mżonka

kmicic ty to strasznie nastrojowy jesteś:-p gdzie się taki chłop uchował? myślałam,że wszystkie egzemplarze wygineły:-p

witaj- po krótce;sun miała dola już jest ok i poszła spac reszta pije rózności, jedni myją gary inni juz skończyli i to by bylo na tyle

a gary aby dobrze wyszorowałeś?:-p

a druga połowa sukcesu to piwko dobrego mzonka wieczorową porą:-))

nalewka jest jak popcorn-uzaleznia i nie da się skonsumowac "tylko troszkę":-)

kmicic-> wyślij gary do mnie ja jestem gosposia na dwa etaty:-p sun.... tylko pozytywne myślenie i radość życia

a ja do najbliższego sklepu mam 20km bo w okolicy wszystko zamknięte :-( a marzy mi się grzaniec...

wszystkie powracałyśmy a kmicica jak nie było tak nie ma... sun ... słuszne wnioski:-)

jednak nocny?

sun ... lepiej już?

ach coż to był za uśmiech....

nonella jest przykładem na naszą potrzebe bycia z płcią mniej piękną:-p :-) a tak poza tym to faktycznie kmicicu uśmiechnij sie do nas słodko:-)

sun ... :-)

sun... post o psychologach dotyczył zdrady

sun jak kochałas to wierzyłaś w miłość a jak przyszedł kryzys wiara sie załamała ale to nie znaczy,że nie może się odrodzić i wzmocnić-na wszystko trzeba czasu...

sun... wiara przyjdzie z czasem bo pustka po długotrwałym związku zawsze pozostaje... tak się smutno tu zrobiło,że nawet ja zaczęłam wspominać swój pierwszy związek...

tu nie chodzi o zdradę tylko o oczekiwania. my wierzymy w was, w to,że jesteście idealni,że pragniecie tego co my ale niestety nie zawsze tak jest:-( kobiety mają w sobie jakąś dziwną ufność i nadzieję a rozstanie nie zawsze wiąże się ze zdradą

sun-> bo my za bardzo wierzymy samcom... a nasze plany niekoniecznie pokrywają się z rzeczywistością kmicic->męska solidarność?:-) a dla pierwszego pana mogłabym stracić głowę...:-p....

a ja właśnie słucham tego: http://www.youtube.com/watch?v=oTLFfRofVcw i filmik kmicica zabił mój nastrój:-(

sun tylko nam nie wpadaj w depresję bo psychologów ci u nas brak... Kmicicu może wygrzebiesz coś na pocieszenie dla sun?

nonell-> mieszkam w "malinowym zagłębiu" i robię bo mam z czego... z tą matką idealną to się nie zgodzę.... a soki z sokowirówki robi sie ok.2 minut na litr- z sokownika gorzej bo ja czekam juz 4 godziny az sie sok puści:-)

ja jeszcze do łóżeczka nie mogę bo dziś bawię się w matkę polkę i soki robię. co do ćwiczeń to mnie też by się przydały...bo u mnie ze sportów to tylko te ekstremalne jak np.bieg z siatkami(siatkówka)czy koszykówka(wsady do bębna)

sun,gwarantuję Ci,że mój życiorys też nie jest radosny. było kilka epizodów nad którymi można by zapłakać... ale myślę,że po każdej burzy przychodzi kiedyś czas na piękne słońce;-)

na takich z laskami nie patrz-za młoda jesteś:-p a ja to mam już spieszyć do schronu(jestem starsza od Ciebie)???;-) wiesz ,wielu jest fajnych samotnych facetów, w moich rodzinnych stronach to nawet zatrzęsienie.głowa do góry , w końcu jakiś wyjdzie na ulicę:-)

zajęci? chyba pracą:-p