzzzFasolkowa to zes pojechala z tym mlekiem (tak sie teraz w PL mowi podobno:-P )czy oni ocip*** za przeproszeniem? ILE??????????ggghhhhhh a ja dzis bylam prawie 3 godz niania. Pilnowalam Pandy, 4 i pol miesiecznej Lilly i 2 letniej Emili (corki kolezanki Polki; Dunia kolezanka kolezanki Agi:-D ). Pierwsze 2 godz no rpoblem ale potem moja chciala spac a Lilly wyla, nawet po butli (a desperacko chciala cyca a tu mamy brak:-( ).Emilka dzielnie starala sie pocieszyc Panda podajac jej pod nos zabawki i chrupki:-P Ale Zadzwonilam po kolezanke , w sumie juz byla w drodze, przyszla 5 minut pozniej, a ja juz po odlozeniu sluchawki wiedzialam zeniepotrzebnie dzwonilam bo Lila zasnela mi na rekach i moglam wziasc swoja mloda:-D jazda na maksa:-D
  3. Fasolkow to skad i jakie Ty to mleko musisz sprowadzac????!!! jak sie nazywa? Ewcisko to napisz dokladnie jak uczylas swoja mala zasypiac i ile dni walczylas? ja juz mloda przestawilam ze zamiast na piersi to na noc usyia przy butli potem juz na wpol przytomna jak ja chce podniesc do odbicia to rzuca sie mi na rmie i mocno przytula do mnie i tak zasypia:-D no keszcze w dzien by nalezalo tak...
  4. Nemezis nasze mlode spokojnie moglyby uchodzic za blizniaczki:-D boska jest Twoja mloda, pogladnelam tez stare filmiki hihihi ale piszczy:-P nawet glosowo brzmia podobnie:-D
  5. Lilianko trzymaj sie swego i wystap o alimenty; moja mama niby 12 lat temu ale miala taka sytuacje ze oficjalnie z ojcem byli malzenstwem, ba! ojciec byl oficjalnie zameldowany u nas itd ale moja mucza udowodnila ze to ona placi za nas, naze wydatki itd i sad zasadzil-male bo male; ale alimenty. Sprobuj moze najpierw z chlopem pogadac, przez 2 tyg zbieraj paragony za wsystko co kupujesz malej, plus jak przyjdzie rachunek tez mu to wszystko pokaz, podsumuj i popros o polowe kasy na to wszystko. Jak nie to mu wytlumacz ze jego zasranym obowiazkiem jest placic 50% na dzieccko i ze mozesz albo po dobroci albo do sadu.
  6. Monik; afffuuuuuu....moze przypomnij opiekunce ze bardzo prosisz ze wzgledu ze mala zlapala ostatnio infekcje zeby wszystkie rzeczy jak smoczki, lyzeczki ktore spadly na podloge od razu wsadzala do wody. Nie wprost ;'nie liz' ale mow czego oczekujesz. Moze sie kobita domysli;-/ Dunia na jakiej formu;e jest Twoj Jasiek? moj jest na similacuniebieskim. Testowalas moze? bo ja jak to robie to np daje 6oz i 3 scoopy mleka. Potem potrzasam, mieszam i ja rozumiem ze ma objetosciowo byc tego wiecej ale tam jest w cholere piany! mleko angielskie mialo piane owszem ale te babelki po chwili znikaly a tu mleko moze stac nawet i 20 minut a babelki dalej sa. GGGhhhhh.... Mala zrobila kolejny postep, do tej pory udawala albo pila przez przypadek z niekapka, raczej gryzla go:-P od kilku dni zaczeam jej podawac sok jablkowy lyzeczka, wczoraj wlalam 50 ml do niekpka, postawilam kolo malej na podlodze, obserwowalam ze gryzie itd po chwili podnosze; kubek pusty! sukces! za to jak sie za przeproszeniem potem posrala...:-P Mamo E oni placa Samowi czesne (w cholere kasy) plus daja mu pensje (bo pracuje jako lab assistant a od lutego tez jako teaching assistant) ktora wynosi na chwile obecna 1200 dolcow na reke. Jak zdal ten egzamin to on mial mu gwarantowac ze wszystkie czesne beda na 100% pokryte i to ze dostanie awans na teaching. A tu sie okazalo ze sa jeszcze kjakies ukryte koszty . A oni sa zabezpieczeni bo od poczatku mowili (pisali) ze jak zda to mu pokryja czesne a nie czesne +dodatowe koszty (szkoda ze nie wspomnieli ze takowe istanija!). No i teraz z racji tego ze dostal awans to bedzie robil dalej 45 godz jako lab assistant (no bo musi kontynuowac research na ktorym bazuje jego PhD) plus 25 h jako TA. No i normalna nauka oczywiscie...Sam nie lubi spedzac nocy w labie , tzn lubilby jakby wiedzial ze ma naprzyklad pol dnia nastepnego wolne a tu sie okazuje ze musi sidziec w nocy, potem nastepny dzien caly uczyc itd. Mysmy mysleli ze to bedzie nasz american dream a tu sie okazuje ze owszem wszystko moze byc super ale jak sie nie ma rodziny... Juz od przed wczoraj (czwartek) mialam przyklad jak to bedzie wygladalo. Chlop wstal o 6 wyszedl o 7 rano wrocil o 23:30. Wczoraj (piatek )wyszedl o 6 rano, wrocil o 16 tylko po to zeby wyjsc do labu o 21 i wrocic o 23... A co do rezydentury w UK to mi sie od razu 'hiszpanka' wlacza. Przepraszam moze ie powinnam pisac tak ale mam w dupie UK. Tylu luszi siedzi n a dupie na azylu, uchodzctwie benefitach z roznych krajow, nic nie robia kase biora ale staly pobyt maja. A my pomimo ze po slubie, ze udowadnialismy gnoja ze sie zenimy bo chcemy a nie ze malzenstwo ustawione (oczywiscie musielismy za to zaplacic ponad 600 funtow a jak!) to jak wystapilismy o rezydenture to nas olali. Czekalismymiesiacami (przyslali list ze dostali papiery ale zeby do nich NIE DZWONIC I NIE PISAC w tej sprawie), z netu okazalo sie ze waiting time jest srednio 18 miesiecy (!!!!!) a Samowi konczyla sie wiza w czerwcu. Wiec do wrzesnia byl praktycznie nielegalnie, pracodawca sie juz jego zaczal denerwowac gdzie ma nowe pozwolenie o prace wiec jeszcze kilka tyg jakby tam zostal to juz napewno by ta prace stracil. Wiec siedzenie tam nie mialo dla niego sensu. Musial poprosic Home Office o odeslanie paszportu zeby moc wyjechac a oni po tygodniu od jego wyjazdu wysalali nam list ze ma natychmiast odeslac paszport jak chce zby sprawa byla dalej rozpatrywana z uwaga KOLEJNYMI dokumentami (ktpre juz wczesniej dostali) i ze te dokumenty maja udowadniac ze jest w UK minimum 2 lata (ciaglosc konta banowego, payslipow itd) No to jak teraz wyjechal to nie ma tej ciaglosci czyli teraz by mu nie pozwolili wystapic o rezydenture bo nie ma ciaglosci 2 lat (pomimo tego ze wczesniej byl 4 lata ale teraz wyjechal 5 miesiecy temu). Pewnie pozwolili by mu wjechac na turystycznej no ale co mi z niego na turystycznej...co prawda mowi ze moglby siedziec z mloda a ja poszlabym do pracy, poki mnie ludzie jeszcze w PCT pamietaja. A najbardziej wkurza mnie fakt ze miesiac temu...odrzucilam oferte pracy jako practice manager w brighton za 42 tys funtow rocznie (plus 6 tys car allowance). Laska najpirw wyslala mi oferte e mailem, potenm zadzwonila na stry nr ang i mowi ze oni cha mnie w Brighton i ze cha mnie widziec tam jak najszybciej. A ja na to ze super tylko ze ja teraz mieszkam w US:-D dlatego doszlam do wniosku ze zostajemy, nie wiem bedziemy jesc trawe:-P przynajmniej mloda bedzie miala wszystko co trzeba , wystapie o to work authorization i zobaczymy... nielegalnie nie wiem gdzie i jak szukac pracy, jak to sie robi? Jako niania u siebie w domu nie moge bo nie mam warunkow, zaczne szukac jako niania dojezdzajaca do kogos jak bede miala woz. A tak wogole to pada jak cholera, normalie mamy jezioro przed domem, chyba naprawde nadchodzi koneic swiata skoro pogoda tak wariuje...:-P
  7. ggghhh work authorization kosztuje 340 dolcow;-/ i nie ma gawarancji ze dostane suuuuper:-(
  8. Myszka gratuluje! mysleliscie juz nad data i konkretami?Slub w UK czy w PL? Dunia no to dobrze ze mlodego oddetkalo ile moze sie bobas meczyc( i mamusia:-P) CO do pocenia sie to niedawna mlodej dosc bardzo pocila sie glowka, szczegolnie w czasie karmienia, teraz juz praktycznie przeslo chociaz przez moment wlasnie sie martwilam zy to nie cos z witamina D, bo oni w UK nie podaja no to mloda w efekcie nie dostawala... Ganetka; niestety nie zawsze da sie uciec od tego co bylo, ba przeszlosc nie raz dalej ciagnie sie za nami nawet jak probujemy uciekac (przyklad moja rodzinka przywedroala za mna do UK, az czekam az pojawia sie w US:-( ). Wazne jest to zeby nie popelniac tych samych bledow, mowi sie 'ja napewno taka nie bede' a tu czesto akazuje sie ze juz jest za pozno, bo to nie raz siedzi tak gleboko ze sam czlowiek tego nie dostrzega. Majac kogos bliskiego, kto Cie wspiera jest latwiej. Glowa do gory i zal sie dalej, Teraz ja sie wyzale dalej. Bo nie moze byc u mnie dobrze nigdy, zawsze zycie musi mnie kopac w dupe... chlop ostatnio zdal wazny egzamin nie wiem czy pamietacie. Zdanie go obiecywalo mu awans na asystenta, pokrycie czesnego i prace jako wykladowca. Fajno, zdal wszystko mialo byc sortniete. No i? wczoraj sie okazuje ze ma juz te pzycje wykladowcy, czesne zaplacone ale aloe sa jeszcze dodatkowe fees do zaplacenia! o ktorych nikt wczesniej nie wspominal. 1500 dolcow na semestr. I to jest oplata miedzy innymi za silownie, basen, biblioteke, oprgramowanie na kompach na uniwerku i inne bzdury z wiekszosci ktorych chlop nawet nie korzysta! i nie moze powiec ze on nie bedzie korzystal w zwiazku z tym oddalcie wniosek o zaplacenie. Placic ma kazdy bo to dobro wspolne wszystkich studentow. Od nastepnego miesiaca niby ma dostac 100 dolcow wiecej, od nastepnego roku akademickiego dodatkowe 200. I dzieki tej podwyzce mam sobie 'zbierac' z tej kasy na te oplaty. Z tym ze teraz nie mamy na to i do pazdziernika watpie zebysmy uzbierali na kolejne oplaty. Do tego jeszcze sie okazalo ze chlop bedzie pracowal na tym wydziale co do tej pory na ktorym juz robi 45 godz tygodniowo plus z racji tego ze bedzie wykladal musi dolozyc 25 godzin na wydziale anatomii w medical school. No i jego obecny promotor po prostu stwierdzil ze za dnia bedzie wiekszoc na anatomii a badania te co do tej pory bedzie przeprowadzal w nocy! Sam juz omal mu nie powiedzial ze nie przyjmuje oferty no bo jak to; nie dosc ze ma wiecej pracy to jeszcze ma doplacac ale sie w pore opamietal i ugryzl w jezyk. Fakt faktem jak bedzie wykladal, sprawdzi sie to za 2-3 lata on juz pracy szukac nie bedzie musial tylko praca bedzie znajdywac jego. No ale chlop wrocil wczoraj zdolowany i mowi ze chyba trzeba wracac do UK. Mi oczywiscie serducho zaspiewalo z radosci (no bo przyjaciele i oferty pracy czekja na mnie). No ale wiem ze on lubi to co robi teraz, nie wiemy jak bedzie to wygladalo w UK, nie ma on okreslonego statusu, Home Offoice leci w kulki z nami z jego statusem rezydenta, zreszta wyjechal 5 miesiecy temu wiec nie ma 'ciaglosci; i musialby ze tak powiem zaczac od nowa. A to oznacza male szanse na prace i tym razem JEGO siedzenie w domu z mloda. O ile ja siedziec w domu moge bo jestem mloda, to ona ma 32 lata, niby mowi sie ze malo ale wystarczajaco zeby miec juz stabilna sytuacje zawodowa. Teraz mmy na reke 1200 dolcow miesiecznie , dostanie to 100 wiecej to nie wiem, 500 na mieszakanie, 100 na rachunki ( w tym telefon),50 za jego ubezpieczenie, 150 za moje i mlodej NIBY ubezpieczenie (znizki do lekarzy pierwszego kontaktu, ubezpieczenie na zycie i znizki na recepty). Na mloda zawsze idzie ze 30 na pieluchy, sloiczki,chrupki. A to dopiero poczatek. Musialby odkladac z tego jakies 150 dolarow co oznaczakoy ze na nas na jedzenie zostaje 150. A ja chcalam za miesiac kupic samochod a pzeciez ubezpieczenie i benzyna kosztuja... Ja MUSZE isc do pracy. Bylam dzis w socia security (poprosilam laske z sekty zeby mnie zawiozla w cholere daleko) no i ie okazalo ze poza tymi papierami co mam musze miec jeszcze autoryzacje do pracy z urzedu imigracyjnegp. Tzn jest opcja ze mimo mojej wizy moge pracowac. Dlatego ide dzwonic do nich do houston i zobaczymy...tylko ze nawet jezeli jest szansa to poczywiscie troche to potrwa...
  9. prosze macie filmik dlugi wiem ale koniec jest najwzaniejszy:-D http://www.youtube.com/watch?v=QTappSo80-o
  10. Fasolkowa NIE MA normAlnych ludzi, tutaj na tym kompleksie gdzie mieszkamy sami studenci albo single , sasiedzi nie odpowiadaja na dzien dobry nawet... Co do spacerowki, moja mala jak sie urodzila pierwsze 5 tyg jedzila tylko w spacerowce rozlozonej na plasko bo byla taka malenka ze sie w foteliku topila a my nie mielismy glebokiego wozka...potem caly czas w foteliku wczapianym w wozek teraz czasami pozwalam jej na spacerowke jak wiem ze nie chce jej sie spac tylko obserwowac. Z tym ze ja nie wiem cholerka ta moja graco ma juz pasy na najdluzsze wyciagniete a one juz sa za krotkie! niby ta spacerowka ma nawet byc do 3 roku zycia ale jak to jak moja Panda mala jest, 7 miesiecy i juz za krotkie? teraz kombinujemy jak by tu wydluzyc, poszlismy do sklepu z uzywanymi rzeczami dla bobasow, babka wyciagnela jakies pasy i mowi 'zamieniajcie i kombinujcie jak nie przyniescie spowrotem'. Chlop jeszcze nie mial czasu kominowac... Wiki zazdroszcze spiocha moja to masakra .... Gonia ale Twoje dziecie ma wielkie oczy...jak oczka kota ze Shreka tylko niebieskie:-D
  11. Joluu to moze odstawiamy razem co? ja tez juz wymiekam, niby taniej, zdrowiej ale ile mozna...moja juz jest uzaleziona w dzien bez piersi nie zasnie moze ryczec i ryczec i nic...w nocy tez sie wybudza i SZUKA, jak piesek weszy za piersia a ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz sie wyspalam...poza tym juz 4 zab idzie i kto to widzial taka dorosla Panne karmic...:-P wogole nie wiem jak ty ale ja na poczatku i do teraz nie mialam duzo mmleka wiec mloda byla na karmieniumieszanym a ostatnie 3 dni ie wiem co sie dzieje ze mna! wieczorem w wannie jak siedze z mala (tak wygodnie nam kapac) to mleko mi cieknie! nie wiem czy to dlatego ze jestem blisko z mala wtedy czy dlatego ze ostatnie karmienie miala srednio 4 godz wczesniej. Kiedys potrafilam nie karmic i 10 godzin i byly piersi lekko twarde a teraz...wogole zaczelam mala odstawiac pod koniec listopada ale dostalam tutaj darmowa karte na jedzenie dla siebie POD WARUNKIEM ze dalej karmie i nie bede owijac w bawelne ale nam to bardzo finansowo pomaga. Niby na tej karcie moge kupic maslo orzechowe, platki , tortille (tego zesmy wczesniej nie jedli) soki, troche warzyw i owocow, mleko dla siebie , jajka, kostke sera...niby malo a juz mozna kombinowac...Mala tez dostaje 4 male puszki mleka, 32 sloiki i 4 kaszki. jakbym zrezygnowala z opcji karmienia piersia to podwoja liczbe sloikow mlodej i dodadza jakies soki dla niej (ona i tak ich nie pije) ale dla mnie wtedy juz nic nie bedzie. No i sama juz nie wiem... No ale MUSZE ja odtsawic lepiej teraz niz jak juz na dobre sie rozkreci...poza tym musze sie uczyc do egzaminow, jedyny czas kiedy moge to gdy mala spi a spi w dzien duzo ostatnio (3 drzemki po minimum godzine) ale TYLKO przy piersi. No a uczucie ze ktos ssie mi piers nie bardzo stymuluje do nauki:-D Fasolkowa jak dobrze ze Kinia zdrowa:-D widzisz nie trzeba bylo sie stresowac tylko 'wyrodna matko' w domu z dzieckiem siedziec, nie do roboty lazic jak na matke polke przystalo:-D zartuje oczywiscie ja wczoraj znow mialam doline ze siedze w domu az normalnie przez moment nie moglam oddychac mialam takie uczucie ze sie dusze ze jestem w wiezieniu, probowalam jednoczesnie gotowac, kroilam cebule, mala jeczala na podlodze ze chce na rece, spadla mi cala taca z cebula na podloge, ryz kipial na kuchence a ja normalnie chcialam rzucic to wszystkow diably i uciec, zostawic bajzel, mala wszystko za soba i isc w cholere... aha mala stoi! sama podciaga sie w gore przy lozku i hop w gore:-) zrobilam doc dlugi filmik jak mala raczkuje na sam koniec staje zaraz postaram sie zamiescic na youtubie tylko ostrzegam trwa dobre kilka minut:-)
  12. o Boze Nemezis koszmar! biedulki mam nadzieje ze juz dobrze...o Jezu a mi mala dzis fiknela z lozka tzn nie mamy wysoko bo praktycznie sam materac tak do pod kolano no ale jak zwykle ryk i moj strach ' o Boze nie mamy ubezpieczenia'. Ot spalam, mala byla ze mna w lozku, chlop wstal mloda sie obudzila a ja nie i zaczela zwiedzac lozko i buch!:-( No ale Twoja musiala niezle gwizdnac...oczywiscie opiekunka zwolniona?
  13. ja siedze i poplakuje po przeczytaniu ostatnich 2 wpisow Tunci. Boze myslalam ze po 7 miesiacach przejda mi te hormonlne jazdy. Tuncia tak szczerze to nie wiem czemu rycze; czy dlatego ze zobaczylam zdjeci A siedzacego Matiego, czy po przeczytaniu Twoich uczuc w chwile po porodzie...no juz cicho bo Panda patrzy zdezorientowana...
  14. Dunia myslalam nad takim jakby konikiem-nocnikiem ze siada sie a przed tob glowa konia z ucwytami ale oczami wyobrazni juz widzialam Pande probujaca wstawac dzieki tym uchwytom zamiast sikac eeeehhh wiem paskudna jestem, dziecku zabawki nie kupilam":-P Mamo E moze hormony co?
  15. oo Mamo E to niezle ze starsza wam poszlo:-) ja tez chce sprobowac tak szybko bo widze ze mala najczesciej robi kupe siedzac wlasnie w bambo chair! wiec nie wiem czy pozycja siedzaca jej sprzyja czy jak? bo siedzi i naprzyklad pije niekapka potem nagle zamiera, sciska mocniej kubek , skupia sie i juz:-) a ona wogole ma problemy z kupa od urodzenia nie wiem czy pamietacie robila raz na tydzien albo raz nawet co 10 dni! a teraz bylo lepiej dopoki jechala na mleku z UK ale sie skonczylo. I jemy modyfikowane Similac amerykanski. I Boze jak ja spojrzalam ze to ma prawie 3 razy wiecej zelaza niz angielskie juz wiedzialam ze bedzie klopot. No ale tak jak mowie terapia wodna+bambo chir jest wprowadzana co 2 dzien i jakos nam to idzie.. A laptopa z calego serca polecam:-) no chyba ze Twoja tez nie bedzie umiala zapanowac nad chcecia wiecznego zamykania go. No bo zamknie a otworzyc juz nie umie i ryyk:-P
  16. Biala czekoldko no ja tez sadzalam mala w swoim nocniko -siedzonku ale hmmm nie za bardzo jej [podeszlo... Co do zabawek to jak juz wspominalam kupilismy mlodej na gwiazde dzieciecego laptopa http://www.amazon.com/VTech-80-073800-Vtech-Learning-Laptop/dp/B000M3QJPU/ref=sr_1_4?ie=UTF8&s=toys-and-games&qid=1262983819&sr=1-4 ostro go meczy ale przynajmniej skonczylo sie wyrywanie klawiszy z mojego naprawde polecam ma fajne piosenki, 2 opcje dzwiekow jak szum wody, klakson, placz i przy tym caly czas gada co sie dzieje:-) O WLASNIE temat dnia:NOCNIKOWANIE. Smiejcie sie ze mnie ale ja wczoraj zamowilam nocnik dla mlodej, najzwyklejszy w swiecie (hhhmmm mam nadzieje ze przez przypadek mi sie bialy kolor nie wybral..). Ma przyjsc we wtorek. Stwierdzilam ze warto juz loda sadzac. I tak potrafi dlugo siedziec w bambo chair ktory jest prawie jak nocnik wiec zmiast w nim bedzie sie nocnikowac. Moja mucza mowila ze ja zaczelam bardzo wczesnie i w wieku ok 12 miesiecy juz praktycznie nie nosilam pieluchy co najwyzej na wyjscia i w nocy. Sprobujemy
  17. Wiki zdjecie z szampanem obledne!!! i naparwde maly do ciebie podobny z buzki Apropo ruskiego szampana pamietam z 5 lat temu w zimie przed matura u nas 'pawilon handlowy' na wsi mial chyba jakas nadwyzke tego chamskiego szampana a 4,50 (nnie wiem czy jeszcze go maja) z rosji. Ojojojojo ile mysmy z mamuska sie w tamten sezon go opily bo o dziwo bym przepyszny! mmmmmm a bym sie napila...:-P
  18. poogladlam sobie i mam rogala na twarzy:-D Nemezis nie badz taka daj wiecej zdjec, powkurzam chlopa:-P Wiki , taki tam, anaconda a wy?tez cos wrzuccie! Biala czekoladka widze ze Kuba ma taka sama zabawke jak moja Mala. Ta gdzie lezy i ma nogi uniesione ten taki stoliczek niebieski, co najpierw sie pod nim, lezy, potem siedzi a potem w wieku 2 lat urzywa jako stolika do rysowania> Lubi to Twoje dziecie? moja lubi tylko jak jej sie te czesc plaska zdejmie i polozy na podlodze chwile sie pobawi le poki co wiekszego zainteresowania nie wykazuje. Dostala na swieta od chrzestnej super pomysl, mam nadzieje ze jej sie zacznie podobac za kilka miesiecy
  19. Lusia Tuncia taka walczena babka bo mamuska z czerwca- my wszystkie chyba ostro zahartowane przez zycie ze tak sie wyraze. Wogole jestesmy fajne:-D eeehh alez nam slodze... Dunia ojojojo biedny Jasio:-( no ale jak mowisz odetka cie (:-D) i bedzie mu lepiej U nas -3 tylko:-) ide na bloga, spojrzec szczegolnie na Milenke Nemezis bo ostatnio jak przegladalam bloga to moj chlop pattrzy i mowi; 'oo nie widzialem tego zdjecia...zaraz to nie Panda! Panda masz sobowtora!!!' wiec ide porownac:-)
  20. no prawa gorna jedybnka juz jest lewa juz prawie ehhhh poza tym moj dziecko od kilku dni probuje stawac trzymajac sie mebla/zabawki dzis juz osiagnela 3/4 drogi co za dziecko...
  21. hmm Dunia poszlam odkrecilam na chwile kazdy kurek i tak bede robic co pol godziny...a o budownictwie tutaj to ja widzialam przyklad na wlasne oczy. Kolo nas wybudowali nowe apartments w tydzien. Pierwszego dnia 'fundamenty' potem byl wiatr im to zioslowiec dzien 2 od nowa. 3 dzien staly listy juz jako 'rama' scian i rama na okna' 4 dzien juz byly sciany wygladaly jak ze sklejki i jechali pistoletem na gwozdzie. Smialam sie z chlopem ze zszywaczem buduja:-) no i teraz juz klda dach okna juz wstawione. No ale potem przychodzi wiatr, ostrzezenie tornadem i laduja nam poltorametrowe deski w patio Bog wie skad... I ja sie przylaczam do pytania o budyn:-P A wogole to ostatnio w sklepie widzialam sloik na wiek Marianny sklad MAKARON Z ZOLTYM SEREM! testowac to czy nie??? jadla kilka dni temu sloik z makaronem i jakims sose; przezyla:-) ale zolty ser????
  22. Ewcisko Twoj chlop takie same teksty jak moj wali Boze coreczki tatusiow nam rosna. Moj jak mloda marudzi to od razu teks; daj jej piers, a czemu jej nie dasz? przeciez ona jest TAKA MALUTKA ten tekst jaka ona malutka to slysze od narodzin malej ggghhhhh:-/ Shilla powodzenia ze szczepieniami mam nadzieje ze teraz obedzie sie bez komplikacji... Ewcisko Lillianka znowu wyraze swoje obuzenie ze musicie sie zabierac za takie dziwne sposoby zeby tylko z dzieckiem w domu dluzej zostac. Oj biedne wy biedne matki w PL... Fasolkowa no to masz hardcore z alergia...nie wiem co ci doradzic hmmmm mozemy miec tylko nadzieje ze tak jak mowia lekarze do 2 roku zycia jej przejdzie... Dunia ja nawet nosa dzis z domu nie wystawilam. Pisza ze jest obecnie plus 4 a ma zejsc do minus 6 w sumie juz czuje ze temp spda bo zimno w domu sie zrobilo i automatycznie ogrzewanie laczylo brrrrr...i podali jakies ostrzezenie o zamrazaniu, tzn freeze warning i chlop dzwoni mi z pracy ze mam lekko odkrecic kurki zeby wod kapala bo uwaga; rury moga zamarznac:-D wysmialam go powiedzialam ze u nas w gorah to my sie o to martwimy jak jest nizej niz minus 20 i nie bede wody marnowac bez jaj:-P aaa i znow wind advisory jest on tzn bez tornado warning ale znowu dmucha....co za kraj... Gonzallo ja tez mam takie doly i tez nie chce mi sie wstawac tylko zawsze jak sie rano obudze (heh chyba wybudze z drzemki bo mloda znou cale nocy warjiuje) to mi sie ryczec chce. Ale tak jak mowia dziewczyny to przez monotonie zycia chyba. tez chcialabym zajmowac sie dzieckiem czyims w domu, dlatego ze nie mam pozwoleia o prace a o jedyny sposob na jakis zarpbek dla mnie. No ale ja akurat mam tylko salon polaczony z kuchnia i duza ypialnie wiec nie mam za bardzo jak. Ale jesli ty masz wiecej miejsca, dzieci Twoja nie sa az tak absorbujace to probuj! tylko nie wiem jak obejsc te wszystkie madre sprawy urzedowe:-( Mamo E jak ja ci zazdroszcze powrotu do pracy, tez bym chciala serio:-) a rosolek zrobilam tak ze zaotowalam piers kurczaka z marchewka i kwalkiem cebuli (bo planowo to byl rosol jako baza pod krem ze szparagow dla nas) pogotowalam, dodalam sosu sojowego wyjelam kuraka z cebula i marchwia i stwierdzilam ze co ja bede wywalac albo przetwrzc dla nas. Stwierdzilam ze zmiksuje malej. No i nie narzekala:-)
  23. Dunia dzieki za probe wyjasnieni jak jeszcze z 20 razy przeczytam to moze zczaje o co chodzi:-P moj chlop tez mowi ze oni sami nie kumaja o co w tym wszystkim biega wiec dlatego takie niejasne odp daja. Babka od blue crossa ma do mnie dzwonic jeszcze za 2 dni to jej kurde powiem; wez mi wytlumacz kobito kupuje dnia 1 lutego dnia 3 lutego ide do pediatry i co? chyba bardziej sorecyzowac pytania nie mozna zobaczymy jak ona sobie poradzi z odp... a teraz tarararararararar! moje dziecie jest miesozerne!!!!!!!!! zjadla kurczaja zmiksowanego z rosolem i karchewka i 'przegryzla' groszkiem (gerber oczywiscie ggghhhh). Ale normalnie sie ciesze ze mojego kurczaka zjadla:-P ciekawe ile mial w sobie hormonow i innych gowien...:-(
×