mżonka

pomidorowa przepraszam zamotałam się to nie o exa chodzi tylko o obecnego nie myślącego o przyszłości... chodziło mi o to żebyś sie tym nie przejmowała bo jutro może mu sie odmienic...

ja tam na mojego na razie narzekać nie mogę a jesteśmy ze sobą 15 lat... a ja myślę że kobiety mają wpojone to iz są delikatniejsze i łatwiej jest im obwiniać tych silnych"samców"

kmicic-> nie denerwuj się tak bo złość szkodzi. a kobiety i tak inaczej świat widzą niż Wy

jest nas więcej to raźniej będzie

płacz w mój rękaw(ekran?)

bardo się nie martw moze być mała przerwa jak córa mi się obudzi a ja chyba dziś spać nie pójdę bo muszę o 5 wstać

chwilowo miało być

ja jeszcze hwilowo nie śpię:p

pomidorowa facet nie myśli do przodu a tym bardziej o związku. mój nawet nie planuje czy w danym tygodniu przyjedzie do domu w piatek czy w sobotę:-)

a niech strzela focha. ty chcesz dobrze

plumcia, jeśli znałaś i szanowałaś człowieka to idź i nie przejmuj się mężem. w takiej sprawie chyba nie musisz się podporządkowywać możesz postąpić jak TY chcesz

zawsze ten zgrywający wariata czy"niewiastę" lepiej na tym wyjdzie

ja rzadko przejmuje się tym co mówią inni(w tym mąz) ale zawsze reaguję ostro na niesprawiedliwe traktowanie mnie i dlatego wielw osób mnie nie lubi( w tym teściowa:p)

może z tym kochaniem to ja mam inaczej...

a wykorzystywać i oszukiwać nie trzeba się dawac. mamy swoja dumę i wartość

święta racja sun tylko czasem łatwiej powiedzieć,pomyślec niż zrobić

marika-> jedna jeździ busem szkolnym a młodsza3 letnia ze mną autem czy uciążliwe nie wiem przyzwyczaiłam sie dzieci też

teściowa blisko ale nie rozmawiamy ze sobą.mój też z nią nie gada i mamy spokój.

na wsi nie narzekam tylko ludzie tu dziwni... dzieci do szkoły mają tylko 6km do lekarza11 a do TEŚCIOWEJ tylko200m:-(

mam 29 lat a mąż taki zapracowany,że widzimy się 8 dni w miesiącu:-( a miało być tak pięknie w małżeństwie i chyba jest bo przynajmniej jedno dziecko mam z głowy;-p

to i ja o sobie skrobnę: stara jestem nieslychanie, mam dwoje dzieci i męża,którego ciągle nie ma,przeprowadziłam się z miasta na wieś i po nocach spać nie mogę :-)

ann123---------dzięki:-) moja lekarka też mówi żeby posyłać. problem tkwi w tym, że niełatwo się do niej dostać a ciągłe wizyty prywatne z katarem są bez sensu:-( na kolejnej spróbuję z nią porozmawiać o zmianie leków bo do alergologa mamy dopiero na styczeń:-(