Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BuniaOl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez BuniaOl

  1. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do Manetb Acha, jeszcze zapomniałam dodać, iż jak nie ma śladu po tarczycy to tak zostanie do k o ń c a. Co tam, jedna tabletka w tą czy w tamtą stronę! i tak ich bierze się jak nie na alergię sezonową no to teraz doszło brak tarczycy - ech życie.
  2. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do manetb Słoneczko, jeżeli Ci każą brać to nie ma bata. Oni lepiej wiedzą co trzeba niż my. Marekgd tez pisał BRAĆ!!! i nie zamartwiać się tym. Na temat wapna w moczu to się nie wypowiem, ponieważ powinnam tak dla siebie zrobić to badanie ale mi się nie chce bawić z tymi siuśkami. Głowa do góry i pozytywne myślenie. Pozdrawiam
  3. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do Lolek605 Jak wychodziłam ze szpitala dostałam karteczkę: zalecenia pielegniarskie dla pacjentów po operacji tarczycy i tam jest taki punkt odnośnie tego cytuję: - szyi nie wzstawiać na nadmierne promieniowanie słoneczne, solarium, gorące kąpiele w wannie przez okres ok. 1 roku, - przez w/w okres nie powinno sie nosić korali, naszyjników /drażniąc bliznę mogą pobudzić tkankę do rozrostu powodując przerost blizny/, - do pół roku nie stosować żadnych maści poprawiających wygląd blizny. Ot co i się stosuję do tego a jak przyjdzie czas, będzie to pewnikiem zima to się zobaczy czy trzeba czy nie. Myślę, iż również zależy od predyspozycji skóry - jednemu dłużej a drugiemu szybciej przychodzi ta regeneracja. Zasmucasz mnie jedynie tym, iż po takim czasie to jeszcze wnętrze gore! Oj, myślałam, że to trochę szybciej się goi. Pozdrawiam.
  4. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Pioruństwo uciekł mi post do Markagd Do Markagd Bardzo się cieszę, że się odezwałeś do nas i podniosłeś jak zwykle potrzebujących na duchu. Co do Alfadiolu to mój rodzinny lekarz ostrzegał aby uważać więc słucham swego organizmu i jak jest słoneczko to sobie posiedzę na nim z godzinkę i wówczas jest mi ta 2-ga już niepotrzebna. Oczywiście jak na razie. W pochmurne dni no to wg zaleceń endo jak przykazała. Do roboty i owszem by sie poszło ale ja dopiero gdzieś tak od tygodnia doszłam do rzeczywistości. Lepiej myślę i o zgrozo nawet sobie przypomniałam jakie papierosy przed operacją paliłam bo wcześniej totalna pustka w głowie, całkowite zaćmienie mózgu. No ale powoli idzie na prostą. Pozdrowienia z Olsztyna i dużo zdrówka pa, pa.
  5. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do Guzkowata Zabieg to elektrostymulacja - zleciła mi 10 z czego na obecną chwilę przyjęłam 7. Odbywa to się codziennie . Zastrzyki to milgamma N domięśniowo co drugi dzień i z 20 szt przyjęłam ich 14. W zeszłym roku przyjmowałam takie same zastrzyki jak Ty kiedy straciłam smak i węch. Oczywiście doszło tam dużo więcej lekarstw ale ważne że ze skutkiem. Oczywiście moja p. laryngolog jest zarazem foniatrą więc mam ten komfort, że nie muszę ganiać tu lub tam. Z tabletek biorę Letrox 100, calperos 1000 3 x 1 i alfadiol 1 ng 2 x 1 no i czasami dla wyrównania wapno dożylnie / 2 tyg. temu skończyłam przjmowanie 10 zastrzyków wapna /. Myślę, iż Letrox na tej dawce się nie zatrzyma, pewnie mi endo podniesie na 125 ale trzeba poczekać bo wizyty do niej to 1,5 m-ca czekania. Pozdrawiam - miłych snów pa, pa
  6. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do Guzkowata Nawracając do poprawy głosu , to tak pod koniec 2-go m-ca i tych zabiegach, które jeszcze stosuję głosik mi się poprawił. No może jesczcze nie w 100% ale 90% to "bank". Acha, kazała mi p.laryngolog w domciu czytać na głos co godzinę po 15 minut, ale jestem zbyt leniwa, może z nią współpracowałam z 1 tydzień ale machnęłam na to ręką i zaprzestałam. Zaczęłam więcej gadulić, chociaż wszyscy kazali się nie męczyć głosem i cicho siedzieć na co ja odpowiadałam iż muszę bo to zalecenie lekarza. Jeżeli Tobie nie uszkodzili strun to będzie ok. Pozdrawiam pa, pa.
  7. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do Lalinki No cóż, dokładnie czytam wszystko a może to wynika z tego iż Ty może nie masz poczucia humoru, że może je nie mieć druga strona? Czytając Jej wypowiedzi skierowane do Ciebie były tak ciepłe i miłe, że może niejednej z nas było to jak plaster miodu na serducho. Rzadko w tych czasach się spotyka takie spontaniczne i przyjazne relacje. Myślę, iż Marianna starsza wiekiem darzyła Ciebie taką może to śmieszne ale ja tak wywnioskowałam "matczyną sympatią". Jak sama wiesz ma tylko syna i może jej brak takich relacji. Poza tym absolutnie nie twierdzę, iż się skupiasz wyłącznie na sobie czego dowodem są posty kierowane do dopytających i martwiących się o swoje zdrowie. I chwała Ci za to. Co do mojego określenia "atakowała" - to było może moje takie subiektywne odczucie, no ale efekty tego są - Marianny nie ma. Może trzeba przy żarcikach mocno zaznaczać i pisać o tym, że to żart bo przecież nie wszyscy jesteśmy tacy sami jak my sami. Poniżej Twoje posty 20:12 Lalinka_54 Marianna Siedzisz w domu , bąki zbijasz i marnujesz talent. Może byś jakąś powieść napisała i czytałybyśmy w odcinkach. Zastanów się a może blog przynajmniej 26.08.2009] 23:30 Lalinka_54 Marianna Tytuł powieści " Synogarlica z Gdyni - historia przyjaźni internetowej" Masz u mnie żółtą kartę za porównanie wiesz z kim. Zapomniałam Cię uprzedzić, że ja nie jestem taka "lalinka" Czekam na pierwszy odcinek - mam dziwne odczucie, iż Lalinko drwisz z Marianny , no ale może się mylę. Dobrej nocy życzę Wszystkim. Pa, pa.
  8. BuniaOl

    guz tarczycy2

    Do Marianny z Gdyni, Kobitko odzywaj się, zobacz ile osób Ciebie przywołuje i nie przejmuj się bzdetami typu ........ pozwól, że nie dokończę. Z całą przyjemnością Ciebie czytałam i na jakiś czas zapominałam, iż tu mnie piecze, tam mnie boli tudzież mrowi. Głowa do góry. Pozdrawiam z słonecznego Olsztyna
×