nastka28

Hej laseczki,a co tu taka cisza? U mnie wszystko ok,czekam z niecierpliwością na teściową ;)Aby szybko minał ten weekend.Zostawiam buziaki i lece małego karmić.Pa:)

Witajcie laseczki,u mnie kiepsko,nie dość że mało sypiam to jeszcze mały ma chyba kolki (oszaleje) jutro ide do apteki i bede cos działać niech się nie męczy maleńki.Najgorsze że i w dzień nic teraz zrobić nie moge bo cały czas prawie na rękach go mam.A jeszcze mój był na weekend ale chyba tylko po to przyjechał żeby mi ciśnienie podnieść kretyn jeden. Człowiek liczy że chociaż co dwa tygodnie noc prześpi spokojnie jak M jest w domu to poczuwa troche przy małym,a on co? Kur.. poszedł do drugiego pokoju spać bo jak mały płacze to on sie nie wysypia.Nie dość ze jest tylko co dwa tygodnie to jeszcze nic nie robi.Zaczynam żałować ze sie z rodzinnego miasta wyprowadziłam żeby ten jełop miał bliżej do domu.Jestem tu sama,cała rodzina 600km odemnie,drugi syn komunie ma teraz,pytania,nauka i zebrania-wszystko sama,no i jeszcze lekarze u drugiego,ochujeje chyba.Juz na listopad mam 8 wizyt zapisanych a pazdziernik jeszcze sie nie skończył,wszystkie wizyty 50km trzeba dojechać do lekarza,a ten przyjedzie i jeszcze narzeka że sie nie wysypia!!! Dobra spadam,mój limit wolnego czasu na dzień się kończy a jeszcze sporo roboty przedemna.A żeby było wesoło to jeszcze teściowa mi tu ma zamiar przyjechać,to już wogóle odpoczne-przy garach i z małym na ręku i katechizmem przy zlewie... Dobrej nocki życzę Paniom:)

Witajcie laseczki,M w domu to mam chwilkę dla siebie i dla was. U mnie bez zmian,nie przespane nocki ale jakoś mi to nie przeszkadza. Latam po lekarzach na kontrole,na razie jest ok tylko kardiologa sie boje (jeszcze u niego nie byłam a mały ma wade serca)Czasu tylko mi brak bostarszy synek do komuni w tym roku idzie i topornie mu idzie nauka tych kurewsk... modlitw.Są tak popaprane ze mi samej ciężko by było się nauczyć a co dopiero takiemu dziecku w głowe to wbić.Buziaki

Hej moje drogie Panie,jak ten czas leci,dopiero był weekend a juz za chwile środa,,,Malutki ma się dobrze,dzis byłam na pierwszej wizycie u neurologa,wszystko bardzo dobrze,lekarka powiedziała ze jeszcze tak żywotnego i silnego wcześniaka nie widziała,czyżby adhd...hmm,czuje że będą kłopoty...:):)Nie mam czasu dosłownie na nic,no jedynie na wspomnienia z weekendu,a jest co wspominać:):):) oj jest...Buziaki,lece się troszkę przespać zanim mały wstanie jeść.Pa

Witajcie laseczki,u mnie standart,już nocki przesypiam prawie.Na weekend M zjechał do domu,było super tylko strasznie szybko minął weekend.Zostawiam buziaki wszystkim i uciekam bo obowiązki wzywają :*

Witajcie laseczki,malutki ma sie dobrze-na imie ma Fabian.Już zapomniałam jak to jest z nie przespanymi nockami,a zwłaszcza samotnymi nie przespanymi nockami.Chyba zaczyna mi brakować czasu przy dwujce dzieci. A teraz jak sie zacznie jazda po lekarzach to aż strach pomyśleć. Buziaki wszystkim,lece myc się i rozkoszować się 30-sto minutowym snem :)

Witajcie laseczki,mam juz malutkiego w domu od 2 dni,ogarnać sie nie moge,ale jestem szczesliwa...

Oj widze laseczki że pracowity tydzień macie,pozdrawiam wszystkie zapracowane panie:)

A tu ciszaaaa :(

Tak w Niemczech robi:( kiedyś przyjeżdzał co dwa tyg. teraz co tydzień ale znowu będzie co dwa tyg. Katastrofa:(

Kasiu współczuje maleńkiej,sama niedawno całą ręke miałam poparzoną,a co do lekarzy to ręce opadają,mojego małego najpierw doprowadzili do zapalenia płuc a pózniej stwierdzili ze to drobna infekcja a dzieciak mało sie nie udusił. A jeśli chodzi o początek weekendu,to-nie znosze go,nie nawidze poniedziałku.Jest mąz i go nie ma,tyle lat minęło a ja nadal nie moge sie przyzwyczaić że po fajnym weekendzie jest pustka i żal...

Były zapasy oj były...:):):):) i jeszcze będą bo Tiger do jutra zostaje :)))

No ale najpierw zanim do "zasasów" dojdzie to poważna rozmowa,bo biling z jego telefonu przyszedł i troche tam niejasności jest:( A jeśli nie wyjaśni tych niejasności to zamiast "zapasów" co najwyżej "Tiger" w pysk dostanie i weekend będzie miał zaliczony:)!!

Witajcie dziewczynki,w końcu noc przespana :)prawie spokojnie.Za to dziś od rana sie dzieje.Ja juz zdążyłam z koleżanka na policji być.Wczoraj nasze dzieciaki jak szły do szkoły to zatrzymało sie trzech facetów i chciało ich do szkoły podwieść a okazało sie ze całkiem w inna strone jadą. Mój mały tak sie wystraszył bo kiedyś o tym rozmawialiśmy ze do szkoły nie chciał dziś iść. A policja-ręce opadają :( Policjant który spisywał wszystko powiedział ze nic sie nie stało ze ktoś grzecznościowo chciał ich podwieść i on tez by pewnie podwiozł. Szkoda gadać trzeba będzie dziecko zacząć wozić znów do szkoły i tyle,bo pierdziele żeby mi ktoś dziecko gdzieś wywiózł i coś mu zrobił.

slim-kamelia oj tak religia sie zaczeła,a mój mały geniusz jest taki ciężki do nauczenia sie na pamięć że on bedzie płakał ze musi sie uczyć a ja razem z nim bo nerwowo nie wytrzymam.Dziś trzy godziny płakał nad czytanką a i tak sie jej nie nauczył tylko ją osmarkał z tego płaczu i tyle było