botha

Marhevka to jest o wiele mnie o wiele wiele mniej niz jadlam przed rozpoczeciem mojej 'diety' :D na serio ale skoro juz piszesz to moze podasz mi swoj jadlospis, moze mnie on natchnie :) p.s dodam ze nie waze 65 kg i chce zejsc na 60 :D ja jestem OTYLA

Marhevka ja nie mam zielonego pojecia, moja przygoda z tabsami dopiero sie zaczela... :) moja kolezanka mi kiedys polecala jakies tabletki, podobno swietne , tez z ko..........o boze cos nadchodzi...:o musze leciec do kibelka sorry ...

a mi sie wydaje ze moje posilki nie sa az tak wysokotluszczowe... nie jem zadnych slodyczy nie jem chipsow i takich tam, odstawilam zupki chinskie nie gotuje tlusto, nie uzywam masel, smalcow, jedynie olie z oliwek.. zero smietany, jogurt nat! nie wiem czy te tabletki sa dla mnie :(

Panna Małgorzatka no podobno nie nalezy jesc wysokotluszczowych posilkow ale co dziwne ja wyczytalam bodajze z ulotki (a moze z netu) ze jezeli posilek niski w tluszcze to mozna dawke pominac...? i o co be?

juz wczesniej podawalam cale jadlospisy martucha teraz podam ci co dzis jadlam i co zamierzam zjesc, wiec: rano: kromka chleba ciemnego i 3 lyzki stolowe twarozku + 1 maly pomidor (nie mialam czasu na owoc czy inna przekaske bo mialam wizyte u lekarza...) lunch: pol batata + domowej roboty chinszczyzna (warzywa piers z kurczaka makaron sojowy) mala porcja + 2 korniszony... wypilam z 2 szkl. wody mineralnej i do teraz 2 kawy (slodzone miodem z mlekiem 2%) na kolacje szykuje znow pstraga z folii z warzywami z patelni.. a i bylabym zapomniala o activii po lunchu (94 kcal) to tyle...aha pewnie do ryby biale wino...

Panna Małgorzatka jest drogi w polsce... ale ja mieszkam w uk i tu na recepte kosztuje ok 30 zl :D bez recepty tez go mozna o dziwo nabyc ale za 25 £ czyli ok . 100 zl ....

Panna Małgorzatka to b. zle...:o nie chce tak miec, ja mam dziecko, ucze sie... nie moge miec biegumnki....:/ nie wiem czemu mi to przypisala.. powiedzialam tylko ze ciezko mi przychodzi zrzucanie kg, ze ogolnie to jestem na diecie i jem b. zdrowo ale z kg nic nie ubywa lub b. niewiele :( ja juz sama nie wiem co robic..........

Martucha. kupilam i dzis przy obiedzie wzielam, podaj linki do tego co poczytalas :)

ten xenical ma ponoc wspomagac organizm aby nie trawil tluszczów tylko sie ich pozbywal z organizmu, lekarka powiedziala zeby stosowac diete niskotluszczowa. przy wysokotluszczowej ten lek moze powodowac biegunke... to tyle ... tacy u nas lekarze, popatrzylam na necie i jest napisane ze diete lekarz terz powinien DOKLADNIE omowic ze mna..:o widac jakiego mam konowala...

ten xenical ma ponoc wspomagac organizm aby nie trawil tluszczów tylko sie ich pozbywal z organizmu, lekarka powiedziala zeby stosowac diete niskotluszczowa. przy wysokotluszczowej ten lek moze powodowac biegunke... to tyle ... tacy u nas lekarze, popatrzylam na necie i jest napisane ze diete lekarz terz powinien DOKLADNIE omowic ze mna..:o widac jakiego mam konowala...

witam wszytkie panie dzis jak zawsze owsianka na sniadanie... nie chce mi sie narazie podawac rozpiski jadlospisu na dzis, mam lenia ;) zwazylam sie dzisaj i nic mi nie ubylo, jest nadal 93 :(:(:( nie chce sie dolowac i demotywowac ale chyba cos za malo mi ubywa:( musze zaczac sie ruszac!!! ale tak mi sie nic nie chce..

Panna Małgorzatka hmm nigdy bym nie pomyslala o hula hop...a na jakiej zasadzie to dziala tzn czy to przede wszystkim pomaga na tzw 'boczki'? ja w sumie to mam ogromny problem z boczkami, mam taka oponke dookola talii.... smiesznie to troche wyglada poniewaz nigi mam wcale niegube i w ramionach nie jestem az taka szeroka, miseczke mam C ale brzuch i biodra... to jest megaproblem! zastanowie sie nad zakupem hula :) tylko pisz jakie sa u ciebie rezultaty uzytkowania:D Martucha. wydaje mi sie ze twoja dieta jest ok... zalezy tez ile wazysz przy jakim wzr. jezeli jesz mniej i zdrowiej niz wczesnie to powinnas zaczac gubic kg...

za duzo cialka jak widze twoj spadek wagi w tak krotkim czasie to mi sie nasuwa na mysl jedno pytanie: 'JAK TY TO ZROBILAS' :D zdradz mi swoj sekret!!! ;)

to znowu j a :D owsianka mi sie konczy... tylko jedna szaszetka mi zostala.. bede musiala dokupic! ;) co do jadlospisu na dzis rano owsianka pozniej zrobie sobie kanapke ok 11 00 owoc, orzechy, o 12.00 corke odbieram z przedszkola i jemy lunch, ja: jeszcze nie wiem ale moze dzis porcje braz. makaronu z tunczykiem(z puszki w wodzie)+ kilka lisci salaty z oliwa obiad: ryba zapiekana z warzywami... :):):) kurcze ja nawet lubie to swoja diete, tyle ze musze uwazac z porcjami... czest nakaldam sobie za duzo a to na 100% mi nie pomaga w zrzucaniu kg! martwi mnie tez to ze z malo sie ruszam... owszem basen w niedziele 2h z mezem i corcia i joga we wtorki 1.30h.. wiem ze to za malo ale tak ciezko mi sie zmusic do cwiczen... jak sie ociepli postaram sie zaczac jezdzic na rowerze, kocham to! A wy jak sie zmuszacie do ruchu:)?? i do cwiczen w domu mi tak ciezko sie zmotywowasc...:( pozdrowienia dla wszystkich na tym forum

dobra laseczki ja lece, mezus konczy prace za 10 min a ze pracuje na dole to za te 10 min bedzie w domu :)) musze troche ogarnac wszystko... 3 majcie sie bede tu zagladac!!! powodzenia wszystkim!!

agata1990 dlaczego do 14 lutego???

Kami ile mierzysz?! bo wage widze ale wzrostu nie podalas..

hej dziewczyny a moze ktoras z was slyszala o serze tofu, ja dzis w markecie lokalnym natrafilam (nawet byl organic ;)) lecz nie kupilam... podobno b. zdrowy... czy ktoras z was probowala, ciekawe jak smakuje?

wolalabym nie pisac na forum publicznym... mam b. charakterystyczne imie sorki, a ty zapewne Kamila? moge ci napisac ze mam 23 latka i jestem mamusia...:D

Kami80 :D

oj kurcze mialo byc Agata :D

agata1990 Ja tam przestalam liczyc obsesyjnie kcal i zaczelam b. uwazac na porcje+ malo weglowodanow... wczesniejsze diety zawsze liczylam ale sama nie wiem czy to jest wymierne :)

To moze napisze jak wyglada moja dieta, moze cos mi dziewczyny podpowiecie... A wiec dzien zaczynam od owsianki, godz. pozniej kromka ciemnego chleba z serkiem light typu philadelphia do tego ogorek lub pomidor, okolo 11.00 jestem znow glodna wiec owoc, przewaznie jablko + garsc orzechow, ok 13.00 lunch np. 1/4 piersi z kurczka z grilla + salatka (salata, pom, ogorek, szczypior, oliwa z oliwek. ocet jablkowy, sol, pieprz), po tym zwykle do kolacji nie jestem glodna chociaz czasem zdarza mi sie skubnac kilka winogon, lub jakis inny owoc np. mandarynke, kolacja np. dzis pstrag (z grilla lub piekarnika, jeszcze sie zastanowie :)) a do tego mysle zeby zjesc batata i moze troche salaty z oliwa z oliwek (bez dodatku pom ogorka...) wiec kolacja to raczej moj ostatni posilek ok. 17.00 alejak pozniej mnie ssie to pozwalam sobie czasem na jogurt activia... to taki moj maly grzeszek po kolacji, przepyszny ale ma malo kcal i jest light wiec sie nie przejmuje :P Wiec co myslicie o mojej dietce?! Sama ja sobie ulozylam, to taki moj przykladowy dzien, w sumie to sama widze ze dziala :) czuje sie lzej a to dopiero 3 dzien... Aha zapomnialam dopisac co pije wiec woda mineralna glownie, 1 kawa dziennie :o niestety ale nie wyrobie bez kawy ( z miodem lyzeczka) , zielona herbata i przy kolacji biale wino wytrawne... to tyle

Hejka moge sie przylaczyc?? od niedzieli zaczelam diete. podaje wymiary: wzrost 176cm waga 93 cel: napoczatek 75kg p.s od niedzieli 2 kg mniej bo bylo 95 :)

hie hie chyba musialabym zaczac od mojej corki wiec sie powstrzymam :D ale moja reakcja na 'mamo ale ja chce u tomka' bylaby $%^%&%^&%£$R"£ :D:);)