Bleufille

Po prostu czy to się jeszcze ceni?

Czy kupujecie jeszcze prawdziwe obrazy? Takie z wyraźną fakturą zostawioną po sladzie pędzla, takie robione ludzką ręką. Czy teraz tylko kupuje się obrazy "z ikei" czyli fotografie na płótnie? A może wystarcza fototapeta?

Tak, ogródek bardzo ładnie wygląda, ale trzeba mu czas poświęcić. I jak tak sie zastanawiam czy wracając z pracy wolałabym poświęcić czas sałacie czy np. mojemu malowaniu to wybieram to drugie. I chyba to najbardziej przekonuje mnie do bloku, no i moze jeszcze to że męża złotą rączką nie mogę nazwać.

Witam, od urodzenia mieszkam w domu, jedynie w liceum gdy wynajmowałam mieszkanie zobaczyłam jak to wygląda. Zawsze lubiłam naturę, przestrzeń i najchetniej schowałabym się przed innymi ludzmi daleko za lasem. Marzyłam o własnym domku gdzieś na wsi i tak strasznie zarzekałam na klitkę w bloku, na całe wielkie miasto. A teraz gdy mam dziecko, wieczny brak czasu zastanawiam się jednak czy może mieszkanie było by lepsze. Co wy sądzicie? Jakie są minusy a zalety mieszkania w bloku?

Jak dla mnie nic nie zastapi prawdziwego obrazu z wyraźnym maźnięciem pędzla. A nie zdjęcie obrazu czy fototapeta.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany takim lub innym obrazkiem dla niemowlaka czy juz starszego dziecka zapraszam na http://na-niebiesko.blogspot.com/ Wykonuję również portrety akrylem oraz ołówkiem.

Witam, jestem artystą plastykiem, już pare razy, szczególnie na walentynki rysowałam oraz malowałam obrazy. Może i Wam spodobałby się ten pomysł na prezent. Zapraszam na moją stronę. Pozdrawiam

Witam, jakoś tak się złożyło, że nigdy nie kupowałam maluchowi butów, było ciepło i latał bez, a raczej pełzał. Teraz robi się zimno i przydałyby się na spacer. Nie wiem nawet jak szybko rosną stopy takiego dziecka, czy jak kupie mu teraz to na zime bedzie miał jeszcze dobre, bo nie wiem czy kupowac juz takie cieplejsze na zime czy jeszcze jakies adidaski. Proszę o pomoc

Samotna mami uuu... rzeczywiście nie miałaś lekko, dobrze że Twoja córeczka ma chociaz kontakt z babcią i ciocią od strony taty. Moja teściowa, też by się nie odwróciła przeciwko nam. Zresztą wczoraj powiedziała mi, że podziwia moją cierpliwość do mojego męża a jej syna.

Hej listopadówki, ja mam termin na 20 listopada, ale gdy ostatnio byłam u ginekologa (32 tydz.) okazało się, że szyjka mi sięskraca, dostalam luteinę, dodatkowy magnez i mam odpoczywać, chodź czuję się świetnie. Myślałam, że w ostatnich 2 tyg. ciazy bede panikowac kiedy nastąpi poród. A te dwa tyg okazały się 2 miesiącami:( Ile ważyły wasze dzieci w okolicach 32 tyg.? Bo mój synek 1600g i doktorka powiedziala, że jest za mały by się teraz urodzić. No i jeszcze ta wyprawka, to moje pierwsze dziecko do tego nie planowane. Nie mam pojęcia co mam kupić! Może dodacie jakąś liste?

W tym pięknym dniu pragnie się, żeby wszystko zachwycało. A czasem trudno znaleść ten idealny prezent. Dlatego chętnie pomogę. Jestem w stanie wykonac dla Państwa niepowtarzalny upominek nadający się na prezent. Sama w czerwcu wykonałam taki prezent dla rodziców i teściów jako podziękowanie. Sztuka zawsze jest cenna. Zapraszam www.galeriacichon.blogspot.pl

Czy któraś z Was rodziła ostatnio w Wadowicach? Jak wasze odczucia? Będę tam rodzić w listopadzie mojego Karolka.

Witam, także jak większość z Was nie mam pracy, dopiero co skończyłam liceum plastyczne i oczekuję mojego synka:) Na szczęście mam czym się zająć siedząc w domu - malarstwem. Chciałabym dołożyć się chodźby nie znaczną sumką do tego co zarabia mąż. Jeśli, któras z Was była by zainteresowana kupnem obrazu. Jestem w stanie wykonać obraz z dowolnego zdjęcia. Zapraszam na mój blog: www.galeriacichon.blog.onet.pl

Witam:) Muszę się pochwalić, że nie na 100% ale mam w środku najprawdopodobniej chłopca, który wierci się jak szalony. I już wiem, że naprawdę go czuję. Ważę 51.9 wiec 3 kg przytyłam od początku ciąży. Jednak jak dziś pani dentystka dowiedziała się ze jestem w 19 tyg to w szoku była, ze taka szczupła jestem. Sukienkę ślubna dzis ostatni raz przymierzałam i jestem zachwycona, talia jest dekoltu zazdroszczą sprzedawczynie;D Ach śmiać mi się chciało na usg, bo tak sie cieszylam ze narzeczony zobaczy dzieciąto a on nic nie rozpoznał tylko mózg, w sumie najwazniejsze;D Pozdrawiam ciepło!

Oj Strowberrrry, spokojnie, spokój też dziecku pomoże po upadku. Lepiej że na pupę a nie na brzuch. Z imionami to szaleństwo, mnie najbardziej przeszkadzało to, że wszystkie się z kimś kojarzą, a przecież chcę żeby moje dziecko było wyjątkowe. I tak strasznie podoba mi się zdrobnienia dla dziewczynki Ala, ale oj strasznie mi się kojarzy! W końcu udało nam się ustalic, że dziewczynka będzie Marysia, a chłopiec Karolek:) Zawsze mi się Piotruś podobało, ale narzeczony tak ma na imie. Co do pokoju dziecinnego, to my jak na razie nie mamy w ogóle domu urządzonego i po ślubie bedziemy szaleć z meblami, a to już za 9 dni! Jutro jadę na usg i z badaniami. Jedyne co mam nie tak to podwyższone MCHC i P-LCR. Miałyście tak? Co to może znaczyć? A i pochwalę się może jutro czy mam synka czy córeczkę! Pozdrawiam!