Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

puszek666

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez puszek666

  1. ja w czerwcu 2010 wazylam 54 to moze mialam mniej w pasie.....ale tak normalnie to 58 moja waga jest wiecdodaje do tego 58 bo jakbym miala dodawac do 54 to 19 na plusie!!!!!!!!!!!!!!
  2. andzia 63........omg chudza chudzina, a waga?
  3. R zrobil rano paste z makreli ide po nia i po swieza buleczke....
  4. murzynku tylko 14? :-) ja przed ciaza mialam 76 wiec mi przybylo 31 cm :-P
  5. andzia super ze u lekarza wszystko ok, no masz gigancka w sobie :-) i to najwazniejsze ze rosnie i sie rozwija a studiami sie nie przejmuj...
  6. ale fajny wozek ;-) dla Moich Myszek ilosia pieknie jej powiedzialas malpie jednej! murzynek i tuethe to sa takie grubaski ze hej!
  7. tuethe a jakimi jestescie kluseczkami - z mieskiem czy na parze? ahhhh ja tylko o jedzeniu :-D
  8. kikiki pewnie juz zjadla te pyszne babeczki z piekarni o ktorych ciagle mysle :-)
  9. Murzynku - nie przejmuj sie rozstepami tak bardzo :-) polez sobie, pospij, bedzie Ci lepiej :-)
  10. a u mnie bylo inaczej - znalismy sie z R z jednej ulicy, cala paczka chodzilismy na dyskoteki, imprezy itd ja mialam 17 a on 27 lat......i zaczelismy sie spotykac, R chcial dzieci, slub itd a ja chcialam szalec, bawic sie i zerwalam z nim......przezyl to podobno strasznie....potem sie przeprowadzil do innego miasta i sluch po nim zaginal, bardzo czesto wspominalam go i zalowalam ze z nim zerwalam, to wszystko o czym wam pisze rozgrywalo sie w 1997 roku, pozniej poznalam chlopaka przeprowadzilam sie do innego miasta i z tym chlopakiem mieszkalam 7 lat, zaszlam w ciaze i poronilam w 2004 roku a on na wiesc o tym ucieszyl sie (najgorszy okres w moim zyciu) po jakims czasie odeszlam od niego i wrocilam do rodzicow. Moj brat zalogowal mnie na NK i pewnego dnia ktos do mnie napisal z Irlandii i to byl Robsonek - napisal ze mysal o mnie caly ten czas, ze jest sam, nie ma nikogo na stale, pisalismy ze soba 2 miesiace i stwierdzilismy ze musimy sie spotkac, polecialam do R i juz zostalam - jestesmy ze soba 3 lata i ten na gorze obdarzyl nas wspanialym prezentem w postaci Myszek - Kocham R calym sercem - musialam dorosnac do tej miilosci - jak sobie pomysle ze moglismy sie nigdy juz wiecej nie spotkac to az mnie ciary przechodza...
  11. hmnn haribo ja tez mam router - ale nie pomyslalam.... tuethe - to w sumie Ty uwiodlas meza - zaproponowalas mu "chodzenie"
  12. suelen naladuj baterie w laptopie porzadnie.....masz dobra? bo ja nie - moja trzyma 15 min....
  13. no tuethe a jestes zmeczona ? czy ze mna jest cos nie tak? a z kabelkami to masz racje - bedziemy mialy wiecej :-)
  14. Suelen dlugo jestescie razem - no to poderwalas swojego meza - haha :-)ale nic zlego sobie nie zrobilas mam nadzieje. wywnioskowalam ze wracasz do pracy po macierzynskim? napewno wszystko sie ulozy - zobaczysz - Twoj maz jest obrotny i napewno znajdzie prace :-)
  15. suelen masz racje to sie narobilam :-) ja nie wiem jak Wy to robicie ze sprzatacie, prasujecie chodzicie do sklepow, dla mnie to nie do ogarniecia - juz nawet na zakupy nie chodze, R wszystko zalatwia.
  16. suelen a moge zapytac - Ty z mezem poznaliscie sie w pracy?
  17. ehh wrocilam, R odprawiony do pracy, jestem padnieta. dzisiaj zrobilam az tyle: wstalam, przenioslam sie na dol na kanape, zrobilam obiad - najprostszy z mozliwych, polezalam, zrobilam R kanapki do pracy i wymylam pare garnkow, wrocilam na gore i ledwo zipie, leze w lozku.
  18. ide zrobic R kanapki do pracy..... Tuethe sliczniusio wygladasz - szczuplutka i tylko sliczny brzuszek z Julcia :-)
  19. tuethe chcialas napisac Mooniska a nie Manika - chyba.... Tuethe Ty jak wiedzma.....hmnn pierwsze slysze ;-)
×