puszek666

slyszalam ze 21 stopni tuethe dobrze to ujelas ;-)

juz widze jak tysia ciagnie dywan, taka zasapana....nie tysia nawet nie probuj tego robic, moj R ostatno trzepal dywan i wiesz jak on sie zmachal przy tym a chlop jak dab!

tysiaaa kochanie ja zartowalam!!!!!!!!!!!!!!!!! nawet go nie pierz sama!!!! niech Twoj to zrobi, kobieto jestes w ciazy! nosisz skarb po serduszkiem, a brudny dywan olej, rzecz nabyta.....

tuethe wykalaczka sucha to chyba juz ;-)

tuethe nie przeszkadza hihi tysiaaa nie zapomnij przed praniem zniesc dywan na dol i wytrzepac go porzadnie trzepaczka!!!!!

w sumie godzine ale zostalo jeszcze 20 minut....

R juz sie kreci obok piekarnika, zwabily go zapachy....ale i tak poszedl zapalic na zewnatrz..... mam w planach jutro posprzatac tak dokladnie pokoj maluchow, ustawic wszystko, ubranka poukladac w szafach i komodach ahhh ale sie ciesze ;-)

tuethe masz racje...kurde przypiekla sie...i co teraz, obetne ja! pierwszy raz pieke w sumie babke w tym pikarniku bo mieszkamy w tym domku od 4 wrzesnia i musze go jakos przed swietami wyczaic....

ale te grubsze masz zamowione z tego co pamietam...... na gorze tylko slysze kurwa i kurwa, normalnie zaraz mu cos zrobie, tuethe chyba masz dola ostatno! aha w irlandii kobieta w ciazy nie ma praw, mozna ja zwolnic nawet z pracy do ktoregos tam miesiaca chyba do 4......

katarek to jest to cos na odkurzacz do odciagania katarku syrop nurofen mama mi z polski przywiozla ale to tak zapobiegawczo jak beda troszke starsze i cos by sie stalo.... krople antykolkowe mam gencjane

kurde czuje spalone ciasto, czyzby forma przeciekala....nowa jest!

widze tuethe ze jestes taka jak ja - wszystkim sie przejmujesz! mama tata bratem, jego wycieraczka telefonem.....olej to ! ja tak zaczynam robic i mi lepiej z tym....

wlasie wlozylam babke mokka do iekarnika, bedzie za godzinke, ale juz wyczowam nastroj swiateczny, ciesze sie ze mam juz lozeczko wozek wanienke i ciuszki, sterylizator, butelki, jeszcze tylko pare rzeczy i finisz aha nawet pampersy mam hihi, jakies syropki, katarek, takie rozne bzdetki, nie mam ochraniacza na lozeczko;-(

ja tez mam pilke przyczepiona do brzucha, a dzieci sa odpowiednio duze wiec chyba jest ok, staram sie jesc zdrowo, duzo warzyw i owocow, a to w sumie malo tuczace jest, kobiety roznie tyja w ciazy np. jus przytyla dopiero 3 kg, niektore maja wiecej wod plodowych, itd.

malo nie malo - 12 kg w sumie sylwetke mam nawet dosyc zgrabna ale brzuch mam wielki nawet lekarz tak stwierdzil ;-) hmnn jak sobie radze, wlasnie sobie nie radze i tego nie robie od jakiegos czasu, prosilam mojego ale jakos tak ciagle nie ma czasu, ja przed ciaza golilam sie tam na zero, a teraz o zgrozo, najlepsze bylo to jak zaczelam krwawic i zajechalam na wizyte do szpitala, a tu w irlandii nie badaja ginekologicznie wiec pomysllam ze podmyje sie w razie czego ale i tak mnie nie zbadaja a tu masz ci los, lekarz murzyn zrobil mi badanie, a ja potem do mojego robcia mowie hehe pewnie nawet w afryce takiego buszu nie widzial a lekarz stal za mna moj robi tak buchnal smiechem ja tez ze az sie poplakalismy a lekarz tylko na nas zagladal ;-)

opisze wam moje dzisiejsze przeboje, wyjechalismy z domu ok 15, lozeczko do odebrania w miescie obok jakies 15 km, przejechalismy moze 5 minut i okazalo sie ze wbilismy sie w korek w naszym miescie, stalismy w korku dobra godzine, w koncu udalo sie wyjechac ale inna droga, na tej innej drodze bylo tak slizko ze przed nami zadarzyl sie wypadek i nie dalo sie przejechac dalej stalismy znowu jakies 30 minut, w koncu zawrocilismy wlaczylismy gps i pozwolilismy prowadzic sie temu urzadzeniu, gps poprowadzil nas jakas wiejska nieodsniezona droga, poprzez lasiy pola ja mialam takiego stresa ze masakra, w koncu dotarlismy na miejsce do domu tej znajomej okazalo sie ze ma tyle sniegu na placu ze wkopalismy sie do polwy kol i nie da rady wyjechac! robi kopal lopata, jakies 30 minut, udalo sie wyjechac, jak wracalismy to przed nami traktor zgubil przyczepe z jakims sianem czy cos takiego mial zaladowane i ta przyczepa wywrocila sie na chodnik i czesciowo ludziom na posesje zmiatajac kosze na smieci, dobrze ze nikt nie szedl....wrocilam do domu tak wyczerpana a robi rozlozyl lozeczko i zasnal na kanapie ;-) na dodatek zadzwonlam do prawnika i dowiedzialam sie ze moge sie sadzic o podpisanie tego papierka ale i tak nie wygram, wiec jestem na lodzie........

wlasnie wlasnie co tu sie dzieje? gdzie wszystkie brzuchatki;-)

witaj basilek ;-)

karolina ja tez jestem z 14 lipca ! mam lozeczo !!!!!!!! piekne ;-) z materacem ;-)

no my to chyba jestesmy jedna z najstarszych par natym forum bo ja mam 30 a moj Robson ma 40 ale nie wyglada na swoje lata a tym bardziej czasami nawet sie nie zachowuje ale komp ma w jednym palcu hahah

fonia naprawde, dlaczego tak? ile ma lat? ale masz szczescie, moj to potrafi grac godzinami albo sciagac muzyke i filmy, kupil mi laptopa 3 tygodnie temu i ma raj sam dla siebie ;-)

dziewczyny czy wasi panowie tez tak krzycza podczas grania?

a ja zaraz spadam po lozeczko jestem umowiona na 15 czyli za 1,5 godziny, u nas jest dopiero 13.30 roznica czasu o godzinke ;-)

tuethe on pali na zewnatrz, ja nie wiem co sie z nim stalo, ja w sypialni mam takie wielkie drzwi rozsuwane jak taras balkonowy ale nie mam balkonu, tak w irlandii buduja, i on sobie skorzystal z mojego tarasu ale wszystko ciaglo do srodka az na dole w salonie to czulam, ja nie wiem czy te gry mu resetuja mozg...niech sobie pali w swoim pokoju!

ale moj teraz to przegial, kurnik nie dosyc ze zaczal normalnie palic, paczke dziennie a obiecywal ze rzuci, juz mielismy akcje jego rzucania tydzien temu, kupil jakies badziewie plastikowe do palenia, tabletki, i papierosy, wyszlo nas to 3 razy drozej palil po 3,4 papierosy dziennie i tak zarl te tabletki, palil papierosy, zwiekaszal dawke fajek, a teraz poszedl zapalic do mojej sypialni na gore bo mu sie nie chcialo schodzic do ogrodu, palil przy drzwiach balkonowych ale wiecie wszystko wlazlo do domu...