mżonka

nonelka jestem jak zwykle za:-)

kmicicu drogi schowaj jęzor bo walkę na języki stoczyłam minionej nocy;-)

a imiona z gola różne:-p

jeśli niezbyt precyzyjnie napisałam to z mżonkiem jestemi go kocham a Misiek nie żyje co nie zmienia faktu,że mam go w sercu i w pamięci... czy to tylko sentyment nie wiem- ja nazwałabym to milością....

nonelka nie sądzę bo jego dzieci już duże...

kmicic...wiem o mówię....ja kochałam dwa razy i nadal kocham i mżonka i M mimo,że nie dane nam było być razem...

sun... młody to chyba nie klopot?

jedynie sąsiad- wdowiec wpada mi do glowy...ale ma 5 dzieci....

nonelka to ja musiałabym szukać 45latka:-D

zawsze to raźniej.:-)

*kocha się

ale jak wymazać kawałek życia z pamieci? ja zawsze twierdzę,że kocha si na zawsze tylko procenty i sposób się zmienia...

mam! a myślałam,że z moim zmysłem technicznym będę podłączać pól godziny:-p a swoją droga ma ktos pomysł jak uśpic dziecko,które przespalo pól dnia?

sun mam opóźnienia bo mi klawiatura nie diala-mloda alała mleiem jak podlącżę drugą to wrócę

lino ja teraz specem od bajek jestem.... nic innego ostatnio w grę nie wchodzi:-(

z bajek to jeszcze sezon na misia i shreki lubię:-D

epoka lodowcowa 2

moja córa to taki sid;-)

no i nonelka uciekła:-(

my o tych splodzonych-sa w tym samym wieku a my jesteśmy dość fajnymi kumplami:-) myślałam,że nie wykonalne ale jednak nigdy nie łączyło nas głębokie uczucie wiec udało nam się rozejść w przyjaźni

całkiem sympatycznie-pogadaliśmy o dzieciach,kłopotach i innych bzdurach

ja dziś desperadosa sączę ale za słabe na mój dzisiejszy dzionek

lekko zakręcony dzionek.. muszę jeszcze dzieci spać polożyc i wolneeee!

u mnie 20:09 witaj nonelka:-)

3maj się nonelka