BuniaOl
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez BuniaOl
-
Evikshe O, to teraz Twój psiun będzie prima bella wyglądał jak go dorwiesz i wystrzyżesz :D, tylko na pokazy go prowadzić :) Guzkowata Słońce Ty moje to nie telepatia tylko już napchany brzuch obiadkiem zaprowadził mnie na troszeczkę pod kompik. Dzisiaj miałam "kupę" roboty w pracy i jestem przymulona. Jak dojdę do sił do luknę tu na forum i odpiszę e-mail. Pozdrawiam Wsiech pa, pa
-
Witam serdecznie Haniu Z Twojego posta wnioskuję, że jesteś bardzo ale to bardzo spokojną osobą i dlatego przy tak niskim TSH /próg nadczynności/ była byś bardziej pobudzona. Przy mojej osobowości to raczej jest to uciążliwe. Dzwoniłam dziś do endo w sprawie TSH, że źle się czuję przy takiej normie i czy mam brać ze dwa razy w tygodniu zmniejszone dawki /po 100/ a w pozostałe dni 125 Letroxu. Kazała mi przyjść na wizytę 2 grudnia bo też tak na pałę to pewnie nie chce ustalać nie zobaczywszy ma własne "patrzałki" wyników. No cóż, to się zobaczy co i jak. Pozdro pa, pa
-
Witaj Koczeladko Myślę, że Ula po takiej wiadomości od lekarzy "na nowo się narodziła". Teraz już i jej psychika wspomoże przy dochodzeniu do norm. Życzę zdrówka
-
Lalinko Ja Tobie współczuję, bo Ty masz gorszą sytuację /skorupiak/. Tym, co to wytną i tylko rekonwalescencja zostaje to mały pikuś w porównaniu do Was borykających się z tym problemem a przecież jody, zalecane dawki leku większe lub mniejsze na Wasze zdrowie i samopoczucie dobrze nie wpływają. Organizm dostaje po tyłku aż ino huczy a przecież jesteśmy tak delikatni i mimo wszystko potrafimy tak wiele znieść niedogodności w życiu. Nasze normy - tych co złe ominęło - są inne w stosunku do Was z tą skorupą ale trzeba być dobrej myśli, że kiedyś słoneczko i Wam zaświeci i będzie o.k. Wiem i czuję tu na forum, że tak myślicie. Dalej tak trzymać, bo nic gorszego nie ma jak dołowanie się. Pozdro
-
Sebciu Miałam na początku cholerne problemy z wapnem. Kończyło to się na podawaniu dożylnym wapna bo te dawki aplikowane to było maleństwo. Od początku miałam zalecenie 3 x 1 Calperos 1000 i na początku , przez ok 1,5 m-ca aż do wizyty u endo po operce miałam Alfadiol 1 ug 1 x dziennie. Po wizycie u niej podniosła mi dawkę Letroxu i dawkę Alfadiolu na 2 x dziennie no i Calperosik miał pozostać taki sam. Jak pomimo przyjęcia 2 Alfadiolów mnie dalej ściąga, biorę dodatkowo 3ci i jest lepiej. Latem było więcej słoneczka, więc i ono wspomagało przyjmowanie wapna a teraz to widzisz sam jak jest. Deprechę można dodatkowo podłapać a co tu mówić o przysfajaniu wapna. Tak jak już Ci pisałam - Alfadiol to nie arszenik - nie zaszkodzi, szczególnie jak brak słoneczka nam umiłowanego. Czas i cierpliwość to walka z ubocznymi sprawami. Pa
-
Słoneczko a co tak z kurami idziesz spatku?, czyż byś dzisiaj rano zaliczyła świt? :) Wo -38 dziś napisał z czego też się uśmiałam cyt.: - chory - chorszy - trup i taki jest "produkt końcowy" tu ma rację :) Pozdro
-
Wo 38 Aby dojść do takich wyników, trzeba było 4,5 m-ca walki o to a przy tym te miesiące to "straszne" samopoczucie. Oby nigdy więcej, czego i Wam Kochani życzę - ZDRÓWKA. Pa
-
Wo 38 Dzięki, cała przyjemność po mojej stronie :) Ziomku. Pa
-
Anulka Warmia I ja też się bardzo cieszę z tego. Muszę tylko koniecznie trochę podwyższyć TSH bo czuję sie jak "nakręcona". Jak rozmawiam z kimś to mam wrażenie, że mam podniesiony ton i ktoś może to przyjąć za niegrzeczność z mojej strony a przecież tak nie jest. Życzę Tobie również dobrych wyników :) Pa
-
A co nasze Słoneczko Guzkowata tak cichutko siedzi? Czyżby brak weny twórczej?, to może "Pan Tadeusz" wspomoże, zazwyczaj alkohol rozwiązuje języki i lepiej się myśli po nim /wesoło/. Pa
-
Witam Wszystkich serdecznie Odebrałam wyniki i śpieszę się nimi podzielić z Wami TSH 0.435 ulU/mL /norma 0.4 - 4.0 / Wapno 8.53 mg/dl /norma 8.40 - 11.00 / Fosfor 3.99 mg/dl /norma 2.70 - 4.90 / i cieszę się, że w końcu to wapno poszło do góry bo ono mi najbardziej dokuczało. TSH uważam, że jest za niskie i myślę sobie, że będę brała Letrox przez 4 dni 125 a przez następne 3 dni 100. Dlaczego taka samowolka? bo czuję że jestem zbyt pobudzona takim niskim TSH. Jest to prawie pogranicze dolnej normy a nie mam ochoty wpaść w nadczynność więc sama zastosuję takie przyjmowanie. W poniedziałek zadzwonię do mojej p. endo i myślę, że takie zalecenia będą. No i idzie ku dobremu - hura! Nowe wyniki po zmianie stosowania leku zrobię w grudniu i mam nadzieję, że już będzie O.K. Pozdrawiam Was wszystkich będąc w dobrym nastroju Justro jadę na działeczkę bo będzie pogodnie i zrobię opryski chemią
-
No już jezzzzzzdem z pełnym brzuszkiem:P Anulka Warmia Nie wiem jak to ma wyglądać dalej, ale myślę, że trzeba pogadać z lekarzem rodzinnym i co by on dał Ci skierowanie na Ankowską bo już ona Ciebie prowadzi i wie co i jak. Pewnie, że po diabła wywalać kasę jak tu człowiek jest ubezpieczony i odprowadza składki to niech leczą w ramach NFZ-tu. Tylko musisz mieć to skierowanie do niej i zaraz na początku stycznia rejestruj się a za wyniki to i tak trzeba płacić bo ta zołza nie daje skierowania na nie. Teraz jak już masz wyższe dawki leku to organizm wytrzyma do następnej wizyty. Lalinka Wypisałam sobie te nazwy leków i wrzucę w przeglądarkę to się cosik dowiem na ich temat. Widzisz, jak to jest jak się eksperymentuje z lekami. Ja np nie wezmę 3 tabl. Calperosu a tylko 2 razy w zamian przyjmuję 3 tabl. Alfadiolu chociaż mam ją przyjmować 2 x dziennie . Oczywiście nie jest to tak codziennie ale tylko wtedy jak mnie ciągnie z prawej strony plechów no i pomaga! Guzkowata Ty Słoneczko to jesteś ukrytym talentem rymowania !:) Tylko patrzeć jak tu na naszym forum wespół z Wo 38 skomponujecie utwór i wypuścicie go w świat. Te rymy to mi pasują do rapu :) Co do pigwy, to owoc ten nie jest smaczny ale do nalewki wyśmienity a że nie piłaś jej to pewnie byłaś za smarkata na takie trunki, chociaż ja już od małego lubiłam wylizywać kieliszki tam gdzie było coś słodkiego :P:), dobrze, że mi to na stare lata nie zostało! Wpadać tylko po tę nalewkę z tak daleka to nie musisz bo Tobie ją wyślę /napisz mi adres na e-mail/ ale jak będziesz tu okazyjnie to serdecznie zapraszam. Dajesz mi cynk a ja już działam z przygotowaniami /żołądkowa gorzka, śledzik, obiadek i inne smakowitości dla tak zacnego Gościa/.Mój e-mail bunia106@o2.pl Sebciu Z Ciebie też się dobrze uśmiałam z Twojego "tzn nie pękaj o matko" Widzisz, jak się czasami pieprzy to się pieprzy na całym froncie. A jak tam z Twoją pamięcią? czy taka jak przed operką czy z lekka szwankuje? :):):) Pozdrawiam Mnie też od czasu do czasu coś tam nie wyjdzie w tych postach:) Pa, pa
-
Guzkowata, Sebek :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D, hi, hi, hi, hi hi, hi aż policzki bolą. Napiszę cosik później bo dopiero przyszłam z pracy i idę jeśc obiad. :)
-
Anulka Warmia I to jest nawet dobra myśl, wprawdzie nie estetyczna taka butelka plastikowa ale zawsze coś. Dzieki za sposób. A na kiedy w styczniu masz endo? Pozdro
-
Wo 38 Życzę zdrówka
-
Wo 38 O, to Ty Kochany miałeś niebywałe szczęście jak już tu pisałam a takiego doktora to trzeba tylko polecać bo to SKARB a gdyby miał sposobność przeczytać Twoją opinię na jego temat to pewnikiem połechtało by jego serducho. Takich lekarzy nam potrzeba a nie partaczy albo udających, że się na wszystkim znają. Co do taty, to ja też miałam robioną operkę w Poliklinice, ale zważ Człowieku w jakim stopniu miał tą operką wykonaną, czy cały ten hormon wycieli, czy może troszkę zostawili, czy może kikuty mu pozostawili? a może Wy chłopaki to jak ta stal ruska: gniotsa nie łamiotsa, co? :) - tylko zazdrościć takich efektów. Wo, ale już oznaki głupawki to masz jak sam opisujesz -brak pamięci, a poczekaj jeszcze troche to zaczniesz dopiero, od czasu do czasu robić głupstwa. Pamiętaj tylko opisz je tu abyśmy się też pośmiali. życzę drówka
-
Witam serdecznie Słoneczko, a to ci się uśmiałam z lekkim przerażeniem czytając Twoją historię ze złodziejem. Ja osobiście to tak sobie myślę, że tyle odwagi nie miała bym. Jesteś dzielna Kobita Wyniki będę robiła teraz w piątek bo mam wolny dzień i wieczorem napiszę jakie są po odebraniu ich z ambulatorium tego samego dnia. Co do nalewki to sie męża pytałam jaki by sposób wymyślić żeby ją do Ciebie przesłać. Wiesz mi co odpowiedział? - że takich substancji się nie wysyła /miałam na myśli pocztę/. Spytałam się go bo co - wybuchnie? - to nic mi nie odpowiedział zazdrośnik jeden. Sam jej nie pije i drugiemu nie da, to tak jak z psem ogrodnika ale ja mam chęć Ci ją wysłać, tylko czy dotrze w nierozbitym stanie???????????, bo wiesz jak paczki traktują pocztowcy, sru w kąt i siema, następna. Może nasi forumowicze mają jakiś pomysł to proszę o podpowiedź a pigwóweczka jest dobra na takie przeziębienia bo ma w sobie naturalny sok i mnóstwo wit.C. Zbawienna to ona jest ale na przeziębienia co do reszty to nie gwarantuję :D:D:D:P Lalinka A żebyś wiedziała, że mam głupawkę bo od kilku dni do dzisiaj chodziłam i się do wszystkich uśmiechałam jak by świat był cały różowy i słodziutki. No, ale całe szczęście, że to minęło i jestem na ziemi a nie w różowych obłoczkach. Anulka Warmia Myślę, że to trzeba jednak czasu aby lepiej się poczuć. Problem w tym, że trafiłaś na czas rekonwalescencji w porze roku dość nie ciekawej. Nie załamuj się, noś się cieplutko i cierpliwości. Ja mam wizytę u dr Ankowskiej na 18 stycznia a Ty masz na kiedy?, może się spotkamy przez przypadek, kto wie?????. Haniaa i Nebraska Będzie dobrze, nie zamartwiać się na zaś a jak przyjdzie czas to się rozprawicie z tymi problemami przy udziale z doktorami. Pozdrawiam Wsiech
-
Lalinko Kto i kogo doprowadził do prokuratora?, cz to nie efekt uboczny /głupawka/ po jodzie? :):):)
-
Sebciu Mały kieliszeczek, ale naprawdę mały nie powinien Ci zaszkodzić :) Na zdrówko Pozdro
-
Do Wo 38 Wygląda na to patrząc na wyniki wapna, że przytarczyczki to faktycznie Ci zostały, tylko pytanko: jakim cudem??????????, ale głupawki to się nie ustrzeżesz :P:):). Pozdro
-
Witam Wszystkich Oj, aby mieć dobry humor to trzeba od czasu do czasu wejść na forum i poczytać posty :):):):):):) Guzkowata Słoneczko:) Na dzień dzisiejszy to nie mam żadnych badań. Najbliższe to 21.12.2009 u foniatry i 18.01.2010 u mojej p.endo. Miałam wczoraj mieć wolne i zrobić sobie wyniki, no ale tylko chciałam a do rzeczywistości to się miało tak jak słoń do mrówki. Musiałam pracować , ale odrobię to sobie w przyszły piatek, a co! Poza tym już mnie ta klucha w gardle tak nie męczy, jest już słabiej wyczuwalna. Co do Wo 38 to i jemu przypadnie w spadku też głupawka tylko trzeba trochę czasu.Właśnie przyszłam teraz z pracy, popijam swoją naleweczke na spircie z pigwy i czytam Was Kochani, no bo jak mam się bronić przed ewentualną grypą, co? :D,:P tylko naleweczka mi została i pośmiać się tu na forum :D:D:D a naleweczka to też lekarz duszyczki :P czyż nie?????????????? Sebciu A i Tobie już powoli lepiej to i tak trzymać. Żonki słuchaj bo Cię na Człowieka wychowa a nie na Maminsynka. Życzę zdrówka. Pozdro
-
Sebciu O, to trzeba mieć pecha, gdyby Ciebie dopadł katar brrr.... Co do diety nisko fosforanowej to myślę, że pytanie trzeba by było kierować do Lalinki bo ona pisała swego czasu na ten temat. Tak mi się coś po głowie kołacze. Życzę Ci zdrówka Pozdro
-
Sebciu Ja już na odległość czuję, że Tobie się z lekka poprawiło, to bardzo nas cieszy i żeczymy Tobie rychłego powrotu do lepszej formy psycho- fizycznej.
-
Majeczko60, Koczeladko Kochane Kobietki, jak dobrze, że jesteście, przekazujecie swoje przeżycia, doświadczenia i dajecie wsparcie strapionym duszyczkom. Dzięki Wam za to. Pozdro
-
Sebciu - Dobranoc . Uffffff, jak dobrze, że Ci lepiej! Pozdro