kikikiki

Ja tez marcówka - leże leże.....prawie cały czas......

Coś tam ogarnełam.....i teraz pije kawe......i odpoczywam...nieczuje sie za dobrze, spojenie mnie boli i brzuch ciągnie....

sonka - moj tez ostatnie 2 dni był bardzoooo spokojny az mnie to denerwowało......zjedz cos słodkiego albo napij sie ciepłego polez na lewym boku i zobaczysz że bedziesz czuła :) Moze poprostu ma senny dzień albo sie tak obrocił ze nie czujesz ruchów :)

Cześć i czołem :) Dostałam dzis ubranka dla smyka od pewnej mamy z p-kola z Natki grupy która urodziła córe i ubranka jej sie nie przydaja....co prawda sa wieksze na rok lub dwa ale schowam i beda jak znalazł :)

A Wy dalej pierzecie i prasujecie....... :) Nie przeszkadzam więc...i zmykam do meza na film :) :) :) DOBREJ NOCY !

basilek - łojjj to nie fanie....nas tez zaniedługo czeka rozliczenie prądu...i az sie boje bo juz teraz bardzo duzo płacimy.....700 zł co 2 miesiac na 2 rodziny czyli 350 zł a podejrzewam ze bedzie wiecej....za wode tez około 150 zł co miesiąc......a wode do spuszczania w kibelku mamy przez hydrofor wiec tez duzo odpada.......no i wiadomo wywóz smieci węgiel podatek....i sto innych róznych opłat....u nas tez moja wypłata plus mm 200 zł z wypłaty męzula idzie na rachunki....(dobrze ze męzus czasem fuchy robi)

puszek - ja mam w tym tygodniu dostac jeszcze ciuszki :) wiec tez bede miala co prac :P mysle ze mała kawka w filizance nie powinna zaszkodzic :) Moje łobuzy wracają :) bo wieje troche na polku i minus 5

Obiadek zjedzony/....teraz odpoczywam a męzus poszedł z Natalka na sanki... :) Spojenie mi dzis daje popalić i to nieźle....chodze szalem obwiązana... Co do prasowania ja albo z prawej albo z lewej... :) tuethe - gratulacje jeszcze tylko połowa ! :) basilek - a no pewnie ze niskie lepsze....mnie jak od słodyczy odrzuciło na początku to miałam niedocukrzenie i niskie ciśnienie nawed do 70/50 dochodziło....a ja ogólie na 120/80 wiec masakra dla mnie to była... puszek- ale masz to za soba ja choinke w sobote bede rozbierac ;/

basilek - No to faktycznie podobne sa do siebie..Natala tez ma duze poczucie sprawiedliwosci...nie jest kłótliwa..wrecz bardzo pomocna...zawsze Pani w p-kolu przy młodszych pomagała :) Tez jest grzeczna i raczej taka ugodowa i da sobie wytłumaczyc.....jedyną jej wada która zauwazyłam jest to ze jak sie kapnie ze coś źle zrobi to próbuje to zatuszowac i strasznie sie tego wstydzi.....i tak jakby bała sie przyznac do tego :( ale mysle ze wyrosnie z tego bo duzo jej tłumaczyc i pokazywać....ze jak cos źle zrobi to nic wielkiego sie nie dzieje poprostu trzeba sie przyznac i przeprosić bo kazdemu zdarzają sie wpadki. Andzia - przeczucie mnie nei myliło co do ciśnienia...mierz sobie po 3 razy na dzień i zapisuj a potem pokaz to ginkowi. fonia - my choinke w sobote planujemy rozebrać :) ORLLA - Jenyyy jak czytam co piszesz o Twoim mm to az mi sie nóż w kieszeni otwiera....on mnie przeraża.......... tuethe - az ci zazdroszcze nowego zelazka...moje takie juz starsze i nie za fajnie prasuje ;/ Obiadek już sie pomalu robi :)

Cześć i czołem :) Dziś juz samopoczucie lepsze...choc cos mnie głowa pobolewa....objedlismy sie tostami na sniadanie...zaraz sie kawki napijemy :) Powiedziałam dzis ze musze sie tez wziąść za pranie ale Natala uprosiła zebym do feri poczekała bo ona chce mi pomoc...a ze ferie 17 to juz nie długo :) :) Basilek - moja tez taka gaduła wchodzi do nas do łózka i nagle ma 100 pomysłów na minute...dzis chciała meza z łózka zepchnąć hi hi :) :) tuethe - mój tez wczoraj wódeczkował troche...ale naszczescie sam sie do łóżka dokulał :X

Tysia - Ja tez tak mam do południa sprzatałam a teraz umieram bo mnie spojenie boli :( :( sonka - przykro mi ze nie wyszło...mam nadzieje ze jednak w piatek załozy ten pessar i bedzie git :) jestem jestem - Natala tez miała takie czkawki nawed na USG kiedyś miała i sie smialismy z ginkiem :) ......I po urodzeniu tez miała czesto... elwir_a Noo to duzy bobasek :) do 38 tyg to z 4 kilo bedzie...ale wazne ze zdrowy :) puszek - Ja wole nei oglądac bo sie załamie.....mam skóre strasznie podatna na rozstepy....przy Natali w ostatnich 3 tyg jak mi brzuch opadł to mi brzuchol popękał a teraz od miesiaca sie pokazuja powyzej pępka...mimo ze smaruje po 2 razy i jem wit C Miłej nocy :) ide pod prysznic i do wyrka.....bo dzisiejszy dzień mnie wykończył troche. Buziaki

Ja tez marcówka - no własnie czym myłas rane ?? i ogólnie jak sie po CC czułaś ?? Ja sie strasznie CC boje !!

tuthe - udanych zakupów :) :) Ja do krocza stosowałam riwanol i okłady z zimnego recznika...a jak juz byłam w domu to miałam wode w misce z kostkami lodu i riwanolem i moczyłam recznik i okłady robiłam :)

jestem jestem - to mi nawed nie wygląda na krem dla dzieci...świetny jest krem na kazda pogode z nivea albo zbambino...zreszta to sa moje ulubione kosmetyki :) Mi tez sudokrem śmierdzi.... Byłam w sklepie osiedlowym i kupiłam sobie pierniczki :) :) :) A teraz mnie spojenie boli....

tuethe - To fajnie ze przy tobie nie pali...... Maja Hirsch jest własnie w między kuchnia a salonem....i powiedziała ze do porodu szła z waga 98 kilo.....mnie tez to pewno czeka...bo przed ciąża juz troche wazyłam...choc jak nie przytyje wiecej niz 12 kilo to nie bedzie źle.....i w 93 się zamkne :)

Sczęśliwa - spróbuj EUFORBIUM sobie kupić :)

tuethe - nooo tak troszke....ale budyń i tak zrobie na wieczór....aaaa no i tylko czekoladowy :) :) Ja czekam na męzula i Natalke za pół godzinki będą w domu :) bardzo sie ciesze :)

tuethe - nie zrobiłam jeszcze...ha ha ha zjadłam taki deser z pianką kupny :)

A ja własnie zjadłam deserek.....

tuethe - ja tez nielubiałam.....ale w ciąży polubiłam hi hi:)

Przypaliłam kurczaka AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!! W sumie nie jakoś bardzo ale bedzie troche suchy.....a w dup..e jak komuś nie będzie smakował to niech nie je :D Właśnie zjadłam pomarańcze ale chodzi za mna budyń, wiec na deser chyba zrobie :)

ilosiaa - Moja dupka jest zapewne dużo większa od Twojej ;P wiec sie tak nie martw.... :) po porodzie bedziesz miała jedrne poślady :P hi hi Ja też marcówka - No wiec u nas to jest baardzo zawiła sytuacja.....bo tak moja mam przywiozła babcie z jej rodzinnej miejscowości 500 km od nas bo tam nie miał sie nią zabardzo zajmowac...tz jest siostra ale ma meza alkocholika....i niepełnosprawne dziecko....Moja mama ma swój sklep i tam ma zaplecze i fotel i babcie brała ze soba a ona sie cieszyła bo lubiła jeździć....ale w grudniu sie pochorowała a ze ja na L4 to mama zaczeła mi babcie zostawiac.....a jak pójde do szpitala to niestety będzie musiała sobie poradzić jakoś....i jak bedzie dzidzia to tez...bo niewyobrazam sobie po CC z nieukrywajmy 2 dzieci (babcia i Bartuś) juz Natali nie wspominam bo ona mi bardzo pomaga..... Ale zaczeło mnie denerwować w tej całej sytuacji to ze oni zaczeli mnie traktowac jak słuząca opiekunke i niańke......bo babcia zdrowa a Ja niestety dalej jej musze pilnowac.....a wierzcie mi jest przy niej co robić....nie zliczając jej złośliwosci :( :( poniewaz juz choroba jest dość mocno zaawansowana..... Ale sie rozpisałam i znów marudze echhh :( Co do łóżeczka w piątek męzuś niewytrzymał i zrobił przemeblowanie w sypialni i rozłozył łóżeczko :) Wy tak pierzecie i Ja chyba od przyszłego tygodnia zaczne :)

basilek - spoko nie ma za co przepraszac skąd miałas wiedziec...a Ja mam dzis gorszy psychicznie dzień poprostu.... Do tego głowa coś mnie pobolewa.....poszłabym do sypialnie sie połozyc ale nie moge babci samej zostawic bo zaraz by zaczeła łazić po domu....i jak ja to mówi szkudzić hi hi :) Sorry ze wam tu tak zrzędze.... :(

basilek - to niechodzi o to ze nie moze se beknąć....ona ma ALZHAIMERA wiec ogólnie jest przy niej co robic...a co do bekania to moze ale ona beka srednio co minute....

SULEN- Poszukaj sobie moze innego numeru...Albo zadzwoń na 118913 niech Ci podaja inny numer do Centrum.....E tam zaradna....poprostu jak trzeba to trzeba zrobić..a ze zła jestem to mi pomaga.... Bartus chyba wyczuwa mój nastrój bo tez jakis grzeczniejszy...tylko puka delikatnie hihi