mooniśka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mooniśka
-
nie moge nic napisac nie wiem co jest grane.. a na domiar zlego nie widze ostatnich wpisow..
-
moppy moj powiedzial ze to obrzezanie nie boli ale strasznie smierdzi.. nie bede tutaj opisywac jak to wyglada.. w kazdym razie napewno jest to nieprzyjemne ja tez jestem za tym zeby zrobic to za malenkosci :) inzynierze z Twojej wypowiedzi wynika ze Chrytus przyjdzie powtornie nie rozumiem po co?? Wychodzi tez na to ze Koran podwaza podstawowa prawde chrzescijanstwa- że Jezus umarł za ludzkie grzechy grzechy?? a co do Boga w Biblii i Koranie bo slyszalam rozne opinie jedna jest taka ze to ten sam Bog ale gdy porowna sie Boga w Biblii ktory wybacza grzesznikom wysylajac JCh by zbawil jest milosciwy, laskawy a przytoczy fragmenty z Koranu:
-
wiesz moppy z tym obrzezaniem to chyba jet roznie bo moj np mial 9 lat.. kiedys go o to spytalam bo bylam strasznie ciekawa czy to boli... :P
-
wlasnie o to mi chodzilo inzynierze co napisala moppy ze dla muzulmanow czekaja kobiety a na muzulmanki kto? lub co? :)
-
a zapomnialam :) z Koranie jest fragment o JCh :) Sura 4,157-158 powiedzieli: ,,zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało;* oni Go nie zabili z pewnością. przeciwnie! Wyniósł Go Bóg do Siebie! jak moglo im sie zdawac?? tego tez nie rozumiem??
-
ja juz jestem :) wybaczcie ale spedzilam online trzy godz nad ranem na lotnisku w Dubaju z moim canim i musialam odespac pol nocy bo przeciez nie moglam zasnac.. moppy dzieki ze wytumaczylas te moje skroty myslowe :) Inzynierze chodzi mo o to co na temat zbawienia mowi Koran.. ja zrozumialam tyle ze to zycie na ziemi jest przejsciowe.. a potem nasze dobre i zle uczynki zostana zwazone.. wiec tak naprawde nie wiemy do konca co sie stanie.. a i inaczej w Koranie opisywane jest niebo dla panow inaczej dla pan i jeszcze jedno mnie nurtuje, natomiast to, ze katolicy twierdza ze Bog jest tak laskawy ze kazdy zostanie zbawiony natomiast muzulmani musza wg Koranu na to zbawienie zasluzyc.. to by bylo chyba na tyle :) pozdrawiam :)
-
hmm moppy ja tez nie lubie jak on wyjezdza ale niestety taka ma prace w sumie gdyby nie ona nie spedzilby tylu miesiecy w Polsce i nie mielibysmy szans na to zeby sie spotkac lepiej poznac itd.. na szczescie teraz juz nie sa to kilkumiesieczne wyjazdy.. dwa tyg to max na co sie zgadza.. ja tez nie potrafie bez niego zasnac jeszcze w ta noc mialam jakies koszmary poprostu boje sie jak on gdzies wyjezdza juz nie wspominajac o tym ze tym razem to Indie.. a wracajac do tematu wiesz moze i masz racje bo chyba dobrze napisze ze zaczynalysmy sie klocic.. w sumie sie nie dziwie bo chyba obie lubimy miec racje :) w kazdym razie jakbys chciala jeszcze popisac zawsze zostaja meile :) bo nie powiem chyba nam obu przydala sie ta rozmowa :) a to ze mamy inne poglady hmm wiesz cos w tym musi jednak wydaje mi sie ze nie tak do konca :) przeczytalam Twoj artykul :) w sumie nie do konca sie z tym zgadzam.. ale wiesz ten artykul chyba wszystko tlumaczy: http://potop-exodus.w.interia.pl/ hmm najbardziej w tym wszystkim zastanawia mnie fakt tego ze sa dowody na wiekszosc wydarzen ktore sa w ST.. a tak naprawde dowodow na istnienie JCH nie ma.. jesli popatrzysz na to nie przez pryzmat wiary a histori i nauki.. o nim nie wspominal zaden historyk z tamtych czasow.. a i jeszcze jedna rzecz ktora mnie strasznie razi i chyba nie przeszlabym obok o tym nie piszac.. natomiast tyle wszedzie jest napisane o proroctwach ktore sie spelnily a zwlaszcza o przyjsciu na swiat Chrystusa i jego roli w zbawieniu w Ewangelii Św Łukasza jest dokladny opis konca swiata i tutaj hmm cos niezgodnego.. my na ten koniec wciaz czekamy.. a wg JCh "32 Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie." mowiac to pokolenie Chrystus mial na mysli swoje pokolenie.. na ten koniec czekal tez Pawel (1.Kor 7, 29-31) hmm skad ta niezgodnosc?? to na co my teraz czekamy?? Inzynierze mam nadzieje, ze Ty tutaj wtracisz kilka slow o tym co na ten temat mowi Koran.. tak troche po za tematem Biblii: http://www.gotquestions.org/Polski/Zydzi-Arabowie-Muzulmanie.html i ciekawe fragmenty i spojrzenie na JCH http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3451/q,Jezus.ktorego.nie.znasz PS Inzynierze fajnie ze sie odezwales :) zapomnialam sie przywitac.. teraz mi glupio :P moze Ty pomozesz nam pojac to wszystko :) pozdrawiam :)
-
moppy wybacz ale odp Ci jutro bo dzisiaj siedze z moim canim i musimy sie pozagnać :P bo jutro wyjezdza do Indii na blisko dwa tyg.. pozdrawiam i milego wieczorku :)
-
laurko meil odnaleziony a ksiazka wyslana :) pozdrawiam :)
-
wiesz ja juz nie mam sily sie wyklucac.. widzisz przez caly czas staram sie wytlumaczyc Tobie to co mysle.. najwyrazniej robie to jakos niezgrabnie i nie mowa tutaj o islamie bo wyobraz sobie ze ja go tez znam i tez duzo czytalam i czytam na jego temat ale o ten nieszczesny chrzescijanizm.. ja nie mowie ze islam jest cudowny chociaz tak jak w chrzescijanstwie jest kilka aspektow ktore mi sie podobaja.. ale o tym juz nawet nie chce mi sie rozmawiac.. ja nie mowie ze chce zmienic religie ale odkad przeczytalam Biblie czuje sie zagubiona dlatego ciagle o niej pisze bo chcialabym znac jakies fakty na to ze to nie jest tylko wiara i to co wpajali nam od malego.. powiedzialas ze szukasz odpowiedzi no tak szukac mozna w rozny sposob ja przeczytalam Biblie i zaczelam zadawac pytania.. chcialabym naprzyklad zrozumiec dlaczego ten Dekalog jest tak zmieniony?? przeciez to co pochodzi od Boga jest swiete.. a zobacz jak ludzie go zmienili tego nie moge pojac dlaczego!? jesli teraz zaczne zyc zgodnie z Biblia okaze sie ze nie mozna nazwac mnie katolikiem bo przeciez wyznaje cos innego.. nie wiem czy mnie zrozumialas.. widzisz Ty na poczatku napsalas ze "jesli chodzi o te przykazania, to sa one nie zmienione, po prostu ulozone w taki sposob, aby kazdy czlowiek mogl to zapamietac" dopiero pozniej jak napisalam ze jednego przykazania nie ma a ostatnie jest podzielone chyba wtedy do Ciebie dotarlo.. nie wiem nie bede pisac bo pewnie znowu udowodnisz mi ze nie mam racji.. ja nie mowie ze nie moglas pokazac mi zaprzeczen w Koranie.. wiesz mi sie wydaje ze na wiele pytan ktore ja zadaje nie znasz odpowiedzi dlatego pokazujesz ze Koran tez moze byc bez sensu.. myslalam ze na poczatku chcesz poznac wlasna religie zeby potem sie zastanawiac.. ale najwyrazniej chcialam wybrac inny tor naszej dyskusji niz Ty to zrobilas.. mowisz ze znasz slabe ogniwa Biblii wiec dlaczego o nich nie rozmawiasz nie nurtuje Cie to ze tak jest?? nie chcesz znalesc na to odp?? ja probuje dlatego ciagle gadam i pisze tylko o Biblii i to jest jedyny powod tego ze teraz islam i muzulmanow odstawilam chwilowo na bok i ze nie gadam o Koranie.. najwyrazniej obie szukamy inaczej stad te klotnie.. pisalam ze Koran jest niezmieniony przez ludzi chociazby dlatego ze prawami ktore tam sa oni kieruja sie do dzis.. fakt roznie do nich podchodza ale to juz jest osobista sprawa kazdego wierzacego.. bo wiara ludzi jest rozna.. jeden wierzy bardziej drugi mniej i przeciez doskonale sama o tym wiesz.. musialam o tym napisac bo pewnie znowu bys mnie zaatakowala mowiac ze przeciez pisalam ze islam jest niezmieniony.. a tym czym my sie kierujemy czytaj Dekalog zmienili ludzie.. rozumiesz mnie teraz czy nie?? na to chce znalesc odpowiedz!! na to dlaczego wpajaja nam od malego ze to Bog dal nam dekalog gdy tak naprawde to nie jest ten sam dekalog od Boga.. chyba teraz juz napisalam tak ze nie da sie tego nie zrozumiec.. nie nazywam Cie islamofobem to co napisalas mnie rozbawilo.. ale hmm gdy ktos stoi z boku w sumie moglby tak pomyslec.. tak samo o mnie moglby ktos pomyslec ze jestem przeciwniczka wlasnej religii a ja doskonale wiem ze tak nie jest.. zreszta Ty tez tak pomyslalas piszac ze jestem sztuczna.. bo Twoim zdaniem tkwie w czyms czego juz nie ma.. nie wspominajac juz o tym tekscie z JCH.. hmm wiesz najlepsze jest to ze ja nawet o nim nie wspomialam a Ty wyciagasz juz wlasne wnioski.. zreszta ja tez juz jakies wyciagnelam z naszej dyskusji.. tak szczerze mowiac to wydaje mi sie ze obralas tutaj dobra strone.. w naszym spoleczenstwie islam to cos zlego a chrzescijanstwo jest cacy.. nie martw sie juz masz zwolennikow bo to ja wyszlam na ta zla bo pokazuje i zadaje niewygodne pytania na temat ktory tak naprawde w naszym panstwie jest tabu.. widzisz wracajac do tematu historii tak ja chcialam Ci pokazac jaki wplyw miala historia na chrzescijan jak to jest dalekie od "Nie zabijaj" i porownalam to nawet z dzisiejszymi atakami terrorystycznymi.. a Ty dalej ciagnac temat pokazywalas mi jak bardzo muzulmanie sa zli dla chrzescijan.. nie wspominajac o tym co chrzescijanie robia muzulanom.. hmm i kto nie jest tutaj obiektywny?? widzisz co do znalezienia odpowiedzi na pytanie.. a wiec sama zaprzeczasz sobie.. nie wiem moze ja tak to odbieram ale ciagle pokazujesz mi zle strony islamu to jaki jest on niedoskonaly.. ale tak naprawde na moje pytania nie potrafisz odpowiedziec lub piszesz bo ludzie nie sa doskonali przeciez tak samo moge powiedziec o islamie.. i o ludziach ktorzy go wyznaja.. tak naprawde religia to temat rzeka.. nie wiem czy kiedykolwiek dojdziemy do jakis konkluzji.. wiesz napisalas na poczatku ze chcialabys poznac najpierw chrzescijanizm i Biblie bo glupota jest czytac Koran nie znajac Biblii, ja napisalam Ci o wlasnych odczuciach i pytaniach ktore mi sie klebia w glowie po jej przeczytaniu a w zamian dostalam lekcje o tym jaki islam jest niedoskonaly.. co tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze tak naprawde i Ty nie znasz odpowiedzi na to wszystko, albo nawet i mam nadzieje ze znowu nie odczytasz tego jako atak nie zdawalas sobie z tego sprawy.. hmm pytajac o JCH wiesz ja jeszcze nie doszlam do roli zbawienia i tego jak to spojrzenie na zbawienie opisane jest naprawde w Biblii a jak to zbawienie przeksztalcil Kosciol.. wiesz ja Ci ciagle chce pokazac ze ktos moze powiedziec ja nie jestem katolikiem bo nie chodze do kosciola, bo dla mnie spowiedz to glupota itd.. to tak naprawde ta osoba ciagle nim jest bo wierzy w to co katolicy jej wpoili.. muzulmankaPl ja juz dawno jestem po lekturze Ilmihal-u :) na meila napewno napisze bo mam wiele pytan dotyczacych islamu.. i ksiazke ktora polecilas zaraz mam zamiar sciagnac :) Laurko podaj meila to wysle i ta ksiazke.. pozdrawiam :)
-
moppy po pierwsze nie nazwalam sztucznej twojej wiary.. chodzilo mi o to ze rozmawiasz ze mna na temat Biblii nawet jej nie znajac albo znajac tylko fragmenty..i to jest dla mnie sztuczne.. bo prawda jest taka ze jak mozna sie wyrazac na jakis temat nie wiedzac o czym naprawde jest mowa.. widzisz ja Ci chcialam udowodnic ile w Biblii jest zaprzeczen.. gdybys ja przeczytala wiedzialabys o co mi chodzi.. zrozumialabys.. ale Ty ciagle atakujesz islam pokazujac mi jak bardzo sie myle.. a i co wazniejsze tak ja pisalam szczerze!! i nie widze tutaj niczego sztucznego tak moja wiara oddycha resztka tlenu w plucach i chyba to napisze drugi raz o ile sie nie myle mam na tyle odwagi ze o tym pisze i o tym ze nie potrafie jej zmienic bo nie do konca ufam islamowi!! wiec co sztucznego w tym ze potrafie sie przyznac do tego?? jak pisalam wczesniej wierze w Boga i on jest dla mnie jeden nie wazne jak sie go nazywa!! moge powiedziec z reka na sercu ze nie przynaleze ani do chrzescijan z Biblia w reku ani do katolikow.. szukam odpowiedzi a dopoki jej nie znajde moja wiara bedzie taka jaka jest.. widzisz moj facet Turek wychowany w Niemczech jakos zna arabski.. i wiekszosc tureckiego towarzystwa w ktorym ja sie obracam go zna.. caly czas chcialam porownac tego nieszczesnego chrzescijanina z Biblia w reku a katolika..pokazac Ci jak duzo jest roznic.. jak bardzo jedno wyklucza kolejne.. jak wiele jest niedomowien w Biblii i zmiennych opisow tylko dlatego ze pisali ja rozni ludzie.. nie wiem czy przeczytalas artykul bo z tego co widze o nim nie wspomnialas.. mi tez ta rozmowa dala wiele do myslenia.. tylko jak popatrzysz z boku to widac atak i konratak i tak w kolko.. a zadnych konkluzji.. dlatego uznalam ze lepiej ja zakonczyc.. a i bym zapomniala ze tak napisze doczepic sie do jeszcze jednej rzeczy a wiec kiedys napisalas ze tez zastanawialas sie czy nie zostac muzulmanka.. hmm powiedz mi kochana na czym to zastanawianie sie polegalo?? mowisz ze szukasz odpowiedzi a mi sie wydaje ze Ty ja juz znalazlas.. widzisz przywolujesz to co napisalam tak naprawde nie rozumiejac tego co chcialam Ci przekazac chociazby fragment o tym ze bedac chrzescijaninem z Biblia w reku nie moglabys nazwac sie katolikiem bo jedno wyklucza drugie a ty mnie atakujac mowisz przeciez ja napisalam ze nie uwazam sie za katolika.. piszesz ze znasz doskonale slabe ogniwa chrzescijanstwa.. i tutaj sie mylisz moja kochana bo dokladnie to Ty mozesz znac historie kosciola i katolikow i ich slabe ogniwa a nie Biblie.. bo przeciez nawet jej nie przeczytalas.. wiec co mozesz wiedziec o jej slabych ogniwach?? ja Ci kilka przytoczylam a Ty w ramach odwetu czepilas sie tej historii przeciez obie wiemy jaka ona byla.. jest bylo i tak bedzie zawsze ze te religie beda walczyc miedzy soba.. niestety taka jest natura czlowieka.. wybacz ze sie czepiam ciagle tej Biblii ale dla mnie rozmowa musi byc oparta na jakis faktach.. po prostu za cholere nie moge pojac tego Twojego rozumowania.. twoje fakty to to czego nauczyli Cie rodzice i kosciol czyli katolicy!! Twoje argumenty chcesz czy nie sa katolickie mimo ze twierdzisz ze katolikiem nie jestes.. ja nie jestem znawca Biblii.. tak naprawde wszystko co tam jest opisane nie jest do okielznania.. ja ja tylko przeczytalam.. pewnie gdybym tego nie zrobila nie mialabym tylu pytan.. i dalej myslala tak ja Ty.. pozdrawiam ;)
-
O Biblii ogólnie "Wszystkie wasze opowieści są tylko baśniami, którym nie potraficie nadać nawet pozorów prawdopodobieństwa, chociaż doskonale wiadomo, że przerabialiście trzy, cztery, a nawet więcej razy tekst waszej ewangelii, aby wykręcić się od stawianych wam zarzutów i oskarżeń (...) To wszystko wydobyliśmy przeciwko wam z waszych pism i nie posłużyliśmy się żadnym innym świadectwem: sami bowiem wpadacie we własne sidła " Celsus, II w. n.e. Biblia to "księga wywrotowa", księga rzeczy "niebywałych, niedozwolonych, wywróconych do góry nogami (...) księga destrukcyjna, złorzecząca królom i błogosławiąca ubogim i słabym, księga ujmująca się za wszystkimi ludźmi pomniejszymi, plująca w twarz panom, księga podburzająca i wichrzycielska, podająca w wątpliwość wszystko, co miało być w swoim uzasadnieniu bezsprzecznie pewne — w pierwszym rzędzie własne istnienie". Franz Fuhmann, pisarz "Jak na ironię, to co dziś wydaje się najbardziej zagrażać religii, to nie nauka, lecz robota najwierniejszych egzegetów chrześcijaństwa" Peter de Rosa mam nadzieje,ze nikt nie poczul sie urazony..
-
ooo w koncu widze poparcie bardzo mi milo bo myslalam ze pisze o wszystkim jasno a okazalo sie ze wszystko jest niezrozumiale.. dziekuje bardzo i pozdrawiam :) moppy napisalas "po prostu chcialam ci w ten sposob dac do zrozumienia, ze kazdy odlam inaczej praktukuje, pewne rzeczy naciaga lub przeinacza, nie tylko w chrzescijanstwie, ale takze w Islamie" hmm ja wiem ze tak jest tylko wczesniej pisalas "dlatego porzadny chrzescijanin powinien zyc z Biblia w reku, a nie z KK lub ksiedzem" hmm ja przywolujac te fragmenty i chociazby fakt zmiany Dekalogu chcialam pokazac ze na wiele rzeczy w ktore wierzymy dzisiaj mieli wplyw przez setki tysiecy lat ludzie.. o to mi chodzi ze to tak naprawde czlowiek ksztaltowal przez wieki nasza religie.. tak jak Koran muzulmanie tak i my Biblie traktujemy wybiorczo.. stad sa te podzialy na odlamy.. gdybys chciala tak do konca zyc z Biblia w reku wtedy nie moglabys nazwac sie katolikiem.. nie wiem czy to zrozumialas?? wiesz moze przeczytaj sobie ten artykul: http://www.gotquestions.org/Polski/katolik-chrzescijanin.html jesli ja nie potrafie Ci pokazac ze chrzescijanstwo z Biblia w reku to nie katolicyzm (czyli to w co tak naprawde wierzysz..) moze to Ci pomoze :) a moze poprostu mamy inne poglady na pewne sprawy bo ja patrze na religie realistycznie i tak samo zrobilam czytajac Biblie dlatego ujrzalam rzeczy ktore zaprzeczaja samym sobie.. mowisz ze kazdy kto pisal Biblie byl natchniony Duchem Sw hmm moze przeczytaj ten artykul ja juz nie bede wklejac tutaj fragmentow bo to nie ma najmniejszego sensu.. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,278 najbardziej denerwuje mnie to ze mowisz ze to ja nie zrozumialam Ciebie a tak naprawde to Ty chyba nie rozumiesz mnie.. ja wiem jedno kazda z nas mysli inaczej i kazda z nas na swoj sposob ma racje Ty patrzysz na Biblie przez pryzmat wiary chociaz szczerze mowiac jest to dla mnie sztuczne bo nawet jej nie przeczytalas.. ja natomiast szukam opowiedzi a nie kieruje sie wiara bo ta po przeczytaniu Pisma Sw legla w gruzach.. moze lepiej skonczmy ta dyskusje bo tak naprawde to ona do niczego nie doprowadzi.. pozdrawiam PS muzulmankopl moglabys dac znac mi na meila mam kilka pytan :) m.kaczorowska23@wp.pl
-
http://wiadomosci.onet.pl/1491092,2678,1,dylematy_brytyjskich_muzulmanek,kioskart.html http://wiadomosci.onet.pl/1500750,240,1,kioskart.html http://wiadomosci.onet.pl/1512912,2678,1,ucisnione_muzulmanki,kioskart.html
-
hmm widzisz ja nie patrze na islam patrzac na Koran a na chrzescijanstwo patrzac na ludzi.. gdyby tak bylo nie podawalabym Ci fragmentow Biblii.. a co do Dekalogu nie wiem czy widzialas kiedys Biblie dla dzieci ja pamietam mialam taka w domu.. wiesz co w niej bylo.. obraz Boga jako starszego dziadka z dluga broda i gromadka dzieci.. a przeciez Bog w przykazaniach tego zabronil.. hmm w trzecim przykazaniu jest napisane wyraznie: 4Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. wiec z tego wynika ze hmm powinnismy sciagnac ze scian w domach obrazy swietych, obrazy Jezusa itd.. a co wazniejsze niektorzy twierdza ze go nie ma w katechizmie bo nie wiem czy zauwazylas biblijne 10 przykazanie w katechizmie podzielone jest na dwa.. hmm wiem jaki jest islam wiem jak ludzie go podzielili i jakie sa jego odlamy czym sie roznia itd.. ale to samo ludzie zrobili z chrzescijanstwem, tez sa trzy rozne odlamy: katolicyzm.. prawoslawie.. protestantyzm.. hmm teraz to na co ludzie najczesciej nie potrafia odpowiedziec a potrafia odpowiedziec muzulmanie.. do ktorej grupy przynalezysz?? mowisz jestem chrzescijaninem ale nie katolikiem ale nie zaliczasz sie tez do prawoslawia czy protestantyzmu..?? przeciez cale zycie jestesmy wychowywani jako katolicy.. a nie ma tylko chrzescijan tak samo jak nie ma tylko muslim.. widzisz nasza religia jest starsza przez co czlowiek ja zmienil jeszcze bardziej.. islam sie dopiero ze tak powiem modernizuje.. tez sie zmienia sama wspomnialas o tym jak ubieraja sie kobiety teraz w Europie a jak w Turcji.. by byc prawdziwym chrzescijaninem trzeba zyc zgodnie z Biblia.. a tutaj tez sa rzeczy ktore nawzajem siebie wykluczaja.. jak w Koranie.. w Starym Testamencie jest przyzwolenie na zabijanie niewiernych a w Nowym pisze kochaj blizniego jak siebie samego.. stad chociazby ta historyczna inkwizycja, poczytaj sobie prawa ktore sa zawarte w Ksiedze Wyjscia.. tam jest takze opisane szczegolowo jak w Koranie co komu sie nalezy itd.. nie wiem czy wiesz ale w Starym Testamencie jest zapis aby nie budowac Bogu oltarzy z ciosanych kamieni.. a popatrz na dzisiejsze Koscioly..w ST dokladnie Ksiedze Powtorzonego Prawa jest prawo ktore dopuszcza rozwod: 24,1 Jeśli mężczyzna poślubi kobietę i zostanie jej mężem, lecz nie będzie jej darzył życzliwością, gdyż znalazł u niej coś odrażającego, napisze jej list rozwodowy1, wręczy go jej, potem odeśle ją od siebie. 2 Jeśli ona wyszedłszy z jego domu, pójdzie i zostanie żoną innego, 3 a ten drugi też ją znienawidzi, wręczy jej list rozwodowy i usunie ją z domu, albo jeśli ten drugi mąż, który ją poślubił, umrze, 4 nie będzie mógł pierwszy jej mąż, który ją odesłał, wziąć jej powtórnie za żonę jako splugawionej. a juz NT mowi: Mt 19,3 Podeszli wówczas do Niego faryzeusze. Wystawiając Go na próbę, zapytali: "Czy wolno mężowi oddalić swoją żonę z jakiegoś powodu?" 4 On w odpowiedzi zapytał: "Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? 5 Powiedział też: "Z tej racji opuści mężczyzna ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną. I będą oboje jednym ciałem". 6 Tak nie są już dwoje, lecz jedno ciało. Co zatem Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela". 7 Zapytali Go: "Dlaczego więc Mojżesz polecił dać dokument rozwodowy i oddalić ją?" 8 Odpowiedział im: "Ze względu na zatwardziałość waszego serca pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz na początku tak nie było. 9 Oświadczam wam zatem: kto oddali swoją żonę - nie w przypadku cudzołożnego związku - i poślubi inną, ten dopuszcza się cudzołóstwa". 10 Na to odezwali się Jego uczniowie: "Jeśli tak ma się sprawa z mężem i żoną, to nie warto się żenić". mowisz ze islam jest wybiorczy bo ludzie wybieraja sobie to co jest dla nich lepsze to samo jest z chrzescijanstwem.. zobacz jak zadko czytany jest Stary Testament.. prawie wcale.. sa przedstawiane tylko te fragmenty ktore sa uwazane za odpowiednie.. wybrano Nowy Testament i to nim ludzie kieruja sie w zyciu mimo, ze uznajemy oba.. rowniez w Nowym Testamencie jest kilka zaprzeczen np samo wspomniane juz przeze mnie przykazanie milosci i szacunku do rodzicow a fakt ze Jezus porzucil owdowiala matke,a potem ja odpedzil gdy przyszla do niego z mlodszymi bracmi (Łk 8,19-21) co bylo zreszta zgodne z jego nauka: „jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim” (Łk 14, 26).. to dopiero powala na kolana.. mam nadzieje ze jakos jasno przedstawilam fakt wybiorczosci przez chrzescijan.. to nie jest tak ze ja atakuje chrzescijanizm poprostu porownuje jedno do drugiego i wiem ze wiele rzeczy jest bardzo podobnych.. a inne sie od siebie roznia.. chrzescijanstwo jest starsze wiec teraz ludzie nie wspominaja juz o Krzyzakach ktorzy przeciez zabijali w imie Boga.. nie wspominaja o tym jak ktorys z papiezy bodajze Pawel IV kazal wymordowac Zydow bo oni byli obwiniani za smierc Jezusa.. za to teraz duzo mowi sie o terrorystach.. to tacy islamscy krzyzacy dzisiajszych czasow.. moze glupie porownanie ale chodzi mi o to zeby pokazac te podobienstwa.. hmm obie religie zarowno islam jak i chrzescijanizm sa traktowane przez ludzi wybiorczo.. obie religie maja swoje plusy i minusy.. ja nie bronie ani jednej ani drugiej.. pisalam ze Koran nie jest zmieniony przez czlowieka bo np jak mowia muzulmanie Koran jest tylko jeden a reszta to tlumaczenia.. a zobacz ile jest wersji Biblii.. przelozone na kazdy jezyk myslisz ze w kazdej jest to samo?? uczysz sie tureckiego tak dla przykladu wiec wiesz np ze jeden wyraz oznacza po polsku kilka innych.. wiec hmm chyba teraz jak pisalas pokazalam Ci chrzescijanstwo przez pryzmat Biblii.. mam nadzieje ze zrozumiale.. to Twoje ostatnie zdanie.. hmm tak Bog dal rozum kazdemu ja za glupia sie nie mam ale za cholere nie moge pojac tych rozbieznosci w ST i NT.. Piszesz ze Biblie pisali ludzie natchnieci Duchem Sw a teraz mam do Ciebie prosbe: powiedz gdzie tak jest napisane?? przeciez tak glosi kosciol.. z tego co ja wiem i co mowia fakty historyczne i tutaj cytat z ksiazki Żukowskiego: " Najwcześniejsze zapiski dotyczące Jezusa były prawdopodobnie wyborami jego mów spisanych na żywo lub odtworzonych z pamięci. W roku 51 powstaje 1 list do Tesaloniczan pisany przez Pawła, a potem inne jego listy, około roku 70 – najstarsza Ewangelia Marka, w kilka lat później ewangelie Mateusza i Łukasza – po części wzorowane na Marku, po części na krążących zapisach o Jezusie. Łukasz pisze tez Dzieje Apostolskie o działalności świętych Piotra i Pawła. Wreszcie pod koniec I wieku pojawia się Ewangelia Jana, zaś nieco później Papiasz tworzy swoje Objaśnienia mów Jezusa, odnoszące się do pierwotnej wersji nauk proroka." widzisz zeby porownac obie Ksiegi trzeba patrzec na nie przez ten sam pryzmat.. Ty Biblie opisalas przez pryzmat swojej wiary natomiast na Koran spojrzalas juz jako na zwykla ksiazke ktora napisali omylni ludzie.. w sumie sie nie dziwie bo nie mozna wierzyc w obie rzeczy jednoczesnie.. bo obie siebie wykluczaja.. pytasz: Skad mam pewnosc, ze mohamet nie przekrecil choc jednego slowa, przeciez nie byl natchniony przez ducha swietego? a skad ja mam pewnosc ze Ci ludzie piszac Biblie byli natchnieni przez tego Ducha?? wiec to tylko kwestia wiary.. wiesz co mnie jeszcze uderzylo mowisz ze nie patrze na chrzescijanstwo przez pryzmat Biblii wiec prosze przeczytaj Stary i Nowy Testament od deski do deski a wtedy porozmawiamy.. bo jak narazie to ja pokazuje co jest napisane w Biblii.. a ten artykul o kobiecie w Pismie Swietym tylko pokazuje jak bardzo to wszystko jest podobne do Koranu.. bo przeciez tam tez sa fragmenty o tym ze mozna uderzyc i o tym ze trzeba szanowac kobiete.. o tym ze jest ona kims gorszym od mezczyzny i o tym ze jest ponad nim.. wiem ze to co napisalam jest chaotyczne ale mam tez nadzieje ze latwe do zrozumienia.. pozdrawiam :) napisalas ze Koran jest pelen zaprzeczen mam nadzieje ze pokazalam Ci ile zaprzeczen jest w Biblii..
-
moze zaczne od tego ze ja jestem strasznie roztrzepana i moje wypowiedzi tez.. ale postaram sie napisac tak zeby wszystko bylo zrozumiale po pierwsze wybacz musialam pomyslic fora piszac o religii ktora wybralas dla dzieci.. ostatnio czytam strasznie duzo i wszystkie historie zaczynaja mi sie mieszac.. wiec moze zaczne od tego.. hmm co do spowiedzi to mnie nie zroumialas chodzilo mi o to ze wyklucza sie jedno z drugim znaczy wiara w zycie wieczne na ktore przeciez mozesz liczyc majac tylko czysta dusze.. a czysta dusze masz dzieki spowiedzi bo w to przeciez wierzysz.. warto tez napisac o namaszczeniu chorych.. to tez ludzki wymysl.. nie ma o tym w Biblii.. a ludzie wierza ze dzieki temu dostana sie do nieba.. hmm znasz 10 Przykazan przytocze w razie w-u i dla ulatwienia zrozumienia mojego dalszego wywodu: Jam jest Pan Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. 2. Nie będziesz brał imienia Boga twego nadaremno. 3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. 4. Czcij ojca swego i matkę swoją. 5. Nie zabijaj. 6. Nie cudzołóż. 7. Nie kradnij. 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10. Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest. hmm przeczytaj sobie to: Ksiega Wyjscia20 1 Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: 2 "Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 3 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 7 Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. 8 Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. 9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. 10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. 11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty. 12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. 13 Nie będziesz zabijał. 14 Nie będziesz cudzołożył. 15 Nie będziesz kradł. 16 Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. 17 Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego". 18 Wtedy cały lud, słysząc grzmoty i błyskawice oraz głos trąby i widząc górę dymiącą, przeląkł się i drżał, i stał z daleka. 19 I mówili do Mojżesza: Mów ty z nami, a my będziemy cię słuchać! Ale Bóg niech nie przemawia do nas, abyśmy nie pomarli! 20 Mojżesz rzekł do ludu: "Nie bójcie się! Bóg przybył po to, aby was doświadczyć i pobudzić do bojaźni przed sobą, żebyście nie grzeszyli". 21 Lud stał ciągle z daleka, a Mojżesz zbliżył się do ciemnego obłoku, w którym był Bóg. to sa prawdziwe przykazania chrzescijanstwa.. Ten Dekalog ktory my znamy jest z Katechizmu kardynała Gasparriego.. teraz prosze wytlumacz mi bo ja czegos tutaj nie rozumiem czemu jest ich dwa?? i czemu tego pierwszego nie czytaja na mszach?? a wazniejsze czemu one sa takie inne?? muzulmanom nie wolno miec obrazow Boga.. o tym tez jest napisane w tym nieuproszczonym Dekalogu.. a teraz wersety z Nowego Testamentu: 1. „Dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec...” (1Kor. 8:6). 2. „Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka.” (Dz. 17:29) „Wtedy Jezus odpowiedział: Odejdź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał.” (Mt. 4:10 tłum. ks. Romaniuka). 3. „Niech się święci imię Twoje!” (Mt. 6:9). 4. „A zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego.” (Hbr. 4:9). 5. „Czcij ojca twego i matkę...” (Ef. 6:2). 6. „Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego.” (1J. 3:15). 7. „We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg.” (Hbr. 13:4). 8. „Złodzieje... nie odziedziczą Królestwa Bożego.” (Łk. 12:10). 9. „Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego...” (Ef. 4:25). 10. „Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w /waszych/ członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem.” (Kol. 3:5). tak dla pokazania.. zeby nie bylo ze opieram sie tylko na jednym stawiajac moje zarzuty.. a wiec wielu ludzi mowi ja jestem chrzescijaninem ale nie katolikiem.. chyba ty tez gdzies napisalas cos podobnego.. teraz moje pytanie czy czlowiek uwazajacy sie za chrzescijanina zna te przykazania czy zna te ktorych uczy sie na religii.. mowisz nie jestem katolikiem nie wierze w kosciol ale wierze w to co kosciol wymyslil.. traktujesz to wszystko wybiorczo.. nie idziesz do spowiedzi bo spowiedz wymyslil kosciol.. ale np modlisz sie do swietych chociaz ich tez wymyslil kosciol.. nie wspominajac juz o 7 sakramentach ktore tez Kosciol przeinaczyl.. nie chce tutaj nikogo atakowac ani nikogo urazic.. poprostu staram sie odnalesc prawde w tym wszystkim.. zadaje pytania na ktore wielu ludzi uwazajacych sie za chrzescijan nie potrafi mi odpowiedziec.. ucza nas ze kobieta jest na rowni z mezczyzna a nikt nie potrafi odpowiedziec na to co jest napisane bodajze w 5 rozdziale Listu do Efezjan na temat kobiety w rodzinie: 22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus _ Głową Kościoła: On _ Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom _ we wszystkim. albo to: z Ksiegi Powtorzonego Prawa 10 3 Jeśli wyruszysz na wojnę z wrogami, a wyda ich Pan, Bóg twój, w twoje ręce i weźmiesz jeńców, 11 a ujrzysz między jeńcami kobietę o pięknym wyglądzie i pokochasz ją - możesz ją sobie wziąć za żonę 12 i wprowadzić do swego domu. Ona ogoli swą głowę, obetnie paznokcie 13 i zdejmie z siebie odzież branki. Zamieszkawszy w twym domu opłakiwać będzie swego ojca i matkę przez miesiąc. Potem pójdziesz do niej, zostaniesz jej mężem, a ona twoją żoną. 14 Jeśli ci się przestanie podobać, odeślesz ją, gdzie zechce, nie sprzedasz jej za srebro ani nie obejdziesz się z nią jak z niewolnicą, ponieważ obcowałeś z nią wbrew jej woli. 15 Jeśli jaki mąż będzie miał dwie żony, jedną kochaną, a drugą niekochaną, i one urodzą mu synów - kochana i niekochana - a pierworodnym będzie syn niekochanej - 16 to w dniu przekazywania dziedzictwa nie może za pierworodnego uznać syna kochanej, gdy pierworodnym jest syn niekochanej. 17 Jeśli pierworodnym jest syn niekochanej, musi mu przyznać podwójną część wszystkiego, co posiada, gdyż on jest pierwociną jego siły. On ma prawo do pierworodztwa. 18 4 Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny, 19 ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta, 20 i powiedzą starszym miasta: «Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu». 21 Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc o tym, ulęknie się. islam od poczatku jest taki sam nie jest zmieniony na potrzeby czlowieka a z chrzescijanizmem jest tak jak chce kosciol.. wystarczy popatrzec na historie.. kosciol chce aby kobiety chore psychicznie uznano za wiedzmy i palono na stosie nie ma problemu,nie wspominajac o inkwizycji, sprzedaje jakies odpusty bo roztrwonil za duzo pieniedzy nie ma problemu, ustala spowiedz, czlowiek zaczyna wierzyc ze bez niej nie dostanie sie do nieba, bo przeciez trzeba byc bez grzechu wiec zostaje ustalony sakrament namaszczenia chorych.. w to wszystko ludzie wierza.. a to wymyslil sam czlowiek.. juz nie wspominajac o ksiezach i o tym calym ich balaganie.. ja nie wstydze sie tego ze moje podejscie do wiary zmienilo sie baardzo.. dlatego chce aby moje dzieci wychowane byly zgodnie z religia na ktora czlowiek nie ma wplywu.. hmm podziwiam Cie bo ja nie potrafilabym patrzec bez czynnie jak moje dziecko szuka odpowiedniej dla siebie wiary.. wiesz balabym sie ze zostanie ateista nie obrazajac ateistow.. wystarczy ze wiem jak ja jestem teraz wew rozerwana.. nie chcialabym aby moje dziecko przezywalo kiedys to samo.. ja nikogo i niczego nie potepiam probuje tylko odnalesc prawde.. wiem natomiast ze religii nie zmienie bo nie stac mnie na taki krok.. ale islam i muzulmanow bardzo szanuje i wiem ze dzisiejsze czasy w zwiazku z cala ta historia zamachow terrorystycznych nie sa dla nich latwe.. coz jak mi sie cos przypomni to napisze :)
-
moppy wiesz mnie trapi jedno.. wybralysmy dla swoich dzieci islam.. prawda jest taka ze obie tlumaczymy to tym, ze wtedy nasze dzieci beda hmm bardziej szanowac siebie i nas.. moim zdaniem nie ma wplywu na to religia tylko to co im zostaje od malego wpojone.. ale nie o tym dyskusja.. wiec jedno co mnie meczy powiedzmy ze urodze corke.. ona zostanie przy islamie bo ta religie bedzie czula w sercu, uwazala za lepsza.. do momentu kiedy nie przyjdzie i powie mamo zakochalam sie ale ten facet nie jest muzulmaninem.. co zrobisz?? jesli z nim zostanie popelni gunah.. jesli zmieni religie nie bedzie to wyplywalo z serca.. zostanie chrzescijanka a w glebi serca muzulmanka.. nie sadzisz ze to chore?? moze za duzo ostatnio o tym mysle ale jestem ciekawa co wy myslicie w koncu hmm jedziemy na tym samym wozku.. moppy a jak usuniesz spacje to tez nie mozesz otworzyc tej strony?? jak chcesz to Ci go przesle :) a i mam jeszcze ciekawe fragmenty Biblii ktore mna bardzo wstrzasnely.. oraz historie Kosciola ktora tez jest odstraszajaca.. chociaz tak jak mowisz powinnismy hmm byc chrzescijanami a nie katolikami bo to jest roznica.. bo Kosciol jest ludzki a nie boski.. ale z drugiej strony przeciez ciagle jedno utozsamiane jest z drugim.. mozemy modlic sie w domu ale co ze spowiedzia?? przeciez ona jest czescia tego w co wierzymy.. bez niej nie mamy oczyszczenia grzechu a z grzechami do nieba nie pojdziemy a prawda jest taka ze to tez wymyslili ludzie a teraz wierza w to co nie od Boga a od czlowieka.. to tez temat rzeka.. wiesz ten drugi artykul jest bardzo trzezwy ze tak powiem pokazuje fakty i chyba prawde o polskich muzulmankach chociaz nie powiem pewnie sa i takie ktore zmienily religie bo poczuly ja w sercu a nie z powodu meza ktory ciagle na nie naskakiwal i teraz musza mowic ze jest im dobrze bo hmm przeciez nie powiedza ze jest im zle.. a czyms tlumaczyc musza swoja decyzje.. a prawda jest taka ze tak jak mowisz wiekszosc z nich nawet Koranu nie czytala.. pamietasz jeden z Twoich artykulow ktory ja potem przez pomylke zdublowalam tam tez dziewczyna zaczela czytac Koran dopiero po tym jak jej maz sie zmienil.. jeszcze jeden artykul :) http://media.wp.pl/kat,1022939,wid,8389655,wiadomosc.html?ticaid=19386&_ticrsn=3 jak bedzie spacja trzeba ja usunac wtedy bedzie dzialac :) i jeszcze jeden :) http://archiwum.europa21.pl/Article3643.html hmm no tak to jest jak sie spi do 12 w poludnie to potem w nocy sie siedzi do pozna :P chyba napisalam co chcialam jak mi sie przypomni to dopisze ;)
-
z tego wszystkiego wpakowalam historie ktora przeslalas moppy.. aj tak to jest jak sie chce wszystko naraz.. w zamian inne :) http://fakty.interia.pl/newsroom/news/muzulmanka-z-polski-rodem,874526 http://religiapokoju.blox.pl/2006/05/Polskie-muzulmanki-z-chrzescijanstwa-na-islam.html http://muzulmanki.blogspot.com/2009/05/polskie-muzulmanki.html mam tez ksiazke Najwieksze klamstwa i mistyfikacje kosciola Żukowskiego jakby ktoras byla chetna niech da znac to przesle na meila :)
-
co do slubu koscielnego znalazlam takie cos: Małżeństwa mieszane KKK 1633 W wielu krajach dość często występuje sytuacja małżeństw mieszanych (między katolikami i ochrzczonymi niekatolikami). Wymaga ona szczególnej uwagi współmałżonków i duszpasterzy. Większej jeszcze ostrożności wymagają przypadki małżeństw, gdzie występuje różnica religii (między katolikami a osobami nieochrzczonymi). KKK 1634 Różnica wyznania nie stanowi nieprzekraczalnej przeszkody do zawarcia małżeństwa, jeśli małżonkowie potrafią dzielić się tym, co każde z nich otrzymało od swojej wspólnoty, i jeśli jedno będzie uczyć się od drugiego sposobu przeżywania swojej wierności wobec Chrystusa. Nie można jednak nie dostrzegać trudności małżeństw mieszanych. Wynikają one z faktu, że podział chrześcijan nie został jeszcze przezwyciężony. Małżonkowie mogą odczuwać dramat rozbicia między chrześcijanami we własnej rodzinie. Różnica religii może spotęgować jeszcze te trudności. Rozbieżności dotyczące wiary, samej koncepcji małżeństwa, a także odmiennych mentalności religijnych mogą stanowić źródło napięć w małżeństwie, zwłaszcza w odniesieniu do wychowania dzieci. Może wystąpić wówczas niebezpieczeństwo indyferentyzmu religijnego. KKK 1635 Według prawa obowiązującego w Kościele łacińskim małżeństwo mieszane wymaga do swej dopuszczalności wyraźnego zezwolenia władzy kościelnej (Por. KPK, kan. 1124). W przypadku różnicy religii do ważności małżeństwa wymagana jest wyraźna dyspensa od przeszkody' (Por. KPK, kan. 1086). Zezwolenie lub dyspensa zakłada, że obie strony znają cele oraz istotne właściwości małżeństwa oraz że strona katolicka potwierdza swoje zobowiązanie, znane również wyraźnie stronie niekatolickiej, iż zachowa swoją wiarę i zapewni chrzest oraz wychowanie dzieci w Kościele katolickim. KKK 1637 W małżeństwach, gdzie występuje różnica religii, strona katolicka ma szczególne zadanie: "Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie, podobnie jak świętość osiągnie niewierząca żona przez «brata»" (1 Kor 7,14). Wielką radością dla współmałżonka chrześcijańskiego i dla Kościoła jest, jeśli to "uświęcenie" doprowadzi w sposób wolny do nawrócenia drugiej strony na wiarę chrześcijańską (Por. 1 Kor 7,16). Szczera miłość małżeńska, pokorna i cierpliwa praktyka cnót rodzinnych oraz wytrwała modlitwa mogą przygotować niewierzącego współmałżonka do przyjęcia łaski nawrócenia. Laurko co do zachowania religii po ojcu szukalam, szukalam i nic nie moglam znalesc wiec to jest chyba takie zachowanie tradycji jak u nas wiara w to, ze dziecko rodzi sie z grzechem pierworodnym i chrzest jest po to aby go zmyc.. tak dla rownowagi podaje link do artykulu o kobiecie ktora przeszla na islam: http://www.arabia.alleluja.pl/tekst.php?numer=24000 kurcze jak na zlosc nie moge znalesc wywiadu z polska muzulmanka.. nie wiem gdzie ja to zapisalam jak uda mi sie odnalesc napewno dam znac :) z tym filmem tez lipa caly czas wyskakuje mi jakis blad i nie moge nawet otworzyc pliku.. hmm chyba mam dzisiaj jakis zly dzien :P wiecie ja juz sie tyle naczytalam Starego Testamentu i Koranu ze juz zwariowac mozna.. powiem tylko jedne przez niektore fragmenty wlasnie Starego Testamentu moja wiara oddycha resztkami tlenu w plucach.. poprostu nie potrafie zrozumiec dlaczego ksieza ukrywaja cos co jest napisane.. ucza nas tego co ich zdaniem Kosciola jest dobre.. sa wybiorczy.. takie jest moje zdanie.. islam jest religia ktora caly czas polega na tym samym.. jest jasniejsza bo pokazuje jak masz zyc i co jest dla Ciebie dobre, ustala wlasne prawo.. nie powiem bo w Biblii tez mamy 10 Przykazan oraz Przykazanie Milosci ale dla mnie przez cala reszte i ta oblude dzisiejszego Kosciola wszystko gdzies ginie i ludzie zapominaja tak naprawde o Bogu.. prawde mowiac nie wiem co jest lepsze.. najbezpieczniej powiedziec wierze w Boga bez wzgledu jak go nazywaja i wierze ze czeka mnie zycie po smierci.. kazda religia ma swoje plusy i minusy tylko tak naprawde ktora jest latwiej zaakceptowac?? ktora wydaje sie lepsza?? lub mniej zmieniona udoskonalona przez czlowieka tylko po to by stala sie ze tak napisze latwiejsza w uzyciu.. na te pytanie jest najtrudniej odpowiedziec wybierajac religie dla naszych potomkow.. dlatego ja mialam i mam straszny dylemat.. bo tak naprawde nie chodzi tutaj tylko o chodzenie do kosciola czy meczetu i obchodzenie swiat ale o cos wiecej.. i prawda jest taka ze malemu dziecku nie wytlumaczysz dlaczego mama do kosciola chodzi w niedziele a tata w piatek, a co bedzie jesli spyta o Jezusa? przeciez muzulmanie nie uznaja go jako Boga.. przeciez moze powiedziec a tata powiedzial ze to nie Bog to dlaczego klamiesz mamo?? mnie to strasznie nurtuje.. napewno jest latwo mowic moje dziecko bedzie takiej religii ale hmm na dluzsza mete czy to jest latwe?? wiem jedno napewno latwiej jest malzenstwom o tej samej religii ale prawda taka ze my godzac sie na zwiazek z kims o odmiennych przekonaniach godzimy sie na to ze zycie naszych dzieci nie bedzie latwiejsze.. takie jest moje zdanie.. mam nadzieje ze nikogo nie urazilam.. pozdrawiam dziewczynki
-
nie wiem czy nie bedzie za duzo ale sciagam wlasnie film o tej ewangelii Judasza.. nie wiem czy da sie go ogladac ale jak tylko sprawdze i bedzie taka mozliwosc to tez Ci go wysle a narazie zmykam na zakupy bo moje canim z pracy wrocilo :) buziaki :)
-
moppy wszystko doszlo :) ja ebooka przeslalam wiec milej lektory :)
-
ja nie chcialam udowadniac ze jest inaczej napisane w tej ksiazce a inaczej w rzeczywistosci.. chcialam pokazac ze sa tez inne strony i tak naprawde to zalezy od rodziny.. Laurka mowisz ze nie widac tego szacunku.. ja powiem jedno moj ma tylko matke, ojciec zmarl kilka lat temu.. i szczerze powiem ze gdy rozmawia z nia przez tel czuje sie zazdrosna.. bo ze mna nigdy tak nie rozmawial.. prawda jest taka ze ma ogromny szacunek do niej a warto tez wspomniec o tym ze w niejednym domu muzulmanskim kobieta rzadzi i to do niej nalezy osatnie slowo.. ale tak jak mowie to zalezy od rodziny od tego jak kto zostal wychowany i jakie wartosci zostaly przekazane.. piszesz zona nie muzulmanka moze byc tez religijna ok zgodze sie z tym ale ona nie przekaze dzieciom tych wartosci jakie maja muzulmanie bo przeciez jej religia polega na czyms innym.. a przeciez dzieci biora religie po ojcu.. i tak kolko sie zamyka.. wiem to temat rzeka i tak naprawde kazda z nas ma racje podejrzewam ze nie jeden imam mialby z tym problem :) Laurka skarbie co do slubu koscielnego wydaje mi sie ze to nawet nie bedzie mozliwe.. wlasnie z tych powodow o ktorych pisala moppy.. poza tym prawde mowiac w moim rodzinnym kosciolku nigdy proboszcz nie wyrazilby zgody.. ale to juz inna strona medalu :P moppy wlasnie slyszalam o tej hennie i o tych zareczynach ale do konca nie wiedzialam jak to jest a teraz juz wiem ;) dzieki ;) podaje mojego meila to przeslij mi te artykuly bo sama jestem ciekawa :) a tak po za tematem wiecie o tym ze Judasz tez napisal ewangelie? ponoc tych ewangelii jest kilka a nawet kilkanascie.. ale Kosciol przyjal tylko 4.. to jest dziwne.. wierzcie albo nie dziewczyny ale ja powoli przestaje rozumiec ta cala instytucje.. najdziwniejsze jest to ze ksieza wpajaja nam cos co tak naprawde jest prawda ale tylko w polowie.. mowia ludzia to co chca uslyszec lub co musza.. wlasnie znalazlam ebooka pt Niewygodne ewangelie jak ktoras chce moge przeslac :) pozdrowienia
-
smutne jest to ze nie bedzie nam dane przezyc tego czegos.. w koncu kazda kobieta marzy o pieknej slubnej sukni i tak samo ubranych druchen prowadzacych do oltarza.. ja ze swoim bylym mialam tylko slub cywilny.. pozdrawiam :)
-
zastanawia mnie to bo od mojego nic nie moge sie dowiedziec :P zapytany o to jak wyglada slamski slub powiedzial normalnie :) a na weselu mojej kuzynki w Polsce na ktory pojechalismy byl tak ciekawy ze az wlazl do kosciola i chcial uciekac przed ksiedzem rozdajacym komunie.. :) mowisz ze mialas rozmowe na czym ona polegala?? dla mnie tez zawarcie takiej umowy jest troche nie na miejscu jesli dwie osoby sie kochaja.. wlasnie slyszalam o tym zlocie ponoc to w razie rozwodu.. taka tradycja..
-
moppy ja osobiscie nie wiem jak wyglada slub muzulmanski ale czytalam, ze jest to tak jakby umowa w ktorej mozesz zewrzec to, ze zostajesz przy swojej wierze i maz nie moze wymagac od Ciebie zmiany wiary, ze zobowiazuje sie nawet do pozwolenia na wyjscie do kosciola na niedzielna msze czy nawet wyjazdy na swieta.. nie wiem ile w tym prawdy.. ponoc wiele kobet wychodzacych za muzulmanow nie wie o wlasnych prawach a potem wyjezdzajac do np Arabii Saudyjskiej sa trzymane w domu itd.. i czesto stad biora sie historie o zagininych kobietach itd.. ponoc mozna rowniez zaznaczyc ze jesli dojdzie do rozwodu dziecko ma obowiazek zostac z matka wiesz cos na ten temat? oczywiscie dla mnie jest to brak zaufania itd.. ale ponoc wielu islamistow twierdzi ze jesli muzulmanka wie jak podpisac dobra umowe malzenska taka niemuzulmanka powinna sie ubezpieczyc i znac swoje prawa..