BuniaOl
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez BuniaOl
-
Do Guzkowata Jak tam Serdeńko samopoczucie? ja dzisiaj mam super!. Tak sie zastanawiam, czy to tak dobrze działa obniżone TSH /4,330/ a może to, iż wracam do pracy? choć tak bardzo mi się nie chce ale cóż zrobić - tak trzeba. Na deprechę to jeszcze nie czas bo ona to raczej przychodzi zimą. Pozdro pa, pa
-
Witamy serdecznie Wielkopoolankę nareszcie się odezwała nasza wspólniczka potyczek z tarczycą. Olsztyn też jest zimny, o tej porze jest 5 oC na 3 piętrze przy oknie. Myślę, iż przy gruncie na otwartej przestrzeni jest zimniej. Oby do wiosny!!!
-
Do Anulka Warmia Co tam słychać u moje ziemlaczki?, czy bardzo się stresujesz przed operacją? Myślę, że poczytujesz nas co nie co i nabierasz doświadczenia. Wyjdzie Ci to na zdrowie bo od tych "rakarzy" to się wiele nie dowiesz. Już za 2 tygodnie będziesz w "akcji". Pozdrawiam
-
Acha i jeszcze z tym "kluchem" w gardle. Ja go do dzisiaj czuję i ciągle przełykam ślinę ale myślę, że to prędzej czy później minie.
-
Acha te normy wapna moje to 7,75 mg/dl /norma 8,40-11,00/ nie bardzo się orjętuję w tych mg dobrze, że chociaż obok normy podają to wiadomo co i jak. Pa, pa.
-
Witam serdecznie Kobitki Lalinka ma rację bo normy w kraju są tak różne, że aż dziw. Dzisiaj byłam u swego rodzinnego po zaświadczenie, że mogę przystąpić do pracy. Pokazałam mu wyniki i nie był za bradzo zadowolony z tego poziomu wapna. Spytał mnie czy na pewno czuję się na tyle dobrze aby podjąć pracę? - odpowiedziałam, iż tak. W piątek wizyta u endo i będzie wiadomo co i jak i jeszcze wizyta u lekarza zakładowego, czy dopuści do pracy czy też nie ale myślę, że tak. Lalinko, z tym fosforem to masz i rację ale jak pytałam tego dupka rodzinnego czy mam zrobić to powiedział, że nie trzeba. I tak płacę sama za zrobione wyniki - 34 zł. Nastepnym razem to dokoptuję i ten fosfor. Nawiasem mówiąc, myślałam, iż w tych wynikach jest już wszystko zawarte a tu się okazuje, że figa z makiem. Do Guzkowata Ja z zabiegów miałam elektrostymulację a nie jonofozę. Było tego 10 zabiegów. Głos mam, że jołki połki, stary ma mnie już dosyć i czeka kiedy wreszcie pójdę do roboty. Wapno to Calperos 1000. Pozdrawiam Was Kobitki serdecznie pa, pa.
-
Witam serdecznie Dzisiaj odebrałam wyniki bo w piatek kontrola u endo TSH -4,330 przy łykaniu dawki letrox 100 Ca - 7,75 /norma 8,40-11,00/ cholera, nie mogę go pognieść pomimo łykania wapna 3x1 i alfadiol 2 x 1 Na - 142 /norma 136-146/ K - 4,60 /norma 3,50-5,10/ hura!!!!!! myślę, że idzie ku dobremu , tylko jak się trochę zmęczę to łupie mnie w krzyżu i robię się sztywniejsza co jest pewnie wynikiem niskiego poziomu wapna. Jestem dobrej myśli. W tym tygodniu to mam ganiane no bo trzeba zaświadczenia od lekarzy, jak się było na zwolnieniu ponad 1 -m-c to musi być zezwolenie od lekarza zakładowego, że mogę podjąć pracę. Moja siostrzyca cioteczna dała mi propozycję abym startowała na rentę, a ja jej na to, iż zbyt dużo było by rencistów po tych tarczycach, bo to się robi już tak powszednie jak sezonowa grypa lub katar. Poza tym staram się na maxa coś dobrego dla domu zrobić /pranie, sprzątanie, prasowanie/, no bo jak się dorwę do roboty to chałupa zostanie na drugim planie. Mam trochę "pietra" z tym powrotem no ale ileż można siedzieć na zwolnieniu lekarskim. Mój ślubny mówi, że zbyt długie dawanie jakoś sobie rady bez pracownika będącego na zwolnieniu lekarskim, skutkować może zwolnieniem go z pracy, no bo i tak bez niego praca wre. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, na północy jest chłodno a temperatura o tej porze to 3 oC na 3-cim piętrze przy oknie. Myślę, że może jeszcze się obniżyć. A mnie jest szkoda lata i ciepełka. Pa, pa.
-
Do Mariaannyz Gdyni Co tam u Marianny słychać?, czy w tym roku morze to przypadkiem nie przeobraziło się w sadzawkę i może bosą stopą do Szwecji pójdziemy. Susza jak diabli ale myślę, iż jak przyjdą deszcze to tak będzie do upadłego i nas wymoczy do suchej nitki. Marianno odezwij się i zdaj relację z Twojej nieobecności. Jak tam zdrówko po operacji?, czy się wszystko dobrze goi? i jak samopoczucie?. Pozdrawiamy.
-
Witam Wszystkich serdecznie! Jeszcze mnie nie wywiało ale już w weckend to pewniak. Jestem cały czas z Wami i czytam posty. Powoli, emocjonalnie i psychicznie przygotowuję się do powrotu do pracy bo to już 05 października. Tak że 3 miechy mam za sobą. Z tym pogłosem to faktycznie, mnie też powrócił. Wcześniej zanim się dowiedziałam, że muszę usunąć całą tarczycę, myślałam że mam guza w głowie. Takie dziwne tętno słyszałam w uszach, jakbym do wnętrza siebie ucho wsadziła i słyszała bicie serca. Głowa robiła się jakby była w bańce. Psia krew a może ja mam tętniaka i nawet o tym nie wiem a doszukuję się diabli wiedzieć czego, gdzie i po co. A tam, co ma być to będzie. Tylko spokój nas uratuje. Pozdrawiam serdecznie Pa, pa.
-
Witamy w domu i życzymy powrotu do zdrówka.
-
Do Kasiaytka.OO Wybież kafeterię pierwszą z góry oznaczoną kolorową piłeczką, Tam jesteśmy, tu już mało kto zagląda a szukasz w przegladarce Google wpisując guz tarczycy2 i wybierasz kafeterię. Czekamy.
-
Serdecznie witamy Markagd Marku, Ty byłeś dzielny i wiatr Ci wiał w żagle, wszystko na niebie i na ziemi wspomagało Ciebie. Życzę Tobie aby te złe chwile związane z chorobą były dla Ciebie jak krótki, zły sen, który po przebudzeniu odszedł zostawiając tylko uśmiech na twarzy. Dużo zdrówka Dzielny Człowieku. Pozdrawiam
-
Przepraszam za ortografię - pozdrawiam.
-
To co wyżej to był test bo mi uciekł post. Do Guzkowata Oj, oj , czytam iż powoli wraca głos chociaż by porównanie z Twojej strony do p.Senyszyn. Będzie dobrze, tak trzymać!!!! Powrót do zdrowia do czasami długa droga. Mój głosik jest już całkiem, całkiem, ma wyższe tony, jest dźwięczniejszy i bardziej mi sie podoba niz poprzednio. Wcześniej był bardziej "grubszy" w wyniku palenia papierochów. Wizytę mam na 08.10.2009 i mam być naczczo bo będę miała robiony jakiś zabieg. Jaki to mi nie powiedziała, ale myślę, że to coś z tymi pogrubionymi strunami. Myślę, iż te sprawy jak u mnie /fonia/ pooperacyjne to dla niej pikuś, bo gdyby było inaczej to oględnie mówiąc "srała by ogniem". Przepraszam za wyrażenie. Pozdrawiam pa, pa.
-
Witam szystkich
-
Do Wielkopolanki Do tej drugiej "babki z boku " trzeba sie będzie może po prostu przyzwyczaić a co tam! Pozdrawiam.
-
Do MariaanyzGdyni Miarianko odezwij się, powiedz jak Ci idzie gra, co tam się z Tobą przez ten czas działo??????????????????????????????? Czekamy na wiadomości od Ciebie. Serdecznie Ciebie pozdrawiamy.
-
Witam Do Guzkowata Ja miałam również takie chrząkania, a jak mówiłam to zaczynałam "jak cię mogę" a potem uciekał mi słabiutki ten dziwny głos. Wizyta przed operacją u laryngologa to konieczność każdego z nas skierowanego na taką operację. Napisała, że jest drożne i ok. Biorę sporadycznie Magnefar B6, który przypisała mi pani chirurg, która mnie operowała, bo skarżyłam się na spięte i bolące mięśnie. Robiłam badania 16 sierpnia przed wizytą u endo i wykazało niski poziom wapna - dostałam 10 zastrzyków reszta była w normie oczywiście oprócz TSH bo 16,6. Pod koniec września będę robiła przed wizytą u endo nowe wyniki i zobaczymy co dalej. Do Lolek605 Poziom wapna z sierpnia 6.84 - norma 8,40 - 11.00 NA 141 - norma 136 - 146 K - potas 4.32 - norma 3,50 - 5.10 ale go brałam po operacji razem z innymi lekami bo został mi prawie cały flakon /100 kapsułek w opakowaniu/ po konsultacji z kardiologiem , ponieważ ona musiała wykluczyć serducho. Myślę iż dlatego ten poziom był ok. Jak pokazałam dla endo czy mam go brać /ten lek to Kaldyum/ to powiedziała mi, że nie trzeba bo jest w normie ale jej nie powiedziałam, że go biorę. Tak, że teraz go nie przyjmuję i zobaczę jak będę robiła wyniki pod koniec września czy jest potrzebny czy też nie. Ja to też tak trochę eksperymentuję jak Marekgd. Dzisiaj się już troszkę lepiej czuję. Pozdrawiam pa, pa.
-
Do Guzkowata Witam i serdecznie współczuję takiego przebiegu leczenia. I ciagle sie powiela temat : masz pieniądze to sie będziesz leczyć a jak ich nie zawiele to czekaj na mołosierdzie NFZ-tu. Ja miałam to szczęście, iż obeszło się bez kasy. Jak byłam przed operacją na kontroli u laryngologa /takie zalecenie/ to okazało się iż jest to nasza klientka, która mnie poznała. Pracuję w firmie zajmującą się sprzedażą płytek ceramicznych. Ona u nas "okładała " całe swoje Centrum Medyczne Kulesza i może to zadziałało? Operację miałam w Poliklinice - taka moja była decyzja i dzięki temu nie wałęsam się po gabinetach ponieważ full wypas różnych dziedzin lekarzy miałam na miejscu. Moja endo nie była zadowolona z mojej decyzji ale to pikuś. Myślę, iż bezczelnie chcą Ciebie naciągnąć na koszty. Wiem jak drogie są lekarstwa laryngologiczne bo sama doświadczyłam na własnej kieszeni, ale nie poddawaj się. Myślę, że dobrze by było zaniechać tych naciąganych laserów , zmniejszyć o połowę ilość zastrzyków i zacząć intensywnie ćwiczyć czytanie tak gdzieś z 5 razy co 1-godzinę po 15-cie minut na głos. Staraj się dużo mówić głośno chociażby do siebie. Poza tym tak sobie myślę, iż jak Tobie laryngolog przypisał zabiegi to on myślę, iż wie najlepiej co można a czego nie a ten rehabilitant to ma chęć wyciągnąć kasę z Ciebie. Nie daj się!!! Ja dzisiaj cosik się źle czuję, w nocy miałam skurcz łydek i mam sztywnienie mięśni a przy tym byłam senna i w dzień podsypiałam sobie. Acha, w Centrum pani doktor , jak ludziska przychodzili się zapisać to czeka się 1 miesiąc. Ja czekałam 3 tygodnie. Pozdrawiam pa, pa.
-
Proszę wpisać w wyszukiwarce guz tarczycy2 tam jesteśmy.
-
Do Lalinki Mam pytanko, czy po operacji miałaś problem z widzeniem?. Przed operacją nosiłam okulary do czytania +3 /dalekowidz/, widziałam dość dobrze daleko a po operacji chodzę i się marszczę aby cosik zobaczć. Znajomych z daleka poznaję dopiero jak podejdą bliżej. Mój rodzinny powiedział, że jak już będą dobrze dobrane hormony to mi to powinno przejść i tak czekam taka rozmemłana przez to widzenie a i poprzednie okulary do czytania też teraz okazały się troszkę słabsze. Czasami muszę używać szkła powiększającego aby coś co wcześniej czytałam przy zastosowaniu okularów - można odczytać. I bądź tu mądry człeku! Pozdrowionka
-
Do Lalinki Jednak - jak pisałaś ,w gusła, zielarzy, cudotwórców nie wierzę - tak i ja też nie, więc pozostaje ten, który ma tęgą głowę do takiej nauki i niesie pomoc. Ja już myślę, że to koniec z tymi choróbskami i nie ma co tu szukać dobrych polis. Pozdrawiam. pa, pa.
-
Do Marekgd Witam nasze Słoneczko i po przeczytaniu postu zgadzan się co do joty. Ja też lubię poeksperymentować ale tak w niewielkim stopniu, jakem baba to się z lekka boję. Nasz naród niewieści nie kocha bólu i po temu tyle halo!!!!. Pozdrawiam.
-
Jaką cholerę ukazuje się adres email jak ja już go wcześniej wykasowałam!!! Tego nie kumam,
-
Do Majka60 Witam i dziękuję za wsparcie. Ja nie należę do tych mądrzejszych od tych co lata studiują i zęby na tym połamali. Oni wiedzą najlepiej - no może z bardzo nielicznymi przypadkami bo takie się też w życiu zdarzają "operacja się udała tylko pacjent nie wytrzymał". Trzeba im zaufać. Pozdrawiam.